Chaos. Narodziny nowej nauki

Okładka książki Chaos. Narodziny nowej nauki James Gleick
Okładka książki Chaos. Narodziny nowej nauki
James Gleick Wydawnictwo: Zysk i S-ka informatyka, matematyka
404 str. 6 godz. 44 min.
Kategoria:
informatyka, matematyka
Tytuł oryginału:
Chaos: Making a New Science
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2018-04-16
Data 1. wyd. pol.:
1996-01-01
Liczba stron:
404
Czas czytania
6 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381163200
Tłumacz:
Piotr Jaśkowski
Tagi:
matematyka teoria chaosu chaos
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
71 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2312
2134

Na półkach: , , ,

Teorię chaosu, mimo coraz jej większej popularności - w zbiorowej świadomości i popkulturze kojarzonej głównie z efektem motyla - uważam raczej za pójście na skróty, łatę naklejaną na frustrujący brak danych. "Nie da się przewidzieć" zjawisk na poziomie kwantowym, w skali makro rzeczywistości jest bardziej deterministyczna, a brak możliwości np. szczegółowego modelowania fizyki cieczy jest wynikiem raczej niepełnej wiedzy o warunkach brzegowych, wraz z brakiem odpowiednich zdolności kalkulacyjnych, niż wynikiem jakiegoś emergentnego zjawiska uniemożliwiającego obliczenia. Dlatego też uważam ją za wdzięczną do fantastyki, ale jednocześnie za ślepy zaułek w nauce i chwilowe potknięcie.

Niemniej, książka jest napisana w odpowiedni sposób, by przybliżyć pewne elementy i problemy z nią związane.

Teorię chaosu, mimo coraz jej większej popularności - w zbiorowej świadomości i popkulturze kojarzonej głównie z efektem motyla - uważam raczej za pójście na skróty, łatę naklejaną na frustrujący brak danych. "Nie da się przewidzieć" zjawisk na poziomie kwantowym, w skali makro rzeczywistości jest bardziej deterministyczna, a brak możliwości np. szczegółowego modelowania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2841
797

Na półkach: ,

[....]
Tam, gdzie zaczyna się chaos, kończy się klasyczna nauka Od chwili, gdy świat zaczął intrygować fizyków swoimi prawami przyrody, całkowicie zaniedbano eksplorację chaosu w atmosferze, we wzburzonym morzu, we fluktuacjach dziko żyjących populacji, w oscylacjach serca i mózgu Nieregularna strona przyrody, strona nieciągła i kapryśna była dla nauki intrygującą zagadką albo gorzej potwornością.
[...]
W normalnych warunkach badacz nie jest innowatorem ale rozwiązywaczem zagadek, a zagadki, na których się koncentruje, są tymi, o których sądzi, że mogą być postawione i rozwiązane w ramach istniejącej tradycji naukowej - napisał Kuhn.


Nie pierwsza już książka, która została wspomniana w zupełnie innej, innego autora. "Dziwny przypadek psa nocną porą" okazał się dla mnie skarbnicą wiedzy 😉
A że jestem ciekawska i chce dowiedzieć się dlaczego akurat o tej konkretnej napisano w innej, to poczytałam. Wiedziałam od początku, że to nie będzie łatwa lektura i tak też było. To pozycja zdecydowanie dla zaawansowanych.
Cóż mogę powiedzieć, może tylko to że nie zrozumiałam połowy tego, co zostało zapisane w książce.
Pomimo tego i tak jestem zadowolona, że ją przeczytałam i dowiedziałam się cokolwiek o teorii chaosu. Podobało mi się wyjaśnienie efektu motyla. I wszystko związane z pogodą.
Daję 7.5 ⭐ i polecam rządnym wiedzy 😊👍

[....]
Tam, gdzie zaczyna się chaos, kończy się klasyczna nauka Od chwili, gdy świat zaczął intrygować fizyków swoimi prawami przyrody, całkowicie zaniedbano eksplorację chaosu w atmosferze, we wzburzonym morzu, we fluktuacjach dziko żyjących populacji, w oscylacjach serca i mózgu Nieregularna strona przyrody, strona nieciągła i kapryśna była dla nauki intrygującą zagadką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
76
2

Na półkach:

Z książki dało się naprawdę sporo wyciągnąć, ale ilość biograficznych szczegółów z życia naukowców czasami potrafiła przytłoczyć i znudzić.

