Campa w sakwach, czyli rowerem na Dach Świata

Okładka książki Campa w sakwach, czyli rowerem na Dach Świata Piotr Strzeżysz
Okładka książki Campa w sakwach, czyli rowerem na Dach Świata
Piotr Strzeżysz Wydawnictwo: Bezdroża literatura podróżnicza
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Bezdroża
Data wydania:
2011-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-11-01
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-246-3693-8
Tagi:
podróże azja tybet rower
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
141 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
290
189

Na półkach:

Co mógłbym powiedzieć, gdybym nagle zapragnął jeździć rowerem po tybetańskich szczytach? Pomysł super, ale jeśli chodzi o wykonanie... Nie, dziękuję. To samo mogę powiedzieć o tej książce. Pomysł był wyjątkowo ciekawy, lecz wykonanie leżało. Książka została z jednej strony napisana potocznym językiem (co byłoby absolutnie naturalne w takiej sytuacji),a z drugiej często pojawiały się w niej quasi-poetyckie wstawki czy też podobno brzmiące cytaty z innych dzieł. Totalnie nie zgrywały się ze sobą również pragnienie poszukiwania przygód przez autora z zaskakująco mocną niechęcią do poznawania innych osób. Pojawiały się również inne, mało przyjemne do czytania wstawki, np. dotyczące tubylców. Ogólnie mogę przyznać, że lepiej byłoby, gdyby autor nie wchodził tak bardzo w szczegóły. Nie trzeba było opowiadać, co robił każdego dnia, czy to rano, po południu czy wieczorem. Kiedy opowiadał w bardziej zwięzły sposób o wyprawie zimowej, zrobiło się natychmiast ciekawiej.

Co mógłbym powiedzieć, gdybym nagle zapragnął jeździć rowerem po tybetańskich szczytach? Pomysł super, ale jeśli chodzi o wykonanie... Nie, dziękuję. To samo mogę powiedzieć o tej książce. Pomysł był wyjątkowo ciekawy, lecz wykonanie leżało. Książka została z jednej strony napisana potocznym językiem (co byłoby absolutnie naturalne w takiej sytuacji),a z drugiej często...

więcej Pokaż mimo to

avatar
307
82

Na półkach:

Przeczytałem.
Lepiej się Piotra słucha, niż czyta. Szczerze mówiąc nie wiem co sądzić o tej książce-z jednej strony jest ciekawa i interesująca, ale z drugiej strony nie wciąga, nie porywa, nie czyta się jej z zapartym tchem nie mogąc się oderwać, no ale jest ciekawa i interesująca ;)

Tak czy siak-nie jest to jakiś "must have", ale jeśli kogoś interesuje tematyka podróżnicza, lub konkretnie Tybet i okolice, to czemu by nie ;)

Przeczytałem.
Lepiej się Piotra słucha, niż czyta. Szczerze mówiąc nie wiem co sądzić o tej książce-z jednej strony jest ciekawa i interesująca, ale z drugiej strony nie wciąga, nie porywa, nie czyta się jej z zapartym tchem nie mogąc się oderwać, no ale jest ciekawa i interesująca ;)

Tak czy siak-nie jest to jakiś "must have", ale jeśli kogoś interesuje tematyka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
117

Na półkach:

Fantastyczna. Nie wiem co tu pisac. Uwielbiam rower, i to jest woda na mój młyn. Czyta się to swietnie. BRAWO.

Fantastyczna. Nie wiem co tu pisac. Uwielbiam rower, i to jest woda na mój młyn. Czyta się to swietnie. BRAWO.

Pokaż mimo to

avatar
48
16

Na półkach:

Genialna , wypasiona , rewelacyjna , pożera w całości ! To dla miłośników rowera i podróżowania nim . Ale Podróżowanie przez duże P. Opis miejsc odwiedzonych , spotkan z ludzmi walka z własnymi słabościami . Autor łączy przyjemne z przyjemnym ;D piszę o tym co kocha Tybet , Chiny , opis miejsc w taki sposób że ma się wrażenie jabyśmy tam byli ! W sam raz na lato moze zmotywuje do małych wypraw !

