Powrót Młodego Księcia

Okładka książki Powrót Młodego Księcia Alejandro Guillermo Roemmers
Okładka książki Powrót Młodego Księcia
Alejandro Guillermo Roemmers Wydawnictwo: W.A.B. literatura piękna
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Return of the Young Prince
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2011-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7747-521-8
Tłumacz:
Agnieszka Walulik
Tagi:
mały książę
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
194 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
37
3

Na półkach: ,

Jak dla mnie dużo lepsza, niż "Mały Książę". Może dlatego, że niewiele od niej oczekiwałam.

Jak dla mnie dużo lepsza, niż "Mały Książę". Może dlatego, że niewiele od niej oczekiwałam.

Pokaż mimo to

avatar
686
496

Na półkach:

Nie przepadam za "Małym Księciem". Czytałam w wieku nastoletnim, a potem kilka razy powracałam do fragmentów i co jakiś czas, spotykam się z nawiązaniami do tej książki, w czytanych aktualnie lekturach, niestety mnie historia władcy małej planety z dwoma wulkanami, właściciela baranka i róży, jakoś nie porwała. Nie widzę głębi w tych prostych prawdach podanych w sposób bajkowy, niewątpliwie uniwersalnych, ale nie głębokich. przynajmniej nie tak głębokich, jak życzyłby sobie autor i wszyscy, którzy ową głębię dostrzegają i doceniają.
Książkę " Powrót Młodego Księcia" znalazłam na półce w ramach świątecznych porządków i postanowiłam jeszcze w tym roku przeczytać przy okazji wyczytywania zaległości z moich półek.
Widząc na okładce napis - powieść poetycka - trochę się wystraszyłam, bo to zazwyczaj kojarzy mi się z laniem wody połączonym z grafomanią. No i niestety.......nie pomyliłam się.
Do tej pory myślałam, że największym grafomanem w dziedzinie literatury jest Paulo Coelho....ale po przeczytaniu "Powrotu Młodego Księcia" stwierdzam, że Roemmers bije go na głowę. Coelho przynajmniej tworzy jakieś sytuacje, kreuje zdarzenia, funduje bohaterom przeżycia, w których bohaterowie uczestniczą i dopiero na ich podstawie wyciągają wnioski, które Coelho zgrabnie podsumowuje jakąś prawdą ogólną, często nie pozbawioną wydźwięku moralizatorskiego. Roemmers nawet tyle trudu sobie nie zadaje, idąc po linii najmniejszego oporu umiejscawia akcje w samochodzie, a jej podstawę stanowią rozmowy między pasażerami, z których jeden wygłasza oczywistości, niczym prawdy objawione, dopasowuje do nich przykłady, twierdząc, że tylko życie w ten sposób gwarantuje rozwój duchowy, który jest przecież najważniejszy dla każdego śmiertelnika. Dodatkowo każdą wygłoszoną mądrość tłumaczy własnym doświadczeniem życiowym i oczekuje, że jego młody współpasażer wszystko przyjmie i do wszystkiego bez zastrzeżeń się dopasuje. No jasne! Pomijając fakt, że nasz naczelny moralizator posługuje się prawdami ogólnie znanymi i traktuje je jak własne życiowe wnioski, pokażcie mi nastolatka, który będzie postępował według tego, co od kogoś usłyszy. Nastolatkowie, podobnie jak dzieci, czy nawet niektórzy dorośli sami muszą coś przeżyć i wyciągnąć własne wnioski, żeby nabrać swojego doświadczenia, a nie słuchają w tym względzie mentorów, a tym bardziej dorosłych. Także coś tu się nie skleja panie autorze. Poza tym aby myśleć o rozwoju duchowym należy najpierw zapewnić sobie podstawowe środki do życia: pożywienie i nocleg, na które należy zarobić własną pracą, oraz ochronę własnego zdrowia, a żeby to osiągnąć trzeba stać się częścią machiny zwanej "świat współczesny", którą tak bardzo pan, panie autorze krytykuje. Jedzenie, ani pieniądze z nieba nie spadają, a potrzebne do życia umiejętności czy narzędzia pojawiają się nagle i niespodziewanie, tylko w naiwnych powiastkach takich, jak nie przymierzając ta o Młodym Księciu. Poza tym gdybyśmy postępowali według pańskich zaleceń świat nadal tkwiłby w starożytności, a ludzie zajmowaliby się albo studiowaniem religijnych ksiąg, albo walką o przetrwanie.A czyż tak chętnie przywoływany przez pana w omawianej opowiastce Bóg nie nakazuje przypadkiem człowiekowi aby rozwijał Ziemię i czynił ja sobie poddaną? Czyli znowu coś się panu nie klei.
Ogólnie "Powrót Młodego Księcia" jest fabularnie dość mocno naciągany, aliteracko mało zjadliwy , bo smakuje trochę jak odgrzewany kotlet. Mały Książę już był, a podpinanie się pod bestseller, w celu osiągnięcia korzyści nigdy nie wyszło podpinającemu się na dobre. Taki pan autor obeznany w mądrościach życiowych, a tak prostej prawdy nie przyswoił.
Lektura ogólnie dość nudnawa i jednowymiarowa, a do tego z grubo ciosana tezą, której autor nie stara się nawet subtelnie przemycać, tylko wywala na stół z delikatnością hipopotama. Pierwszym, któremu autor dziękuje w posłowiu jest Jezus Chrystus co jeszcze bardziej podkreśla tendencyjność opowieści i przekreśla jej uniwersalizm, na którym tak bardzo autorowi zależało.
Gdybym była niedojrzałą nastolatką wychowaną na bajkach o książętach i zamkach wierzącą, że wszyscy ludzie są uczciwi i prawi, to kupiłabym tę opowieść bez zastrzeżeń. Niestety urosłam i poznałam prawdziwe życie, więc trudno mi przyjąć tę książkę jako zbiór mądrości życiowych i wskaźnik dobrego życia, raczej sklasyfikowałabym ją w kategorii nieszkodliwego bajdurzenia dobrotliwego dziadunia. Sami oceńcie czy macie ochotę na takowe bajeczki.

