Pasjonat oczu
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Kolekcjoner oczu (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Der Augenjäger
- Wydawnictwo:
- G+J
- Data wydania:
- 2013-02-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-02-20
- Liczba stron:
- 420
- Czas czytania
- 7 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377782873
- Tłumacz:
- Barbara Tarnas
- Tagi:
- thriller morderstwo sensacja kryminał
Zarin Suker należy do najlepszych chirurgów na świecie. W nocy jednak swoją uwagę mistrz sali operacyjnej poświęca szczególnym pacjentkom: wlecze je do piwnicy kliniki i otwiera im oczy – w najprawdziwszym sensie tego słowa…
Z powodu braku świadków i dowodów policja prosi Alinę Gregoriev o pomoc. Niewidoma psychoterapeutka, która od czasu przypadku z pasjonatem oczu służy jako medium, ma dostarczyć dowodów dotyczących kolejnej „pacjentki” Sukera. Alina z wahaniem przystaje na propozycję – i od tej chwili wpada w otchłań obłędu i przemocy. Uwolnić ją z tego mógłby jedynie jej przyjaciel Alexander Zorbach, który jednak już od dawna nie jest celem jej marzeń…
O Boże, co za książka! Po przeczytaniu ostatniej strony czytelnik przeciera zmęczone oczy, oddycha głęboko, i żałuje, że to już koniec. Ruhrnachrichten
Aż dech zapiera. Tej książki nie da się odłożyć na bok. Allgemeine Zeitung
Znakomity thriller. Taniec na linie dla nerwów. Express
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pasjonat oczu pomagający widzieć więcej…
Na co dzień jesteśmy tak pochłonięci prozą życia, że na ogół nie zwracamy większej uwagi na to, co dał nam Bóg (lub los, jak kto woli) i co jest prawdziwym błogosławieństwem. Wzrok – większość z nas widzi, ale czy doceniamy ten prosty fakt? Czy staramy się widzieć więcej niż to, co oczywiste? Pewnie nie zawsze… Z myślą o takich właśnie ludziach powstała postać pewnej książki. Postać mocno kontrowersyjna, dobra i zła zarazem. Pasjonat ludzkich oczu, pomagający innym widzieć więcej. Jak to robi? Rozszerzając mechanicznie powieki za pomocą klamerek…
Cóż, pewnie spodziewaliście się bardziej oryginalnego podejścia do tematu, metaforycznego, a nie dosłownego? Ewentualne skargi lub zażalenia z tego powodu proszę kierować w stronę pana nazwiskiem Sebastian Fitzek, bo to on wykreował mrocznego bohatera swojej powieści pt. „Pasjonat oczu”. Jest to nowa, odrębna historia w stosunku do poprzedniej, czyli „Kolekcjonera oczu”, chociaż istnieją pomiędzy nimi znaczące wiązki. Pisarz we wstępie zaznacza, że nie trzeba czytać najpierw „Kolekcjonera…”, by zrozumieć drugą opowieść. Ja jednak od razu uprzedzam, że nie należy zaczynać od „Pasjonata oczu”, mając w planie lekturę pierwszego tytułu – bagatelizujący moją radę pozbawią się całej frajdy z czytania, gwarantuję.
Wspomniany już przeze mnie pasjonat oczu, Zarin Suker, to wyśmienity lekarz, przed którym wzrok ludzki nie ma żadnych tajemnic – jest wybitnym specjalistą w dziedzinie okulistyki. Dla wielu swoich pacjentów jest kimś pokroju Boga, bo dokonuje rzeczy, zdawać by się mogło, niemożliwych. Jednak owe cuda to nie jedyna jego domena… Pan doktor to mistrz od zadawania bólu i cierpienia. Wyszukuje poszczególne ofiary, umieszcza je w piwnicy, tam więzi, torturuje, gwałci i na koniec pozbawia lewego oka. Alina Gregoriev – niewidoma psychoterapeutka, przez wielu uznawana za medium – wie bardzo dużo na temat psychopatycznego doktora, dlatego policja prosi ją o pomoc w jego sprawie. Alina ostatecznie godzi się na to, uruchamiając lawinę zła i ściągając na siebie (i nie tylko) potężne kłopoty…
Tak pokrótce przedstawia się fabuła książki. A jakie są moje wrażenia? Przyznaję, że jestem pod dużym wrażeniem stylu powieści. Sięgając po tę lekturę, spodziewałam się kolejnego thrillera, który będzie podobny do innych, poprowadzony tym samym schematycznym trybem, a tu zaskoczenie! „Pasjonat oczu” to naprawdę „coś” innego! Akcja toczy się z perspektywy dwóch osób, w tym Aliny. Raz spotykamy się z narracją pierwszoosobową, a raz trzecioosobową. Cała historia nie jest prosta i klarowna, a wręcz przeciwnie – zakręcona jak drut kolczasty zwinięty w kłębek. Postać doktora mocno intryguje, bo nie dość, że ma on dwa oblicza: jest zarazem złym i dobrym człowiekiem, to dodatkowo mamy tu do czynienia z postacią… bardzo dziwną. Z kolei niewidoma Alina może przywodzić na myśl skojarzenia z zagubioną, wystraszoną i bardzo delikatną osobą, prawda? A taka nie jest, przynajmniej nie do końca.
