Świetna biografia, opisująca nie tylko życie i twórczość Pana Tesli, ale również ładnie i zwięźle przedstawione czasy i historia rozwoju ludzkości. Polecam dla osób chcących poznać świat wynalazców

Świetna biografia, opisująca nie tylko życie i twórczość Pana Tesli, ale również ładnie i zwięźle przedstawione czasy i historia rozwoju ludzkości. Polecam dla osób chcących poznać świat wynalazców

Zacznę od minusów bo przez nie obniżam ocenę tej książki:
- Rozwlekła, wątki poboczne za bardzo rozwleczone np. ten związany z sytuacją polityczną Serbii, Jugosławii
- Ostatni rozdział - tajemnice Tesli który po pierwszych zdaniach myślałem, że więcej opowie o mniej znanych wynalazkach a to jakiś wyciąg z teorii spiskowych. Autorzy powinni siąść z jakimś naukowcem i inżynierem, a nie pisać że coś jest do dziś niewyjaśnione niezrozumiałe i owiane tajemnicą (wojskową). Przyczyny wspomnianych blackoutów są znane. Akceleratory o które przewidywał Tesla już istniały za jego życia. Wiele z wynalazków Tesli, z zakresu fizyki jest w stanie wytłumaczyć rozgarnięty student fizyki dlaczego coś mogło nie działać, albo dlaczego Tesla nie miał racji. Zresztą w książce pojawia się wątek, że Tesla nie do końca ogarniał materiałoznawstwo i wytrzymałość materiałów.
Oceny książki
Ogólnie ksiązka ciekawa, wyłania się z niej obraz geniusza który nie umiał wykorzystać swojego potencjału i potrafił dużo "bajdurzyć" lub wyolbrzymiać swoje przemyślenia na temat tego co chce zbudować. Czasem to wynikało chyba ze zwykłego błędu, czasem z pychy, a czasem z brak wystarczającej wiedzy z innych dziedzin nauki. Jest tam wspomniane, że czasem gdy sprawdził co chciał porzucał projekt. Dziwne że w swoim geniuszu po latach "dziadowania" nie dostrzegł, że takie działania zapędzają go brak pieniędzy.
Dodatkowym plusem dla mnie jest też zarys tego jak toczyły się przepychanki z Edisonem, Macronim i "kapitalistami" którzy Teslę wspierali lub nie.

Zacznę od minusów bo przez nie obniżam ocenę tej książki:
- Rozwlekła, wątki poboczne za bardzo rozwleczone np. ten związany z sytuacją polityczną Serbii, Jugosławii
- Ostatni rozdział - tajemnice Tesli który po pierwszych zdaniach myślałem, że więcej opowie o mniej znanych wynalazkach a to jakiś wyciąg z teorii spiskowych. Autorzy powinni siąść z jakimś naukowcem i...

Prąd zmienny, promienie X, zdalne sterowanie radiowe, elektrownia wodna na Niagarze, łapanie i wytwarzanie piorunów o mocy milionów woltów, promienie śmierci czy w końcu transmisja przesyłania energii drogą bezprzewodową to tylko najważniejsze z naukowych osiągnięć którym życie poświęcił Nikola Tesla.

,,Władca Piorunów" to nie tylko zwykła biografia jedynego w swoim rodzaju człowieka, to portret całej epoki elektryczności i wynalazków. Bardzo mocnym punktem są opisy: Dalmacja, Serbia, Niagara Falls, Colorado Springs, Nowy Jork to tylko niektóre miejsca ukazane z prawdziwie turystycznym polotem - byłem zaskoczony zręcznością autorów na tym polu. Świetnie przedstawili także tło kolejnych mijających epok w których przyszło żyć Tesli: schyłek XIX wieku, I Wojna Światowa, Prohibicja w latach 20 to te najważniejsze. Czyta się to miejscami niczym dobrą powieść i zdziwiony jestem negatywnym opiniom w tym temacie.

Narracja prowadzi nas od młodości Tesli aż do przybycia do USA i rzucenia się w wir tworzenia wynalazków. Czytamy o tym jak funkcjonowało środowisko naukowe w Stanach Zjednoczonych w II połowie XIX wieku. Odkrycia, wynalazki, wykłady, patenty, laboratoria, groźne doświadczenia ale także wszechobecna rywalizacja i kapitalizm czyli jak to wszystko skomercjalizować by finalnie spieniężyć. Mistrzem tego ostatniego okazał się Thomas Alva Edison który w odróżnieniu od Tesli umiał zarabiać na swoich wynalazkach. Nikola - niestety nie. Cudowny umysł z którego pomysłów korzystali często inni, praktycznie do końca życia pozostał biedny. Niejednokrotnie naciągany przez elitę bankierską i kolegów naukowców po fachu poświęcił życie okiełznaniu siły prądu a nie gromadzeniu mamony. Wielki wizjoner niestety nie potrafił zadbać o swoje interesy. I tak książka wyjaśnia, że np. pionierem radia był nie jak powszechnie się uważa Guglielmo Marconi ale właśnie Nikola Tesla. A to Marconi dostał patent i zbił na nim majątek. W książce spotkamy także inne nazwiska związane z rewolucją XIX wieczną jak Faraday, Graham Bell, Roentgen, Twain i inni. Widzimy także naszego bohatera jako eleganta i ekscentryka.