Nie przepadam za "Małym Księciem". Czytałam w wieku nastoletnim, a potem kilka razy powracałam do fragmentów i co jakiś czas, spotykam się z nawiązaniami do tej książki, w czytanych aktualnie lekturach, niestety mnie historia władcy małej planety z dwoma wulkanami, właściciela baranka i róży, jakoś nie porwała. Nie widzę głębi w tych prostych prawdach podanych w sposób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
618
263

Na półkach: ,

Powiem Wam, że mam nieco mieszane uczucia. Na ogół nie lubię, gdy inni autorzy wykorzystują bądź wskrzeszają kultowe postaci literackie. Rozumiem, co chciał osiągnąć autor wykorzystując powrót teraz już Młodego Księcia na Ziemię. Myślę, że bardziej przemawiałby do mnie dialog ojca z synem bądź dziadka z wnukiem, niż ten który prowadził autor z księciem. Przez większość powieści strasznie irytowało mnie, że autor zrobił z mojego ukochanego Małego - Młodego Księcia chłopca z autyzmem, który wciąż pytał o rzeczy oczywiste. Jak wiadomo zastosowano to po to, by to nam, dorosłym dać do myślenia. Jednak mam wrażenie, że Młodego Księcia odarto w tej krótkiej książce z jego niezwykłości. Niektóre postacie nie powinny nigdy dorosnąć, bo w ich dziecięcej naiwności tkwi cały urok, który tak bardzo kochamy.

Powiem Wam, że mam nieco mieszane uczucia. Na ogół nie lubię, gdy inni autorzy wykorzystują bądź wskrzeszają kultowe postaci literackie. Rozumiem, co chciał osiągnąć autor wykorzystując powrót teraz już Młodego Księcia na Ziemię. Myślę, że bardziej przemawiałby do mnie dialog ojca z synem bądź dziadka z wnukiem, niż ten który prowadził autor z księciem. Przez większość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
230

Na półkach:

„Powrót Młodego Księcia” to prosta historia,która tak jak „Mały Książę” przypomina o bardzo ważnych wartościach,o których nikt z nas nie powinien nigdy zapominać i zawsze się nimi w życiu kierować. Ta książka jest naprawdę świetnym uzupełnieniem całej przygody Księcia i chociaż na pierwszy rzut są bardzo od siebie podobne, bo różnią się od siebie małymi detalami, które każdy czytelnik wyłapie, bo zamiast samolotu mamy samochód, zamiast pustyni, równina Patagonii, to sam Książę staje się dużo doroślejszy, i gdy wraca na ziemię, by poznać prawdę o pilocie i baranku to jego głowę zaczynają zaprzątać inne doroślejsze myśli, i chociaż w całej książce cytat pogania cytat co w pewnych momentach staje się już trochę męczące, to to był powrót do naprawdę przepięknej i wartościowej historii. Nie Spodziewałam się w tej książce tak wielu wzmianek do tego, co się działo we wcześniejszym życiu Księcia, a wzmianka o baranku, czyli o moim ulubionym fragmencie z wcześniejszej lektury doprowadziła mnie do takiego morza łez, że zdecydowanie zawsze będę miała sentyment do tej książki, chociaż na pewno nie tak ogromny jak do „Małego Księcia”.

„Powrót Młodego Księcia” to prosta historia,która tak jak „Mały Książę” przypomina o bardzo ważnych wartościach,o których nikt z nas nie powinien nigdy zapominać i zawsze się nimi w życiu kierować. Ta książka jest naprawdę świetnym uzupełnieniem całej przygody Księcia i chociaż na pierwszy rzut są bardzo od siebie podobne, bo różnią się od siebie małymi detalami, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
278
201

Na półkach: ,

Nie traktuje tej książki jako typowej kontynuacji Małego Księcia, a raczej jako jego uzupełnienie. Prosto napisana historia, która pokazuje i przypomina o fundamentalnych wartościach, którymi dobrze jest się kierować w życiu, a o których tak wielu z nas zapomniało. Czas spędzony z tą książką (w tym z powodu refleksji, do których mnie sprowokowała) uważam za naprawdę udany i co więcej konieczny, bo jak się okazało ta pozornie niewinnie wyglądająca książka jest dokładnie tym czego w tej chwili potrzebowałam w swoim życiu.

Nie traktuje tej książki jako typowej kontynuacji Małego Księcia, a raczej jako jego uzupełnienie. Prosto napisana historia, która pokazuje i przypomina o fundamentalnych wartościach, którymi dobrze jest się kierować w życiu, a o których tak wielu z nas zapomniało. Czas spędzony z tą książką (w tym z powodu refleksji, do których mnie sprowokowała) uważam za naprawdę udany i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1255
749

Na półkach:

