Dennet ma swoje teorie które dla otwartego umysłu są ciekawe.

Natomiast jako ateista to wiadomo, teiści nie za bardzo lubią tego autora bo jeszcze by musieli rozważyć czy ich wiara w magiczne byty jest zasadna.

Polecam.

Dennet ma swoje teorie które dla otwartego umysłu są ciekawe.

Natomiast jako ateista to wiadomo, teiści nie za bardzo lubią tego autora bo jeszcze by musieli rozważyć czy ich wiara w magiczne byty jest zasadna.

Polecam.

Uuu... Jedna z najtrudniejszych intelektualnie książek jakie w życiu czytałam. Filozofia to naprawdę nie przelewki. Czytając czułam gigantyczny podziw dla Daniela Denetta jako dla posiadacza umysłu absolutnie wybitnego i wiedzy w tak wielu dziedzinach. Nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam przedstawioną przez niego teorię ale starałam się jak mogłam. To jest książka, która nieźle nauczy pokory tych, którym się wydaje, że pozjadali wszystkie rozumy i są mądrzejsi od innych. :D

Uuu... Jedna z najtrudniejszych intelektualnie książek jakie w życiu czytałam. Filozofia to naprawdę nie przelewki. Czytając czułam gigantyczny podziw dla Daniela Denetta jako dla posiadacza umysłu absolutnie wybitnego i wiedzy w tak wielu dziedzinach. Nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam przedstawioną przez niego teorię ale starałam się jak mogłam. To jest książka,...

Imponująca książka o filozofii umysłu - momentami jest trochę za bardzo rozwleczona (liczy ponad siedemset stron),ale wyczerpująco przedstawia wiele zagadnień związanych ze świadomością, dużo się z niej dowiedziałam.

Imponująca książka o filozofii umysłu - momentami jest trochę za bardzo rozwleczona (liczy ponad siedemset stron),ale wyczerpująco przedstawia wiele zagadnień związanych ze świadomością, dużo się z niej dowiedziałam.

Nie rozumiem nic z tego co jest tu napisane. Widzę 2 opcję albo coś ze mną jest nie tak albo z tą książką. Dla mnie książką o niczym.

Nie rozumiem nic z tego co jest tu napisane. Widzę 2 opcję albo coś ze mną jest nie tak albo z tą książką. Dla mnie książką o niczym.

Jak można się domyślać książka ma na celu wyjaśnić czytelnikowi czym tak właściwie jest świadomość poprzez zapoznanie go z teorią świadomości stworzoną przez autora.

Był to mój pierwszy kontakt z tym autorem i jako, że moim celem było zapoznać się z jego twórczością książkę wybrałem można powiedzieć pod wpływem impulsu. Mój pierwszy problem ze "świadomością" jest taki, że właściwie nie wiem do kogo jest ona skierowana. Mimo że, czytam dość sporo książek z szeroko pojętych nauk humanistycznych akurat ta pozycja jest dość trudna i moim zdaniem zdecydowanie nie nadaje się dla przeciętnego czytelnika a należy wspomnieć, że nawet na jej tylnej okładce napisane jest "... skierowanej zarówno do ekspertów jak i do szerokiej publiczności" z czym absolutnie się nie zgodzę. Pisana trudnym językiem i łącząca wiele różnych nauk (z czym nie mam problemów, bo to było do przewidzenia) jednak wymaga od czytelnika ciągłej uwagi i skupienia, a nawet to nie gwarantuje dobrego zrozumienia tematu.

Pomimo wielu fascynujących wątków, dużej wiedzy interdyscyplinarnej autora i mojego początkowego zainteresowania tematem książka w końcu zaczęła mnie nużyć, dlatego też uważam, że ponad 600 stron to zdecydowanie za dużo i odchudzenie świadomości wyszło by jej na dobre. Jak już wspomniałem merytorycznie wydaje się być bardzo dobrze, chociaż zauważyłem, że pierwsze wydanie pojawiło się w 1992 roku, w związku z czym pojawia się pytanie o aktualność stawianych tez.

Podsumowując książkę poleciłbym jedynie osobom bardzo zainteresowanym tym konkretnym tematem jakim jest świadomość, a całej reszcie radziłbym odpuścić i poszukać czegoś lżejszego i przyjemniejszego w czytaniu.

Jak można się domyślać książka ma na celu wyjaśnić czytelnikowi czym tak właściwie jest świadomość poprzez zapoznanie go z teorią świadomości stworzoną przez autora.

Był to mój pierwszy kontakt z tym autorem i jako, że moim celem było zapoznać się z jego twórczością książkę wybrałem można powiedzieć pod wpływem impulsu. Mój pierwszy problem ze "świadomością" jest...

