Wilczy trop
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Alfa i Omega (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Cry Wolf
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375748796
- Tłumacz:
- Dominika Schimscheiner
- Tagi:
- wilkołaki cry wolf miłość
Wilk Omega jest jak szaman wśród Indian, znajduje się poza wszelkimi układami i zależnościami. Musieli nauczyć ją spuszczać wzrok. Uległe wilki robią to instynktownie.
Istnieją na świecie rzeczy groźniejsze od wilkołaka.
W górach giną turyści, a wszystko wskazuje na zdziczałego wilka samotnika.
Anna Latham nie wierzy w istnienie wilkołaków. Do czas. Pewnej nocy zostaje brutalnie zaatakowana i staje się... jednym z nich - niewolnicą w stadzie. dominujących samców. Uczy się pokory i nieufności. Wtedy w jej życiu zjawia się Charles Cornick, egzekutor i syn przywódcy wilkołaków Ameryki Północnej. Tym samym Anna zostaje wplątana w sytuację, która ją zdecydowanie przerasta.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wilczyca Omega
Particia Briggs rozpoczęła swoją przygodę z pisaniem już w 1990 roku lecz dopiero trzy lata później udało jej się opublikować książkę noszącą tytuł „Masques”. Niestety nie przyniosła ona spodziewanych efektów, było wręcz odwrotnie. Powieść okazała się bowiem klapą, a Briggs o mało nie porzuciła pisania. Na szczęście ponownie zmobilizowała siły, a kolejne opowieści zaczęły notować coraz wyższą sprzedaż. Właśnie z tego powodu, autorka zgodziła się na propozycję swojego agenta, aby napisać powieść urban fantasy. To był strzał w dziesiątkę. Seria o „Mercy Thompson”, a potem także „Alfa i Omega” podbiły serca fanów. „Wilczy trop” to pierwszy tom, rozpoczynający przygodę polskich czytelników z drugą serią, którą wymieniłam w poprzednim zdaniu.
Anna Latham nigdy nie wierzyła w istnienie świata nadprzyrodzonego, dopóki sama nie stała się jego częścią. Kobieta została bowiem zmieniona w wilkołaka. Niestety z tego powodu należy do najgorszego stada w całych Stanach Zjednoczonych. Jest najniżej w hierarchii, ponieważ powiedziano jej, iż jest wilkiem uległym, który podporządkowuje się woli innych. Bita, gwałcona i poniżana w końcu mówi dość, gdy okazuje się, że alfa stada dopuszcza się nielegalnych procederów. Kontaktuje się z Marokiem, przywódcą wszystkich wilkołaków alfa. Z jego rozkazu w życiu Anny pojawia się Charles Cornick, który nie tylko wyjawi jej prawdę o jej wilkołaczym talencie, ale także odmieni jej życie na zawsze. Kobieta jest bowiem Omegą, która potrafi ukoić nerwy nawet oszalałego wilkołaka.
Przyznam, że gdy zaczynałam czytać tę powieść, to nie bardzo wiedziałam co o niej myśleć. Tym bardziej, że było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Patrici Briggs. Dlatego na początek postanowiłam tylko podczytać początek, aby sprawdzić mniej więcej jakim stylem posługuje się autorka. To był błąd. Dlaczego? Ano dlatego, że gdy już raz zacznie czytać się „Wilczy trop” to po prostu nie da rady przestać. Z każdym kończonym rozdziałem obiecywałam sobie, że ten będzie już ostatnim, ale jak łatwo można się domyślić, nic z tego nie wyszło.
Jeżeli chodzi o fabułę, to „Wilczy trop” jest jednym z typowych tomów wprowadzających do serii. Oczywiście wcale nie umniejsza to jego wartości. Dzięki niemu poznajemy głównych bohaterów, autorka podrzuca nam garść informacji na temat wilkołaków jakie zrodziły się w jej wyobraźnia, a także o świecie z jakim mierzą się na co dzień. Choć oczywiście nie brakuje tu także wątków, przygodowych, miłosnych, a nawet sensacyjnych. Wszystko to tworzy naprawdę fajny misz-masz, okraszony dodatkowo szybkim tempem akcji, które niweluje skutki mankamentów fabuły, na przykład lekkiej przewidywalności co poniektórych rozwiązań serwowanych przez autorkę.
Briggs ma naprawdę świetny styl pisania, dzięki czemu przyciąga czytelnika już od pierwszego zdania. Poza tym muszę przyznać, że autorka naprawdę doskonale wie jak stopniować napięcie, aby wraz z nim rosła także ciekawość względem dalszych wydarzeń, ale nie tylko. Pisarka wprowadziła bowiem do książki kilka mglistych odniesień do swojej drugiej serii z gatunku urban fantasy. Dzięki temu ma sporą szansę, że osoby nie znające jeszcze przygód Mercy Thompson, wreszcie się na nie skuszą (ja jestem jedną z takich osób).
Podsumowując. „Wilczy trop” to świetna książka i wcale się nie dziwie, że jej autorkę wymienia się w gronie najlepszych autorów urban fantasy. Briggs doskonale zdaje sobie sprawę z zalet i wad swoich historii, więc stara się pisać tak, aby w oczy rzucały się te pierwsze i tym samym niwelowały skutek tych drugich. Gorąco polecam! Jeżeli nie znacie jeszcze twórczości tejże autorki, to zachęcam do jak najszybszego nadrobienia zaległości.
