Czytając "Pałac tajemnic" miałam wrażenie, że czytam któryś z kryminałów Adaty Christie.
Zamknięta społeczność mieszkańców pałacu, 9 rodzin, każda skrywa jakieś tajemnice, każda ma coś do ukrycia, każda opowiadając o tej feralnej nocy, gdy zostało popełnione morderstwo stara się siebie wybielić , każda wskazuje na kogoś innego jako mordercę.
A prawdy stara się dowiedzieć Alicja, która chce napisać powieść kryminalną o tym morderstwie i dlatego prowadzi długie rozmowy z każdym z mieszkańców, które coraz bardziej komplikują jej śledztwo. Bo na jaw wychodzą coraz to nowe fakty, a tajemnica może sięgać dużo lat wstecz.
Przy tej książce nie można się nudzić mimo tylu podejrzanych osób, bo jest tu i tajemnicze zaginiecie córki zamordowanych, zakazana miłość a nawet gwałt i morderca, który uciekł z aresztu.
Czy morderca był jeden, czy ktoś mu pomagał, czy to morderstwo z nienawiści, miłości, zemsty czy dla zysku dowiecie się dopiero na samym końcu powieści.Mnie ta książka bardzo wciągnęła.

Czytając "Pałac tajemnic" miałam wrażenie, że czytam któryś z kryminałów Adaty Christie.
Zamknięta społeczność mieszkańców pałacu, 9 rodzin, każda skrywa jakieś tajemnice, każda ma coś do ukrycia, każda opowiadając o tej feralnej nocy, gdy zostało popełnione morderstwo stara się siebie wybielić , każda wskazuje na kogoś innego jako mordercę.
A prawdy stara się dowiedzieć...