Autor tej książki Pan Grzegorz Siwek to totalny rusofob. Bardzo często można przeczytać krzywe teksty dotyczące makabrycznych warunków w ówczesnej Rosji, co nie ma nic wspólnego z szachami a jedynie z antyrosyjską polityką. Książka o szachach powinna zajmować się szachami lub samym "legendarnym Fischerem" - jego cechach, charakterze lub stylem gry. Ja mógłbym opisywać jak traktowani są w cudownej ameryce pacjenci szpitali którzy są w stanie śpiączki i kończy im sie akurat ubezpieczenie, albo tych którzy padli ofiarą bankierskich kredytów lub kontroli policji. Mógłbym napisać kilka słów o tym jak w polskim szpitalu odmówiono pomocy mężczyźnie który wział cale opakowanie srodków nasennych i potem umarł. Takie przypadki są w każdym państwie na świecie nie tylko w Rosji, ale również w Stanach i Polsce. Sam Fischer miał gdzieś Amerykę i rząd ameryki, czego dowodem było przyklaśnięcie insade jobu na WTC oraz podarcie zakazu grania w Jugosławii rematchu ze Spasskim i naplucie na niego, o czym Grzegorz Siwek ani słowa nie pisze w tej książce.
Reasumując - jeśli chcesz dowiedzieć się o makabrycznym stanie rosyjskich toalet, makabrycznym stanie rosyjskiej służby zdrowia, a trochę o grze w szachy to ta książka jest dla Ciebie drogi czytelniku :)
Same partie Fischera w tej książce były dosyć ciekawe, ale te uszczypliwe teksty atyrosyjskie nie do zniesienia, co sprawiało że chciałem już tą książkę wywalić na śmietnik.

Autor tej książki Pan Grzegorz Siwek to totalny rusofob. Bardzo często można przeczytać krzywe teksty dotyczące makabrycznych warunków w ówczesnej Rosji, co nie ma nic wspólnego z szachami a jedynie z antyrosyjską polityką. Książka o szachach powinna zajmować się szachami lub samym "legendarnym Fischerem" - jego cechach, charakterze lub stylem gry. Ja mógłbym opisywać jak...