Fabularyzowana momentami koncepcja książki bardzo mi odpowiadała. Częste wstawki z autobiografii Tesli uwiarygadniają narrację, wiele jednak pozostaje tajemnic i niedomówień. Pozycja zdecydowanie warta uwagi a jeśli mam się czegoś czepić - troszkę przydługa. Ja jednak nie nudziłem się ani przez chwilę. W konkluzji przychodzi mi na myśl angielska fraza ,,gone but not forgotten". Brawo Panie Tesla zasłużył Pan na wieczną sławę!

Prąd zmienny, promienie X, zdalne sterowanie radiowe, elektrownia wodna na Niagarze, łapanie i wytwarzanie piorunów o mocy milionów woltów, promienie śmierci czy w końcu transmisja przesyłania energii drogą bezprzewodową to tylko najważniejsze z naukowych osiągnięć którym życie poświęcił Nikola Tesla.

,,Władca Piorunów" to nie tylko zwykła biografia jedynego w swoim...

Bardzo ciekawa, duzo ciekawostek, czasemi ciut zbyt rozwlekla. Dowiadujemy sie z niej nie tylko o zyciu samego Tesli ale tez duzo wiekszy background tamtych czasow. Jelsi ktos lubie technike itp to polecam przeczytac.

Bardzo ciekawa, duzo ciekawostek, czasemi ciut zbyt rozwlekla. Dowiadujemy sie z niej nie tylko o zyciu samego Tesli ale tez duzo wiekszy background tamtych czasow. Jelsi ktos lubie technike itp to polecam przeczytac.

Dla laika technicznego jest to trudna pozycja. Bardzo lubię biografie, ale ta mnie nieco zmęczyła. Niemniej jednak należy docenić autorów za rzetelny i obszerny opis rzeczywistości w jakiej przyszło pracować temu niezwykłemu naukowcowi.

Dla laika technicznego jest to trudna pozycja. Bardzo lubię biografie, ale ta mnie nieco zmęczyła. Niemniej jednak należy docenić autorów za rzetelny i obszerny opis rzeczywistości w jakiej przyszło pracować temu niezwykłemu naukowcowi.

Książka mnie okrutnie zmęczyła.
Tesla był fascynującą postacią, ale książka równie fascynująca nie jest. Jest bardzo dobra pod wzgledem faktograficznym, zawiera mnóstwo informacji, obszerne cytaty z listów, wspomina także o spuściźnie Tesli, kreśli naprawdę pełną biografię. Pod tym względem nie można jej nic zarzucić. Ale brakuje jej jakiejś takiej lekkości, po prostu niedobrze się to czyta.
Ocena dość wysoka wyłącznie za wartość merytoryczną.

Książka mnie okrutnie zmęczyła.
Tesla był fascynującą postacią, ale książka równie fascynująca nie jest. Jest bardzo dobra pod wzgledem faktograficznym, zawiera mnóstwo informacji, obszerne cytaty z listów, wspomina także o spuściźnie Tesli, kreśli naprawdę pełną biografię. Pod tym względem nie można jej nic zarzucić. Ale brakuje jej jakiejś takiej lekkości, po prostu...

Fabularyzowana biografia największego, moim zdaniem, naukowca i odkrywcy w historii. Nieco ciężkawa, ale szacunek dla autorów za to dzieło.

Fabularyzowana biografia największego, moim zdaniem, naukowca i odkrywcy w historii. Nieco ciężkawa, ale szacunek dla autorów za to dzieło.

Dużo ciekawych historii związanych z tym Mistrzem Energii.

Dużo ciekawych historii związanych z tym Mistrzem Energii.

Przedstawienie postaci wybitnego człowieka, jego życia, walki z przeciwnościami i kilku niewyjaśnionych tajemnic.

Przedstawienie postaci wybitnego człowieka, jego życia, walki z przeciwnościami i kilku niewyjaśnionych tajemnic.

Fajna aczkolwiek bardzo mi się dłużyła ( 2 miesiące czytałam). Ale że ciekawy dla mnie temat to plusik

Fajna aczkolwiek bardzo mi się dłużyła ( 2 miesiące czytałam). Ale że ciekawy dla mnie temat to plusik