W dziwnej sprawie Skaczącego Jacka
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Burton i Swinburne (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Strange Affair of Spring Heeled Jack
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2012-02-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-02-08
- Liczba stron:
- 528
- Czas czytania
- 8 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375745917
- Tłumacz:
- Krzysztof Sokołowski
- Tagi:
- steampunk
Mark Hodder w swojej powieści przywołuje jedną z najciekawszych postaci Imperium XIX wieku - Sir Richarda Francisa Burtona - żołnierza, dyplomatę i podróżnika wsławionego m.in. organizacją wyprawy w poszukiwaniu źródeł Nilu pod auspicjami Królewskiego Towarzystwa Geograficznego i Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Nie do przecenienia są także osiągnięcia sir Burtona na polu literackim i lingwistycznym. Znał 29 języków obcych i 11 dialektów. Sławę przyniosły mu doskonałe tłumaczenia Baśni tysiąca i jednej nocy oraz Kamasutry. Znany był zresztą jako badacz zachowań seksualnych ludów Indii i Orientu.
Krótko mówiąc ikona wieku. Jeszcze nie przekonani? W 1854 roku sir Burton otrzymał rozkaz spenetrowania "Złotego Rogu Afryki", a w szczególności niezbadanego obszaru obecnej Somalii. Razem z trzema oficerami armii brytyjskiej wylądował w Adenie i zaraz na wstępie odwiedził osławione w tamtych czasach centrum handlu niewolnikami Harar w północnowschodniej Abisynii. Przebrany za Araba, dostał się, jako pierwszy Europejczyk, do zamkniętego miasta i odbył szereg spotkań z miejscowymi tuzami. Po dziesięciu dniach wrócił – samotnie wędrując przez pustynię – do Adenu. Był także pierwszym Brytyjczykiem, który dotarł do Mekki w Arabii i Harar w Etiopii, znów w przebraniu.
W 1886 r. w uznaniu zasług dla Imperium, królowa Wiktoria ujęta osiągnięciami Richarda Francisa Burtona obdarzyła go tytułem szlacheckim.
Teraz za sprawą Marka Hoddera, sir Burton powraca jako główny bohater znakomitej powieści. W The Strange Affair of Spring Heeled Jack koła historii potoczyły się nieco inaczej niż w sposób znany nam z kart historii. W innym kierunku rozwinęła się nauka - króluje para i eugenika - ulicami Londynu przetaczają się dziwaczne pojazdy parowe i kroczą groteskowe stwory wyspecjalizowane w wykonywaniu ściśle określonych zadań. Wizja steampunkowego Londynu olśniewa, Hodder nie ogranicza się tylko do opisów niezwykłych wynalazków - z rozmachem przedstawia także kulturowe realia epoki.
Boże chroń Króla! Króla, ponieważ w powieści na tronie brytyjskim nie zasiada miłościwie panująca Wiktoria, lecz jej mąż Albert.
W Londynie epoki pary i eugeniki, sir Burton podejmuje się rozwiązania zagadki ludzi wilków... porywających pomocników kominiarzy. Jak przystało na steampunk sprawa z pozoru absurdalna, być może nawet nieco zabawna, szybko staje się dramatyczna, makabryczna i wielowymiarowa. Pojawia się w niej postać słynnego Spring Heeled Jacka. I akcja rusza z kopyta, wariacko miotając Czytelnikiem w kolejnych zwrotach akcji.
Królewski agent, wspaniały podróżnik i człowiek wielkiej odwagi kontra tajemniczy, demoniczny... potwór, stwór, a może przybysz z innej planety? Człowiek? Może wręcz Kuba Rozpruwacz!!! (niektórzy łączyli te dwie postacie). Spring Heeled Jack fascynował i przerażał XIX wieczny Londyn, a i dzisiaj nie narzeka na brak zainteresowania ze strony miłośników tajemnic i historii z dreszczykiem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Gdy jeden człowiek zmienia historię…
Mark Hodder, jak na debiutanta, podjął się tytanicznego dzieła. Wziął na warsztat jedną z najciekawszych person Imperium Brytyjskiego w XIX wieku – sir Richarda Francisa Burtona. Dorzucił jedną z największych legend wiktoriańskiego Londynu – Skaczącego Jacka. Przyprawił masą postaci i wydarzeń znanych z historii Londynu. Wyszedł twór,… którym nie pogardziłby wyjadacz lubujący się w powieściach przesiąkniętych steampunkiem do ostatniej strony.
Historia się rypła!!! Za sprawą jednego nieszczęśliwego wypadku epoka wiktoriańska nie przypomina tej znanej z podręczników. W 1861 roku króluje para i eugenika, rewolucja techniczna poszła w nieoczekiwanym kierunku. Raj dla wielbicieli steampunku i największy koszmar ekologów. Niestety, londyński East End jest terroryzowany przez wilkołaki, a na przedmieściach na młode kobiety napada Skaczący Jack. Najwyższe władze Imperium wysyłają do rozwiązania problemu sir Richarda Burtona, który dopiero co wrócił z wyprawy do Afryki i nie ma nic ważnego na głowie, poza próbą samobójczą swojego dawnego przyjaciela, a teraz największego rywala. Z pomocą pokręconego literata Swinburne’a odważnie rusza przez wiktoriański Londyn gotów stawić czoła mrocznej stronie postępu inżynierii i eugeniki.
