Ciepłe ciała
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Ciepłe ciała (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Warm Bodies
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2011-09-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-09-12
- Liczba stron:
- 308
- Czas czytania
- 5 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376741345
- Tłumacz:
- Martyna Plisenko
- Tagi:
- zombie żywe trupy
R nie ma imienia, wspomnień, pulsu. Wraz z innymi zombie zamieszkuje opuszczone lotnisko. Żadne z nich nie pamięta, jaka katastrofa zamieniła świat w przerażające i puste miejsce, a ich – w chodzących Martwych. Żeby podtrzymać swoją egzystencję, muszą polować na Żywych, ukrywających się w opuszczonym mieście.
Pożeranie Żywych to smakowanie ich wspomnień, odtwarzanie tego, kim byli.
Podczas jednej z krwawych wypraw R znajduje Julie i – zupełnie niespodziewanie dla samego siebie – ocala ją przed śmiercią, zabierając ze sobą. Tak właśnie rozpoczyna się pełna napięcia znajomość, która diametralnie zmieni nie tylko ich samych. Jednak zimny i martwy świat nie podda się bez walki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Powrót Zombie
R. jest zombie. Zombie w całkiem niezłym stanie: nie rozpada się jeszcze na kawałki. Od Żywych odróżnia go ciemnoszara skóra, grafitowe oczy i fakt żywienia się ludzkimi ciałami. Nie pamięta, kim był przed przemianą. Nie zna swojego imienia, nie potrafi w pełny sposób wyrazić swoich myśli, wspomnienia towarzyszą mu tylko wtedy, gdy pożera czyjś mózg – wtedy może przez chwilę żyć cudzym życiem.
Julie jest człowiekiem. Żywym, nieskażonym przez epidemię. Jest nastolatką, córką dowódcy wojskowego. Zakochała się w Perrym.
Perry jest ofiarą R.
Tak właśnie zaczyna się ta niezwykła historia. Gdy pewnego dnia R. wraz z innymi Martwymi atakuje siedzibę Żywych i pożera mózg Perry’ego, przejmuje jego uczucia – wraz z miłością do Julie. Ratuje ją przed innymi zombie. Między tą bardzo niezwykłą parą rodzi się zaskakująca fascynacja.
Brzmi obrazoburczo? Niewątpliwie. Na okładce książki Isaaca Mariona znajduje się rekomendacja Stephanie Meyer, autorki bestsellerowej sagi „Zmierzch”. „Ciepłym ciałom” bliżej jednak do parodii paranormal romance niż typowego reprezentanta tego gatunku. Powieść Mariona zaskakuje, chwilami bawi, chwilami nawet szokuje. Zombie pożerający mózg i słuchający przy tym piosenek Sinatry – to coś świeżego wśród oklepanych schematów miłości między człowiekiem a istotą ponadnaturalną.
Autor nie ucieka od scenek typowo turpistycznych – choć największe ich nagromadzenie znajduje się w pierwszej połowie powieści, później akcent przesuwa się już na wątek romantyczny. Marion wydaje się celowo kpić z czytelnika, ukazując romantycznego bohatera przeżuwającego kawałki mózgu i w ten sposób napawającego się uczuciami, które Perry żywił do Julie. W pewnym momencie każe nawet R. rozmawiać z Perrym, jego własną ofiarą.
Wrażenie absurdu potęgują ryciny, którymi przeplatana jest powieść, zaczerpnięte z podręcznika „Gray’s Anatomy”, czyli „Henry Gray's Anatomy of the Human Body” – podręcznika anatomii. Serca, mózgi, dłonie – wszystko to, czym żywi się R. i jego pobratymcy – a obok cytaty z Sinatry, którego namiętnie słucha.
Marion kreuje świat tyleż interesujący, ile straszny. Ocalała garstka ludzi, chroniąca się przed atakami Martwych, zombie, których ciała rozpadają się na kawałki. Ich egzystencja jest jałowa, pusta. Nie mają przecież wspomnień, marzeń, celów. R. wyłamuje się z tego kręgu, będzie musiał zapłacić jednak za to pewną cenę. Postapokaliptyczna wizja świata według autora mogłaby wydawać się wtórna – ostatecznie zombie nie są ani w literaturze, ani w filmie niczym szczególnie nowym – gdyby nie zaskakująca próba ukazania ich jako istot czujących, myślących i jeszcze bardziej zaskakujący romans między Martwym a Żywą.