Lektura „Pasjonata oczu” była dla mnie pierwszym spotkaniem z tym autorem, ale wiem już na pewno, że nie ostatnim, choć teraz bardzo mocno żałuję, że nie zaczęłam od „Kolekcjonera oczu” – cóż, mądry Polak po szkodzie. Fitzek wnosi do gatunku thrillera coś nowego, zrywa ze schematami, nie pozwala się nudzić i straszy tym, czego osobiście najbardziej lubię się bać: mrokiem ludzkiej duszy. Jeśli Wy też w tym gustujecie, to jest to lektura jak najbardziej dla Was! Nie wyobrażam sobie też, by jakiś fan gatunku odpuścił sobie ten tytuł – to pozycja obowiązkowa!
Ewa Szczepańska
Oceny
Książka na półkach
- 1 178
- 672
- 177
- 29
- 16
- 13
- 12
- 11
- 11
- 11
Opinia
Jestem odrobinę skołowany. I wyczerpany. Nie wiem co się dzieję i zapomniałem, jak się nazywam. Chodzę też po pokoju i zapisuję ściany słowami "jak" i "dlaczego". Winnym mojego obecnego stanu jest jeden człowiek, mistrz obłędu. Nazywa się Sebastian Fitzek i napisał "Pasjonata Oczu" - gwałciciela mózgu wśród książek.
Sprawa wygląda tak - w Berlinie działa nie do końca normalny psychopata, Zarin Suker, który uwielbia otwierać kobietom oczy i to dosłownie, odcinając im powieki. Policja jest oczywiście bezradna, do pomocy zaprasza więc Alinę Gregoriev, medium, która za pomocą dotyku potrafi zajrzeć w umysł ludzi. Ta zgadza się i w tym momencie uwalnia potężną spiralę przemocy i okrucieństw. Tymczasem jej dobry znajomy - Alexander Zorbach - mógłby jej w tym pomóc, ale, jak twierdzą wszyscy, znajduje się na tamtym świecie.
No... ten Fitzek to jest jednak gość. Mówi się, że sequel jest zawsze gorszy od poprzednika, ale Niemiec stwierdził, że skoro i tak się wśród pisarzy wyróżnia, to można i tę zasadę obalić. Zadanie było ciężkie, bo "Kolekcjoner Oczu" był książką w każdym aspekcie doskonałą, ale ogłaszam, że "Pasjonat..." bardzo często mu dorównuje, momentami nawet przewyższając. Tu po prostu cały czas coś się dzieje. Fitzek nie ma zamiaru spowalniać ani na moment za pomocą niepotrzebnych opisów czy przesadnie urozmaiconych dialogów. Jedzie z akcją od pierwszej strony, dzieląc fabułę na dwóch bohaterów, dzięki czemu zabawa z serii "ciekawe, jak to połączy" cieszy bez przerwy. Klasycznie dla siebie miesza w głowie czytelnika, zaskakuje tam, gdzie trzeba i tworzy wielki labirynt wskazówek, które w pewnym momencie spotykają się w najprostszym, a jednak najbardziej szokującym momencie.
Poza tym jego wyobraźnia to kopalnia świetnych pomysłów. "Pasjonat" już jako książka o samym Sukerze sprawdza się bardzo dobrze, całe szczęście jednak Fitzek dopieszcza ją elementami związanymi z poprzednią historią, łącząc oba śledztwa w spójną całość. Tak szczerze to nawet nie do końca mi to pasowało, bo wydawało się wymuszone, słabe i w pewnym sensie niepotrzebne. Oczekiwałem o wiele więcej od starcia Zorbacha z Kolekcjonerem i w pewnym momencie powieści byłem nawet trochę na autora obrażony, że traktuje to bez należytej uwagi, ale... zaufajcie mi, Fitzek po prostu nie zawodzi i w końcu nadejdzie moment, kiedy wszystkie elementy zaczną do siebie pasować. I stworzy zakończenie nie tylko zaskakujące i logiczne, ale też przygnębiające i satysfakcjonujące.
Czy mogę się do czegoś przyczepić? Chyba tylko do polskich wydawnictw, że wciąż czeka kilka nieprzetłumaczonych książek tego Geniusza. Bo do fabuły, postaci, stylu czy tempa zastrzeżeń mieć nie można. Oddam duszę za trzecią część.
Jestem odrobinę skołowany. I wyczerpany. Nie wiem co się dzieję i zapomniałem, jak się nazywam. Chodzę też po pokoju i zapisuję ściany słowami "jak" i "dlaczego". Winnym mojego obecnego stanu jest jeden człowiek, mistrz obłędu. Nazywa się Sebastian Fitzek i napisał "Pasjonata Oczu" - gwałciciela mózgu wśród książek.
więcej Pokaż mimo toSprawa wygląda tak - w Berlinie działa nie do końca...