Z książki dało się naprawdę sporo wyciągnąć, ale ilość biograficznych szczegółów z życia naukowców czasami potrafiła przytłoczyć i znudzić.

Pokaż mimo to

avatar
111
111

Na półkach:

Książka jest wprowadzeniem do systemów nieliniowych, ale w formie popularnonaukowej. Jest kilka równań, ale są tutaj raczej w formie rekwizytu, całość dedykowana jest chyba dla czytelnika niespecjalnie zainteresowanego istotą problemów, ale bardziej ich historią i rozwojem. Taki Malcolm Gladwell, tyle że na odwrót. Z Gladwellem jest taki problem, że "twarde" podstawy jego wynurzeń okazują się często jedynie wesołymi przypadkami. Ale dla czytelnika popularnonaukowego często nie jest to problem. Jeżeli ktoś czyta głównie dla przyjemnego stylu autora - który jest wg mnie przyjemny - to może przymnkąć oko, że autor mocno naciąga swoje obserwacje, i wtedy Gladwell się sprawdza. Tymczasem w przypadku Gleicka ciekawe tematy i zagadnienia, które można by porządnie opisać, zostały rozwodnione nudnawymi opisami życia naukowców. Książka wielokrotnie usypiała mnie na kanapie. Styl jest nudny i nieciekawy, postacie mi się mieszały, tematy były zaczynane i kończone dopiero po wielu przeskokach kilka rozdziałów dalej. Zupełnie jakby autor wziął sobie tytuł do serca jako instrukcję pisania.
Podsumowując - książka ciekawa jako słowniczek pojęć i autorów, albo spis koncepcji, natomiast strasznie nudna jako pozycja popularnonaukowa.

Książka jest wprowadzeniem do systemów nieliniowych, ale w formie popularnonaukowej. Jest kilka równań, ale są tutaj raczej w formie rekwizytu, całość dedykowana jest chyba dla czytelnika niespecjalnie zainteresowanego istotą problemów, ale bardziej ich historią i rozwojem. Taki Malcolm Gladwell, tyle że na odwrót. Z Gladwellem jest taki problem, że "twarde" podstawy jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1383
300

Na półkach:

Temat książki bardzo ciekawy, ale mam wrażenie, ze sama książka mi wiele nie wyjaśniła niestety... Wolałbym to chyba w innej formie niż takie po prawdzie historyjki o naukowcach.

Temat książki bardzo ciekawy, ale mam wrażenie, ze sama książka mi wiele nie wyjaśniła niestety... Wolałbym to chyba w innej formie niż takie po prawdzie historyjki o naukowcach.

Pokaż mimo to

avatar
567
121

Na półkach: ,

Może powinienem był się spodziewać książki o historii, a nie o nauce, ale się nie spodziewałem. Mimo że moja wina, to nie zmienia faktu, że książka mnie znudziła w połowie.

Może powinienem był się spodziewać książki o historii, a nie o nauce, ale się nie spodziewałem. Mimo że moja wina, to nie zmienia faktu, że książka mnie znudziła w połowie.

Pokaż mimo to

avatar
53
18

Na półkach: ,

Nie powiem żeby była to lekka i przyjemna książka na niedzielne popołudnie, ale zdecydowanie poszerza horyzonty. Jeśli choć trochę interesujesz się naukami ścisłymi to znajdziesz w tej książce coś dla siebie.

Nie powiem żeby była to lekka i przyjemna książka na niedzielne popołudnie, ale zdecydowanie poszerza horyzonty. Jeśli choć trochę interesujesz się naukami ścisłymi to znajdziesz w tej książce coś dla siebie.