Żart? Makabryczna baśń? Romantyczna opowieść o miłości? „Ciepłe ciała” jednych oburzą, innych zachwycą. Gdyby Tim Burton napisał książkę, zamiast tworzyć „Gnijącą Pannę Młodą” tak właśnie mogłaby ona wyglądać. Warto przekonać się jakie wrażenie zrobi na Was.
Maria Guzelak-Robaszkiewicz
Oceny
Książka na półkach
- 1 894
- 1 840
- 521
- 141
- 47
- 45
- 30
- 28
- 28
- 18
Opinia
Isaac Marion urodził się w 1981 roku na północnym zachodzie stanu Waszyngton, gdzie mieszka do dziś. Wykonywał różne zawody - przywoził łóżka pacjentom hospicjów, pracował z dziećmi w rodzinach zastępczych. To bezdzietny kawaler, który nie chodził do college'u i nie został uhonorowany żadnymi nagrodami.
"Ciepłe ciała" to jego debiut, o którym pozytywnie wypowiedzieli się m.in. Stephenie Meyer, Audrey Niffenegger, Josh Bazell czy Simon Pegg. Został również przeniesiony na ekran kinowy.
Tytuł "Ciepłe ciała" może nie być jednoznaczny. Jest to książka z kategorii YA, opowiadająca o zmobie, który ma uczucia. Przedstawia wizję postapokaliptycznego świata, opanowanego przez zombie. Nie wiadomo dokładnie co było przyczyną zniszczenia, ale wiadomo, że stworów jest coraz więcej i więcej, wprost proporcjonalnie do ludzi. Zamieszkują one opuszczone lotnisko, żywią się ludzkimi mózgami, polują na Żywych, którzy ukrywają się w mieście.
O R można powiedzieć wiele rzeczy, ale na pewno nie to, że reprezentuje typowego przedstawiciela swojego gatunku. To, że pamięta pierwszą literę swojego imienia jest całkiem dużym osiągnięciem. Wspomnienia nie istnieją w jego świecie, a przypomnienie sobie choćby fragmentu z poprzedniego życia, możliwe jest tylko poprzez pożeranie mózgu żywych. Choć jego aparycja pozostawia wiele do życzenia, a sinego, rozkładającego się, dość powoli, ciała nie można uznać za obiekt pożądania, a uczuciowe życie zombie wydaje się być z góry skazane na porażkę, do akcji wkracza Julie.
Co wspólnego ma córka dowódcy wojskowego z na wpół nieżywym, chodzący korpusem, nie potrafiącym wydobyć z siebie pełnego zdania? Zadziwiająco wiele. Kiedy R ocala ją przed śmiercią z rąk swoich przyjaciół, zabiera ją ze sobą. Początkowo przerażona dziewczyna nie potrafi odnaleźć się w sytuacji i próbuje zrozumieć motywy kierujące jej wybawicielem. Jaki czynnik sprawił, że postąpił inaczej niż zawsze i zamiast łatwego posiłku zdobył dużo więcej?
Fabuła jest dość przewidywalna, jednocześnie nieszablonowa. Wadą jest dla mnie brak przyczyny, która sprawiła, że świat wyglądał tak, a nie inaczej. Cały czas byłam zainteresowana powieścią i losami dość dobrze wykreowanych bohaterów. Szczegółowe, ale nie nazbyt obszerne, opisy pomogły w wizualizacji wydarzeń. Motyw zombie nie jest czymś powszechnym na rynku opanowanym przez wampiry, więc sięgnęłam po tę powieść z nadzieją na powiew świeżości w literaturze. Nie zawiodłam się, ale oczekiwałam czegoś więcej.
Dodatkiem do powieści są dość szczególne ilustracje. Nie przedstawiają ruin miasta czy wyglądu bohaterów. To czarno-białe grafiki pokazujące przekroje poszczególnych części ludzkiego ciała. Najpierw nie byłam pewna czy dzięki temu zabiegowi powieść zyskała w moich oczach, ale z czasem przyłapałam się na wypatrywaniu obrazka na początku rozdziału.
Polecam fanom nie tylko wartkiej akcji, ale i rozmyślań wrażliwego bohatera.
Isaac Marion urodził się w 1981 roku na północnym zachodzie stanu Waszyngton, gdzie mieszka do dziś. Wykonywał różne zawody - przywoził łóżka pacjentom hospicjów, pracował z dziećmi w rodzinach zastępczych. To bezdzietny kawaler, który nie chodził do college'u i nie został uhonorowany żadnymi nagrodami.
więcej Pokaż mimo to"Ciepłe ciała" to jego debiut, o którym pozytywnie wypowiedzieli...