Nauka i religia. Czy można je pogodzić?

Okładka książki Nauka i religia. Czy można je pogodzić? Daniel Dennett, Alvin Plantinga
Okładka książki Nauka i religia. Czy można je pogodzić?
Daniel DennettAlvin Plantinga Wydawnictwo: Copernicus Center Press Seria: Nauka i religia filozofia, etyka
130 str. 2 godz. 10 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Seria:
Nauka i religia
Tytuł oryginału:
Science and Religion: Are They Compatible?
Wydawnictwo:
Copernicus Center Press
Data wydania:
2014-09-08
Data 1. wyd. pol.:
2014-09-08
Liczba stron:
130
Czas czytania
2 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378861102
Tłumacz:
Łukasz Kwiatek, Mateusz Hohol
Tagi:
ateizm teizm Bóg
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Wolna wola. Czy jesteśmy odpowiedzialni za nasze czyny? Gregg D. Caruso, Daniel Dennett
Ocena 6,7
Wolna wola. Cz... Gregg D. Caruso, Da...
Okładka książki Czterej jeźdźcy Apokalipsy. Jak się zaczęła ateistyczna rewolucja Richard Dawkins, Daniel Dennett, Sam Harris, Christopher Hitchens
Ocena 6,5
Czterej jeźdźc... Richard Dawkins, Da...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
337
69

Na półkach: ,

Jeśli Plantinga jest czołowym chrześcijańskim filozofem, to znaczy, że filozofia chrześcijańska nie ma nic ciekawego do zaproponowania.

Jeśli Plantinga jest czołowym chrześcijańskim filozofem, to znaczy, że filozofia chrześcijańska nie ma nic ciekawego do zaproponowania.

Pokaż mimo to

avatar
247
67

Na półkach:

Ateista kontra teista. Nauka kontra teologia. Dwie sfery, które w moim pojmowaniu świata kompletnie ze sobą nie przystają. Moja subiektywna ocena dyskusji - wrzucam punkt po stronie ateisty Daniela Dennetta. Dlaczego ?
Kiedy czytałem strony poświęcone Dennettowi, jego argumentacja była wg mnie zupełnie logiczna. Kiedy tylko swoje tezy bronił czy oświadczał Plantinga - kompletnie się gubiłem.

Książka warta przeczytania, chociaż lepsze i bardziej zwięzłe tłumaczenie świata mogłem znaleźć u Harariego i jego Homo Deus

Ateista kontra teista. Nauka kontra teologia. Dwie sfery, które w moim pojmowaniu świata kompletnie ze sobą nie przystają. Moja subiektywna ocena dyskusji - wrzucam punkt po stronie ateisty Daniela Dennetta. Dlaczego ?
Kiedy czytałem strony poświęcone Dennettowi, jego argumentacja była wg mnie zupełnie logiczna. Kiedy tylko swoje tezy bronił czy oświadczał Plantinga -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
582
568

Na półkach: , , ,

Nihil novi sub sole.

Stan zwarć teistów z ateistami jest jak sytuacja w okopach Verdun. Obie strony tkwią uzbrojone w swoje racje, a szans na zawieszenie broni nie ma. "Nauka i religia. Czy można je pogodzić?" jest niewielką książką stanowiącą spisane wystąpienia Daniela Dennetta i Alvina Plantingi ze zjazdu filozofów w 2009 roku. Zebrane eseje są kilkuetapową konfrontacją przekonań obu filozofów na temat relacji nauki i religii.

Po lekturze tak krótkiej publikacji, trudno oczekiwać nowych przemyśleń i poczucia wyczerpania tematu, szczególnie że całość skupiała się na argumentach dotyczących niemal wyłącznie neo-darwinizmu.
Plantinga skupił się na dwóch tezach obrony religii, które stanowiły oś debaty:

• ewolucja biologiczna w wyniku doboru naturalnego nie wyklucza istnienia nakierowanego planu (sprawczej boskości)
• dołączenie do darwinizmu naturalizmu (rozumianego, jako założenie nieistnienia boskości) prowadzi do sprzeczności

Nudny i kompletnie niewiarygodny jest główny wywód Plantingi wykazujący jakoby językiem rachunku zdań, że ewolucja sterowana jest bardziej prawdopodobna od tej niesterowanej (czyli odbywającej się na gruncie założeń naturalizmu). Żadną miarą nie można zaprezentowanemu wnioskowaniu przypisać głębszej wartości, poza potwierdzeniem przekonań jej autora.