Pokaż mimo to

avatar
1534
1216

Na półkach:

Na początku był Chaos… I nadal jest Chaos. Ale my dopiero zaczynamy sobie zdawać sprawę z tego, że chaosem nazywany coś, czego jeszcze nie odkryliśmy, coś, czego jeszcze nie zrozumieliśmy. Nowa nauka, która narodziła się stosunkowo niedawno, zaczyna dojrzewać uporządkowanie w Chaosie. Nic w naturze nie dzieje się bez przyczyny, okazuje się, że wszystko ma pewien konkretny bieg, cel istnienia, wszystko można opisać za pomocą algorytmów. Okazuje się, że im głębiej wejdziemy w chaos, tym większy stopień uporządkowania znajdziemy. Kto by się spodziewał.
Mówi się, że geniusz panuje nad chaosem. A jeśli to chaos panuje nad geniuszem? Już na wstępie zaznaczę, że ta książka nie jest dla każdego. To książka trudna, skomplikowana, w swojej istocie nawiązująca mocno do fizyki i matematyki. I choć prezentuje ona sylwetki tych, którzy zaczęli dostrzegać w chaosie coś więcej, to mimo wszystko ich analizy i badania są ciężkie w odbiorze. James Gleick, absolwent Harvard College, pasjonat nauk ścisłych, w zaledwie 11 rozdziałach stworzył coś, co naprawdę potrafi z jednej strony pobudzić nasz mózg, a z drugiej go wykończyć. Zaczyna od wprowadzenia nas w teorię chaosu, a kończy na zaprezentowaniu najnowszych dokonań czy przekonań, jakie urodziły się w tej dziedzinie. Jest naszym przewodnikiem na tej długiej, niespokojnej i krętej ścieżce…
Zapewne nie raz w swoim życiu usłyszeliście słowa „efekt motyla”. Czy zdajecie sobie sprawę z tego, że pochodzi ono od pioniera teorii chaosu, Edwarda Lorenza? Był to amerykański matematyk i meteorolog, który zbudował równania dotyczące zjawisk atmosferycznych, które następnie stały się dowodem na to, że niewielka zmiana w jednym z punktów atmosfery jest w stanie wywołać wielkie zmiany w innym obszarze. Stąd to słynne stwierdzenie, że nawet ruch skrzydeł motyla w Singapurze jest w stanie wywołać burzę w Karolinie Północnej. Z czasem pojawiło się coraz więcej naukowców, którzy postanowili zgłębić teorię chaosu, jednak do dnia dzisiejszego nie wiemy w tym temacie zbyt wiele. Owszem, pojawiły się nowe algorytmy, fizycy wciąż wymyślają nowe prawa dotyczące chaosu, ale mimo wszystko da się wyczuć, że sporo jeszcze przed nami.
Wspomniałam już, że książka do łatwych nie należy. Jestem przekonana, że osoba, która nie ma pojęcia o fizyce czy naukach ścisłych zupełnie się tutaj nie odnajdzie. Nawet ja, typowy umysł ścisły, musiał pozostać w ogromnym skupieniu, aby faktycznie zagłębić się w istotę tej książki, a i tak momentami pojawiały się pewne problemy w zrozumieniu tego, o czym pisze autor. To pozycja, która wymaga dogłębnej analizy, sięgnięcia do źródeł, a jest ich całkiem sporo, bowiem Gleick niejednokrotnie odnosi się do bardziej skomplikowanych prac naukowych. Mimo wszystko, mimo tego całego trudu i poziomu skomplikowania, teoria chaosu ukazuje nam nowe spojrzenie na świat. Doprowadza do tego, że zaczynamy się zastanawiać nad pewnymi aspektami nauki, a nawet naszego życia i możliwości.
Z pewnością jest to książka, która prezentuje zupełnie nowy poziom nauki. To zdecydowanie coś, czego nie znajdziemy w programie nauczania w szkole, być może dopiero na studiach poświęconych fizyce. O takich książkach ciężko się pisze, bowiem w moim odczuciu to nie tylko książka popularno-naukowa. To coś bardziej zaawansowanego, nawet będące na pograniczu książek akademickich. Mimo wszystko trzeba przyznać, że jest przepięknie wydana, a wszystkie schematy w niej umieszczone nieco lepiej obrazują to, co autor opisuje – nie okłamujmy się – niezbyt prostym językiem.
Fizyka dla wielu osób brzmi przerażająco i nie można zaprzeczyć temu, że jest jedną z bardziej skomplikowanych i trudnych nauk. Nie inaczej jest w przypadku książki Jamesa Gleicka. Trudna, aczkolwiek na swój sposób pasjonująca i warta uwagi, choć bardziej polecałabym ją osobom, które mają już sporą wiedzę w tym temacie.
www.bookeaterreality.blogspot.com

