rozwińzwiń

Niespełnienia

Okładka książki Niespełnienia Piotr Strzeżysz
Okładka książki Niespełnienia
Piotr Strzeżysz Wydawnictwo: Bezdroża reportaż
158 str. 2 godz. 38 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Bezdroża
Data wydania:
2023-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-01
Liczba stron:
158
Czas czytania
2 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383224169
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
102
102

Na półkach:

,,Niespełnienia" to książka o byciu.
Byciu, które było, a potem tylko się zdawało.

Autor całą książkę podporządkował chorobie matki, ale na pierwszy plan wysuwają się jego wspomnienia z całego życia. Wspomnienia o sobie.
I o niej.

Od małego Piotrusia aż do dorosłego Piotra - cała ta droga była wypełniona szukaniem i czekaniem.
Czekaniem na ojca, który może wreszcie sklei wymarzony samolot.
Czekaniem na matkę, aż wróci ze szpitala.
Szukaniem swojej drogi, celu życia, rowerowego szlaku.
Szukaniem sensu w tym co się stało i już się nie odstanie.

Szukaniem jej obecności.

Książka ta, mimo że liczy niewiele, bo tylko 158 stron, zawiera w sobie ogrom emocji i niemalże namacalny żal.
Ale do tej pory nie wiem, czy jest to żal do siebie czy do życia.

Każde słowo tej książki jest idealnie przemyślane. Żadne zdanie nie jest zbędne.
Od dawna nie czytałam tak dopracowanej, co do każdego wyrazu opowieści.

Język i styl autora czarują, a wydźwięk książki urzeka.
Biję od niej prawdziwość, krzyk bólu, ale i miłość. Ogrom miłości.



"Umarłaś pianissimo, najsmutniejszą z możliwych śmierci, bo śmiercią samotną. Nie ochroniłem Cię, Mamo. Nie zdążyłem się Tobą zaopiekować. (...)
Oddałem Cię obcym ludziom, żebyś odeszła najeżona rurami, naszpikowana igłami, nafaszerowana chemią, nieumyta, nieuczesana, nie w swoim łóżku, nie w swojej pościeli, bez mojej dłoni, bez dotyku, bez słowa"



,,Mamo, bardzo Cię bolało? Bałaś się? Nie potrafię sobie wyobrazić, jak okropnie musiałaś się bać. A gdy Cię usypiali, czy ktoś Cię potrzymał za rękę? Pogłaskał po głowie? Powiedział coś miłego? Zażartował? Pocieszył? A Ty? Coś powiedziałaś na koniec? Ktoś pamięta? Nikt? Mamo, powiedz, co powiedziałaś, proszę. Nic nie powiedziałaś? Dlaczego nie zadzwoniłaś, dlaczego na koniec nic do mnie nie powiedziałaś?
- Synku. Dbaj o siebie.
Może tyle pomyślałaś. Z taką myślą zasnęłaś."

,,Niespełnienia" to książka o byciu.
Byciu, które było, a potem tylko się zdawało.

Autor całą książkę podporządkował chorobie matki, ale na pierwszy plan wysuwają się jego wspomnienia z całego życia. Wspomnienia o sobie.
I o niej.

Od małego Piotrusia aż do dorosłego Piotra - cała ta droga była wypełniona szukaniem i czekaniem.
Czekaniem na ojca, który może wreszcie sklei...

więcej Pokaż mimo to

avatar
107
39

Na półkach:

Zazwyczaj żyjemy dniem dzisiejszym i nie wybiegamy myślami w przyszłość. Przyjmujemy za pewnik to, że ta bliska nam osoba zawsze będzie obecna w naszym życiu, dzieląc z nami swój czas. Ale bywa tak, że śmierć przychodzi bez zapowiedzi i nagle pozostaje nam jedynie dziwna pustka jeszcze po niedawnej obecności kogoś bliskiego. Nie ma już wspólnej kawy, rozmów, ciszy, która nie dzieli, ale łączy i zwykłej, codziennej radości. Bez życia nie ma śmierci i bez śmierci nie ma życia – to cykl ludzkiej egzystencji, który mimo swojej stałości i pewności jednocześnie budzi niezgodę na kres życia.

