Rose Kennedy. Śmierć słynnej amerykańskiej seniorki rodu znamionuje koniec wyjątkowej epoki. Higham, autor bestsellerów, opierając się na setkach ostatnio odtajnionych dokumentów oraz korzystając z pomocy krewnych, m.in. Jacqueline Kennedy Onassis, spisał w tej dramatycznej i wzruszającej biografii kronikę życia Rose Fitzgerald Kennedy wypełnionego chwałą, cierpieniem i radościami. Rose wydała na świat dziewięcioro dzieci i stała się ucieleśnieniem tzw. "amerykańskiego marzenia". Głęboko religijna, nieustannie dbająca o pozycję członków rodziny, obracała się w świecie polityki, wielkiego biznesu, dyplomacji jako żona ambasadora USA w Anglii, wyższych sfer i elitarnych kręgów Waszyngtonu. Tragiczna śmierć czworga dzieci nigdy nie zachwiała jej wiarą: nawet w najtrudniejszych chwilach Rose wierzyła, że Bóg jej nie opuści.

Rose Elizabeth Fitzgerald nie urodziła się, jak przez ponad sto lat wierzyła ona, jej rodzina i cały świat, 22 lipca 1890 roku. Przyszła na świat 21 lipca. I w cale nie w okazałym domu, jak utrzymywali biografowie, ale w skromnej kamienicy, składającej się z sześciu mieszkań, wartej łącznie z działką nie więcej niż sześć i pół tysiąca dolarów. Adres- Garden Court Street 4 sugerował, że chodzi o spokojną, zieloną uliczkę na przedmieściu, zamieszkałym przez klasę średnią; w rzeczywistości było to jedno z najbrudniejszych i najbardziej zaniedbanych miejsc w Ameryce Północnej, jedna z ostatnich enklaw Irlandczyków, wypieranych przez włoskich imigrantów.

Matka Rosie- Mary Hannon to córka farmera z Massachusetts. Spokojna kobieta, wywodząca się z domu o surowym katolickim wychowaniu.
Ojciec Rosie- John Francis (nazywany Honey przez zamiłowanie do słodyczy)to człowiek, którego interesuje polityka i swój w niej udział.
Małżeństwo rodziców Rosie oparte było na przeświadczeniu ojca Rosie, że nie szuka kobiety, która mogłaby mu się sprzeciwiać, przeciwstawiać lub go pouczać, a raczej powolnego pomocnika- zdrowej matki jego dzieci i niewymagającej towarzyszki spędzającej dni w domowych pieleszach.
Wkrótce miał się przekonać, że ta skromna i nieśmiała dziewczyna była w rzeczywistości uparta, niezwykle purytańska i głęboko religijna. On kierował się w życiu wygodą, ona- obowiązkiem, honorem i stosownością. Wierzyła, że żona i matka powinna być pozbawiona cienia egoizmu. On żył stosując się do praw dżungli i ulicy: ona postępowała zgodnie z zaleceniami biskupa i księdza.

W swoim życiu Rosie często była pionkiem w politycznej karierze swojego ojca. Klamry egzystencji Rosi to: Ameryka jako ideał, wykształcenie jako religia, cnota jako przewodnik.