Na początku był Chaos… I nadal jest Chaos. Ale my dopiero zaczynamy sobie zdawać sprawę z tego, że chaosem nazywany coś, czego jeszcze nie odkryliśmy, coś, czego jeszcze nie zrozumieliśmy. Nowa nauka, która narodziła się stosunkowo niedawno, zaczyna dojrzewać uporządkowanie w Chaosie. Nic w naturze nie dzieje się bez przyczyny, okazuje się, że wszystko ma pewien konkretny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
344

Na półkach: ,

Kreacjoniści twierdzą, że na początku było Słowo. I jeżeli pójść tym tropem to słowo, a raczej słowa brzmiały: ”Niech stanie się Chaos”. Wiedza, jaką dysponowali uczeni do połowy XX w. okazała się słuszna... w szczególnych przypadkach. I niewiele więcej udało się osiągnąć od czasów Newtona, którego teorie sprawdzają się już tylko w nauczaniu adeptów nauk ścisłych do poziomu szkół średnich oraz w ...inżynierii lądowej.

Natomiast od czasów Edwarda Nortona Lorenza i jego badań nad zmianami pogody cała klasyczna nauka wróciła do swych korzeni. Bo nawet to, co uznawaliśmy w fizyce i innych naukach za pewnik - od wahadła Arystotelesa czy Newtona, poprzez teorię sprężyn, jest w świetle obecnych badań kolejnym „szczególnym przypadkiem” nie uwzględniającym gigantycznej ilości zmiennych. A jeżeli zmiany zachodzą nieliniowo, gdzie wprowadzone dane zostały nieznacznie zmienione poprzez zmniejszenie dokładności z sześciu miejsc po przecinku do trzech, okazuje się, że układ zachowuje się diametralnie inaczej. Dzięki temu naukowcy mogą powrócić do podstaw, gdzie nie istniała wąska specjalizacja i wszelkie badania z zakresu nauk ścisłych i przyrodniczych wzajemnie się przenikają. „Scio me nihil scire” („Wiem, że nic nie wiem”) Sokratesa nabiera ponownie głębokiego sensu i po raz kolejny od czasów Oświecenia uczeni muszą zmierzyć się z nieznanym na wydawałoby się całkowicie poznanych polach.
Dziedziny które powstały w czasach współczesnych jak biotechnologia, biomechanika po kognitywistykę (która jest „dzieckiem” cybernetyki, filozofii i antropologii) wymagają całkiem nowego spojrzenia na dotychczasową wiedzę o świecie.
Jamek Gleick wprowadza nas w świat chaosu, który niezmordowani uczeni starają się w jakiś sposób pojąć, okiełznać i zrozumieć. A że nie są to tylko czcze rozważania grupy zapaleńców i teoretyków świadczy patronat finansowy całkiem poważnej instytucji jaką jest... U.S Army i z cała pewnością innych wielkich armii tego świata. Niezależnie do tego, czy uda się zrozumieć zmiany pogody (zarówno jej długoterminowe prognozowanie, jak i możliwość znaczącego wpływu na jej zachowanie) lub odczytywanie fal mózgowych (to już funkcjonuje na masową skalę w Chińskiej Republice Ludowej i pomaga określać…nastrój danego obywatela) odkrycia te mogą stanowić „technologię podwójnego zastosowania”.
Bardzo przystępnie napisana pozycja ze wszech miar naukowa.
Serdecznie polecam

Kreacjoniści twierdzą, że na początku było Słowo. I jeżeli pójść tym tropem to słowo, a raczej słowa brzmiały: ”Niech stanie się Chaos”. Wiedza, jaką dysponowali uczeni do połowy XX w. okazała się słuszna... w szczególnych przypadkach. I niewiele więcej udało się osiągnąć od czasów Newtona, którego teorie sprawdzają się już tylko w nauczaniu adeptów nauk ścisłych do poziomu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
741
362

Na półkach: , , ,

Pomimo tego, że mój umysł jest typowo humanistyczny, zawsze interesowała mnie fizyka. I jeśli z obliczeniami, wzorami i odpowiednimi formułami miałam trudności, to już w teoriach się lubowałam. Bardzo podobały mi się działy dotyczące kosmologii, nauki o planetach, wszechświatach. To była wiedza, którą chętnie pochłaniałam. Do dzisiaj bardzo interesują mnie zjawiska i teorie o wieloświatch, efekt motyla, podróże w czasie, astrofizyka jak również teoria chaosu. Dlatego z wielkim podekscytowaniem złapałam za książkę Jamesa Gleick’a – Chaos. Narodziny nowej nauki.