Zazwyczaj żyjemy dniem dzisiejszym i nie wybiegamy myślami w przyszłość. Przyjmujemy za pewnik to, że ta bliska nam osoba zawsze będzie obecna w naszym życiu, dzieląc z nami swój czas. Ale bywa tak, że śmierć przychodzi bez zapowiedzi i nagle pozostaje nam jedynie dziwna pustka jeszcze po niedawnej obecności kogoś bliskiego. Nie ma już wspólnej kawy, rozmów, ciszy, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
390
40

Na półkach:

Ksiazka ocieka prawdziwymi uczuciami. Polecam lekturze. Ponadto bardzo wysoki poziom jezykowy rowniez robi wrazenie.

Ksiazka ocieka prawdziwymi uczuciami. Polecam lekturze. Ponadto bardzo wysoki poziom jezykowy rowniez robi wrazenie.

Pokaż mimo to

avatar
842
740

Na półkach:

„(…) ja wiedziałem, że cokolwiek się wydarzy, Ty będziesz. Zawsze będziesz”[1] Ale ona zniknęła. Zabrała ją choroba. Rodzinny dom, do którego zawsze można było wrócić opustoszał. Piotr Strzeżysz w książce „Niespełnienia” wspomina swoją matkę. Teoretycznie najbliższą mu osobę, ale jednak całkiem inną niż on sam.

Publikacja „Niespełnienia” poraziła mnie (i wzruszyła) szczerością. Nie można powiedzieć, że Piotr Strzeżysz opisuje jakąś piękną powieściową wieź, syna i matkę spacerujących ramię w ramię i wspierających się w każdej sytuacji. Opisuje dwie bliskie sobie osoby, ale – jak to mówią - „bez przesady”. Syn i matka pomagają sobie w potrzebie, ale też nie szczędzą przytyków. Jedzą wspólnie obiad, a potem uciekają do własnych spraw. Wiedzą, że mogą na siebie liczyć, a jedna zdarzają się im drobne przykrości. „Niespełnienia” to nie jest opowieść o idealnej matce i idealnym synu, a o prawdziwej matce i prawdziwym synu.

Publikacja jest czymś na zasadzie rachunku sumienia. Autor przywołuje wesołe i smutne wspomnienia. Uśmiecha się przypominając sobie domową imprezę. Złości na otrzymane lanie, ale wie, że nie był bez winy. Żali się, że spędził wieczór na przeglądaniu Internetu, a nie rozmowie z matką. Ato wszystko bez „cukru lukru”, za to szczerze, jak było.

Czytelniku, jeżeli lubisz tzw. „życiowe książki” to „Niespełnienia” trafią idealnie w twój gust. Na stronach tej publikacji jest opisane właśnie prawdziwe życie. Bez ubarwiania fabuły i nachalnych „wygibasów”. Przyznać muszę, że zazwyczaj dziwnie czuję się czytając tak osobiste książki. Jakby nie były przeznaczone dla mnie. W tym przypadku było inaczej. Piotr Strzeżysz otwiera się na czytelnika. Chce zostać wysłuchany i odbiorca to wyczuwa.

[1] Piotr Strzeżysz, „Niespełnienia”, wyd. Bezdroża, Gliwice 2023, s. 12.

„(…) ja wiedziałem, że cokolwiek się wydarzy, Ty będziesz. Zawsze będziesz”[1] Ale ona zniknęła. Zabrała ją choroba. Rodzinny dom, do którego zawsze można było wrócić opustoszał. Piotr Strzeżysz w książce „Niespełnienia” wspomina swoją matkę. Teoretycznie najbliższą mu osobę, ale jednak całkiem inną niż on sam.

Publikacja „Niespełnienia” poraziła mnie (i wzruszyła)...

więcej Pokaż mimo to

avatar
303
58

Na półkach: ,

Bardzo ciepłe, intymne wspomnienie osoby, która odeszła nagle, w najgorszym możliwym momencie - kiedy odchodziło tak wielu w tak okrutnych warunkach.
Bardzo wzruszająca historia odkrywania relacji, która zawsze była bardzo ważna nawet jeśli wydawała się nieistotna.
Bardzo dobra lektura.

Bardzo ciepłe, intymne wspomnienie osoby, która odeszła nagle, w najgorszym możliwym momencie - kiedy odchodziło tak wielu w tak okrutnych warunkach.
Bardzo wzruszająca historia odkrywania relacji, która zawsze była bardzo ważna nawet jeśli wydawała się nieistotna.
Bardzo dobra lektura.

