Pistacja
- Kategoria:
- rozrywka
- Wydawnictwo:
- Stara Szkoła
- Data wydania:
- 2022-10-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-31
- Liczba stron:
- 303
- Czas czytania
- 5 godz. 3 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366013865
- Tagi:
- humor Mateusz Wieczorek Czarownice Grodzisk Wielkopolski Komedia Rozrywka
Komedia z... Grodziska Wielkopolskiego rodem!
Oto ród Macherskich, typowa trzypokoleniowa rodzina. No, może niezupełnie typowa...
Dziadek Ludwik to lokalny guru, człowiek zawsze służący dobrą radą i czarnym humorem.
Babcia Ula cieszy się w okolicy sławą znawczyni ziół i ich leczniczego działania. Ich syn
prowadzi firmę budowlaną chwilowo pozbawioną sprzętu, a synowa jest właścicielką sklepu
spożywczego, co umożliwia jej codzienny kontakt z przesiadującą na ławce miejską
śmietanką towarzyską, wśród której prym wiodą indywidua o tak zobowiązujących ksywach
jak Lincoln czy... Drakula.
Natomiast w odległych, pradawnych czasach czarownica Pistacja spotyka przybyszów z
przyszłości. Pistacja ma cięty język, złodziejski spryt i gołębie serce. Nie można się z nią
nudzić ani przez chwilę. Po odysei godnej Homera dowiaduje się, jaki był prawdziwy cel
misji jej kompanów i jak trudne zadanie ją czeka.
I jest jeszcze on... Język! Język Mateusza Wieczorka. Powykręcany, połamany, a czasem
wystawiony szyderczo, z pogmatwanym rodowodem, ale rasowy! To właśnie dzięki językowi
ta książka jest tak zabawna, że nie odłożycie jej ani na moment. Zabawna i... wzruszająca!
"Komedia Mateusza Wieczorka zawiera wiele życiowych porad. Przewrotna, zabawna,
chwilami wzrusza. Ale przede wszystkim dostarcza Czytelnikowi niesamowitych wrażeń."
Gabriela Gargaś
"Różne komedie już w życiu czytałem. Bez dwóch zdań ta jest najbardziej oryginalna.
Wsiadajcie do tego rollercoastera i trzymajcie się mocno!"
Alek Rogoziński
"Humor Mateusza Wieczorka nie chrzęści sucharami. Jest oryginalny i niepowtarzalny. Ja się
ubawiłem."
Maciej Siembieda
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 84
- 36
- 16
- 8
- 7
- 6
- 5
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Szybko się czyta, momentami śmieszna :-)
Szybko się czyta, momentami śmieszna :-)
Pokaż mimo toZastanawialiście się, jak to jest z tą Babą Jagą, bliżej jej do wiedźmy, czy jednak do mądrej baby? I czy prawdziwa Baba musi mieć na imię Jaga? A co jeśli wołają na nią Pistacja?
***
Jakie miejsce kryje się pod współrzędnymi 52°13′39″N szerokości i 16°21′55″E długości geograficznej? Mateusz Wieczorek ma dla Was podpowiedź — to mała miejscowość, która charakteryzuje się specyficznym poczuciem humoru, pełnym sarkazmu i ironii. Jeśli wpisaliście podane współrzędne do Googelmaps, to wiecie, a jeśli nie, to zdradzę Wam, że dziś, za sprawą komedii „Pistacja” zabieram Was do Grodziska Wielkopolskiego. Miasta, w którym zdarza się, że w trakcie spaceru można zderzyć się ze ślepym gołębiem, nad którym piecze sprawuje sam Maharadża. Maharadża na co dzień znany jako dziadek Ludwik, choć jest samozwańczym guru i zwykł robić jedynie to, na co ma ochotę i co sprawia mu przyjemność, to zdecydowanie woli unikać zatargów z żoną, która skutecznie potrafi sprowadzić swojego męża, jak i jego ego na ziemię. Możecie wierzyć mi na słowo, że Maharadża Maharadżą, a z babką Ulą, miejscową zielarką, nikt nie powinien zadzierać. Skoro mowa o zielarce to może się Wam zdawać, że Ludwik jest pod pantoflem grodziskiej wiedźmy. Nic bardziej mylnego. Choć mądrości i przebiegłości Uli nie można odmówić, to pamiętajcie, że wcześniej wspominałam o wiedźmie Pistacji, a ta z żoną Ludwika nie ma nic wspólnego. A może jednak ma?!
Jeśli są dziadkowie, to musi być i wnuczek. Szymek Macharski to chłopiec inteligentny, z niewątpliwym darem do tworzenia historii równie wciągających co kontrowersyjnych. Darem, koło którego ani nauczyciele, ani dyrekcja szkoły nie może przejść obojętnie i dzięki któremu, jego rodzice, ku niezadowoleniu wszystkich zainteresowanych, znaleźli się na dywaniku w dyrektorskim gabinecie.
Opisana tu m.in. więź między dziadkiem a wnukiem jest niepowtarzalna i czytelnikowi z pewnością dostarczy wielu wzruszeń, ale i powodów do refleksji i przemysłem. Można tylko życzyć wszystkich tak ciepłych, opartych na wzajemnym partnerstwie i szacunku relacji, jakie łączyły tę dwójkę.
Autor również bardzo dobrze opisał tu niespieszność i kameralność życia w małych miasteczkach. Smaczku tej książce dodaje także wpleciona gwara wielkopolska. Teraz już wiem, że drzwi można zakluczyć, a dzwonek nadusić. Polecam! Bardzo!
Moja ocena 8 na 10.
Zastanawialiście się, jak to jest z tą Babą Jagą, bliżej jej do wiedźmy, czy jednak do mądrej baby? I czy prawdziwa Baba musi mieć na imię Jaga? A co jeśli wołają na nią Pistacja?
więcej Pokaż mimo to***
Jakie miejsce kryje się pod współrzędnymi 52°13′39″N szerokości i 16°21′55″E długości geograficznej? Mateusz Wieczorek ma dla Was podpowiedź — to mała miejscowość, która charakteryzuje się...
Dziś przychodzę do Was z książka, po którą sam bym nie sięgną gdyż gatunek komedia kojarzy mi się raczej z filmami.
Za namową znajomych oraz jako miłośnik kabaretów postanowiłem zaryzykować komedie w wersji książkowej.
Żałuję tylko jednego, było zdecydowanie za krótko.
Autor doskonale połączył realia współczesnej rodziny, tego co ich łączy i dziel dodał do tego sytuację Covidowa oraz mega dziwne opowiadane z pogranicza fantasy.
Wszystko razem połączył komediowym stylem. Wyszło super śmiesznie, lecz także trochę melancholijnie.
Do tej pory Goran Bregović kojarzył mi się wyłącznie z piosenką z Krawczykiem. Po lekturze będzie mi się kojarzył z "Pistacją"
Dziś przychodzę do Was z książka, po którą sam bym nie sięgną gdyż gatunek komedia kojarzy mi się raczej z filmami.
więcej Pokaż mimo toZa namową znajomych oraz jako miłośnik kabaretów postanowiłem zaryzykować komedie w wersji książkowej.
Żałuję tylko jednego, było zdecydowanie za krótko.
Autor doskonale połączył realia współczesnej rodziny, tego co ich łączy i dziel dodał do tego sytuację...
Co to było?! Jakieś kompletne pomieszanie z poplątaniem. Zapowiadało się całkiem fajnie, ale im dalej brnęłam w lekturę, tym ona stawała się coraz bardziej zwariowana i niezbyt logiczna. Niektóre wątki zostały ucięte i nie wytłumaczone. Męczący był też język, stylizowany na gwarę. Nie moja bajka.
Co to było?! Jakieś kompletne pomieszanie z poplątaniem. Zapowiadało się całkiem fajnie, ale im dalej brnęłam w lekturę, tym ona stawała się coraz bardziej zwariowana i niezbyt logiczna. Niektóre wątki zostały ucięte i nie wytłumaczone. Męczący był też język, stylizowany na gwarę. Nie moja bajka.
Pokaż mimo toNie moje klimaty. Tego się nie da czytać. Komedia, która mnie nie rozśmieszyła, nie rozbawiła i w ogóle nic fajnego nie mogę o niej napisać.Dialogi dalekie od ideału. Fabuła bliżej nieokreślona. Nie. Nic mi się nie podobało. Nie doczytałam do końca. Gwiazdki za przyciągającą wzrok okładkę.
Nie moje klimaty. Tego się nie da czytać. Komedia, która mnie nie rozśmieszyła, nie rozbawiła i w ogóle nic fajnego nie mogę o niej napisać.Dialogi dalekie od ideału. Fabuła bliżej nieokreślona. Nie. Nic mi się nie podobało. Nie doczytałam do końca. Gwiazdki za przyciągającą wzrok okładkę.
Pokaż mimo toNa początku urzeka czarno-przaśnym humorem z iskierką inteligencji. Z czasem zaczyna nużyć przewidywalnością i prostactwem.
Na początku urzeka czarno-przaśnym humorem z iskierką inteligencji. Z czasem zaczyna nużyć przewidywalnością i prostactwem.
Pokaż mimo toPogoda za oknem znów się popsuła, więc postanowiłam poprawić sobie nastrój przy pomocy komedii i to o dziwo nie kryminalnej 😁
W tej pozycji razem z narratorem przenosimy się do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie poznajemy perypetie nietypowej, trzypokoleniowej rodziny Macherskich...
Lektura skradła me czytelnicze serce już od samego początku, kiedy to zapoznałam się z zaserwowanymi przez autora ciekawostkami na temat gołębi, wszak moje nazwisko zobowiązuje do zgłębienia takiej wiedzy 🤣 Dalej było już tylko coraz lepiej. Oryginalny, przewrotny, niepowtarzalny humor pisarza sprawił, że praktycznie turlałam się ze śmiechu. Aż bałam się, że sąsiad zadzwoni po smutnych panów ze specjalnym mundurkiem i będzie po zabawie 😉 Postaci wykreowane przez twórcę tworzą niezwykłą mieszankę wybuchową, w której prym wiedzie lokalny Maharadża czyli dziadek Ludwik. Styl Mateusza Wieczorka jest po prostu nie do podrobienia - taki rasowy, zabawny, wzbogacony gwarą oraz młodzieżowym slangiem.
Oprócz dużej dawki komizmu autor dostarcza nam również wzruszeń, przemyca zagadnienia do przemyśleń oraz raczy porcją historii. Wisienką na torcie okazała się kara Szymka - napisanie książki. Opowieść wpleciona w główną fabułę świetnie komponuje się z całością i dostarcza kolejnych powodów do wesołości.
To naprawdę doskonała pozycja dla tych, którzy chcą się odstresować, pośmiać oraz przyjemnie spędzić czas. Ja ubawiłam się przy niej setnie, aż dostałam zakwasów na brzuchu 😂 Polecam!!!
Pogoda za oknem znów się popsuła, więc postanowiłam poprawić sobie nastrój przy pomocy komedii i to o dziwo nie kryminalnej 😁
więcej Pokaż mimo toW tej pozycji razem z narratorem przenosimy się do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie poznajemy perypetie nietypowej, trzypokoleniowej rodziny Macherskich...
Lektura skradła me czytelnicze serce już od samego początku, kiedy to zapoznałam się z...
Nauczyłam się już, że do książek autora trzeba usiąść kiedy człowiek potrzebuje odmóżdżenia i akcji, bez żadnych głębszych przesłań. Potrzebowałam czegoś durnego i tu książka sprawdziła się idealnie, ale równocześnie nie potrafię aż tak przymykać oka na pewne sprawy.
Nie przypadł mi do gustu język powieści, a już wybitnie młodzieżowe zwroty wciśniete w usta takich bohaterów jak dziadek czy Pistacja. Wiem, że miał być to element komiczny, ale chyba u mnie zadziałało jakoś inaczej. To było straszne.
Nie przywiązałam się emocjonalnie do żadnego z bohaterów i nawet śmierć niektórych przeszła w mojej głowie bez żadnego odzewu. Za to miałam dużo dziwów, wydarzeń, postaci i... chyba humoru.
W książce rozśmieszyły mnie dosłownie trzy sceny, podczas gdy pozostałe raczej obudziły we mnie reakcję typu ,,Co ja czytam?!". Wiele żartów i tekstów mi po prostu nie podeszło. Równocześnie, co jakiś czas pojawiały się sceny tak durne, że aż genialne, przez co parskałam śmiechem. Titanic i akcja z drzwiami? Świetne. Trzy życzenia, z których skutki ostatniego były tak durne, że aż genialne? Tak, poproszę.
Muszę przyznać, że nie rozumiem sensu istnienia niektórych postaci. W pewnym momencie doszło wiele wątków, bohaterów i wydarzeń, a tak naprawdę niektórzy nie wnieśli tam zbyt wiele. Chociażby Dracula czy wątek ostatniego podróżnika w czasie wprowadzony dosłownie na ostatnie rozdziały. Wiele scen służyło jedynie wprowadzeniu gagów i naprawdę odniosłam wrażenie, że przeżyłabym bez nich.
Mnóstwo postaci wywaliłabym żeby dać więcej miejsca tym, które moim zdaniem o wiele lepiej ciągnęły powieść i zatrzymywały uwagę czytelnika. A przynajmniej moją uwagę.
Niby to wszystko się łączy, ale jak dla mnie trochę to na ślinę.
Dlatego nadal podtrzymuję, że trzeba mieć ochotę na taką książkę. Potrzebować po prostu oderwać się od rzeczywistości, bez nadmiernego analizowania. Ja potrzebowałam właśnie czegoś tak durnego. Wiem, że gdybym sięgnęła po Pistacje w jakikolwiek inny dzień, dałabym jej o wiele niższą ocenę.
Nauczyłam się już, że do książek autora trzeba usiąść kiedy człowiek potrzebuje odmóżdżenia i akcji, bez żadnych głębszych przesłań. Potrzebowałam czegoś durnego i tu książka sprawdziła się idealnie, ale równocześnie nie potrafię aż tak przymykać oka na pewne sprawy.
więcej Pokaż mimo toNie przypadł mi do gustu język powieści, a już wybitnie młodzieżowe zwroty wciśniete w usta takich bohaterów...
Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości i przyznam szczerze, że laczki mi spadły i ze śmiechu myślałam że wyzionę ducha. Przednie teksty choć chwilę mi zajęło zanim skumałam o co kaman. Dla mnie bomba taki swoisty przerywnik pomiędzy książkami które czytam na codzień, każdy w tej książce znajdzie coś dla siebie. Polecam serdecznie temu kto lubi się pośmiać.
Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości i przyznam szczerze, że laczki mi spadły i ze śmiechu myślałam że wyzionę ducha. Przednie teksty choć chwilę mi zajęło zanim skumałam o co kaman. Dla mnie bomba taki swoisty przerywnik pomiędzy książkami które czytam na codzień, każdy w tej książce znajdzie coś dla siebie. Polecam serdecznie temu kto lubi się pośmiać.
Pokaż mimo toFajna i przyjemna
Fajna i przyjemna
Pokaż mimo to