1943 - rok przełomu
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Z Gwiazdą
- Tytuł oryginału:
- God 1943 -
- Wydawnictwo:
- Inicjał
- Data wydania:
- 2011-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 444
- Czas czytania
- 7 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788393046133
- Tłumacz:
- Andrzej Palacz
- Tagi:
- druga wojna światowa 1943 historia
1943 rok otworzył w ZSRR epokę „zwycięskich salutów”. Wojska sowieckie potrafiły już stawić opór, przygotować natarcie, kosztem niebywałych i często bezsensownych ofiar, przejęły inicjatywę na froncie. W swojej książce Bieszanow opisuje głównie zmagania na południu i w centrum ZSRR: wyzwolenie Stalingradu, Kaukazu, Rżewa, walki na Kubaniu, zmagania na łuku kurskim, czyli miejsc, które określiły przyszły przebieg II wojny światowej. Ale jak to u Bieszanowa, wojna to nie tylko kampanie wojskowe (w tym działania sojuszników Niemiec - Włochów i Rumunów) i wyzwalanie kolejnych miejscowości. Z pasją śledczego sięga po wspomnienia ówczesnych dowódców, wyjawiając przekłamania, różne interpretowanie tych samych faktów, ukazuje bezsens podejmowanych często przez nich decyzji, brak wiedzy i umiejętności, arogancję i strach przed „naczalstwem”, ocenia jakość sprzętu wojskowego każdej z walczących stron, interesuje się losem jeńców wojennych i cywilnej ludności .
W 1943 armia sowiecka zaczęła odnosić zwycięstwa. Ale jakim kosztem? Każdego dnia straty na froncie wschodnim wynosiły prawie 21 tysięcy żołnierzy, na łuku kurskim nacierający Niemcy stracili cztery razy mniej żołnierzy niż wojska broniące się - chyba ewenement w historii wojen, atakującym sowieckim armiom opór stawiały... dywizje.
Atutem książki jest barwny język autora, jego krytyczny, daleki od patosu patriotycznego stosunek do historii sowieckiej wojny ojczyźnianej.
1943... to kolejna już pozycja znakomitego rosyjskiego historyka Władimira Bieszanowa ukazująca przygotowania do wojny w ZSRR i przebieg sowieckiej wojny ojczyźnianej. Nakładem naszego wydawnictwa ukazały się tego autora: Kadry decydują o wszystkim, Czerwony Blitzkrieg, 1942. Poligon czerwonych generałów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 17
- 16
- 10
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Dobra książka. Autora cechuje dość wartki język i jasność przekazu. Wyjaśnia on wiele mitów, jakie narosły przez lata nad wieloma operacjami prowadzonymi przez Armię Czerwoną i Niemcy w tym okresie. Książka ma też swoje wady. Do najpoważniejszych z nich zaliczyłbym umieszczenie kluczowych map z tyłu książki. Wielokrotnie gubiłem wątek starając się zajrzeć na chwilę na mapę. Idealnym rozwiązaniem byłoby umieszczenie map na rozwijanych wklejkach. Rozwinąłbym sobie taką i miał przed oczyma podczas czytania. Drugą wadą jest niedokładność map i ubogość zaznaczonych elementów. W innych książkach zrobiono to dokładniej. Szkoda, że dobrego tekstu nie uzupełniają dobre mapy we właściwym miejscu. (odejmuję gwiazdkę za umieszczenie map i drugą za ich dokładność)
Dobra książka. Autora cechuje dość wartki język i jasność przekazu. Wyjaśnia on wiele mitów, jakie narosły przez lata nad wieloma operacjami prowadzonymi przez Armię Czerwoną i Niemcy w tym okresie. Książka ma też swoje wady. Do najpoważniejszych z nich zaliczyłbym umieszczenie kluczowych map z tyłu książki. Wielokrotnie gubiłem wątek starając się zajrzeć na chwilę na...
więcej Pokaż mimo toMam ostatnio szczęście do dobrych opracowań historycznych. Trafiają mi się autorzy obiektywni, trzymający poziom, potrafiący spojrzeć na temat z różnych punktów widzenia i dzięki temu stworzyć książkę wyczerpująco omawiającą daną problematykę bez ryzyka popadania w skrajności albo niepotrzebne ideologizowanie.