Hodder serwuje czytelnikom pierwszorzędną i niebanalną rozrywkę. Wysoce dynamiczna fabuła obfitująca w pościgi z użyciem welocypedów, rotofoteli i masą szalonych wynalazków, tajemniczy i nieprzewidywalny wątek kryminalny i Burton, którego czasami wziąłbym do roli super-detektywa zamiast pana Holmesa. Do tego Londyn opanowany przez wiktoriański postęp, pełen brudu i dymu, które aż wylewają się spomiędzy kartek. I nie są to zabiegi połowiczne, wynikające z samej fabuły. Autor uzupełnia czytelnicze wrażenia o dopasowany, elokwentny acz dosyć toporny język i nakreślone w podobnym stylu opisy miejsc i postaci.
Warto wspomnieć, że tak jak prawdziwa (oczywiście jako legenda) jest postać Skaczącego Jacka, tak też prawdziwe jest prawie całe towarzyszące mu otoczenie. Autor bez większych manipulacji umieścił w fabule ofiary Jacka, m.in. Jane Alsop i Lucy Scales, a postać ‘szalonego’ markiza Waterforda jako taka też nie jest bardzo ubarwiona. Mark Hodder pokazał, że można zbudować atrakcyjną dla czytelnika powieść w oparciu o autentyczne postacie historyczne. Ich bogate życiorysy, a w większości przypadków również doniosłe osiągnięcia naukowe pociągnęły za sobą pewne niedopowiedzenia i niejasności, rozwinięte w książce do prawie, że drugiej – ukrywanej przed opinią publiczną – tożsamości. Darwin, Oliphant, Nightingale – u Hoddera zyskują wręcz drugie mroczne życie.
Podsumowując, Mark Hodder napisał kawał rasowego steampunku, o który nigdy nie posądziłbym żadnego debiutanta na tym polu. Jest tu wszystko co niezbędne i wiele więcej – i to na najwyższym poziomie. Normalnie nie oceniałbym książki po okładce, ale w tym przypadku jest to idealna zapowiedź uczty jaką czytelnik dostanie w środku. Każdy wielbiciel gatunku powinien zapisać sobie tą książkę jako pozycję obowiązkową. Gorąco polecam.
Robert Fryga
Oceny
Książka na półkach
- 1 142
- 1 103
- 537
- 67
- 56
- 42
- 28
- 22
- 19
- 18
Opinia
Recenzja pierwotnie zamieszczona na portalu szortal.com
Steampunk ostatnimi czasy nabiera rozmachu, powoli stając się modą. Wszędzie go pełno, coraz łatwiej trafić na pozycje należące do tego nurtu, coraz trudniej uniknąć. Masowość mody niesie zwykle ze sobą erupcję nijakości. Fabularną i koncepcyjną miałkość pokrywa się blaknącymi coraz bardziej kliszami. I interes się kręci. Naturalnie, nie każda pozycja musi być bezwartościową zapchajpółką. Szczęśliwie steampunk nie wkroczył jeszcze w erę dominacji epigonów, a W dziwnej sprawie Skaczącego Jacka w żaden sposób jej nie zapowiada.
W lipcu 1840 roku Edward Oxford dokonuje nieudanego zamachu na życie królowej Wiktorii. Czy na pewno nieudanego? W swej powieści Hodder wprowadza małą modyfikację i królowa ginie. I to w zasadzie jedyna zmiana, którą autor wprowadza arbitralnie. Wszystkie pozostałe różnice jakie możemy zaobserwować, są konsekwencjami, logicznymi następstwami tego jednego wydarzenia. Autor nie każe nam akceptować świata jakim jest bez uzasadnienia. Tu każdy element jest bardzo solidnie umocowany. Dzięki temu zabiegowi – gruntownie przemyślanej konstrukcji świata – wizja Hoddera jest bardzo spójna i stanowi doskonałe tło prezentowanych wydarzeń.
