Jak zostałem premierem. Rozmowy pełne Moralnego Niepokoju
- Kategoria:
- rozrywka
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2012-11-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-05
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-240-2294-6
- Tagi:
- kabaret Moralnego Niepokoju
”Ludzie zasadniczo nie czytają książek. Może dlatego, ze jest ich za dużo (tych książek) i nie wiedzą od której zacząć. Ta jest idealna na początek. Ani za mądra ani za głupia i są zdjęcia. Można czytać i jeść. Zapraszam do świata wielkiej litera... wielkich wyobrażeń o literaturze.”
Robert Górski
Chciał być kierowcą autobusu, piłkarzem i perkusistą, ale zły los uczynił go najśmieszniejszym człowiekiem w Polsce.
Robert Górski - lider Kabaretu Moralnego Niepokoju i twórca większości jego skeczy - debiutuje jako autor książki, w której pierwszy raz opowiada o tym, dlaczego nie został poetą i jak to się stało, że został premierem. Tylko z tej książki dowiecie się kim naprawdę jest Badyl i z czego śmieją się Polacy.
Będzie Pan zadowolony. I Pani też!
”Okrutny los stawia pana Górskiego na mojej drodze co jakiś czas. Czasem nawet masochistycznie sam go sobie stawiam, prosząc go, żeby mi pisał teksty, które oczywiście przeważnie są bardzo słabe. Sobie jakoś pisze dobre, cwaniaczek...!”
Maciej Stuhr
”Robert Górski sprawił, że na pytanie „kto jest najlepszym polskim satyrykiem?” nie odpowiadam już bez zastanowienia - Stanisław Tym. Tak odpowiadałem przez dwa, a może trzy ostatnie dziesięciolecia. Myślę, że nadchodzi chwila, kiedy zacznę dodawać „i Robert Górski”.”
Jacek Fedorowicz
Specjalna edycja zawiera DVD z najlepszymi skeczami Kabaretu Moralnego Niepokoju.
Będzie Pan podwójnie zadowolony!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Jak żyć panie premierze?
Mało kto z Was wie (a może i nawet nikt), że jestem fanką sztuki kabaretowej odkąd tylko byłam zdolna z niej cokolwiek zrozumieć. A przypada to na czas, mniej więcej, okresu
w którym tryumf na scenie kabaretowej wiódł osławiony Kabaret Potem. Nie wiem, co było po okresie panowania Joanny Kołaczkowskiej wraz z jej teamem, bo po ich skeczach mam
w pamięci ogromną, kabaretową wyrwę. Może nikt im do pięt nie dorastał? Może Bajki dla Potłuczonych zakasowały wszystkie inne skecze? A może zwyczajnie panowanie kabaretów w telewizji się skończyło? Tak, to było to (plus dwa poprzednie uzasadnienia), ale na szczęście sztuka ta została jedynie troszkę uśpiona, by ze zdwojoną mocą powrócić na salony w ostatnich latach.
I się stało, i się porobiło. Zewsząd zaczęły napierać na ekrany telewizorów (i nie tylko, rzecz jasna) coraz to nowsze grupy kabaretowe. Formacja Chatelet, Ani Mru Mru, Łowcy.B, Neo-Nówka – to tylko kilka przykładów z najbardziej znanych grup, które obecnie nas rozśmieszają. Zaś w 1996 roku narodził się Kabaret Moralnego Niepokoju z Robertem Górskim na czele – jeden z gigantów współczesnej sceny kabaretowej. I to tego właśnie człowieka tyczy się książka, która ostatnio umilała mi czas. „Jak zostałem premierem. Rozmowy pełne Moralnego Niepokoju", które spisał Mariusz Cieślik, to pozycja godna polecenia. A co ujrzymy pomiędzy okładkami? Rzeczone rozmowy na tematy… różnorakie. Dotyczące Roberta Górskiego dosłownie, w przenośni, z bliska i z daleka. Jest tu historia jego życia, tego, gdzie się wychował (ciekawe, że z warszawskim Bródnem spotykam się w książce drugi raz w bardzo krótkim odstępie czasu), że chciał być poetą, a skończył w technikum, które potem zamienił na studia geologiczne. Tam też nie zagrzał długo miejsca, by ostatecznie zasilić grono polonistów. I tu już tylko maleńki kroczek dzielił go od założenia kabaretu.