Natalia Zdziechowska
Oceny
Książka na półkach
- 1 482
- 844
- 301
- 109
- 52
- 32
- 31
- 27
- 25
- 21
Opinia
Patricia Briggs podbiła moje serce serią o Mercedes Thompson, której każdy tom „porywał” mnie od pierwszych stron i sprawiał, że nie odrywałam się od książki póki nie zobaczyłam grzbietu okładki. Sięgając po „Wilczy trop” wiedziałam, że „spotkam” niektórych dobrze znanych mi już bohaterów, ale nie sądziłam, że nowo poznane postacie zrobią na mnie tak duże wrażenie, a ich historia powędruje na półkę "ulubione”
Anna Latham została przemieniona w wilkołaka wbrew woli, a jej obecne stado nie daje jej wsparcia jakiego potrzebuje. Alfa stada Leo, nie ma wobec niej najmniejszych skrupułów i pozwala swoim wilkom na poniżanie i wykorzystywanie dziewczyny. Anna dzielnie znosi swój los, ale kiedy Leo posuwa się za daleko, postanawia zgłosić sprawę Marrokowi, który zbadanie problemu powierza swojemu synowi Charlesowi. Dziewczyna ma świadomość, że działanie za plecami swojego alfy może kosztować ją życie, ale nawet ona nie przypuszcza jak bardzo konsekwencje telefonu do Marroka wpłyną na jej życie.
Autorka zabiera czytelnika do świata, w którym wilkołaki oraz inne magiczne stworzenia współegzystują z ludźmi. Opartego na solidnych fundamentach, zależnościach i prawach, gdzie każdy element rzeczywistości ma ściśle określone miejsce i funkcje. Tu nic nie dzieje się bez przyczyny, a każde działanie ma określony skutek. W tej książce czytelnik obcuje z wilkołakami, poznaje ich magię, obyczaje, hierarchię oraz reguły i zależności panujące w stadzie. Niezbędne informacje są bardzo zgrabnie „przemycone” w fabule powieści, a czytelnik nawet nie wie kiedy przyswaja niezbędną wiedzę.
Bohaterowie są bardzo dobrze osadzeni w swoich rolach, a ich postępowanie dodaje im wiarygodności. W tej książce mamy sporo silnych i dominujących mężczyzn i choć każdy z nich zajmuje określone miejsce w stadzie potrafią mieć swoje zdanie. Nie siedzą z podkulonym ogonem, kiedy sprawa jest dla nich ważna i szukają sposobu, obejścia zakazu czy nakazu, który umożliwi im zrealizowanie zamierzonego celu. Z drugiej strony trudno by było uwierzyć czytelnikowi w dominującego wilkołaka, który nie potrafiłby pokazać przysłowiowych jaj. Na tym tle wyróżnia się Anna, ale nie można wymagać od dziewczyny po przejściach, żeby była ufna i gotowa czerpać z życia pełnymi garściami. Wzbudziła moją sympatię uporem i odwagą, choć zdarzały się momenty, w których jej zachowanie wprawiało mnie w osłupienie i zupełnie nie pasowało mi do tej postaci.
Wydarzenia śledzimy z punktu widzenia kilku bohaterów, mamy dostęp do ich myśli, wrażeń, emocji i wspomnień, a to pozwala “spojrzeć” czytelnikowi na wydarzenia z szerszej perspektywy. Z pozoru nieistotne informacje okazują się bardzo cennymi wskazówkami i prędzej czy później mają wpływ na bieg historii. Lekki styl autorki sprawia, że przez książkę niemal płynie się, a wyobraźnia dostaje wszystko co niezbędne do jej pobudzenia. Opisy są barwne, lecz niemęczące nadmiarem detali. Wszystko jest wyważone, równowaga między uczuciami, a innymi aspektami rzeczywistości zachowana i choć czytelnik ma świadomość, że miłość wisi w powietrzu, atmosfera ani na moment nie robi się mdła ani ckliwa.
Od pierwszych stron wpadamy w wir wydarzeń i dużo dzieje się do samego końca powieści. Choć na pierwszy rzut oka wątek romantyczny gra pierwsze skrzypce, autorka zadbała o intrygi, tajemnice i mocne wrażenia, które zmusiły bohaterów do odłożenia spraw sercowych na dalszy plan. Nie brakuje oczywiście zaskoczenia i zwrotów akcji. Momentami miałam wrażenie, że gonię króliczka i kiedy już prawie go miałam, on sprytnie umykał mi w zupełnie innym kierunku. Lubię kiedy autor bawi się mną w ten sposób, kiedy wciąga mnie w swoją grę, żeby na koniec pozostawić mnie z niedosytem i nieodpartą chęcią sięgnięcia po kolejny tom.
Muszę przyznać, że w kolejnej serii Patricia Briggs udowodniła, że jest mistrzynią w tym, co robi, a Jej powieści dostarczają czytelnikom wrażeń na najwyższym poziomie. Ja 'Wilczy trop” pochłonęłam i zazdroszczę wszystkim, którzy mają tą lekturę jeszcze przed sobą. Myślę, że każdy fan wilkołaków czy innych magicznych stworzeń obowiązkowo powinien zapoznać się z tą powieścią.
Patricia Briggs podbiła moje serce serią o Mercedes Thompson, której każdy tom „porywał” mnie od pierwszych stron i sprawiał, że nie odrywałam się od książki póki nie zobaczyłam grzbietu okładki. Sięgając po „Wilczy trop” wiedziałam, że „spotkam” niektórych dobrze znanych mi już bohaterów, ale nie sądziłam, że nowo poznane postacie zrobią na mnie tak duże wrażenie, a ich...
więcej Pokaż mimo to