Słowa innowacyjny czy bogaty świetnie pasują do obrazu stworzonego przez autora. Oprócz typowego dla steampunku rozwoju techniki parowej wprowadził równolegle eugenikę – konkurencyjną technologię, opierającą się na genetycznym rozwoju istot żywych. Dzięki temu, obok coraz zmyślniejszych urządzeń parowych, powieść jest pełna również sztucznie wykreowanych zwierząt. Każde z nich jest przystosowane do specjalnie określonych zadań. Eugenika sięga również po ludzi. Owszem, można się przyczepić, że nie wszystkie pomysły autora wydają się do końca realne z punktu widzenia fizyki. Jednakże ich uroda i świetne umiejscowienie w powieściowej rzeczywistości powodują, że czytelnik zupełnie nie zwraca uwagi na drobne nieścisłości. Steampunkowy świat powieści to nie tylko gadżeciarskie koncepcje urządzeń czy istot ‘w stylu’. Hodder zwraca uwagę na przeróżne aspekty rzeczywistości. Analizuje zmiany nomenklaturowe, filozoficzne, ekologiczne, stylu życia oraz zjawisk społecznych i kulturowych. I nie jest to zastany, statyczny obraz. W czasie lektury obserwujemy procesy występujące w tych sferach, ich rozwój, istotne czynniki wpływające na przemiany. Uważny czytelnik z pewnością dostrzeże pytania jakie autor stawia na bazie tak stworzonego świata. Dotyczą one takich aspektów jak wpływ człowieka na ekologię, problemów etycznych związanych z ingerencją genetyczną czy porządkiem społecznym. Mówiłem już, że w przegródce ‘świat przedstawiony’, autor odwalił kawał dobrej roboty?
W którymś z ostatnich Science Fiction Fantasy i Horror Jarosław Grzędowicz narzekał na niestosowność pojęcia steampunk, że niby steam ok, ale punk to już nie za bardzo, bo wszędzie ślicznie i czysto, mahonie, mosiądze, damy i dżentelmeni, kultura, ceremonialność na co dzień, itp. Książka Hoddera wyłamuje się z tego schematu. Owszem wszystkie te rzeczy można w niej znaleźć, ale jest tu też wszędobylski bród, smród i smog, bieda i upokorzenie, zakazane spelunki i bandy rzezimieszków, cynizm i brak szacunku, życie jest ciężkie, a szans na poprawę nie widać. Żadna postać nie jest stuprocentowo pozytywna, nikt nie jest naprawdę szczęśliwy.
Fabularnie rzecz zaczyna się niepozornie. Znany podróżnik i odkrywca, sir Richard Burton, dostaje specjalne zadanie od króla (pamiętajmy, że Wiktoria nie żyje). W charakterze agenta-detektywa ma rozwiązać zagadkę tajemniczych porwań. Zagłębiając się w sprawę, spostrzega, że rzecz jest znacznie bardziej skomplikowana niż na początku mogłoby się wydawać. Formalnie Hodder dokonał nietypowego zabiegu. Powieść podzielona jest na trzy odrębne części. Pierwsza, najobszerniejsza, jest typową historią awanturniczo-detektywistyczną umieszczoną w Londynie z quasi-wiktoriańskiej rzeczywistości. Czytelnik napotyka tu więcej zagadek niż wyjaśnień. W części drugiej poznajemy rzecz od innej strony, inne postaci grają główną rolę, a czytelnik nareszcie otrzymuje odpowiednią ilość informacji by mógł stworzyć sobie spójny obraz całości. Część trzecia to konfrontacja antagonistów i ostateczne wyjaśnienie. Brzmi dość prosto, ale tak nie jest. Retrospekcje, manipulacje czasem, przetasowania punktów widzenia mocno komplikują opowieść i pozwalają autorowi zaskoczyć nas, nie raz i nie dwa. Karty powieści zamieszkuje spora ilość doskonale skrojonych bohaterów, trudno mieć jakieś zastrzeżenia w tej kwestii. Nawet najmniej znaczące postaci mają wyraźnie zauważalny trzeci wymiar. Do spółki z doskonale zaprojektowanym światem tworzą żyjącą pełnym życiem rzeczywistość. Ciekawostką jest wprowadzenie postaci historycznych formatu Florence Nightingale czy Karola Darwina w dość nietypowych rolach.
W ramach tak przygotowanej konstrukcji autor wiedzie wartką opowieść pełną tajnych wypraw, pojedynków, zasadzek i podstępów, ucieczek i pogoni. I to wszystko ładnie, zgrabnie i z polotem. Trudno znaleźć moment w którym można by odłożyć książkę w celu zaczerpnięcia łyka herbaty. Pisarski talent Hoddera, językowa stylizacja świetnie pasująca do przedstawionej rzeczywistości, przedni (acz nienadużywany) dowcip, doskonale przemyślany i zaprojektowany świat, czynią z W dziwnej sprawie Skaczącego Jacka lekturę w którą łatwo wsiąknąć na kilka godzin.
Z czystym sumieniem mogę tę pozycję polecić miłośnikom niegłupich opowieści. Nie powinni się zawieść.
Recenzja pierwotnie zamieszczona na portalu szortal.com
więcej Pokaż mimo toSteampunk ostatnimi czasy nabiera rozmachu, powoli stając się modą. Wszędzie go pełno, coraz łatwiej trafić na pozycje należące do tego nurtu, coraz trudniej uniknąć. Masowość mody niesie zwykle ze sobą erupcję nijakości. Fabularną i koncepcyjną miałkość pokrywa się blaknącymi coraz bardziej kliszami. I interes się...