Pokaż mimo to

avatar
172
168

Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z autorem, uwielbiam takie starty, powiew czegoś nowego i nieznanego.
Książka bardzo życiowa, oparta na osobistych doświadczeniach autora z którymi się zmierzył. Relacja z mamą, jej choroba i żałoba Piotra.
I to kolejna pozycja dla mnie lod tytułem: wyzwanie. Za bardzo nie wiem jak ugryźć temat, gdyż ocena, nawet jeśli jest czysto subiektywna to kim jestem bym oceniała cudze uczucia oraz przeżycia. Książka oparta na głębokiej relacji autora z mamą, pokazująca dogłębnie jego wrażliwość oraz pokład niesamowitych emocji, które bez wątpienia w wydaniu dorosłego mężczyzny są nade intrygujące. Książka jest przesycona typowo autobiografią, a sam Piotr postanowił się obnażyć w sposób wydaje mi się dość specyficzny, a jednocześnie bardzo ciekawie. Pozycja przepełniona nostalgią przeszłości, okraszona ograniczeniami humanitarnymi już bliższych nam czasów i wnioskami jakie naszły autora przy pisaniu książki. Prywatnie odbieram tą historię bardzo emocjonująco, w pełni do mnie przemawia jako czytelnika, chwytając mnie za serce pozwala przeżyć z autorem całą jego historię.

To moje pierwsze spotkanie z autorem, uwielbiam takie starty, powiew czegoś nowego i nieznanego.
Książka bardzo życiowa, oparta na osobistych doświadczeniach autora z którymi się zmierzył. Relacja z mamą, jej choroba i żałoba Piotra.
I to kolejna pozycja dla mnie lod tytułem: wyzwanie. Za bardzo nie wiem jak ugryźć temat, gdyż ocena, nawet jeśli jest czysto subiektywna to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
49

Na półkach: , ,

Książka smutna i bardzo wzruszająca. Przypomina jak kruche jest to czego na co dzień nie doceniamy. Jak wiele rzeczy jest, których często nie zdąży się powiedzieć umierającej mamie. Jak śmierć zmienia spojrzenie na wiele spraw, do których dochodzi się dopiero po śmierci. Jak ciężkie jest to przeżycie, bo przecież "nikt nie kocha tak jak matka". Trzeba dodać też, że autor objechał pół Świata na rowerze , a samotność w długich podróżach nie była mu nigdy obca. Mimo to śmierć, świadomość braku perspektywy na ponowne spotkanie, na ponowną możliwość spotkania burzy w człowieku spokój, cały Świat dookoła i całą harmonię w człowieku. Jest to koniec, a zarazem początek na nowo zbierającego się do kupy człowieka.
Książka pełna emocji, słowa, myśli autora zdają się wychodzić z książki. Polecam gorąco.

Książka smutna i bardzo wzruszająca. Przypomina jak kruche jest to czego na co dzień nie doceniamy. Jak wiele rzeczy jest, których często nie zdąży się powiedzieć umierającej mamie. Jak śmierć zmienia spojrzenie na wiele spraw, do których dochodzi się dopiero po śmierci. Jak ciężkie jest to przeżycie, bo przecież "nikt nie kocha tak jak matka". Trzeba dodać też, że autor...

więcej Pokaż mimo to

avatar
411
239

Na półkach:

„Niespełnienia” – Piotr Strzeżysz

Książka w stu procentach poświęcona kolejnym etapom z życia, z którymi musiał zmierzyć się sam autor. Choroba matki i jego osobista żałoba.