Młody (bo już nie Mały) Książę wraca na Ziemię, by odnaleźć starego przyjaciela (Pilota). Tym razem na swojej drodze spotyka kierowcę, z którym wyrusza w podróż. Podróż pełną głębokiej chęci zrozumienia tago, jak funkcjonują ludzie i jak wygląda życie na Ziemi.
🍃
Z jednej strony książka jest przyjemną lekturą, którą łapie się w dłonie i wypuszcza, dopiero gdy przeczytane zostanie ostatnie zdanie. Styl autora jest lekki, więc płynie się przez kreowaną przez niego rzeczywistość. Książę zachowuje się jak Książę, którego dobrze znamy i budzi w czytelniku ogromną sympatię. Jego działania ogrzewają serce i wpuszczają słońce do życia. Tematy rozmowy bohaterów są znacznie poważniejsze niż w oryginalnej historii i czuć, że MK już trochę dojrzał, choć nie przestał być czystą duszą, która emanuje dobrem i chęcią poznania świata. Autor na nowo pokazuje nam problemy zawarte w oryginale — pijak pił, bo było mu wstyd, że pije, ale nie wiemy, dlaczego zaczął pić. A na dodatek ilustracje, które możemy w książce zobaczyć są bardzo ładne i nadają całości klimat. Wydawnictwo bardzo fajnie wydało tę pozycję i pod względem wizualnym nie mogę mieć zastrzeżeń.
Z drugiej jednak strony współczuję Księciu, że to akurat ten człowiek stanął na jego drodze. Kierowca wszystko tłumaczy chłopcu w sposób zawiły, używając słów, których ten nie powinien znać. Chociażby, gdy MK pyta, czym jest pociąg, dostaje odpowiedź, że jest to sznur samochodów, które ciągnie LOKOMOTYWA, która to jedzie po TORACH zbudowanych z SZYN. Wcześniej nasz gość z asteroidy nie wiedział, czym jest samochód i był zdziwiony szarym paskiem, który go ogranicza, bo tylko po nim może jechać, ale do wyjaśnienia terminu „pociąg" nie miał zastrzeżeń. Co jest smutne — moralne pogadanki na temat ludzi bywały równie niejasne. Główny bohater mówił, mówił i mówił, odczuwając najwyraźniej ogromną przyjemność z możliwości pochwalenia się wiedzą. Co prawda raz wspomniał, że wszystko, co wychodzi z jego ust, jest jedynie jego wizją postrzegania świata, ale działał mi na nerwy. I nawet nie chodzi o to, że w kilku kwestiach się z nim nie zgadzałam, ale po prostu jego sposób przekazywania wizji świata i społeczeństwa, był zbyt kręty. Męczył mnie okropnie i jak dla mnie autora poniosła wyobraźnia, skoro uznał ze MK zrozumie te zawiłości.
„Małego Księcia" uwielbiam przez wzgląd na język autora i bajkowość podróży Księcia. W „Powrocie Młodego Księcia" jednak wszystko jest bardziej ziemskie. Kwiaty nie mówią do chłopca na Ziemi. Nie rozumie mowy zwierząt. Niczym nie różni się od reszty nastolatków. No może poza czystością serca i szczerością uczuć. Akcja głównie toczy się we wnętrzu samochodu, gdzie bohaterowie rozmawiają o tym, jak człowiek działa w społeczeństwie. Kierowca wszystko próbuje Księciu jak najlepiej wyjaśnić, samemu dzięki temu wiele zyskując. Brzmi okej, może nie poetycko i bajkowo, ale okej. Tyle że całość jest zbyt patetyczna. Zbyt napompowana mądrymi zdaniami, które brzmią niczym sentencje z książek Coelho. Nie podoba mi się to.
Słyszałam wiele pozytywnych opini o „Powrocie Młodego Księcia" i dlatego po książkę sięgnęła, ale okazała się być ona niczym każda kontynuacja (or sth) oryginalnej historii, która została napisana przez innego autora. Kolejny niepotrzebny twór, który jest niczym zwykły ficzek. Tyle że taki przyjemny ficzek, którego dobrze się czyta. Gdyby książka nie była na podstawie MK na pewno polubiłabym ją bardziej. Jako że jednak jest swoistą kontynuacją — jest przeciętną.
Pssst, książka zawiera wzmianki na temat boga, bo przecież do moralizatorskiej książki każdy chrześcijanin musi go wsadzić.
🍃
„To niezwykłe, z jaką łatwością zakładamy, że inni zmierzają w tę samą stronę co my."

Młody (bo już nie Mały) Książę wraca na Ziemię, by odnaleźć starego przyjaciela (Pilota). Tym razem na swojej drodze spotyka kierowcę, z którym wyrusza w podróż. Podróż pełną głębokiej chęci zrozumienia tago, jak funkcjonują ludzie i jak wygląda życie na Ziemi.
🍃
Z jednej strony książka jest przyjemną lekturą, którą łapie się w dłonie i wypuszcza, dopiero gdy przeczytane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
128
125

Na półkach:

*** http://ratowniklektur.blogspot.com/ ***

Po sześćdziesięciu ośmiu latach, w 2011 roku, powróciła do nas odświeżona, najwspanialsza powieść młodzieżowa - kontynuacja "Małego Księcia". Fanów Księcia na całym świecie można liczyć zapewne w milionach. Ta postać, chociaż niektórym się przejadła, stała się ikoną i fundamentem naszego wewnętrznego dziecka. Znalazła swoje nieskalane miejsce w popkulturze i stała się lekturą szkolną. Fenomen "Małego Księcia" znany jest na całym świecie, tymczasem kontynuacja wiązała się z dużą odpowiedzialnością. Mogła to być straszna klapa, niszcząca całokształt postaci i moim zdaniem mogąca zaszkodzić jej fenomenowi lub doskonały odpowiednik, zasługujący na miano suplementu albo stworzenia uniwersum. Na szczęście pojawiła się ta druga opcja. Aby "Powrót Młodego Księcia" był godnym następcą, musiałby go napisać poeta. Rzeczywiście tak się stało. Tylko poeta moim zdaniem mógł unieść i dostosować się do brzemienia wrażliwości, jaką Exupery zaszczepił "Małemu Księciu". Takim poetą okazał się argentyński autor Alejandro Guillermo Roemmers.
Lekkie i delikatne pióro autora nie zawiodło fanów księcia i zasługuje na swe miejsce przy boku arcydzieła Exupery'ego. Z początku bałem się, gdyż takie kontynuacje rzadko wypalają, ale z kolejnymi stronami udajemy się do tego samego świata czułości co w "Małym Księciu". Odczuwamy powrót więzi z bohaterem tułającym się po planetach w poszukiwaniu czegoś wielkiego. Natomiast co do autora, z każdą zapisaną myślą, przekonujemy się o tym, iż jest on poetą.
Jest jednak coś, co jest zupełnie inaczej. Książę to już dorastający chłopak. Pojawia się na ziemi w celu odszukania swego przyjaciela Pilota. Niestety jest zagubiony na pustyni Patagonii. Jego podróż staje w miejscu. Na szczęście pojawia się nieznajomy kierowca. Dobry i mądry człowiek. Zabiera Księcia ze sobą i zaczyna się dysputa.
W "Powrocie Młodego Księcia" mamy dużo filozoficznych rozmów dwójki bohaterów. Te rozmowy w dużej mierze dotykają tematów sensu życia, szczęścia, dobroci i miłości. Niby błahe i oklepane tematy, ale pięknie rozwinięte i łączące się z naukami największych duchowych przewodników naszego świata. Możemy wyczuć, że Książę boryka się z etapem dorastania w swoim życiu, co wyraźnie zaznacza. Dlatego też ta książka wg mnie jest skierowana w szczególności do dojrzewającego odbiorcy. Jest też apelem do ludzkości, by nie zatracać największych wartości życia na rzecz jałowej egzystencji w kapitalistycznym nadświecie posiadania. W książce jest mowa o miłości i istotności kochania oraz o tym, jak działa miłość. Nawet gdyby w czyjejś rzeczywistości miłość nie działała w sposób ukazany w "Powrocie Młodego Księcia" trzeba pamiętać o tym działaniu, by nie spoważnieć albo zesztywnieć za bardzo.
Książka zawiera dużo wzruszających momentów, ale też takich nieoczywistych, gdzie myślimy, że autor ukaże brutalność życia, a okazuje się, że dana sytuacja prowadzi do życzliwości i współczucia. Jeśli w życiu spotykasz mało altruizmu - wczytaj się w "Powrót Młodego Księcia", a dowiesz się jak przyciągnąć do siebie altruizm. Oczywiście to jedna z nauk, ale myślę, że można ją uznać za jedną z podstawowych. Uważam, że jest to pozycja obowiązkowa dla fanów "Małego Księcia" i to bardzo ważne nauki dla każdego, kto kształtował siebie poprzez lekturę Antoine'a De Saint Exupery'ego.
"Mały Książę" to nasze korzenie zatrzymujące dziecięctwo i naszą niewinność, natomiast "Powrót Młodego Księcia" to formowanie pnia dojrzewania w niezatraceniu wartości i pielęgnacja naszego wewnętrznego dziecka, a także mapa po pustyni w dotarciu do szczęścia i miłości.

*** http://ratowniklektur.blogspot.com/ ***

Po sześćdziesięciu ośmiu latach, w 2011 roku, powróciła do nas odświeżona, najwspanialsza powieść młodzieżowa - kontynuacja "Małego Księcia". Fanów Księcia na całym świecie można liczyć zapewne w milionach. Ta postać, chociaż niektórym się przejadła, stała się ikoną i fundamentem naszego wewnętrznego dziecka. Znalazła swoje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
351

Na półkach: ,

Tekst archiwalny.

niespokojne bicie
serca Małego Księcia

krok dalej
samotna Róża

krok bliżej
także Ona

o czym myśli
gdy zasypia dzisiaj..

