Achaja - Tom III

Okładka książki Achaja - Tom III
Andrzej Ziemiański Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Achaja (tom 3) fantasy, science fiction
409 str. 6 godz. 49 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Achaja (tom 3)
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2012-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-27
Liczba stron:
409
Czas czytania
6 godz. 49 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375742367

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Opinia

avatar
428
266

Na półkach: , , ,

Nie potrafię zrozumieć zachwytów nad Achają w równym stopniu jak moi przyjaciele nie mogą zrozumieć, jak przebrnęłam przez tyle tomów, skoro cały czas narzekałam na tę książkę. W końcu skończyłam i mogę wylać wszystkie żale.

Przede wszystkim fatalna stylistyka! Gdyby usunąć wszystkie powtórzenia i przydługawe opisy, zostałaby może 1/3 książki. Np. Ziemiański chciał podkreślić pierdyliard razy, że obok Achai po bitwie zostały tylko dwie osoby, w tym jedna tajemnicza. Nie wiadomo, kto to, ale zostanie Ci to podkreślone tyle razy, że prawie umrzesz z ciekawości... Nie no, żartuję, zaśniesz dużo wcześniej, bo znudzi Cię powtarzanie tego samego w kółko. Autor ma też fetysz związany z onomatopejami, bo pojawią się non stop (kapkapkapkapkapkapkapkap). Opisy są niemiłosiernie nudne. Kogo obchodzi co się stanie za tysiąc lat albo jak wygląda wojsko w Arkach? Gdyby chociaż wszystko trzymało się kupy... Ale czytałam wcześniej "Pomnik cesarzowej Achai", który dzieje się niby tysiąc lat później i ni w ząb nie współgra z wydarzeniami zapowiadanymi przez tego samego autora. Poza tym, o mój Boże, co za słownictwo... Dupeczko, Achajko, laleczko... Serio, przy czytaniu "50 twarzy Greya" mnie tak nie mdliło (może mój mózg to już wyparł i mam nadzieję,że teraz to samo stanie się z Achają...).

Autor ma też duży problem z kobietami! I to na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze, kompletnie nie umie komponować kobiecych postaci (męskie są niewiele lepsze). Wszystkie kobiety w powieści są podobne do siebie, są płaskie i płytkie, najbardziej przypominają facetów z cyckami. Naprawdę nie sądzę, żeby kobiece wojsko polegało na rżnięciu, przeklinaniu i piciu gorzałki. Po drugie książka ocieka erotyką, niestety bardzo prymitywną. Mnóstwo dziewczyn chodzi bez majtek, w skórzanych spódniczkach itd. Nie wiem, jak wygląda twarz Achai, ale wiem, że miała pełne piersi i pośladki. Autor realizował swoje fantazje na kartach książki i zapewne bardzo nakręcają go jego rękopisy... Seks w fantasy jest jak najbardziej ok, ale róbmy to porządnie!

Parę słów o postaciach, niestety. Wkurza to, że tyle jest tam alkoholików. Piją, rzygają i w kółko. Poza tym nieraz przy opisach postaci można "śmiechnąć". Achaja jest takim napakowanym koksem, że podnosi się na gałęzi drzewa razem z koniem (tak jest w tym gniocie! nie ściemniam!). A jednak udaje jej się spotkać jeszcze większego koksa, przez co Ziemiański raczy nas bardzo przydługim opisem, dlaczego Achaja jest gorsza, jednak ona wygrywa pojedynek i w sumie nie wiadomo dlaczego.

Ciężko się również ciężko wciągnąć w politykę krainy, gdyż brakuje mapki. Cóż, podobno Ziemiański był zbyt leniwy, żeby w ogóle taką narysować...

Fabuła ssie. Cała wojna jest słabo przemyślana. Najpierw podkreślanie, że Armia Zaana (swoją drogą, po co tyle samogłosek w imionach panie Z.?) nie ma szans, bo jest 8 tysięcy żołnierzy przeciwko 100 tysiącom i więcej armii Luan, ale potem jakimś cudem jednak wygrywa. Jakim prawem to się dzieje? Czemu to nie jest wyjaśnione?

Epilog. Prawie popłakałam się ze szczęścia słysząc to słowo. Większość epilogu to bełkot o postaciach, które nikogo nie obchodzą (nie pamiętam nawet imion tych postaci), a potem parę rozczarowujących słów o tych postaciach, które coś zdziałały.

Uffff, udało mi się trochę ulżyć. Dziś opinia ciut mniej ładna stylistycznie, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie, bo długo ten gniot będzie mi siedział w głowie! Serdecznie NIE POLECAM. Omijać szerokim łukiem!

Nie potrafię zrozumieć zachwytów nad Achają w równym stopniu jak moi przyjaciele nie mogą zrozumieć, jak przebrnęłam przez tyle tomów, skoro cały czas narzekałam na tę książkę. W końcu skończyłam i mogę wylać wszystkie żale.

Przede wszystkim fatalna stylistyka! Gdyby usunąć wszystkie powtórzenia i przydługawe opisy, zostałaby może 1/3 książki. Np. Ziemiański chciał...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13 186
  • Posiadam
    2 723
  • Chcę przeczytać
    2 087
  • Ulubione
    532
  • Fantastyka
    339
  • Fantasy
    176
  • Teraz czytam
    109
  • Chcę w prezencie
    97
  • 2014
    54
  • 2018
    47

Cytaty

Więcej
Andrzej Ziemiański Achaja - t.3 Zobacz więcej
Andrzej Ziemiański Achaja - t.3 Zobacz więcej
Andrzej Ziemiański Achaja - t.3 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także