Po raz kolejny zdumiewa mnie stosowany przez zwolenników sprawczej roli trenscendencji na przebieg procesów przyrodniczych mechanizm, że można założyć pewne przymioty i cele Bogu, a następnie na ich podstawie wykazywać konsekwencje tego domniemania. To nieuczciwe intelektualnie i rozbieżne z zasadami nauki. Stąd NOMA Goulda (zasada o nienachodzących na siebie magisteriach nauki i religii) jest raczej mało konkluzywna. Napięcia są nieredukowalne, szczególnie jeśli całość wywodu sprowadza się do niezrozumienia zasady, że 'brak dowodu nie jest dowodem braku'. W stosowaniu tej klauzuli obie strony nie mają symetrycznych praw. Nauka tłumaczy cierpliwie różne tajemnice świata, bez odwoływania się do transcendencji, ale nie oznacza to, że aktualne dziury w wiedzy prowadzą jednoznacznie do założenia istnienia boskiego planu wobec świata.

Miałem wrażenie, że Dennett bez większego zaangażowania zbijał argumenty interlokutora. Co prawda zastawił pułapkę intelektualną na Plantingę, który w nią wpadł, ale zrobił niewiele więcej. Właściwie główna linia obrony kognitywisty polegała na wykazywaniu, że słowo MUSI należy zamienić na MOŻE (w przypadku tez Plantingi) i argumentowaniu, że naturalizm jest niewypowiedzianym założeniem metody naukowej, co w efekcie nie daje prawa teistom do jednoznacznych wniosków uzasadniających wyznawane przekonania.

"Nauka i religia" to lektura, która pozostawia bez oczekiwanej satysfakcji. Zawężenie nauki do biologii, to poważny błąd i utrata części istotnej perspektywy. Wciąż pozostaję w zakłopotaniu zastanawiając się nad potrzebami części wierzących, by usankcjonować naukowo ich wiarę. Ona jest raczej 'niedowiedliwa' i chyba lepiej, żeby taka została. Bo mogłoby się okazać, że przedmiot wiary większości Ziemian jest nieadekwatny w świetle tak unaocznionych faktów.

Polecam tylko wytrwałym.

Nihil novi sub sole.

Stan zwarć teistów z ateistami jest jak sytuacja w okopach Verdun. Obie strony tkwią uzbrojone w swoje racje, a szans na zawieszenie broni nie ma. "Nauka i religia. Czy można je pogodzić?" jest niewielką książką stanowiącą spisane wystąpienia Daniela Dennetta i Alvina Plantingi ze zjazdu filozofów w 2009 roku. Zebrane eseje są kilkuetapową konfrontacją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
662
153

Na półkach:

Z racji, że jestem ateistą, to nie zaskoczy was fakt, że argumenty teologa mnie raczej nie przekonały - mój największy zarzut to brak jasnego stwierdzenia, a może brak pokazania jasnego związku, co właściwie sprawia, że ten człowiek jest wierzący ... Plantinga nie daje żadnego konkretnego argumentu mówiącego: "wierzę dlatego, ponieważ ten dowód sprawia, że mogę wierzyć" - on tylko wskazuje, że istnieją pewne możliwości, które nie wykluczają wiary ... natomiast Denett wielokrotne wskazuje, że takie opieranie się na możliwościach, a nie na konkretnych dowodach, po pierwsze utrudnia i psuje dyskusję, a po drugie jest zwyczajnie absurdalne

Z racji, że jestem ateistą, to nie zaskoczy was fakt, że argumenty teologa mnie raczej nie przekonały - mój największy zarzut to brak jasnego stwierdzenia, a może brak pokazania jasnego związku, co właściwie sprawia, że ten człowiek jest wierzący ... Plantinga nie daje żadnego konkretnego argumentu mówiącego: "wierzę dlatego, ponieważ ten dowód sprawia, że mogę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
100
30

Na półkach:

Plantinga zostaje zmiażdżony przez Dennetta. I mówię to jako osoba wierząca.

Książka absolutnie nie wyczerpuje tematu. Myślę, że dyskusja byłaby ciekawsza, gdyby Plantinga bronił tezy o kompatybilności nauki z religią na gruncie metafilozofii i koncepcji niezachodzących magisteriów, niż romansowania z Behem i Inteligentnym Projektem. Trochę szkoda. Choć poza wspomnianym romansem trafiło mu się kilka ciekawych argumentów.

Plantinga zostaje zmiażdżony przez Dennetta. I mówię to jako osoba wierząca.

Książka absolutnie nie wyczerpuje tematu. Myślę, że dyskusja byłaby ciekawsza, gdyby Plantinga bronił tezy o kompatybilności nauki z religią na gruncie metafilozofii i koncepcji niezachodzących magisteriów, niż romansowania z Behem i Inteligentnym Projektem. Trochę szkoda. Choć poza wspomnianym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
138
39

Na półkach: ,

Polemika Teisty z Ateistą na dobrym poziomie. Dennett z pewnością obniża jakość dyskusji, dodając pseudonaukowe odpowiedzi.