W czasie kiedy Rosie rodziła swoje pierwsze dziecko nie wchodziło w ogóle w rachubę urodzenie dziecka w szpitalu. Uważano je za miejsca nie spełniające wymogów higieny, niepewne i nieodpowiednie dla tych, którzy mają pieniądze. Położnik instalował się w domu pacjentki z całą swoją ekipą- od początku naszego wieku akuszerki nie asystowały przy porodach w domach klas posiadających. Mężom zakazany był wstęp do pokoju, w którym rodziła kobieta; zwyczaj, by ojciec doświadczał radości obserwowania narodzin własnego dziecka,powstał dopiero w latach sześćdziesiątych. Faktu narodzin nie uważano za cud życia, za okazję do wspólnego dzielenia radości i bólu przez oboje rodziców, ale raczej za nieprzyjemne, choć nieuniknione przeżycie, z którym należało się uwinąć jak najszybciej i możliwie jak najmniej boleśnie, coś w rodzaju operacji wyrostka robaczkowego.
Było również miało prawdopodobne, że dziecko stanowiło owoc miłosnej ekstazy obojga małżonków. Wydobyte ma światło dzienne wyniki szczegółowych badań z życia niewiast z tamtej epoki świadczą o tym, że miało upłynąć jeszcze wiele lat, nim przeciętna kobieta mogła oczekiwać zadowolenia ze współżycia z mężczyzną, uważając to za część przysługujących jej praw. Stosunek płciowy był poświęceniem, na który się godzono w imię zachowania trwałości rodu. Mężczyźni nie myśleli o tym, by sprawić swym żonom przyjemność w łóżku. Literatura popularna, sztuki teatralne i filmy z tamtych czasów podkreślają fakt, że kobiety pozwalały się obejmować mężom i pozostawały w gruncie rzeczy cnotliwe, a panowie znajdywali prawdziwą przyjemność w ramionach wampów. Kobiety "rozwiązłe" uważano za jedyne przedstawicielki płci pięknej, którym wolno było znajdywać grzeszną przyjemność w obcowaniu z mężczyznami.
Prawdopodobnie w życiu Rose było wiele bardziej istotnych rzeczy od seksu. A ludzie w tamtych czasach nie przywiązywali takiej wagi do satysfakcji seksualnej, co jest tak charakterystyczne dla naszej epoki.
Tekst ten jawnie dowodzi, jak bardzo zmieniło się życie seksualne od czasów młodości Rose Kennedy. Dawniej wiele rzeczy będących dziś na porządku dziennym uważane byłoby za grzeszne, rozwiązłe, złe. Nie dla kobiety a zarezerwowane tylko dla mężczyzny. Świat idzie postępem obyczajowość również.

Rose można uznać za nieco ekscentryczną i skąpą osobę. Przykładów takiego zachowania nie trzeba daleko szukać. Jednym z nim jest to, że Rose lubiła czytać gazetę podczas jazdy samochodem, ale potem nie lubiła by gazety poniewierały się po samochodzie. Więc artykuł, który przeczytała wyrywała z gazety i wyrzucała z jadącego samochodu, w efekcie czego gazeta spadała na samochody innych uczestników jazdy. Przykładem skąpstwa można tutaj wymienić między innymi to, że odsyłała puste buteleczki po lakierze do paznokci, by otrzymać zwrot kaucji, nie oddawała starych ubrań biednym, tylko sprzedawała je w sklepach z używaną odzieżą. Zwracała prezenty gwiazdkowe by odzyskać pieniądze. Liczyła kawałki kurczaka i jajka, a dostawca wody źródlanej przed zabraniem butli musiał przelać ostatnią kroplę wody do karafki.

Mąż Rose Joseph Patrick Kennedy senior to amerykański biznesmen i polityk, budowniczy politycznej fortuny rodziny Kennedych, członek Partii Demokratycznej. Pomagał stworzyć zręby państwa dobrobytu, świadczącego wydatną pomoc bezrobotnym. Odegrał ważną role we wprowadzeniu w życie ustawy o ubezpieczeniach społecznych, która po raz pierwszy wprowadziła w Stanach Zjednoczonych system emerytur.

Kalendarium:
Ślub Rose Elizabeth Fitzgerald i Joseph Patrick Kennedy-
7 październik 1914r.
Dzieci Rose Kennedy i Joseph Kennedy:
I- Joseph Patrick Kennedy Junior- 25 lipca 1915r - 12 sierpnia 1944r.
II- John Fitzgerald Kennedy- 29 maj 1917r - 22 listopad 1963r.
III- Rosemary Kennedy- 13 wrzesień 1918r - 7 styczeń 2005r. -
IV- Kathleen Kennedy- 20 luty 1920r - 13 maj 1948
V- Eunice Kennedy- 10 lipiec 1921r - 11 sierpień 2009r.
VI- Patricia Kennedy- 6 maj 1924r - 2006r.
VII- Robert Francis Kennedy- 20 listopad 1925r - 6 czerwiec 1968r.
VIII- Jean Ann Kennedy- 20 luty 1928r
IX- Edward Moore Kennedy- 22 luty 1932r - 25 sierpnia 2009r.
Rose Elizabeth Fitzgerald zmarła 22 styczeń 1995r.
Joseph Patrick Kennedy zmarł 18 listopada 1969r.

Rose Kennedy. Śmierć słynnej amerykańskiej seniorki rodu znamionuje koniec wyjątkowej epoki. Higham, autor bestsellerów, opierając się na setkach ostatnio odtajnionych dokumentów oraz korzystając z pomocy krewnych, m.in. Jacqueline Kennedy Onassis, spisał w tej dramatycznej i wzruszającej biografii kronikę życia Rose Fitzgerald Kennedy wypełnionego chwałą, cierpieniem i...