Ponad pół wieku temu, w 1943 roku, światło dzienne ujrzała mała, niepozorna powieść, „Mały Książę”. Nie minęło wiele czasu, gdy zachwycił się nią cały świat. O tym, co wniosła do kanonu literatury światowej pisać nie trzeba. Jej literacka wartość nie ma sobie równych.

I nagle stało się coś szczególnego – A. G. Roemmers w ciągu dziewięciu dni przywołał Młodego Księcia ponownie do nas. Dlaczego zajęło mu to tylko dziewięć dni, a może aż dziewięć? Może właśnie tyle Młody Książę potrzebował, aby dotrzeć ze swojej planety na Ziemię, aby ponownie nas onieśmielić i zaskoczyć. I przyznać trzeba, że warto było na niego czekać.

„Powrót Młodego Księcia” to książka, wobec której nie pozostaniecie obojętni. Tu nie liczy się objętość słowa, tylko cudowne, piękne, zaskakujące bogactwo myśli i doświadczeń życiowych. Jednak, gdyby nie Młody Książę nigdy byśmy do tego być może nie doszli. To jego pytania, wątpliwości, jego ciągłe poszukiwania sensu życia i tego, co ziemianie stawiają sobie za punkt honoru, a co czasem zupełnie mija się z celem, to bogactwo jedyne w swoim rodzaju. (...)

Pełna treść recenzji książki dostępna w poniższym linku:
https://internetowacela.blogspot.com/2020/03/alejandro-guillermo-roemmers-powrot.html

Tekst archiwalny.

niespokojne bicie
serca Małego Księcia

krok dalej
samotna Róża

krok bliżej
także Ona

o czym myśli
gdy zasypia dzisiaj..

Ponad pół wieku temu, w 1943 roku, światło dzienne ujrzała mała, niepozorna powieść, „Mały Książę”. Nie minęło wiele czasu, gdy zachwycił się nią cały świat. O tym, co wniosła do kanonu literatury światowej pisać nie trzeba....

więcej Pokaż mimo to

avatar
815
520

Na półkach:

Książka adresowana przede wszystkim do młodego pokolenia, ale i starsze może sobie poczytać dla przypomnienia. :)

To niewielka pozycja, na raz. Zamiast pustyni, równina Patagonii. Zamiast samolotu - auto. No i Książę, jakiś inny, doroślejszy i jakby z XXI wieku. Ten sam, ale po latach powraca na ziemię, bo chce poznać prawdę o baranku i pilocie. Ale rozmowa Księcia z kierowcą podąży w innym kierunku.
Jest trochę pozytywnego dydaktyzmu, który dla młodych jest czymś nowym a dla starszaków :) powtórką z życiowego abecadła.

Uważam, że warto przeczytać. To była piękna podróż
Polecam.

Książka adresowana przede wszystkim do młodego pokolenia, ale i starsze może sobie poczytać dla przypomnienia. :)

To niewielka pozycja, na raz. Zamiast pustyni, równina Patagonii. Zamiast samolotu - auto. No i Książę, jakiś inny, doroślejszy i jakby z XXI wieku. Ten sam, ale po latach powraca na ziemię, bo chce poznać prawdę o baranku i pilocie. Ale rozmowa Księcia z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Kiepskie. Cytat poganiany cytatem, wszystko niby głębokie ale tak naprawdę to nic odkrywczego. Ta książka to dowód na to, że nie wszystko powinno być napisane po raz drugi, szczególnie przez innego autora. Słabiutko.

Kiepskie. Cytat poganiany cytatem, wszystko niby głębokie ale tak naprawdę to nic odkrywczego. Ta książka to dowód na to, że nie wszystko powinno być napisane po raz drugi, szczególnie przez innego autora. Słabiutko.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    261
  • Chcę przeczytać
    143
  • Posiadam
    107
  • Ulubione
    25
  • Chcę w prezencie
    7
  • Teraz czytam
    7
  • 2012
    7
  • 2014
    6
  • 2013
    4
  • Literatura iberoamerykańska
    3

Cytaty

Więcej
Alejandro Guillermo Roemmers Powrót Młodego Księcia Zobacz więcej
Alejandro Guillermo Roemmers Powrót Młodego Księcia Zobacz więcej
Alejandro Guillermo Roemmers Powrót Młodego Księcia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także