Muszę stwierdzić że Ostatnie życzenie lepiej Mi się podobało. Nie żebym się zawiódł, ale było po prostu więcej akcji. Mam nadzieję że oba zbiory tworzą dobry wstęp pod jeszcze lepszą sagę. W zasadzie to już cztery rozdziały Krwi Elfów za Mną i jak na razie chyba dopiero zaczyna się wszystko rozwijać i mam mieszane uczucia. No ale wracając do "Miecz Przeznaczenia". Klasyka, tak wstyd że dopiero teraz po nią sięgam. Polecam każdemu już na samym wstępie, za samo rozpoczęcie z fantastyką bo to po prostu trzeba przeczytać.

EDIT: Wróciłem po niemalże dziesięciu latach do tej klasyki i się nie zawiodłem. Ba, ocena podskoczyła, przeczytałem bardziej wnikliwie i książka dała mi jeszcze więcej radości. Przygody Geralta są niezwykle barwne, ciekawe no i oczywiście wciągające a kto przeczytał już serię przynajmniej raz wie że będzie jeszcze lepiej wraz z kolejną częścią. Pojawia się Ciri, jest więcej Jaskra saga nabiera koloru. Jeszcze raz polecam - książka nie tylko dla fanów gatunku, a dla fana polskiej literatury uważam nawet obowiązkowa pozycja.

Muszę stwierdzić że Ostatnie życzenie lepiej Mi się podobało. Nie żebym się zawiódł, ale było po prostu więcej akcji. Mam nadzieję że oba zbiory tworzą dobry wstęp pod jeszcze lepszą sagę. W zasadzie to już cztery rozdziały Krwi Elfów za Mną i jak na razie chyba dopiero zaczyna się wszystko rozwijać i mam mieszane uczucia. No ale wracając do "Miecz Przeznaczenia"....