Wszystko dzieje się w momencie, w którym kobieta zostaje zarażona Covid, trafia do szpitala i już z niego nie wraca. Nie ma nic gorszego, niż niemoc przygotowania się na odejście najważniejszej osoby w życiu. Piotr zmagając się z żałobą powraca wspomnieniami do dzieciństwa dzięki czemu jest w stanie choć na chwilę pobyć ponownie z mamą. Wiadomo nie zawsze poświęcał się tak jak to należało, często się buntował i nie miał ochoty na rozmowę. Lecz to właśnie jego serce w tym momencie krwawi. To on nie będzie już mógł zwrócić się do matki z jakimś błahym problemem, zwykłą rozmową o pogodzie. Nie spotka jej już nigdy więcej, nie napije się z nią kawy, nie przytuli.
Jak każdy młody człowiek zbaczał z właściwej drogi, kiedy nie raz został wystawiony na próbę, czy chociażby okłamał rodzicielkę, bo uważał to za jedyną słuszną decyzję. I nie ma tu koloryzowania, jest prawdziwie, tak jak to bywa w życiu. Nie lecą fajerwerki, lecz bardziej rzucane są siekiery, gdy atmosfera między matką a synem gęstnieje.
I choć Piotr starał się w swym życiu sprawić, żeby jego mama była szczęśliwa, to nie zawsze mu wychodziło. Czasami bywało pod górkę, lecz rodzicielka choć brakowało jej sił, nie poddawała się. Kochała go takim jaki był. Pewnego razu wysłał jej bukiet kwiatów, a ta cieszyła się, że dostała je od tajemniczego adoratora. Nie przyznał się, bo wiedział, że właśnie w tym momencie jego mama Jadwiga jest spełniona i szczęśliwa.

„Nagle zdałem sobie sprawę, że po raz pierwszy w życiu wracam do pustego domu.”

Na wstępie każdego rozdziału jest opisane jakie objawy ma pacjentka, która trafiła do nich na oddział. Jest to surowy opis, który daje wiele do myślenia. Polecam szczególnie osobom, które nie mogą poradzić sobie z odejściem bliskich osób. Nie zawsze jesteśmy na to przygotowani. I choć wiemy, że życie bywa nieprzewidywalne, to czasami zdarzają się takie chwile, które rozwalają nam serce na milion kawałków i którego nie da się zlecić już w całość. Zostaje pustka.

„Niespełnienia” – Piotr Strzeżysz

Książka w stu procentach poświęcona kolejnym etapom z życia, z którymi musiał zmierzyć się sam autor. Choroba matki i jego osobista żałoba.

Wszystko dzieje się w momencie, w którym kobieta zostaje zarażona Covid, trafia do szpitala i już z niego nie wraca. Nie ma nic gorszego, niż niemoc przygotowania się na odejście najważniejszej osoby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
413
38

Na półkach: ,

Piękna. Całkowicie odmienna od wcześniejszych. Ściskająca serce i krtań. Powinna być sprzedawana z paczką chusteczek.
Dla mnie nr 1 z książek poświęconych takiej tematyce.

Piękna. Całkowicie odmienna od wcześniejszych. Ściskająca serce i krtań. Powinna być sprzedawana z paczką chusteczek.
Dla mnie nr 1 z książek poświęconych takiej tematyce.

Pokaż mimo to

avatar
206
135

Na półkach:

Niespełnienia, to poruszająca historia człowieka, który zmagał się z chorobą matki, jej śmiercią i żałobą.
To poruszający rachunek sumienia, tęsknota i żal, że nie dało się lepiej, bardziej.

W swojej książce autor wraca do czasów dzieciństwa, opowiada szczerze i bez lukru o tym, jakim był synem. O pięknych momentach z mamą, ale także o tych, w których wyrządził jej wiele przykrości. Nie był pokornym i pasywnym dzieckiem, o nie.

Wspomina i żałuje…. Że nie umiał być lepszym synem dla swojej mamy. Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że w każdej z trudnych chwil, jego mama kochała go ponad wszystko.

„Dla matki każdy syn jest dobry. Każdego się kocha.”

Nie da się przeżyć życia nie raniąc naszych rodziców. Podobnie jak nie da się być rodzicem, który nigdy nie zrani swojego dziecka. Ta książka może być początkiem naprawdę wartościowego rachunku sumienia każdego z nas.

Niespełnienia, to poruszająca historia człowieka, który zmagał się z chorobą matki, jej śmiercią i żałobą.
To poruszający rachunek sumienia, tęsknota i żal, że nie dało się lepiej, bardziej.

W swojej książce autor wraca do czasów dzieciństwa, opowiada szczerze i bez lukru o tym, jakim był synem. O pięknych momentach z mamą, ale także o tych, w których wyrządził jej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    36
  • Chcę przeczytać
    22
  • Posiadam
    5
  • Audiobook
    2
  • Porzucone bez żalu
    1
  • Książka
    1
  • Nowości 2023
    1
  • Samodzielne
    1
  • E-book
    1
  • Za około 20 zł
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Niespełnienia


Podobne książki

Przeczytaj także