Strach. Ostatnie dni Roberta Mugabe
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Reportaż
- Tytuł oryginału:
- The Fear. The Last Days of Robert Mugabe
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2013-03-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-03-06
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375365047
- Tłumacz:
- Paweł Lipszyc
- Tagi:
- Robert Mugabe Mugabe Zimbabwe wojna prezydent dyktatura Afryka
W połowie 2008 roku, po blisko trzydziestu latach despotycznych rządów, przywódca Zimbabwe, osiemdziesięcioczteroletni Robert Mugabe, spotkał się ze swoim biurem politycznym. Właśnie przegrał wybory, ale zamiast oddać władzę, postanowił rozpocząć brutalną kampanię mającą na celu zastraszenie obywateli. Dziennikarz i pisarz Peter Godwin jako jeden z nielicznych zdołał wjechać do Zimbabwe, by zdać sprawozdanie z tych wstrząsających wydarzeń. Podejmując spore ryzyko, Godwin podróżuje do spalonych wiosek, ogląda plutony egzekucyjne, rozmawia z ukrywającymi się przywódcami opozycji, ostatnimi białymi farmerami, duchownymi i dyplomatami, którzy z narażeniem życia usiłują położyć kres tyranii. "Strach" to przejmująca opowieść o narodzie sterroryzowanym przez szalejącego despotę. W 2011 roku Strach został uznany za książkę roku przez „The New Yorker”, „The Economist” i „Publishers Weekly”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Polityka strachu
Zimbabwe, niegdyś jeden z najlepiej rozwiniętych krajów Afryki, w 2008 roku pokazuje, co to upadek, zniszczenie, przerażający paradoks. Liczba zatrudnionych sięga tu sześciu procent. Ludzie głodują, nie mają dostępu do szkół ani do szpitali. Waluta państwowa niemal zupełnie straciła wartość; jedna trzecia Zimbabwejczyków próbuje się ratować, opuszczając ojczyznę. Za tym wszystkim stoi jeden tylko człowiek, sprawujący władzę nieprzerwanie od 1980 roku Robert Gabriel Mugabe. Jego polityka opiera się na strachu.
Gdy w 2008 roku w Zimbabwe odbywają się wybory prezydenckie i parlamentarne, do kraju swojego dzieciństwa wraca Peter Godwin. Jak przyznaje, pragnie zatańczyć na politycznym grobie Roberta Mugabe: utraciwszy kontrolę nad sfałszowanymi wyborami, które dopiero co zorganizował, najdłużej na świecie panujący przywódca po dwudziestu ośmiu latach miał utracić władzę. Wydarzenia przybierają jednak inny obrót, niż można by się tego spodziewać. Do wiadomości podana zostaje informacja o konieczności przeprowadzenia drugiej tury. Ale co najważniejsze – okazuje się, że Mugabe wcale nie zamierza zsiadać z fotelu tyrana. Zamiast tego rozpoczyna kampanię opierającą się na zastraszaniu i torturach, nierzadko prowadzących do śmierci ofiar. Wyniszczony kraj ogarnia fala przemocy, którą nam, współczesnym Europejczykom, trudno sobie nawet wyobrazić.
Relację Godwina podzielić można na trzy poziomy. Przede wszystkim dziennikarz przemierza Zimbabwe, rozmawiając z tymi, którzy doświadczyli represji. Odwiedza nieliczne działające jeszcze kliniki, oddaje głos ludziom, których domy rozgrabiono, rodziny wymordowano, tym, którzy słyszeli chrzęst kości, gdy je im łamano. Jest ich wielu. Nie każdy z nich rzeczywiście głosował na MDC (Ruch na Rzecz Zmian Demokratycznych, opozycja), oprawcom to nie przeszkadza. To „fabryka tortur”: Tym właśnie jest to, co się tutaj dzieje – przemocą na skalę przemysłową. Godwin z pieczołowitością i poważaniem zapisuje historie Zimbabwejczyków. Niektórych z nich przewozi się na taczkach, bo nie mogą chodzić. Inni opowiadają o warunkach panujących w więzieniach, o tym, do czego byli zmuszani. Kobiety mówią o zbiorowych gwałtach: Brenda Meister nie może zapomnieć historii kobiety, która wyszła załatwić sprawunki z jednym z rocznych bliźniaków, a drugiego zostawiła z ojcem. Po powrocie zastała martwego męża na podłodze obok dziecka z obciętą głową. Zbiry Mugabego, które to zrobiły, chwyciły ją i zgwałciły przy ciałach (…).
