Sapkowski o „Wiedźminie” Netflixa: Nigdy mnie nie słuchali
Nie mylili się ci z widzów, którzy, rozczarowani „Wiedźminem” Netflixa, podejrzewali, że autor książkowej sagi o Geralcie nie miał wielkiego wpływu na kształt serialu. Przypuszczenia te potwierdził sam Andrzej Sapkowski, który przyznał właśnie, że twórcy nie liczyli się z jego zdaniem.
„Wiedźmin” Netflixa – ujmijmy rzecz możliwie najłagodniej – nie zachwycił fanów prozy Andrzeja Sapkowskiego. Choć zaczęło się wcale nieźle i pierwszy sezon dawał jakie takie nadzieje, że ostatecznie otrzymamy produkcję, na jaką miłośnicy sagi o Wiedźminie czekali od ponad dwóch dekad, a serial, jeśli nawet nie powtórzy sukcesu „Gry o tron”, to przynajmniej się do niego zbliży. Niestety – im dalej w las, tym nie było lepiej.
Trzeci sezon nie zdołał przyciągnąć widzów i zanotował gorsze wyniki niż dwa poprzednie, a czwartej odsłonie serialu zapewne nie pomoże fakt, że z udziału w projekcie zrezygnował Henry Cavill.
Wobec coraz oczywistszego odchodzenia od materiału źródłowego na twórców zaczęły spływać ostre słowa krytyki. Ci zaś, zamiast łagodzić sprawę, powoli zaczęli wyrastać na głównych adeptów sztuki gaszenia pożaru benzyną. Twitterowa polemika showrunnerki „Wiedźmina” to już sprawa niemal kultowa. Z fanami pokłócił się też scenarzysta serialu, a jakiś czas później Tomasz Bagiński rozwścieczył widzów, usiłując wytłumaczyć, że za uproszczenia fabularne odpowiadają w istocie zachodni fani (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
Producentom netfliksowego „Wiedźmina” nie pomoże też zapewne ostatnia wypowiedź Andrzeja Sapkowskiego, który wyjawił właśnie, że ci nie traktowali poważnie jego uwag.
Sapkowski o współpracy z Netflixem: To tylko pisarz, nikt ważny
Autor książkowej sagi o Geralcie z Rivii był niedawno gościem wiedeńskiego Comic Conu. W jednym z wywiadów zapytano go o wkład w serial. Sapkowski nie krył rozbawienia.
– Może podrzucałem im jakieś pomysły, ale nigdy mnie nie słuchali – powiedział. – Nigdy nie słuchali. Ale to normalne. „Kto to?”. „To tylko pisarz, nikt ważny”.
Niemniej emocji wzbudziła inna, nieco zagadkowa wypowiedź Sapkowskiego. Pozostając przy temacie Netflixa, przebywający na scenie polski pisarz powiedział też, że „zmuszono go do kontynuacji”. Choć nie do końca wiadomo, co miał na myśli, być może chodzi o film animowany „The Witcher: Sirens of the Deep”. Produkcja będzie adaptacją opowiadania „Trochę poświęcenia” z książki „Miecz przeznaczenia”. Doczekała się już zresztą pierwszego zwiastuna.
Zrobili serial na podstawie jednego opowiadania. Zmusili mnie do kontynuacji. Nie narzekam. Teraz dzięki temu mam na czynsz.
Nowy Wiedźmin – kiedy premiera?
Najszerzej komentowanym fragmentem wiedeńskiego wystąpienia Sapkowskiego było rzecz jasna ogłoszenie premiery nowej książki o Wiedźminie.
Przypomnijmy, że pisarz zapowiedział powstanie nowej części „Wiedźmina” już w lutym 2023 roku – podczas spotkania zorganizowanego w czasie Międzynarodowej Wystawy Książek w Tajpej. „Są w planach”, słowa rzucone przez pytanego o kolejne części opowieści Sapkowskiego rozpaliły nadzieje fanów. Kilka miesięcy później, podczas spotkania online z czytelnikami z Ukrainy, podał więcej konkretów. Ogłosił wówczas, że nowy „Wiedźmin” już się pisze.
Teraz poznaliśmy przybliżoną datę premiery książki. Jak poinformował Andrzej Sapkowski, powieść trafi na polski rynek pod koniec 2024 roku. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
komentarze [23]
Filmowcy, a zapewne jeszcze bardziej serialowi - zawsze ekranizują literaturę „na motywach", „według", „adaptacją" i tak dalej. To dziedzictwo czasów, w których X Muza dopiero co się narodziła i wzrastała powolutku w epoce analogowej. Te różne cwane obejścia wierności źródłom miały swoje bardzo twarde uzasadnienie. Trzeba było w scenopisie tak to i tamto przedstawić, żeby...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Daj spokój Sapkowski. Po prostu przestań kłamać!!!