Pierwszą zagwozdką rzucającą się w oczy jest tytuł. Chciałoby się zapytać dlaczego ów 1943 miałby być decydujący skoro desant aliancki w Normandii miał miejsce w czerwcu 1944, a sama wojna oficjalnie zakończyła się w roku późniejszym? Sprawa jest jednak prosta, gdyż to właśnie 1943 był okresem, kiedy stało się jasne (o ile ktoś jeszcze w 1942 trzymał się jakieś nadziei, to niedługo potem ją stracił),że Niemcy nie dadzą rady i nie zawojują świata. Autor bardzo przytomnie zauważa to, co dziwnym trafem wymyka się wielu innym historykom, choćby słynnemu Suworowi, który w kilku miejscach swoich powieści stwierdzał z całym przekonaniem, że operację Barbarossa rozpoczęły słabe siły niemieckie (wcale nie tak zmechanizowane jakby tego chciano, gdyż ciągle korzystano z pomocy koni) przeciwko przeobrażającemu się potężnemu Związkowi Radzieckiemu. Suworow oczywiście od początku nie wierzył w zwycięstwo Rzeszy. Samo w sobie stanowi to paradoks. Skoro Hitler był taki słaby i niedomagający, to jakim sposobem gnał przez pół roku armie sowieckie przed sobą zadając im tak miażdżące straty? U Bieszanowa tego nie ma. Nie zajmuje się on co prawda polityką ani nie sięga w latach trzydzieste, lecz dokonuje swoistego ODEBE, z którego widać stosunek sił i relację między poszczególnymi oddziałami.
Najważniejszym bitwom na froncie wschodnim, które zadecydowały o ostatecznej klęsce Wehrmachtu poświęcono więcej miejsca, choć właściwie całe dzieło jest przekrojowym opisem zmagań w Rosji od walk w Stalingradzie przez Kursk aż po rosyjską serię ofensyw. Niejako przy okazji poznajemy sytuację na zapleczach, pracę sztabów, sytuację rannych i więźniów oraz sprzęt i wyposażenie, co pozwala lepiej wyobrazić sobie wojenne realia.
Najciekawszą cechą książki tego rosyjskiego pisarza i tym, co stanowi największą zaletę jest trzeźwe spojrzenie na możliwości, plany i późniejszą realizację zamierzeń armii radzieckiej. Naprawdę niewielu Rosjan krytykuje tak dobitnie niektóre decyzje STAVKi czy samego Stalina podczas zmagań w 1943 roku. Najlepszym przykładem jest tu podsumowanie bitwy pod Kurskiem, która jest nieustannie przedstawiana jako zwycięstwo Związku Radzieckiego, a jest to tylko połowiczna prawda. Bieszanow podlicza wszystko i opatruje opisem, z którego wynika, że w zależności od rejonu ześrodkowania poszczególnych dywizji Rosjanie ponieśli 3-4 razy większe straty, czego żaden strateg nie nazwałby zwycięstwem. Sama bitwa powinna być więc nazywana – krwawym i niszczącym – remisem. Ani Rzeszy nie udało się wedrzeć na głębokość określoną w planach ani też Rosjanom zatrzymać ofensywy zgodnie z zaleceniami sztabów. Do tego momentu jest więc pat. Rozstrzygnięcie pojawia się wraz z rozpoczęciem kontrofensywy na całej długości frontu, która spycha Wehrmacht na pozycje wyjściowe, a następnie zupełnie odrzuca od dawnej linii frontu. Autor słusznie wysnuwa więc swoje wnioski.
Książka jest godną polecenia pozycją dla każdego zainteresowanego Drugą Wojną ze szczególnym uwzględnieniem przełomowych walk na froncie wschodnim, które w perspektywie czasu pozwoliły aliantom zachodnim uruchomić drugi front, co doprowadziło do zakończenia działań zbrojnych.
Mam ostatnio szczęście do dobrych opracowań historycznych. Trafiają mi się autorzy obiektywni, trzymający poziom, potrafiący spojrzeć na temat z różnych punktów widzenia i dzięki temu stworzyć książkę wyczerpująco omawiającą daną problematykę bez ryzyka popadania w skrajności albo niepotrzebne ideologizowanie.
więcej Pokaż mimo toPierwszą zagwozdką rzucającą się w oczy jest tytuł. Chciałoby...
Rok 1943 na froncie wschodnim opisany raczej bliżej rzeczywistości niż propagandy radzieckiej.
Rok 1943 na froncie wschodnim opisany raczej bliżej rzeczywistości niż propagandy radzieckiej.
Pokaż mimo to