To niewiarygodne, ale tym, co łączy bohaterów reportażu, jest odwaga, by dalej sprzeciwiać się dyktaturze. Wielu z nich trafia do więzień regularnie, z pełną świadomością, raz po raz przeżywając te same męki. Sam Godwin zresztą ryzykuje życie – uznano go kiedyś za wroga państwowego, oskarżono o szpiegostwo. Mimo to spotyka się z działaczami politycznymi, bierze udział w rozmowach dotyczących następnych kroków. To drugi poziom, jaki wyodrębnić można w książce, sfera polityki, dążenie do odratowania Zimbabwe. Tragizm sytuacji polega tu na izolacji międzynarodowej: jak gdyby świata nie obchodziła nasza walka o demokrację. Wszystko dlatego, że nie mamy ani kropli ropy do zaoferowania. Działania ONZ blokuje zaś dwoje zaufanych obrońców praw człowieka, Rosja i Chiny. Poza tym opozycja nie chce sięgnąć po broń, oficjalnie więc nie można mówić o wojnie domowej. Wojnę prowadzi tu tylko jedna ze stron.
Gdyby nie obraz okrucieństwa, jaki wyłania się z lektury, przerywniki dla świadectw tyranii takie jak opisy miejsc, do których Godwin wraca po latach, mogłyby urzekać. Bo oprócz dwóch najważniejszych aspektów, jest to też osobista opowieść człowieka mocno związanego z krajem pochodzenia. Dla Godwina spisywane relacje to nie tylko argument na to, że powszechnie gwałci się w Zimbabwe prawa człowieka. To przede wszystkim historie ludzi, każda z osobna, nad którymi należy się z szacunkiem pochylić. I warto, bo to ważna rzecz.
Sylwia Kluczewska
Cytaty za: „Strach. Ostatnie dni Roberta Mugabe”, Peter Godwin, Wydawnictwo Czarne, 2013
Oceny
Książka na półkach
- 467
- 240
- 96
- 16
- 15
- 9
- 8
- 8
- 6
- 4
Opinia
Autor książki, Peter Godwin, postanawia wyjechać do Zimbabwe i zdać relacje z bieżących wydarzeń. Głównym zainteresowanym dziennikarza jest osiemdziesięcioczteroletni Robert Mugabe, który właśnie przegrał wybory i nie zamierza tak szybko oddać władzy. Godwin podróżując po kraju napotyka na swojej drodze wielu ludzi "zamieszanych" w całą sytuację. Ci zamieszani, to zwykli ludzie, obywatele Zimbwabwe, którzy w jednej chwili, nie znając jej, tracą wszystko:majątek, rodziny a czasami nawet życie. Jest to opowieść o kraju, który jest sterroryzowany przez swojego przywódce. Kraj, który kiedyś był jednym z najlepiej rozwiniętym krajem Afryki, pewnego dnia traci wszystko. Jednego dnia obywateli stać było na samochód, drugiego za tę cenę ledwo co mogą kupić bochenek chleba. Panuje tam głód, ludzie chorują a dostęp do szpitali jest znikomy a raczej żaden.
W 2008 r w Zimbabwe odbywają się wybory na prezydenta. Pierwszą turę wygrywa Robert Mugabe, lecz konieczna jest druga tura, ponieważ nie przekroczono odpowiedniego progu procentowego. Od tej pory zaczynają się dziać wszystkie najstraszniejsze rzeczy w tej książce. Ludzie, którzy głosowali na przeciwnika Mugabe są prześladowani, w lekkim tego słowa znaczeniu, przez partię faworyta. Przez terror oraz zastraszanie dochodzi do wielu okrutnych scen. Bez żadnych skrupułów pali się domy niewinnych ludzi. Pozbawia się ich wolności, zamykając w więzieniu a potem w najokrutniejszych warunkach przetrzymuje w zamknięciu przed rodziną i światem.
Tak jak już wspomniałam, początek był ciężki, jednak z kartki na kartkę dalej akcja pochłonęła moją uwagę. Zaskakujące było to, że w tym całym terrorze, w tej całej nienawiści ludzie czują satysfakcję ze swojego światopoglądu. Fizycznie cierpią bardzo, czasami przechodzi to ludzkie pojęcie, co człowiek może zrobić drugiemu człowiekowi, jednak w ich sercach panuje radość i duma, że ten ból fizyczny, który niosą jest poświęcony, ofiarowany dla dobra ojczyzny. Ludzie wierzą, że dzięki temu polepsza sytuację w kraju i ich los się odmieni.
Jak, dla mnie książka jest nowym otwarciem na rzeczywistość. Tak na prawdę dotychczas żyłam w zamknięciu Europy i nie wychylałam się zbytnio w zagłębienie sytuacji innych krajów, lecz po jej przeczytaniu mam ochotę na więcej i mam ochotę poszerzać swoje informacje,na temat tego, jak żyją ludzie w krajach tzw. "trzeciego świata". Dla mnie rewelacja! Na pewno sięgnę po więcej książek z serii: reportaże tego wydawnictwa.
Autor książki, Peter Godwin, postanawia wyjechać do Zimbabwe i zdać relacje z bieżących wydarzeń. Głównym zainteresowanym dziennikarza jest osiemdziesięcioczteroletni Robert Mugabe, który właśnie przegrał wybory i nie zamierza tak szybko oddać władzy. Godwin podróżując po kraju napotyka na swojej drodze wielu ludzi "zamieszanych" w całą sytuację. Ci zamieszani, to zwykli...
więcej Pokaż mimo to