Amerykański dziennikach jest autorem kilku książek, w tym trzech które zdobyły Nagrodę Pilitzera. To naprawdę duże osiągnięcie. Przygotowując materiały do tej recenzji dowiedziałam się, że jego książka Szybciej jest publikacją ukazującą istotę czasu w naszym życiu. Nie miałam okazji jej czytać, ale jestem pewna, że po nią kiedyś sięgnę.

Wracając do Chaosu – ogromna dawka wiedzy. Książka nie jest łatwa i nie czyta się jej szybko, chyba, że ktoś bardzo dobrze orientuje się w fizyce. Natomiast James Gleick pisze naprawdę przystępnie, jego zdania są płynne i jako laik dobrze odnajdywałam się w tym, co chciał przekazać. Musiałam dawkować sobie poszczególne rozdziały, aby w pełni dostarczyć sobie sporą dawkę wiedzy.

Książka zawiera 11 porządnie rozbudowanych rozdziałów, zaczynając od wprowadzenia do teorii chaosu a kończąc na nowych przekonaniach w tej dziedzinie. Każde zdanie napisane przez Gleicka miało potwierdzenie w przypisach, więc zgłębiając temat na własną rękę można odwołać się do wielu publikacji, artykułów naukowych czy badań. Egzemplarz zawiera również fotografie i rysunki, które dużo lepiej unaoczniają wiedzę. Poza tym książka jest wydana fantastycznie. Piękna twarda okładka, białe kartki i wspominane wyżej fotografie i rysunki.

Autor pokazuje nam przekrój wielu dziedzin naukowych, które po odkryciach Edwarda Nortona Lorenza dotyczących prognozy pogody, musiały ulec zmianom. Badania w obszarze nauk ścisłych i przyrodniczych stanęły przed ponownym przepracowaniem wiedzy w tym zakresie. Teoria chaosu ukazuje nam nowe spojrzenie na świat i wciąż każe szukać odpowiedzi na pytania czy możliwe jest na przykład przewidywanie długoterminowej prognozy pogody lub odczytywanie fal mózgowych. Poza tym w chaosie można zauważyć pewien rodzaj porządku i te rozważania chyba w książce są najciekawsze. Do zalet również należy odkrywanie koncepcji i teorii połączone z nazwiskami badaczy oraz naukowców, którzy zwracają uwagę na swoje poglądy. Postacie te nie szły utartą ścieżką naukową, co przyczyniało się do rozwoju i rewolucji fizyki, biologii czy nawet filozofii.

Chaos. Narodziny nowej nauki to świetna pozycja dla osób chcących zgłębić wiedzę o fizyce. Jak widnieje w opisie książki, faktycznie nie zawiera wzorów matematycznych, fizycznych, co mi ułatwiało jej czytanie. Pozycja wymaga skupienia i dokładnego wgłębienia się w jej istotę, ale czas na nią poświęcony owocuje poszerzeniem wiedzy, obeznania i znajomości ciekawych koncepcji, których daremnie szukać w szkolnych podręcznikach. Polecam.

Pomimo tego, że mój umysł jest typowo humanistyczny, zawsze interesowała mnie fizyka. I jeśli z obliczeniami, wzorami i odpowiednimi formułami miałam trudności, to już w teoriach się lubowałam. Bardzo podobały mi się działy dotyczące kosmologii, nauki o planetach, wszechświatach. To była wiedza, którą chętnie pochłaniałam. Do dzisiaj bardzo interesują mnie zjawiska i teorie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    310
  • Przeczytane
    97
  • Posiadam
    29
  • Teraz czytam
    11
  • Chcę w prezencie
    4
  • Popularnonaukowe
    4
  • Nauka
    4
  • 2018
    3
  • Ulubione
    2
  • 2021
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Chaos. Narodziny nowej nauki


Podobne książki

Przeczytaj także