Polemika Teisty z Ateistą na dobrym poziomie. Dennett z pewnością obniża jakość dyskusji, dodając pseudonaukowe odpowiedzi.

Pokaż mimo to

avatar
394
62

Na półkach: , ,

Dwóch ciekawych dyskutantów, dwie wydawałoby się sprzeczne koncepcje, jednak brakowało mi w tej polemice mocniejszych punktów, albo takich o których wcześniej nie słyszałam, tym niemniej polecam, 140 stron świetnego tekstu.

Dwóch ciekawych dyskutantów, dwie wydawałoby się sprzeczne koncepcje, jednak brakowało mi w tej polemice mocniejszych punktów, albo takich o których wcześniej nie słyszałam, tym niemniej polecam, 140 stron świetnego tekstu.

Pokaż mimo to

avatar
93
45

Na półkach: , , , ,

Ciekawy zapis debaty ateisty i teisty na temat nauki i religii, rozmowa w głównej mierze dotyczy naturalizmu oraz ewolucji. Każdy kto lubi polemiki na najwyższym poziomie merytorycznym, powinien przeczytać ten tytuł w ramach uzupełnienia poglądów na w/w tematy.

Ciekawy zapis debaty ateisty i teisty na temat nauki i religii, rozmowa w głównej mierze dotyczy naturalizmu oraz ewolucji. Każdy kto lubi polemiki na najwyższym poziomie merytorycznym, powinien przeczytać ten tytuł w ramach uzupełnienia poglądów na w/w tematy.

Pokaż mimo to

avatar
731
145

Na półkach: , ,

Polemika dwóch wybitnych współczesnych filozofów zajmujących się konfliktem religii i nauki. Szkoda tylko, że jakościowo nie jest to najwyższa półka filozoficznej dyskusji. Teista Plantinga gubi się we własnych rozważaniach, podaje liczne argumenty nieprzedstawiające wartości filozoficznej i unika odpowiedzi na zadane przez Dennetta pytania. Natomiast Dennett, choć argumentuje klarownie i logicznie, skupia się na pluciu jadem i ośmieszaniu przekonań teistów. Szkoda, bo choć jest to zabawne i trafnie przedstawione, proponowana przez niego argumentacja wiele na tym traci. Na plus wstęp od polskich tłumaczy, który, choć zdradza nieco treść dysputy, fajnie wprowadza w temat. Moim zdaniem po drobnych korektach wydawca powinien był podzielić go na dwie części. Pierwsza cząstka treściowa przez właściwym dialogiem filozofów służyłaby za wprowadzenie, a druga na końcu książki spełniałaby funkcję swoistego podsumowania.

A tak na marginesie - jeżeli Plantinga jest jednym z najwybitniejszych współczesnych zwolenników popierających teizm, to słabo. Dyskusję zdecydowanie wygrywa tutaj ateizm - w wielu momentach po prostu śmiałem się na głos z nietrafionych argumentów Plantingi.

Polemika dwóch wybitnych współczesnych filozofów zajmujących się konfliktem religii i nauki. Szkoda tylko, że jakościowo nie jest to najwyższa półka filozoficznej dyskusji. Teista Plantinga gubi się we własnych rozważaniach, podaje liczne argumenty nieprzedstawiające wartości filozoficznej i unika odpowiedzi na zadane przez Dennetta pytania. Natomiast Dennett, choć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
79

Na półkach: ,

Książka jest dyskusją pomiędzy dwoma filozofami czy można pogodzić współczesną naukę z religią. Jeśli Plantinga ma być tym, który pogodzi wiarę z nauką to zdecydowanie teiści stoją na straconej pozycji – w mojej subiektywnej ocenie. Długie, nieco mętne wywody Plantingi są w tej książce kontrowane eleganckimi i krótkimi (choć momentami boleśnie złośliwymi) odpowiedziami Dennetta. Książka jest zdecydowanie zbyt krótka, żałuję, że w projekcie nie wzięło udziału więcej filozofów, ale cóż… W każdym razie warto, choć podziewałem się znacznie więcej, przyznaję dlatego zaniżam ocenę.

Książka jest dyskusją pomiędzy dwoma filozofami czy można pogodzić współczesną naukę z religią. Jeśli Plantinga ma być tym, który pogodzi wiarę z nauką to zdecydowanie teiści stoją na straconej pozycji – w mojej subiektywnej ocenie. Długie, nieco mętne wywody Plantingi są w tej książce kontrowane eleganckimi i krótkimi (choć momentami boleśnie złośliwymi) odpowiedziami...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    127
  • Przeczytane
    88
  • Posiadam
    34
  • Filozofia
    5
  • E-book
    4
  • Religia
    4
  • Ateizm
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2015
    2
  • 2015
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nauka i religia. Czy można je pogodzić?


Podobne książki

Przeczytaj także