Kto się obawia, że całość utrzymana jest w stylu, który zaprezentowałam powyżej (czyli bez nutki humoru), może już śmiało obawy te porzucić. Owszem, Górski opowiada o kolejach swojego życia, potem o KMN, ale w bardzo przystępny i – przede wszystkim – zabawny sposób. Przytacza całe mnóstwo anegdot dotyczących występów kabaretu, wyjazdów – nie sposób się nudzić podczas lektury, a ta upływa czytelnikowi lotem błyskawicy! Dodatkowo, cała rozmowa przeplatana jest skeczami KMN, wypowiedziami znanych osób o Robercie Górskim, mamy też spis krajów, w których KMN dawał występy wraz z opisami zabawnych sytuacji (wyobraźcie sobie, że w Niemczach zagrali skecz, w którym pada sformułowanie „Heil Hitler”… nie ma to jak odrobina adrenaliny!). Znam dość dobrze twórczość Kabaretu Moralnego Niepokoju, ale pojęcia nie miałam, że tak wiele ich skeczy jest pisanych na podstawie autentycznych zdarzeń! By suchy tekst nie raził w oczy, mamy też tutaj kilka zdjęć – i tych ze sceny, i tych prywatnych Roberta Górskiego. A jedyne, co w książce razi, to… literówki – trochę kłujące w oczy.
Dzięki książce dowiedziałam się tak o KMN, jak i Robercie Górskim bardzo wiele. Ponadto spojrzałam na niego też od tej troszkę innej strony – to nie tylko człowiek wyróżniający się świetnym humorem i zdolnością ripostowania ciętym żartem o każdej porze dnia i nocy, ale także niezwykle oczytany i inteligentny mężczyzna.
Jednym z jego zainteresowań jest polityka, co nie jest żadną tajemnicą. Kto śledzi programy kabaretowe w telewizji, ten wie, że regularnie otwiera on swoje posiedzenia rządu. I jest
w nich nie byle kim, bo premierem. Osobiście życzyłabym sobie takiego szefa rządu – o ile życie w naszym kraju stałoby się prostsze i lżejsze. Jeśli ktoś zapytałby Górskiego o to, „jak żyć panie premierze?”, to płakałby przy tym ze śmiechu, a nie z żalu. I tego Wam życzę podczas tej lektury.
Ewa Szczepańska
Oceny
Książka na półkach
- 796
- 291
- 284
- 27
- 23
- 16
- 12
- 10
- 10
- 5
Opinia
Mój kabaretowy guru wreszcie w wydaniu papierowym. Można powiedzieć, że wychowałem się na jego twórczości, a jego popisy kształtowały moje pojęcie o humorze i satyrze. Jego kabaret był (i nadal jest) mi o wiele bliższy, niż starsze kabarety (wyjątkiem może być tu Kabaret TEY, który bawi mnie tak samo, jak KMN Roberta Górskiego, chociaż płaszczyzna, na jakiej przyszło im balansować jest trochę inna, więc nie potrafię ich porównywać). Sama książka, jak sam autor podkreśla, jest idealna na początek przygody z czytaniem, bo nie jest ani za mądra, ani za głupia. I chyba naprawdę tak jest. Fragmenty skeczów KMN z reguły omijałem, bo znam je na pamięć, ale rozumiem, że są ludzie, którzy z twórczością Pana Górskiego mogą spotkać po raz pierwszy przy okazji lektury tej książki. Pozycję tę gorąco polecam, nie tylko fanom kabaretów ogólnie, ale wszystkim, gdyż Robert Górski jest z pewnością postacią ponadprzeciętną, a o jego refleksie scenicznym krążą już legendy.
Mój kabaretowy guru wreszcie w wydaniu papierowym. Można powiedzieć, że wychowałem się na jego twórczości, a jego popisy kształtowały moje pojęcie o humorze i satyrze. Jego kabaret był (i nadal jest) mi o wiele bliższy, niż starsze kabarety (wyjątkiem może być tu Kabaret TEY, który bawi mnie tak samo, jak KMN Roberta Górskiego, chociaż płaszczyzna, na jakiej przyszło im...
więcej Pokaż mimo to