Andrzejek sprzedał prawa do Wiedźmina Netflixowi za gruby szmal i kompletnie się odciął a teraz gdy okazało się, że serial zaliczył klapę to ich krytykuje a z siebie robi wielkiego guru. To nie pierwszy raz gdy robi z siebie głupka. Przypomnijcie sobie jego spór z CD Projekt Red w związku z sukcesem gry wideo "Wiedźmin 3 -...
Hmmm, trochę guru jednak jest - on to po prostu wymyślił. Bez książek nie byłoby nic, ani gry, ani serialu, ani tego wątku...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak, on to wymyślił... kiedyś. Kiedyś też był pisarzem. Teraz jest zwykłym wyrobnikiem i sprzedaje swoje książki jak prostytutka ciało. Byle kasa się zgadzała. Nie zaprzeczaj. Wg mnie Geralta z Rivii nie "stworzył" Sapkowski tylko ludzie z CD Projekt RED. Gdyby nie było gier z serii Wiedźmin, a szczególnie "Wiedźmina 3 - Dziki Gon" to Netflix nigdy nie zrobiłby z tego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejKiedyś odświeżyłem sobie sagę o wiedźminie i szczerze to serial pod pewnymi względami nie odbiega od książki. W książkach czuć mocno "postępowy" lewacki bełkot w niezłym wykonaniu. Tylko że zbyt mało postępowy dla bolszewików z nefliksa więc go poprawili.A że netfliks to gwarancja badziewia i szmiry jak większość współczesnej kultury to twórcy wypuścili to co wypuścili.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo jest akurat coś czego nie rozumiem w tym serialu - przecież mają pierwowzór w którym w zasadzie nic nie trzeba było zmieniać, żeby realizować swoją polityczną agendę, a i tak to spaprali. To sprawia, że przychylam się ku teoriom o celowym prowokowaniu fanów danej marki po to, żeby całą krytykę wrzucić do worka z napisem "hejt, mizoginia, fobia, nietolerancja".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTeraz kiedy serial okazał się porażką go nie słuchali. Z tego co pamiętam niemal do końca opowiadał jaki to dobry serial, a on sam nie ma zamiaru się mieszać, bo serial powinien powstawać bez niego. Teraz nagle mu się odmieniło.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSkoro ten serialik skłonił Sapka do pisania, to jednak... był dobry... może nie do oglądania, ale jednak
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Piknik na skraju drogi" ma się nijak do radzieckiego filmu "Stalker" - tylko co w związku z tym? i tak jest z setkami produkcji filmowych opartych na literaturze.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJak już przy Tarkowskim jesteśmy, to podobnie było z "Solaris". Lem wspominał, że mu się nie podobało a reżyser nie brał pod uwagę lemowych protestów :) Ale oba filmy są zacne... może nieco "przegadane", ale mają swój urok i klimat. @Dziadoszan podobał Ci się Stalker?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Stalker" był koszmarnie propagandowy i kompletnie beznadziejny. Z "Piknikiem" miał może z 5% czegoś wspólnego. Straciłam czas, ale skusiło mnie reklamowanie tego filmu, jako produkcji na podstawie genialnej książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTaaak, z Piknikiem miał niewiele wspólnego... przeszkadzał mi brak równowagi między monologami a akcją... ale generalnie to moim zdaniem piękny obraz.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoże inaczej bym go oceniała (film) gdyby właśnie nie to, że był tak kompletnie oderwany od pierwowzoru.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOczywiście, że nie słuchali pisarza. Nigdy tego nie robią i normalni pisarze też tego nie oczekują. Film i powieść, to dwie odrębne formy sztuki - skąd pomysł, że dobry pisarz musi być jednocześnie świetnym scenarzystą, znakomitym reżyserem, genialnym producentem, kostiumologiem itd.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postFaktem jest jednak, że w serialu całkowicie został pominięty wątek społeczny, który w książkach jest ważny i wyraźny.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Nie narzekam", chwali się Andrzej Sapkowski :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZa te pieniądze... chyba nikt by nie narzekał, że go nie słuchają. Tłumy i tak to skonsumują.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOjej biedny Sapek! Nie ma na czynsz i podstawowe produkty spożywcze (czytaj C2H5OH od renomowanych producentów). Jakże mi jest go żal (i nie jest to ironia albo sarkazm) naprawdę mi Go żal. Taki szybki upadek z Olimpu!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTrzeba jakąś zrzutkę na Chivas Regal dla Sapka 😂
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNiektóre rozwiązania z pierwszego sezonu bardzo mi się podobały, nie byłam w pełni przekonana, ale dobrze się bawiłam. Z drugiego sezonu podobał mi się tylko pierwszy odcinek. Oglądanie trzeciego sezonu zakończyłam w połowie, przed Thanedd, bo mnie zwyczajnie znudził. Nie potrafię powiedzieć jak to zrobili, ale jednocześnie wypłaszczyli i uprościli fabułę, jak i ją w jakiś...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej