rozwińzwiń

Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców

Okładka książki Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców Piotr Sakowski
Okładka książki Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców
Piotr Sakowski Wydawnictwo: Novae Res rozrywka
308 str. 5 godz. 8 min.
Kategoria:
rozrywka
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2022-04-11
Data 1. wyd. pol.:
2022-04-11
Liczba stron:
308
Czas czytania
5 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382197693
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Family Guy. Za kulisami Seth MacFarlane, Frazier Moore
Ocena 7,7
Family Guy. Za... Seth MacFarlane, Fr...
Okładka książki Wszystko, co wiemy o UFO Elisabeth Neila, Mark Neila
Ocena 4,1
Wszystko, co w... Elisabeth Neila, Ma...
Okładka książki Najlepszy czeski stand-up Milos Cermak, Ludek Stanek
Ocena 5,8
Najlepszy czes... Milos Cermak, Ludek...

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
11
1

Na półkach:

- pierwszy raz miałam styczność z takim gatunkiem
- zazwyczaj humor, komedia czy satyra to nie są książki, które czytam
- na początku byłam sceptycznie do niej nastawiona, ale po mniej więcej dwóch rozdziałach pozytywnie się zdziwiłam
- dopiero wtedy zaczęłam rozumieć koncepcję tej książki i co autor chciał przekazać swoim czytelnikom
- odnajdywanie ludzkich problemów i spraw w metaforycznym życiu roślin była pewnego rodzaju zabawą, która jeszcze bardziej zachęcała mnie do dalszego czytania
- orientacja seksualna, depresja, alkoholizm, samobójstwa, polityka i wiara to tylko niektóre z wieeeelu tematów, które zostały poruszone, a nawet wyśmiane
- nie była to najszybsza książka, jeśli chodzi o akcję, choć momentami szybko uciekały mi strony
- podobało mi się, że zazwyczaj jeden rozdział skupiał się na jakimś jednym głównym problemie (dopiero później na nim budowana była cała historia)
- głównymi bohaterami byli jabłko, ziemniak i pomidor - to oni przez całą książkę mają wiele różnych przygód podczas zwiedzania swojej wsi
- z wieloma postaciami można się utożsamić - naprawdę przekrój jest niesamowity, więc każdy znajdzie coś dla siebie
- zaznaczyłam kilkanaście niesamowitych cytatów i wypowiedzi, które naprawdę dają do myślenia

- pierwszy raz miałam styczność z takim gatunkiem
- zazwyczaj humor, komedia czy satyra to nie są książki, które czytam
- na początku byłam sceptycznie do niej nastawiona, ale po mniej więcej dwóch rozdziałach pozytywnie się zdziwiłam
- dopiero wtedy zaczęłam rozumieć koncepcję tej książki i co autor chciał przekazać swoim czytelnikom
- odnajdywanie ludzkich problemów i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
842
740

Na półkach:

Istnieje taki przesąd, że w pewne wyjątkowe dni zwierzęta mówią ludzkim głosem. A gdyby dać taką możliwość owocom i warzywom. Przykładowo, co może mieć do powiedzenia taki pomidor. Wisi sobie na krzaczku i obserwuje otoczenie. Czy chciałby podzielić się jakimiś spostrzeżeniami? Może na jakieś marzenia? Czy jest on delikatny jak miąższ spod skórki, a może – wbrew pozorom – to twardziel? Długo mogłabym wymyślać takie pytania. Piotr Sakowski natomiast spróbował spojrzeć na świat oczami roślin. Tak powstała książka „Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców”.

W wiosce, do której autor nas zaprasza, nie ma ludzi. Wszyscy zniknęli. Pewnie część z was się zmartwi, czy będą tu jacyś bohaterowie. Rączki, nóżki, oczy, usta i inne potrzebne części ciała otrzymują owoce i warzywa. Jeżeli dobrze pamiętam lekcje języka polskiego taki zabieg nazywamy personifikacją. Ale pojęcia pojęciami, a was interesuje, jaki jest efekt. To co zrobił Piotr Sakowski to fantastyczny trening wyobraźni. Zamykamy oczy i zastanawiamy się, jakie te roślinki mogą być. Możemy odwołać się do powiedzonek np. kapusta i sałata to najbogatsze mieszkanki warzywniaka; do wyglądu np. jabłko, które w ogonku gromadzi mądrość; lub do zastosowań np. mętnookie konopie czy mój ulubieniec chmiel, którego „(…) testosteron oczekuje na fermentację, wręcz buzuje od tego oczekiwania.”* Przyznacie, że zabawa jest przednia.

Zrobiło nam się wesolutko, nie zapomnijmy jednak, że publikacja nazywa się „Bajki dla dorosłych” - swoja drogą tytuł średni, sugerujący jakieś perwersje między roślinkami. Generalnie książka ma sympatyczny charakter. Maleńkie owoce i warzywa, same w wielkim świcie, sprawiają pocieszne wrażenie. Przeżywają one jednak różne przygody i muszą rozwiązać szereg problemów. Pojawiają się miłe i mniej miłe typki, a czasami ktoś „rzuci mięsem”. Jednak przyznaję, że ogólne wrażenie jest raczej „delikatne”.

Poświęcę jeszcze moment stylowi, w jakim została napisana ta powieść. Piotr Sakowski dokłada wszelkich starań, żeby wprowadzić nas do bajki. Pojawiają się zwroty typu „wejdźmy”, „zobaczmy”, które sprawiają wrażenie, że w dosłowny sposób przemierzamy świat z powieści. Zdarza się, że porzucamy roślinki, żeby zerknąć tam, gdzie te nie mogą, bo chociażby kamienie są za wysokie dla małych nóżek ziemniaka czy jabłka. Jest to trochę nietypowy sposób pisania. Jednak tak sobie pomyślałam, że niektórzy w dzieciństwie chcieli wskoczyć do bajki. Teraz będą mieli okazję.

„Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców” zaintrygowała mnie od pierwszego spojrzenia. Byłam ciekawa, jak autor będzie postrzegał owoce. Czytanie książki okazało się świetną zabawą. Kiedy na scenę wykraczała kolejna roślinka puszczałam wodzę fantazji i zastanawiałam się, jaka ona będzie.

* Piotr Sakowski, „Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców. Cześć 1”, wyd. Novae Res, Gdynia 2022, s. 65.

Istnieje taki przesąd, że w pewne wyjątkowe dni zwierzęta mówią ludzkim głosem. A gdyby dać taką możliwość owocom i warzywom. Przykładowo, co może mieć do powiedzenia taki pomidor. Wisi sobie na krzaczku i obserwuje otoczenie. Czy chciałby podzielić się jakimiś spostrzeżeniami? Może na jakieś marzenia? Czy jest on delikatny jak miąższ spod skórki, a może – wbrew pozorom –...

więcej Pokaż mimo to

avatar
423
296

Na półkach:

Bardzo ciekawa przypowieść dla dorosłych. Szybko i przyjemnie się czyta. Jesli ktoś nie ma wygórowanych oczekiwań względem tej pozycji, to będzie zadowolony.

Bardzo ciekawa przypowieść dla dorosłych. Szybko i przyjemnie się czyta. Jesli ktoś nie ma wygórowanych oczekiwań względem tej pozycji, to będzie zadowolony.

Pokaż mimo to

avatar
248
247

Na półkach:

Każdy dorosły ma w sobie trochę dziecka. Jestem jedną z większych fanek takiej twórczości- uwielbiam historie przedstawione w zabawny, barwny sposób. Tu bohaterami są... owoce!

IG: Czytomanka

👉 Poznajemy trzech bohaterów: przemądrzałe jabłko, pomidora malinowego i czerwonego ziemniaka. Rozpoczynają podróż po polskiej wsi, poznając przedstawicieli owoców i warzyw, którzy są odpowiednikami ludzkich emocji.

👉 Rewelacyjna bajka dla dorosłych niosąca niezwykły przekaz. Warto przeczytać i każdy w niej odnajdzie cząstkę siebie. Sama okładka jest bardzo dobrze zrobiona, a fabuła i historia- jeszcze lepsza. Warto po nią sięgnąć!

Każdy dorosły ma w sobie trochę dziecka. Jestem jedną z większych fanek takiej twórczości- uwielbiam historie przedstawione w zabawny, barwny sposób. Tu bohaterami są... owoce!

IG: Czytomanka

👉 Poznajemy trzech bohaterów: przemądrzałe jabłko, pomidora malinowego i czerwonego ziemniaka. Rozpoczynają podróż po polskiej wsi, poznając przedstawicieli owoców i warzyw, którzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
338
123

Na półkach:

Pora przedstawić Wam książkę inną niż do tej pory czytaliście. Pewnego dnia z wioski znikają ludzie a to dobra okazja, by ziemniak, jabłko oraz pomidor mogli "spokojnie" zwiedzić polską wieś.

W książce znajdziecie dużą dawkę humoru, autor ma genialny styl pisania.

Owoce i warzywa podobnie jak ludzie pochodzą z różnych warstw społecznych, podobnie się też zachowują. Jedni z natury są źli, inni przyjaźnie nastawieni.
Poznacie tu np. klasę średnią, która żyje na kredyt, marchewkę z pietruszką, które są lesbijkami.
W książce jest też np. nawiązanie do obozów koncentracyjnych.

Na pewno warto zwrócić uwagę na sposób w jaki autor operuje językiem, jest lekko, z ironią, poczuciem humoru a dzięki temu w mądry sposób przekazywana jest trudniejsza treść, bo te opowieści mają drugie dno.

Cieszę się, że mogłam poznać tak niebanalną historię.🍎🥔🍅

Pora przedstawić Wam książkę inną niż do tej pory czytaliście. Pewnego dnia z wioski znikają ludzie a to dobra okazja, by ziemniak, jabłko oraz pomidor mogli "spokojnie" zwiedzić polską wieś.

W książce znajdziecie dużą dawkę humoru, autor ma genialny styl pisania.

Owoce i warzywa podobnie jak ludzie pochodzą z różnych warstw społecznych, podobnie się też zachowują. Jedni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
820
786

Na półkach: ,

Były bajki dla dzieci, teraz pora na coś nietypowego. Czytaliście kiedyś te dla dorosłych?

Jabłko, pomidor malinowy i czerwony ziemniak zabierają nas w podróż po polskiej wsi. Jest pouczająco i bardzo zabawnie. Ta trójka jest świetnie dobranym towarzystwem, które poprzez rozmowę pokazuje nam świat bez ludzi - społeczeństwo i dzielące je różnice.

🍏🍅🥔

Pozycja niebywale lekka, przepełniona codziennymi problemami, uczuciowymi rozterkami i bacznym okiem autora. Bardzo polecam! 🥰

Były bajki dla dzieci, teraz pora na coś nietypowego. Czytaliście kiedyś te dla dorosłych?

Jabłko, pomidor malinowy i czerwony ziemniak zabierają nas w podróż po polskiej wsi. Jest pouczająco i bardzo zabawnie. Ta trójka jest świetnie dobranym towarzystwem, które poprzez rozmowę pokazuje nam świat bez ludzi - społeczeństwo i dzielące je różnice.

🍏🍅🥔

Pozycja niebywale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
506
71

Na półkach:

W "Bajkach dla dorosłych" poznajemy trzech bohaterów:
nasze rodzime (nieco przemądrzałe) jabłko malinówkę - symbol polskości, dumę narodu, pierwotną mądrość i umiłowanie tradycji;
pomidora malinowego, który trafił na nasze stoły, zaskarbiając sobie podniebienia Polaków. Jego dojrzały smak nieodłącznie kojarzy się z upalnym latem, dając orzeźwienie niczym delikatny, afrykański zefir
i drugi cudzoziemiec, czerwony ziemniak (którego kolebką jest Peru) to na rodzimych talerzach istny powiew egzotyki, pewne udziwnienie, symbol wpływów z zagranicy, poszukiwań nowych smaków, doświadczeń, otwierania się na nowe i poszerzania horyzontów.

To z nimi odbywamy wyjątkowo pouczającą podróż po polskiej wsi, poznając różnych przedstawicieli rodzimej flory, będących jednocześnie odpowiednikami ludzkich charakterów, ich problemów, stanów emocjonalnych, obaw, marzeń i panujących między nimi podziałów.

Te trzy zupełnie różne postaci, o odmiennych cechach, posiadające różne spojrzenia na otaczającą je rzeczywistość, doskonale obrazują współczesne społeczeństwo i jego różnorodność.
Choć pochodzą z różnych zakątków świata , uzupełniają się nawzajem i tworzą mieszankę doskonałą, tym samym udowadniając, że pomimo dzielących je różnic, można się szanować, zjednoczyć i wspólnie kroczyć przez życie.

Autor w "Bajkach..." wykazał się doskonałym poczuciem humoru i godnym pozazdroszczenia zmysłem obserwacji.
Stosując pewne elementy antropomorfizacji, nadał przedstawicielom flory cechy charakteru należące do ludzi ukazując je, nie za pomocą opisu, lecz dialogów. Wypowiedzi są niezwykle błyskotliwe i mądre, a wielokrotnie trafiają w samo sedno.
Ponadto, za sprawą niezwykle prostego, a jednocześnie plastycznego i momentami zabawnego języka, pozbawionego nadmiernego patosu czy niepotrzebnej egzaltacji, sprawił, że powieść zyskała wyjątkowej lekkości.

"Bajki dla dorosłych" to lektura obowiązkowa dla wszystkich głodnych (nie tylko roślinożerców) wyjątkowo ludzkiej i prawdziwej, a jednocześnie prostej i niezobowiązującej rozrywki.



A gdybym miała spuentować tę książkę jakimś morałem, rzekłabym, że "w trzech siła", bo "żaden z nas w pojedynkę nie przeżyje w tym wrogim świecie."

W "Bajkach dla dorosłych" poznajemy trzech bohaterów:
nasze rodzime (nieco przemądrzałe) jabłko malinówkę - symbol polskości, dumę narodu, pierwotną mądrość i umiłowanie tradycji;
pomidora malinowego, który trafił na nasze stoły, zaskarbiając sobie podniebienia Polaków. Jego dojrzały smak nieodłącznie kojarzy się z upalnym latem, dając orzeźwienie niczym delikatny,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1243
1243

Na półkach:

"Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców" PIOTR SAKOWSKI

Świetny polski debiut literacki.
Jest to coś tak bardzo innego, od tego co mamy na rynku wydawniczym.

Ciekawy i niebanalny temat, prosta fabuła, bardzo plastyczny język oraz styl.
Autor ukazał nam świat roślin. Jest owocowo- warzywnie, a jakże ludzko i prawdziwie.
Genialne wręcz dialogi bardzo mi się podobały i powodowały, że często wybuchałam głośnym śmiechem.

Oto pewnego dnia w kościele spotykają się : pomidor malinowy, czerwony ziemniak oraz jabłko malinówka i postanawiają odwiedzić miejsce, gdzie się urodzili.
Przyznacie, że to genialny pomysł :)
Ci trzej panowie wykażą się odwagą, mądrością i chęcią poznawczą.
Dzięki tej lekturze poznamy ich przygody, rozterki, miłosne uniesienia i problemy dnia codziennego. Nasi bohaterowie żyją w zgodzie z naturą i blisko niej.
Wszystko jest dobrze do czasy, gdy nie ma człowieka.

Autor wykazał się świetnym poczuciem humoru, bystrością umysłu i cudownym zmysłem obserwacji.
Cechy jakie nadał naszym bohaterom są bardzo trafione i bardzo naturalnie ukazane.
Bardzo lekkie pióro powoduje, że lekturę czyta się wręcz w błyskawicznym tempie śmiejąc się co chwila.

Absolutnie POLECAM przeczytać - będzie to świetny, relaksujący czas z dobrą książką.

Wyczekuję drugiej części Panie Piotrze :)

"Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców" PIOTR SAKOWSKI

Świetny polski debiut literacki.
Jest to coś tak bardzo innego, od tego co mamy na rynku wydawniczym.

Ciekawy i niebanalny temat, prosta fabuła, bardzo plastyczny język oraz styl.
Autor ukazał nam świat roślin. Jest owocowo- warzywnie, a jakże ludzko i prawdziwie.
Genialne wręcz dialogi bardzo mi się podobały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
803
770

Na półkach: , , , , , , ,

Od wieków uczeni (nawet habilitowani doktorzy i filozofowie wszelkich gałęzi),mędrcy tego świata i historycy (oni przecież ciągle coś badają i analizują na wzór i podobieństwo chemików) szukają odpowiedzi na pytanie – co robią zabawki i pluszaki, gdy nie ma nas w domu? Co robią sztućce? A książki upchane, jak wojsko w domowej biblioteczce? Czy zabawki same się bawią? Czy chodzą po domu i zaglądają do naszych szaf pełnych niespodzianek? Czy sztućce myślą, czy może szaleją wraz z zabawkami? A czy książki zapalają sobie stojącą koło fotela lampę i same się czytają? Hmm... A co wobec tego z warzywami i owocami pozostawionymi na kuchennym stole, które wczoraj kupiliśmy na ryneczku, bo błyszczącą skórką reklamowały się szybciej, aniżeli robił to sprzedawca? Może turlają się po kuchni i grają w kręgle pod stołem? A może zaglądają do książek kucharskich i fantazjują w jakim daniu zakończą swój żywot?
Podobnie, acz ciut inaczej (o mniej więcej pestkę inaczej) ma się sprawa czerwonego ziemniaka (nowa, zachodnia odmiana polecana przez szefów kuchni, idealna na smakowite frytki),warzywa-owocu, czyli pana pomidora malinówki (z zieloną fryzurką, która zasłaniała dziurę zawsze widoczną u góry po zerwaniu z krzaczka) oraz jabłka malinówki z ogonkiem (które spadło z wysoka i potłukło sobie pośladki swe czerwone). Jabłko dojrzewało na drzewie wysokim, a nie jak koledzy – w ziemi czy na krzaku podpartym tyczką. Tych trzech panów czerwonych (bez podtekstów) poznaje się – żeby było śmieszniej – w kościele stojącym w samym środku wsi opuszczonej przez ludzi. Dotychczas każdy żył w jednym tylko miejscu, a wędrówki, w jakie się udawał były owocowo-warzywnymi rojeniami myśli, bo „samotność jest podobno oznaką bogatego wnętrza” - nie tylko u ludzi. I chyba te filozoficzne myśli (plus życiowa ciekawość) sprawiły, że panowie wyrwali się (a raczej zerwali) ze swoich faun i flor i ruszyli na ekspedycję naukowo-poznawczą. A że okazało się, że jest ich trzech, to już jak wygrana na loterii (nagrodą jest tarka do warzyw i blender do owoców – sponsor dorzuca ostry nóż).
Pomidor malinówka, jabłko malinówka i ziemniak (nie biały kartofel) o korzeniach z zagranicy. Trzech panów, a każdy mądry, każdy doświadczony (w swym zakresie),tych trzech spaceruje owocowo-warzywnym tempem i rozmawia (notabene – bardzo MĄDRZE),uczą się nowości, ale i nabywają wiedzę od siebie nawzajem. Jabłko, jak dumny człek, czuje się najmądrzejsze, bo poznało okolice wisząc na wysokim drzewie. Jednak, rzekł owoc, „Trzeba z życia wydusić całą miąższ. Każdą pestkę (...)” bo wszystko na tym świecie jest piękne.
Czy tak jest?
W miarę poznawania innych warzyw (sałaty, kapusty, pietruszki, marchewki, czy cebuli),innych roślin (chmielu, konopi czy kaktusa),a także czując na skórce gorąc rozpalonego grilla, panowie dochodzą do wniosku, że piękne to raczej nie jest. Ludzie robią dziwne rzeczy, mają dziwne domy, szukają też dziwnych (renomowanych, jak to nazywają) kulinarnych doznań (stąd eco warzywa i owoce , co nie podobało się zagranicznemu panu ziemniakowi). Życia człowieka nie da się ograniczyć rozumem (a raczej pulpą) owocu ani warzywa. Od bodźców i impulsów, od zagrożeń i niebezpieczeństw, a także od ciągle wyostrzonej uwagi może rozboleć głowa (najlepiej ma kapusta – głowa pusta).
Jednak Piotr Sakowski nie cierpi na migrenę, a z pewnością ma głowę pełną pomysłów, duże poczucie humoru (niemalże na pograniczu tego, które miały ususzone szyszki konopi) oraz duży dystans do świata i otoczenia (podał dłoń warzywo-owocom i potrząsnął, jak kompostem, by się ułożył). Wraz z nimi zasiadł do biesiadnego stołu literackiego i snując im bajkę o nich samych sprawił, że i one i ja w szczególności dałam się całkiem porwać. I towarzystwu i fabule i uczcie kulinarnej. Genialny czas, świetna powieść, bezbłędne dialogi i pomysły. A do tego fantastyczna, niesamowita wręcz lekkość pióra, polot myśli i prowadzenie historii. Odnoszę wrażenie, że podczas pisania Piotr Sakowski świetnie się bawi, co udziela się czytelnikom. Czytanie „Bajki dla dorosłych” przypomina powiew wiatru we włosach, który sprawia przyjemność. Powiew, który tu, w „Bajce...” smakuje wyśmienicie.
Gadu-gadu, ciachu-trachu i już syczy pyszne dianie na patelni. Piotr Sakowski, mistrz kulinarny naszej polskiej kuchni przyrządził gulasz literacki z wytrawnym sosem warzywnym oraz deser (musi być, jak wisienka na torcie, ba – jak komin na czerwonym dachu we wsi... bez ludzi) z pieczonego jabłka (bez ogonka i pestek). Autor zasiadł do stołu i tak rozpoczyna się uczta, bajeczna wędrówka … po smakach kulinarnych.
Paluszki oblizywać.

ocena 100/6 :)

dziękuję nakanapie

Od wieków uczeni (nawet habilitowani doktorzy i filozofowie wszelkich gałęzi),mędrcy tego świata i historycy (oni przecież ciągle coś badają i analizują na wzór i podobieństwo chemików) szukają odpowiedzi na pytanie – co robią zabawki i pluszaki, gdy nie ma nas w domu? Co robią sztućce? A książki upchane, jak wojsko w domowej biblioteczce? Czy zabawki same się bawią? Czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2322
2306

Na półkach:

Tutaj i okładka wydają nie niebalana i zastanawiające. Urocze owocowe bajki dla dorosłych? Co się tutaj kryje?

To opowieść o owocach, które dają rady życiowe bo ich życie jest takie podobne do ludzkiego.

Jabłka oprowadzają pomidory i pokazują ich świat. Świat, gdzie ludzie zniknęli. Owocowi bohaterowie żyją pełnią życia. Mają miłości i problemy dokładnie to samo samo my. Co będzie gdy wrócą ludzie?

Bajki dla dorosłych to coś nie często spotykanego, niebanalnego, a tutaj nest to uroczo przedstawioe w owocowej formie, a przy tym ciekawe.

Tutaj i okładka wydają nie niebalana i zastanawiające. Urocze owocowe bajki dla dorosłych? Co się tutaj kryje?

To opowieść o owocach, które dają rady życiowe bo ich życie jest takie podobne do ludzkiego.

Jabłka oprowadzają pomidory i pokazują ich świat. Świat, gdzie ludzie zniknęli. Owocowi bohaterowie żyją pełnią życia. Mają miłości i problemy dokładnie to samo samo my....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13
  • Chcę przeczytać
    4
  • Posiadam
    2
  • Serie
    1
  • Mądra powieść
    1
  • Kulinaria
    1
  • Rozmowy
    1
  • Niezapomniana
    1
  • Koniecznie, bo warto
    1
  • Ulubione
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców


Podobne książki

Przeczytaj także