Książkę nie sposób komuś streścić czy opisać. Sama mam z tym problem, aby komuś opowiedzieć o czym jest. Niemniej to jest w niej piękne. Literatura absurdu, jakiej mało. Momentami bardzo szybko się wszystko dzieje, ale mimo to, bardzo dobrze się ją czytało :)

Książkę nie sposób komuś streścić czy opisać. Sama mam z tym problem, aby komuś opowiedzieć o czym jest. Niemniej to jest w niej piękne. Literatura absurdu, jakiej mało. Momentami bardzo szybko się wszystko dzieje, ale mimo to, bardzo dobrze się ją czytało :)

Szczerze bardzo lubię prozę polską, ale ta książka mnie nie zachwyciła. I tutaj kłóci się moje sumienie bo już Jerzego Pilcha uwielbiam każdą książkę, zaś Pani Magdaleny Bielskiej to moje pierwsze zetknięcie i zapewne ostanie. Córka tak znakomitego pisarza jakoś mnie nie porwała. Jedyne co w tej książce mnie zachwyciło to więź babci z wnuczką. Każdy sam musi sobie wyrobić opinię, ale moja ocena niestety jest na nie ... i jest mi przykro, bo książka jest na prawdę dobrze napisana. Myślę również, że problem też jest we mnie nie lubię fantastki. Pięknie opisane miasteczko to trzeba autorce przyznać !

Szczerze bardzo lubię prozę polską, ale ta książka mnie nie zachwyciła. I tutaj kłóci się moje sumienie bo już Jerzego Pilcha uwielbiam każdą książkę, zaś Pani Magdaleny Bielskiej to moje pierwsze zetknięcie i zapewne ostanie. Córka tak znakomitego pisarza jakoś mnie nie porwała. Jedyne co w tej książce mnie zachwyciło to więź babci z wnuczką. Każdy sam musi sobie wyrobić...

to zdecydowanie nie moja tematyka i książka nie dla mnie. Zmęczyłam ją ale to nie moja bajka

to zdecydowanie nie moja tematyka i książka nie dla mnie. Zmęczyłam ją ale to nie moja bajka

Poetka Bielska (ur. 1980),debiutuje w prozie. I to jest zasadniczym kłamstwem, bo poetka Bielska, nie to, żeby obiema nogami, ale cała nurza się w poezji. Nie znam się na poezji, więc nie wiem, gdzie jej baśń zakwalifikować. Wiem natomiast, że poezji, od czasu traumy szkolnej, praktycznie nie oceniam. Jako prozy nie potrafię tego traktować, więc co mam zrobić. Chyba tylko podsumować, że nie wiem czy to coś warte, czy też nie i postawić 5 gwiazdek, by mieć jak najmniejszy wpływ na średnią. Jak już ktoś na LC powiedział: nie moja bajka

Poetka Bielska (ur. 1980),debiutuje w prozie. I to jest zasadniczym kłamstwem, bo poetka Bielska, nie to, żeby obiema nogami, ale cała nurza się w poezji. Nie znam się na poezji, więc nie wiem, gdzie jej baśń zakwalifikować. Wiem natomiast, że poezji, od czasu traumy szkolnej, praktycznie nie oceniam. Jako prozy nie ...

Uwagę moją głównie zwróciła okładka i bardzo przystępna cena (14,99 w Biedronce). Trudno było mi się przebić przez pierwszą połowę książki, jest to historia w którą niewątpliwie trzeba sę wkręcić i mnie się to udało dopiero w drugiej połowie. Baśń przeplatana rzeczywistością.

