Nie zabija się świętego Mikołaja

Okładka książki Nie zabija się świętego Mikołaja Jerzy Siewierski
Okładka książki Nie zabija się świętego Mikołaja
Jerzy Siewierski Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza Seria: Kryminał [KAW] kryminał, sensacja, thriller
205 str. 3 godz. 25 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Kryminał [KAW]
Wydawnictwo:
Krajowa Agencja Wydawnicza
Data wydania:
1978-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1978-01-01
Liczba stron:
205
Czas czytania
3 godz. 25 min.
Język:
polski
Tagi:
święty mikołaj siewierski jerzy
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
126
91

Na półkach:

Pierwsze opowiadanie jeszcze niezłe. Dwa kolejne to już niestety chłam. Męczyłem się, jak je czytałem. Na szczęście były krótkie.

Pierwsze opowiadanie jeszcze niezłe. Dwa kolejne to już niestety chłam. Męczyłem się, jak je czytałem. Na szczęście były krótkie.

Pokaż mimo to

avatar
71
37

Na półkach:

Książkę dostałam w wersji audiobook i muszę przyznać, że wcale mi się nie dłużyła. To w zasadzie trzy różne kryminały, które mają kilka spójnych elementów wynikających z tego, że wydarzenia rozgrywają się w maleńkim miasteczku, ale same sprawy kryminalne nie są ze sobą powiązane. Śledztwa, choć poważne, bo dotyczące m.in. morderstwa lub jego próby, nie są jakimiś bardzo skomplikowanymi, wielowątkowymi sprawami z mnóstwem zwrotów akcji. Książki słucha się przyjemnie, momentami jest nawet zabawna, sprawy są ciekawe i przemyślane, a bohaterowie dobrze wykreowani. Bez problemu mogłam sobie wyobrazić mieszkańców Gwiazdowa Górnego. Myślę, że to taka lekka pozycja na odstresowanie i raczej taka, która powinna przypaść do gustu większości odbiorców.

Książkę dostałam w wersji audiobook i muszę przyznać, że wcale mi się nie dłużyła. To w zasadzie trzy różne kryminały, które mają kilka spójnych elementów wynikających z tego, że wydarzenia rozgrywają się w maleńkim miasteczku, ale same sprawy kryminalne nie są ze sobą powiązane. Śledztwa, choć poważne, bo dotyczące m.in. morderstwa lub jego próby, nie są jakimiś bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2484
1122

Na półkach: ,

Trzy przestępstwa w charakterystycznych okresach - Wigilia, Noc świętojańska i Zaduszki w małej wsi. Ciekawe zagadki kryminalne i trochę codzienności lat powojennych. Bardzo lubię stare kryminały!

Trzy przestępstwa w charakterystycznych okresach - Wigilia, Noc świętojańska i Zaduszki w małej wsi. Ciekawe zagadki kryminalne i trochę codzienności lat powojennych. Bardzo lubię stare kryminały!

Pokaż mimo to

avatar
61
48

Na półkach:

Dopiero dzięki Lubimy Czytać zorientowałem się, że to już druga po "Spadkobiercach pani Zuzy" książka Siewierskiego jaką przeczytałem. Wydana pod koniec lat 70, z akcją rozgrywającą się tak na oko w pierwszej połowie lat 60.

To właściwie trzy opowiadania rozgrywające się w tej samej miejscowości. Wieś jest mała, ale oczywiście trup ściele się gęsto, bo lokalny komisarz nie miałby co robić. On zresztą bardziej niż przestępców boi się, że żona znowu będzie narzekać na to, że się spóźnił.

Bardzo to kameralne i sympatyczne. Jest klimat, nawet jeśli mogłoby wydarzyć się gdziekolwiek.

Dopiero dzięki Lubimy Czytać zorientowałem się, że to już druga po "Spadkobiercach pani Zuzy" książka Siewierskiego jaką przeczytałem. Wydana pod koniec lat 70, z akcją rozgrywającą się tak na oko w pierwszej połowie lat 60.

To właściwie trzy opowiadania rozgrywające się w tej samej miejscowości. Wieś jest mała, ale oczywiście trup ściele się gęsto, bo lokalny komisarz nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
331

Na półkach:

Nie najgorsza, można przeczytać, choć akcja dzieje się w dawnych latach i trzeba lubić te klimaty.

Nie najgorsza, można przeczytać, choć akcja dzieje się w dawnych latach i trzeba lubić te klimaty.

Pokaż mimo to

avatar
2888
593

Na półkach:

Trzy sympatyczne opowiadania, które łączy narrator, emerytowany milicjant Komorowski z wioski Gwiazdowo. Historie, które opowiada wydarzyły się kilka lat po wojnie. W pierwszym, tytułowym miejscowy pijaczek znajduje w noc wigilijną zwłoki ni mniej ni więcej, tylko świętego Mikołaja. Okazuje się nim przebrany młodzieniec z pobliskiego miasteczka, który brał udział w zuchwałym napadzie. Oczywistym podejrzanym jest miejscowy dziwak-artysta, który kilka lat spędził w więzieniu. Komorowski jednak nie wierzy w jego winę... Polecam wszystkim miłośnikom peerelowskich klimatów. Ja przeczytałam z dużą przyjemnością. Dla zachęty dodam, że autor publikował także pod pseudonimem George Quiryn ("Zaufajcie Drakuli"). Jedną gwiazdkę dodaję za fantastyczny tytuł.