Z poglądami Dennetta można się nie zgadzać, samego autora nie lubić jednakże jeśli ktoś interesuje się filozofią umysłu to przynajmniej te jedną książkę powinien przeczytać i tezy w niej zawarte solidnie przemyśleć.

Z poglądami Dennetta można się nie zgadzać, samego autora nie lubić jednakże jeśli ktoś interesuje się filozofią umysłu to przynajmniej te jedną książkę powinien przeczytać i tezy w niej zawarte solidnie przemyśleć.

Książka bardzo ciekawa, rozbudowałam swoją wiedzę nie tylko na tematy związane z kognitywistyką, ale także dowiedziałam się mnóstwa ciekawostek. Niemniej jednak większość przykładów Denneta mnie nudziła. Opisy tych przykładów były za długie, zaś wnioski oczywiste. Wydaje mi się również, że nie ma sensu dowodzić w książce faktów, które eksperymentalnie zostały potwierdzone np. iluzji optycznych. Osoby sięgające po książkę traktującą o świadomości, raczej już się z takimi "michałkami" zapoznały. Co do "języka specjalistycznego" - cóż, świadomość jest nie tylko trudnym zagadnieniem, ale i zagadką (dawno temu taką zagadką była dusza, później jej rozumienie wyewoluowało właśnie w świadomość). Badania nad świadomością wymuszają posiadanie podstawowej wiedzy z dziedzin takich jak filozofia czy neurobiologia. Osoby, dla których książka ta była za trudna, może powinny zacząć od czegoś lżejszego. Ogólnie polecam, ale jeśli będziesz się nudził - przewróć kartki w poszukiwaniu bardziej zajmujących faktów.

Książka bardzo ciekawa, rozbudowałam swoją wiedzę nie tylko na tematy związane z kognitywistyką, ale także dowiedziałam się mnóstwa ciekawostek. Niemniej jednak większość przykładów Denneta mnie nudziła. Opisy tych przykładów były za długie, zaś wnioski oczywiste. Wydaje mi się również, że nie ma sensu dowodzić w książce faktów, które eksperymentalnie zostały potwierdzone...

Trudna ,ciężkim językiem napisana księga dla specjalistów lub fascynatów.Wprawdzie znalazłem tu wiele ciekawych spostrzeżeń do przemyślenia ale musiałem wpierw przejść istną drogę przez mękę.

Trudna ,ciężkim językiem napisana księga dla specjalistów lub fascynatów.Wprawdzie znalazłem tu wiele ciekawych spostrzeżeń do przemyślenia ale musiałem wpierw przejść istną drogę przez mękę.

Mimo iż temat fascynujący, to książka mnie znużyła. Może to kwestia stylu autora, bo "Dźwignie wyobraźni" również mnie nie porwały.

Mimo iż temat fascynujący, to książka mnie znużyła. Może to kwestia stylu autora, bo "Dźwignie wyobraźni" również mnie nie porwały.

Podchodziłem do tej książki cztery razy i dopiero teraz udało mi się przez nią przebrnąć. Tak, przebrnąć, bo jakkolwiek poruszany temat jest niezwykle ciekawy, tak jego przedstawienie przez autora przeszkadzało mi w jego łatwym i przyjemnym przyswojeniu. Może problem leży we mnie i to zwyczajnie ja czegoś nie rozumiem, może takie filozoficzne podejście do mnie nie trafia, ale wydaje mi się, że książka spokojnie mogłaby być krótsza, pozbawiona rozwleczonego na całe strony lania wody oraz pokrętnych eksperymentów myślowych i metafor, które bez problemu autor mógł zastąpić prostym omówieniem danego zagadnienia; naprawdę ciekawe fragmenty są przeplecione z momentami zwyczajnie nudnymi, co zmuszało mnie - a rzadko to robię - do omijania ich. Innym problemem, ale już nie będącym zarzutem wobec Dennetta czy kogokolwiek innego, to fakt, że "Świadomość" została wydana dosłownie chwilę przed szerokim zastosowaniem technik neuroobrazowania i związanymi z tym odkryciami, co niestety uszczupla ją o arcyciekawe, a momentami rewolucyjne wręcz fakty. Ale cóż, kto mógł to przewidzieć?
Podsumowując, jak już wspomniałem, sam temat świadomości jest niezwykle interesujący, jednak "Świadomość" Dennetta nie jest tytułem, który pozwoliłby te zagadnienia przyswoić w łatwostrawny sposób.

Podchodziłem do tej książki cztery razy i dopiero teraz udało mi się przez nią przebrnąć. Tak, przebrnąć, bo jakkolwiek poruszany temat jest niezwykle ciekawy, tak jego przedstawienie przez autora przeszkadzało mi w jego łatwym i przyjemnym przyswojeniu. Może problem leży we mnie i to zwyczajnie ja czegoś nie rozumiem, może takie filozoficzne podejście do mnie nie trafia,...