Genialna , wypasiona , rewelacyjna , pożera w całości ! To dla miłośników rowera i podróżowania nim . Ale Podróżowanie przez duże P. Opis miejsc odwiedzonych , spotkan z ludzmi walka z własnymi słabościami . Autor łączy przyjemne z przyjemnym ;D piszę o tym co kocha Tybet , Chiny , opis miejsc w taki sposób że ma się wrażenie jabyśmy tam byli ! W sam raz na lato moze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
183
161

Na półkach: ,

Kolejna pozycja Strzeżysza przeczytana. Bardzo lubię jego styl pisania. Jest taki trochę gawędziarski. Potrafi nie tylko opisać co z człowiek dzieje się w długiej podróży rowerowej, ale przekazać jak wygląda postrzeganie świata z perspektywy siodełka.
Nic nie jest przekoloryzowane. Nie zawsze idzie ta podróż po myśli autora. Nie każde spotkanie da się dłużej przetrzymać, bo terminy i kilometry gonią. Trzeba ruszać dalej.
Podziwiam go za pokonanie takiej trasy zimą. Śnieg potrafi utrudnić każdą trasę.
Jednak porównania użyte w tej książce powodują automatyczny uśmiech. Ja bym nie wpadła na to by przyrównać wędrówki organizowane pod Everestem, do bryczek nad Morskie Oko, czy też jazdę po Tybecie do przejażdżki po Mazurach ;)
Najważniejsze przesłanie - jedźcie campę, bo tylko ona daje dużo siły :)

Kolejna pozycja Strzeżysza przeczytana. Bardzo lubię jego styl pisania. Jest taki trochę gawędziarski. Potrafi nie tylko opisać co z człowiek dzieje się w długiej podróży rowerowej, ale przekazać jak wygląda postrzeganie świata z perspektywy siodełka.
Nic nie jest przekoloryzowane. Nie zawsze idzie ta podróż po myśli autora. Nie każde spotkanie da się dłużej przetrzymać, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
156
112

Na półkach:

Nie tylko opis ciekawej przygody, lecz także inspirująca refleksja na temat życia, podróżowania, relacji międzyludzkich. Polecam.

Nie tylko opis ciekawej przygody, lecz także inspirująca refleksja na temat życia, podróżowania, relacji międzyludzkich. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
435
210

Na półkach:

Bardzo realistyczne opisy przyrody i te niesamowite zdjęcia.....

Bardzo realistyczne opisy przyrody i te niesamowite zdjęcia.....

Pokaż mimo to

avatar
227
79

Na półkach: ,

Świetny wgląd w sytuację w Tybecie, perspektywę podróżnika, ja osobiście czułem jakbym przebył tą drogę z Piotrem, to chyba dzięki jego talentowi do pisania.

Świetny wgląd w sytuację w Tybecie, perspektywę podróżnika, ja osobiście czułem jakbym przebył tą drogę z Piotrem, to chyba dzięki jego talentowi do pisania.

Pokaż mimo to

avatar
326
224

Na półkach:

Rowerem przez Tybet, najpierw latem a później zimą. Szczegółowo opisana podróż dzień za dniem

Rowerem przez Tybet, najpierw latem a później zimą. Szczegółowo opisana podróż dzień za dniem

Pokaż mimo to

avatar
7
1

Na półkach:

Bardzo ciekawa ksiazka, napisana lekko i z humorem Polecam.

Bardzo ciekawa ksiazka, napisana lekko i z humorem Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    211
  • Przeczytane
    175
  • Posiadam
    54
  • Podróżnicze
    14
  • Teraz czytam
    8
  • Podróże
    4
  • Ebook
    4
  • Ulubione
    4
  • 2018
    3
  • Przeczytane 2017
    3

Cytaty

Więcej
Piotr Strzeżysz Campa w sakwach, czyli rowerem na Dach Świata Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także