Pra. Opowieść o rodzinie Iwaszkiewiczów

Okładka książki Pra. Opowieść o rodzinie Iwaszkiewiczów
Ludwika Włodek Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie reportaż
381 str. 6 godz. 21 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2012-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-04-01
Liczba stron:
381
Czas czytania
6 godz. 21 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308048771
Tagi:
iwaszkiewicz
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pismo. Magazyn opinii, nr 8 (44) / sierpień 2021 Agnieszka Bryc, Sylwia Chutnik, Jarosław Dudycz, Karol Grygoruk, Ishion Hutchinson, Lauren Michele Jackson, Katarzyna Kazimierowska, Dyba Lach, Karolina Lewestam, Ania Morawiec, Weronika Murek, Piotr Nowacki, Mateusz Roesler, Katarzyna Słocińska-Czarnecka, Sara Szamot, Monika Szewczyk-Wittek, Marcin Wicha, Przemysław Wielgosz, Ludwika Włodek, Łukasz Zawada
Ocena 7,0
Pismo. Magazyn... Agnieszka Bryc, Syl...
Okładka książki Wierzymy  w  wolność Martyna Bunda, Sylwia Chutnik, Remigiusz Grzela, Inga Iwasiów, Wojciech Kuczok, Michał Olszewski, Wojciech Tochman, Ludwika Włodek
Ocena 6,8
Wierzymy w w... Martyna Bunda, Sylw...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i



Przeczytane 1414 Opinie 108 Oficjalne recenzje 128

Wyróżniona opinia i


Konto usunięte
Konto usunięte

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
114 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
989
232

Na półkach:

Właśnie skończyłam czytać świetną książkę, a jest nią Opowieść prawnuczki Jarosława Iwaszkiewicza, Ludwiki Włodek, zatytułowana "Pra - O rodzinie Iwaszkiewiczów" .
Jarosława Iwaszkiewicza, pisarza, poznałam oczywiście w liceum czytając jako lekturę jego "Sławę i chwałę". Już nie pamiętam , gdyż było to w końcówce lat 60-tych ubiegłego stulecia czy była obowiązkową czy nadobowiązkową lekturą, ale pamiętam, że czytałam ją z dużym zainteresowaniem. Może uda mi się do niej jeszcze wrócić. A poza tym jeszcze z kilku opowiadań, między innymi tych zekranizowanych, jak "Brzezina" czy "Panny z Wilka". Poezji raczej nie znam, gdyż bliższa mi jest proza niż poezja.
Z pewnością wówczas i jego życiorys był mi znany, ale po tylu latach zatarł mi się w pamięci. Ogólnie rzecz biorąc oprócz tego, że pamiętam go jako pisarza w mojej świadomości istniał do tej pory jeszcze jako wieloletni prezes Związku Literatów Polskich.
Bardzo lubię książki biograficzne, szczególnie, gdy ich bohaterami są znane i wybitne osoby toteż z dużym zainteresowaniem przystąpiłam do czytania " Pra", którą zdobyłam dzięki blogowej wypożyczalni zorganizowanej przez przynadziei, właściciela bloga Notatnik kulturalny, a za pośrednictwem Agnieszki, która ją wcześniej przeczytała, ciesząc się, że poznam go również jako człowieka - zwykłego, czy też niezwykłego.
Biorąc po raz pierwszy książkę do ręki nawet nie spodziewałam się, że dostarczy mi tak niezwykle szerokiej wiedzy nie tylko o rodzinie Iwaszkiewiczów i skoligaconych z nią rodzinach, ale również o epoce, w której żyła, a był to przełom dwu stuleci.

Ludwika Włodek wykonała znakomitą pracę, przedstawiając historię swojego pradziadka Jarosława i jego długotrwałego małżeństwa z Anną Lilpop na tle licznej rodziny bliższej i dalszej, która mieszkała stale lub pomieszkiwała z nimi razem w Stawisku, gdzie dom otwarty był dla wszystkich, a na utrzymanie, którego zarabiał wyłącznie on sam, dając tym samym czytelnikowi do rąk bardzo zajmującą lekturę.

Dzięki książce poznajemy ukraiński rodowód Jarosława Iwaszkiewicza, który wyjeżdżając w 1918 roku do Polski uniknął ciężkiego losu swojego starszego brata Bolesława i jego rodziny, którego dopiero w 1943 roku udało się mu ściągnąć do Polski. Na podstawie cytowanych przez autorkę wspomnień poszczególnych, żyjących członków rodziny, listów samego pisarza, czy też jego żony , jak też zapisów, jakie sam pisarz robił w swych dziennikach dowiadujemy się czym się parał oprócz pisarstwa, jakim był mężem, ojcem i dziadkiem, a także pradziadkiem, ale również tego jak głęboko był przywiązany do swoich trzech sióstr i jaką miał cierpliwość i jakim staraniem otaczał wszystkie kobiety, seniorki, które mieszkały w Stawisku włącznie z teściową, która opuszczając swą córkę, a jego żonę Hanię, w dzieciństwie, być może nawet na to nie zasłużyła. I trzeba tu przyznać, że stwierdzenie przez, przytoczonego w książce, Tomasza Łubieńskiego, iż "Iwaszkiewicz to prawdziwy Family Man" niezwykle trafnie określało jego osobowość.