Uwagę moją głównie zwróciła okładka i bardzo przystępna cena (14,99 w Biedronce). Trudno było mi się przebić przez pierwszą połowę książki, jest to historia w którą niewątpliwie trzeba sę wkręcić i mnie się to udało dopiero w drugiej połowie. Baśń przeplatana rzeczywistością.

opowieść o zyciu i śmierci. efemeryczna. eteryczna. jak obrazy dalego. nie da sie jej czytac. trzeba płynąć wraz z nia parę centymetrów nad ziemią. odczuwać. myśleć. żyć i umierać. i zdawać sobie sprawę. patrzec na życie jak malarz, poeta. widzieć kolory, zapachy. miłość - a zwłaszcza jej brak. i bezsens wielu. i sens niektórych. radości odczuwane i bolesny brak odczuwania radości - oto o czym jest ta ksiazka. piekna. i brzydka chwilami. przeciekajaca przez palce. ksiazka o zyciu i nieżyciu zarazem. polecam.

opowieść o zyciu i śmierci. efemeryczna. eteryczna. jak obrazy dalego. nie da sie jej czytac. trzeba płynąć wraz z nia parę centymetrów nad ziemią. odczuwać. myśleć. żyć i umierać. i zdawać sobie sprawę. patrzec na życie jak malarz, poeta. widzieć kolory, zapachy. miłość - a zwłaszcza jej brak. i bezsens wielu. i sens niektórych. radości odczuwane i bolesny brak odczuwania...

No..powiedzmy, że to przeczytałam.. Strasznie nudna, naprawdę. a początku nie zrozumiała, przynajmniej dla mnie. Nie polecam.

No..powiedzmy, że to przeczytałam.. Strasznie nudna, naprawdę. a początku nie zrozumiała, przynajmniej dla mnie. Nie polecam.

Więcej takich debiutów! Historia opowiedziana przez Bielską, jest spójna, dokładnie przemyślana, to baśń, którą nosiła w sobie nie dzień, nie dwa, a kilka lat, zanim wyszła spod pióra tej debiutującej pisarski. Poprzeczka jaką postawiłam, pewnie nie tylko ja, Magdalenie Bielskiej była wysoko zawieszona, bo to w końcu córka Plicha, jednak młoda autorka wyszła z potyczki obronną ręką.
Zaintrygowała mnie okładka, a sama książka została pięknie wydana i to jest jeden z wielu atutów przemawiających za zakupem tej, a nie innej pozycji. Nie wspomnę o walorach literackich.
Miłość w zimie, to ciepła opowieść o relacjach babcia – wnuczka, to także podróż do sielskiej krainy dzieciństwa, do wspomnień i marzeń, opisana w smutnych, delikatnych, jazzowych rytmach. To książka po której lekturze ma się niewątpliwie kolorowe sny. To nie tylko lektura dla wielbicieli Tima Burtona, to bajkowa pozycja dla dorosłych.

Więcej takich debiutów! Historia opowiedziana przez Bielską, jest spójna, dokładnie przemyślana, to baśń, którą nosiła w sobie nie dzień, nie dwa, a kilka lat, zanim wyszła spod pióra tej debiutującej pisarski. Poprzeczka jaką postawiłam, pewnie nie tylko ja, Magdalenie Bielskiej była wysoko zawieszona, bo to w końcu córka Plicha, jednak młoda autorka wyszła z potyczki...

Przede wszystkim zachwyciła mnie okładka tej książki. Głównie dla niej dokonałam zakupu. Ale nie żałuję, rzadko można trafić na taką książkę.
Czyta się w lekkim oderwaniu od rzeczywistości. Poetycka, surrealistyczna... Czytając, gdzieś w tle pojawiało mi sie w głównie hasło Miasteczko Tweak Peaks... Jakoś tak, czułam klimat tego serialu..

Przede wszystkim zachwyciła mnie okładka tej książki. Głównie dla niej dokonałam zakupu. Ale nie żałuję, rzadko można trafić na taką książkę.
Czyta się w lekkim oderwaniu od rzeczywistości. Poetycka, surrealistyczna... Czytając, gdzieś w tle pojawiało mi sie w głównie hasło Miasteczko Tweak Peaks... Jakoś tak, czułam klimat tego serialu..

http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2013/12/magdalena-bielska-miosc-w-zimie.html

http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2013/12/magdalena-bielska-miosc-w-zimie.html