Trzy sympatyczne opowiadania, które łączy narrator, emerytowany milicjant Komorowski z wioski Gwiazdowo. Historie, które opowiada wydarzyły się kilka lat po wojnie. W pierwszym, tytułowym miejscowy pijaczek znajduje w noc wigilijną zwłoki ni mniej ni więcej, tylko świętego Mikołaja. Okazuje się nim przebrany młodzieniec z pobliskiego miasteczka, który brał udział w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
654
76

Na półkach: , ,

Witajcie w Gwiazdowie Górnym. Po tej małej mieścinie oprowadzi was komendant posterunku milicji - Stanisław Komorowski. Mimo, iż miejsce przez Boga zapomniane (a może i dlatego),dzieją się w nim rzeczy dziwne, oj dzieją... Któż by się spodziewał, że w wigilię Bożego Narodzenia znajdzie w przydrożnym rowie świętego Mikołaja? Dla większości byłoby to bardzo wesołe spotkanie. Niestety tego w Gwiazdowie nie można zaliczyć do udanych. Stary pijaczyna Walendziak znajduje świętego z bagnetem w sercu i kałużą krwi na śniegu. A zapowiadały się takie spokojne święta...

Komendant Komorowski zabiera się do przeprowadzenia śledztwa. Zwołuje odpowiednie władze z komendy wojewódzkiej, gdyż morderstwo to nie byle sprawa, należy przyjąć szczególne środki ostrożności i jak najszybciej dorwać zabójcę. Kto jednak w taki dzień miałby powód, by pozbawić życia najbardziej oczekiwanego w domach gościa, i na dodatek pozostawić mu wór prezentów...? Pojawiają się pierwsi świadkowie. Stara Maciaszkowa widziała biegnącego od strony lasu diabła z widłami na ramieniu - ten trop raczej mało prawdopodobny. Pierwsze podejrzenia padają na Stachurkę - samotnego artystę, mieszkającego w rozpadającym się młynie. Niejedno ma on już na sumieniu. zasztyletował żonę i jej kochanka, gdy zastał ich razem we własnym łóżku. Porywczy i z kryminalną przeszłością - oto najpewniejszy trop. Sprawdzić go, a potem się zobaczy. Byle przez zmrokiem do domu wrócić, wieczerza czeka.

Nie da się ukryć, że jest to kryminał. A właściwie trzy kryminały, gdyż książka ta składa się z trzech opowiadań. Bardzo poprawnych pod względem politycznym, bez przekleństw, łamania prawa, wprost idealni milicjanci. Pierwsze opowiadanie scharakteryzowałam na początku. Akcja następnego dzieje się w Noc Świętojańską, i jej głównymi bohaterami (oprócz milicjanta oczywiście) stają się chory psychicznie epileptyk i pewna młoda nauczycielka. Trzecie opowiadanie rozgrywa się w noc Zaduszek i dotyczy przemytu dzieł sztuki. A wszystko to w Gwiazdowie Górnym! Zupełnie nie wiem, dlaczego kojarzy mi się to z pewnym serialem Telewizji Polskiej, bijącym rekordy oglądalności...

Ciekawostką dla mnie osobiście jest nadspodziewanie skuteczny sposób łapania przestępców pomimo głębokiej komuny, jaka w latach 70tych w Polsce występowała. Komisariat wyposażony w sprzęt z czasów II wojny światowej, łączność telefoniczna praktycznie niedostępna (nie zawsze łączy, często przerywa),a mimo to ludzie jakoś sobie radzili. Niepotrzebne były telefony komórkowe, by móc zlokalizować położenie i zorganizować całkiem składną akcję milicyjną. Oczywiście akcje te nie skończyłyby się pomyślnie, gdyby nie pomoc mieszkańców Gwiazdowa, a więc także aspekt działania społecznego zawarty jest w tej książce. Co by nie mówić, historie te przesiąknięte są ideałami socjalizmu, chociaż o tym systemie wiem tylko z gazet, książek i wykładów więc podkreślam, iż to tylko moje osobiste odczucia.

Czy ja już mówiłam, że nie lubię kryminałów? Mam wrażenie, ze wciąż to powtarzam i mimo to sięgam po ten gatunek literacki. Pewnie, że gdybym wybrała S. Larssona albo A. Christie to pewnie zmieniłabym zdanie. Tylko zastanawiam się, czy warto przekonywać się o tym wbrew własnej woli. Myślę, że nie, dlatego odpocznę sobie chwilę od kryminałów. W końcu tyle innych ciekawych książek stoi na półce i obrasta kurzem. Polubiłam komendanta Komorowskiego, nie przeczę. Ale miłością do niego nie zapałałam, a i sielski obraz PRLu lat 70tych jakoś nie bardzo mnie pociąga. Jeśli ktoś lubi takie klimaty, polecam.

[opinię zamieściłam na swoim blogu]

Witajcie w Gwiazdowie Górnym. Po tej małej mieścinie oprowadzi was komendant posterunku milicji - Stanisław Komorowski. Mimo, iż miejsce przez Boga zapomniane (a może i dlatego),dzieją się w nim rzeczy dziwne, oj dzieją... Któż by się spodziewał, że w wigilię Bożego Narodzenia znajdzie w przydrożnym rowie świętego Mikołaja? Dla większości byłoby to bardzo wesołe spotkanie....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    71
  • Chcę przeczytać
    21
  • Posiadam
    16
  • Kryminał
    2
  • Literatura polska
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2021
    1
  • Przeczytane w 2015 r.
    1
  • Książki Taty
    1
  • Kurzołapy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nie zabija się świętego Mikołaja


Podobne książki

Przeczytaj także