Ludwika Włodek nie pomija w swej książce homoseksualnych skłonności pradziadka, skoro sam pisze o tym w swoich dziennikach nie musi tego faktu ukrywać. Wydawać by się mogło dziwnym, że mimo to małżeństwo jej pradziadków przetrwało, aż 55 lat,
źródło
chociaż Anna Iwaszkiewiczowa bardzo religijna, aż bigoteryjnie, bezprzecznie cierpiała wiedząc o kochankach męża, o czym świadczyć może załamanie nerwowe, jakie przeżyła trafiając na leczenie do Tworek. W książce Ludwiki Włodek otrzymujemy jednak na tę wątpliwość odpowiedź, gdyż z jej kart wynika, że Iwaszkiewiczowie, którzy przezwyciężyli niechęć rodziny Lilpopów dla tego małżeństwa, przez całe swoje życie małżeńskie głęboko się kochali i szanowali mimo również różnic charakterologicznych czy światopoglądowych, które doprowadzały do gwałtownych sprzeczek, o które nie trudno było w sytuacji gdy prowadzono tak otwarty dom, a Anna Iwaszkiewiczowa, osoba delikatna , intelektualistka nie potrafiła nim właściwie zarządzać zdając się na służbę.

Żona, jak wynika z tego co pisze o nich prawnuczka, była jedyną osobą, z którą Jarosław Iwaszkiewicz rozmawiał o o swych politycznych wyborach, o swym udziale w życiu publicznym i bywaniu na salonach w latach 50-tych, które sprawiało, że był poddawany ostrej krytyce w środowisku literackim i nie tylko, a śmierć jej pozbawiła go sensu życia. Niedługo po pogrzebie odbył jeszcze z córką Teresą ostatnią podróż do Paryża, w którym wielokrotnie bywając z żoną byli, jak sam pisze o tym w Dziennikach, bardzo szczęśliwi, gdyż tam Anna odrywając się od domowych trosk i kłopotów bardziej rozprężona poświęcała mu więcej czasu i nie zanudzała sprawami domowymi, i tam bywali ze sobą znów tak blisko, jak w pierwszych latach swej znajomości. Po powrocie z Paryża niedługo zmarł w szpitalu do, którego trafił na operację.

Ludwika Włodek w "Pra" wykorzystując wspomnienia swych najbliższych opisuje szczerze i szeroko a przy tym niezwykle zajmująco całą swą rodzinę z jej zaletami i wadami, przytaczając różne ciekawe historyjki, czy też anegdoty lub plotki ubarwiając w ten sposób swą "Opowieść prawnuczki Jarosława".

Książkę czytałam z dużą przyjemnością przy okazji oglądając z zainteresowaniem całe mnóstwo fotografii dokumentujących różne chwile i sytuacje z życia rodu Iwaszkiewiczów.

Jedynym co sprawia, że ta w zasadzie łatwo czytająca się książka zmusza do powrotów do wcześniej czytanych treści jest ogromna liczba przewijających się przez nią osób, a więc i nazwisk, które trudno od razu zapamiętać.Niewiarygodne, jak liczne były rodziny polskie jeszcze na początku ubiegłego stulecia, to były prawdziwe rody co niestety odchodzi już w zapomnienie.

Opinia pochodzi z mojego bloga http://natanna-mojezaczytanie.blogspot.com/

Właśnie skończyłam czytać świetną książkę, a jest nią Opowieść prawnuczki Jarosława Iwaszkiewicza, Ludwiki Włodek, zatytułowana "Pra - O rodzinie Iwaszkiewiczów" .
Jarosława Iwaszkiewicza, pisarza, poznałam oczywiście w liceum czytając jako lekturę jego "Sławę i chwałę". Już nie pamiętam , gdyż było to w końcówce lat 60-tych ubiegłego stulecia czy była obowiązkową...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    258
  • Przeczytane
    230
  • Posiadam
    59
  • 2013
    5
  • Teraz czytam
    5
  • Ulubione
    4
  • 2012
    4
  • 2020
    3
  • 2018
    3
  • Biografia
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pra. Opowieść o rodzinie Iwaszkiewiczów


Podobne książki

Przeczytaj także