Kto czyni zło

Okładka książki Kto czyni zło Agnieszka Pietrzyk
Okładka książki Kto czyni zło
Agnieszka Pietrzyk Wydawnictwo: Czwarta Strona kryminał, sensacja, thriller
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Data wydania:
2021-03-23
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-23
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366736351
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
334 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
358
352

Na półkach:

Kolejna ciekawa książka autorki jaką miałam okazję czytać. A jeśli się nie mylę w tym roku możemy się spodziewać jakiejś nowości. Mam wrażenie, że obecnie mamy naprawdę świetnych pisarzy, co dobrze wróży na przyszłość. „Kto czyni zło” to wciągający i zaskakujący thriller, przy którym nie da się nudzić. Dużo zwrotów akcji, ciekawi bohaterowie, kilka wątków a przede wszystkim nieprzewidywalne zakończenie, czyli wszystko czego potrzebuje czytelnik. Chociaż zawsze musi być jakieś „ale”. Tutaj nie do końca wszytsko było spójne a
czasami aż zbyt nierealne. Nie jest to jednak aż tak duży minus żeby przekreślić całą książkę.
Główna bohaterka jak dla mnie jest dosyć naiwna i łatwowierna. Urszula jako młoda protokolanta ma inne wyobrażenie o pracy w policji niż spotyka się podczas przesłuchania. Nie ma zamiaru uczestniczyć w łamaniu prawa i zwalnia się z pracy. Jak się później okaże sprawa brutalnie przesłuchiwanego mężczyzny będzie miała wpływ na jej dalsze życie. Urszula zakłada własne biuro detektywistyczne a jej pierwszą sprawą będzie znalezienie stalkera kobiety. Angażuje się całkowicie w wykonanie zadania i nawiązuje kontakt z potencjalnym prześladowcą. Przyjmuje również dodatkową pracę od ojczyma w salonie jubilerskim. Niedługo jej matka stanie w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa. Kto stoi za całym złem, które spotyka dziewczynę? Czy wszystkie ostatnie wydarzenia są w jakiś sposób powiązane? Prawda może okazać się bardzo bolesna… 6/10⭐️

Kolejna ciekawa książka autorki jaką miałam okazję czytać. A jeśli się nie mylę w tym roku możemy się spodziewać jakiejś nowości. Mam wrażenie, że obecnie mamy naprawdę świetnych pisarzy, co dobrze wróży na przyszłość. „Kto czyni zło” to wciągający i zaskakujący thriller, przy którym nie da się nudzić. Dużo zwrotów akcji, ciekawi bohaterowie, kilka wątków a przede...

więcej Pokaż mimo to

avatar
428
428

Na półkach: , ,

To moje pierwsze spotkanie z autorką. Pani Agnieszka opowiada historię Urszuli, młodej policjantki, która będąc świadkiem brutalnego przesłuchania zwalnia się. Zaczyna pracę jako prywatny detektyw. Zbiegiem zdarzeń przesłuchiwany zostaje powieszony. Kto i dlaczego to zrobił? Czy Ula jest w niebezpieczeństwie? I najważniejsze, co ma z tym wspólnego jej nowa rodzina, która jest potentatem największej firmy jubilerskiej w kraju?

Do tej książki miałam kilka podejść. Początkowo irytowało mnie w niej wszystko. Zachowania głównej bohaterki, współpracujących z nią policjantów czy poszczególnych członków rodziny. To było dla mnie tak niedorzeczne, że musiałam odpuścić. Przy trzecim razie się zawzięłam i dobrnęłam do końca. Czy było warto się męczyć? No cóż. Przez całą lekturę nie mogłam się skupić, myśli uciekały mi do wszystkiego poza fabułą. Może to styl autorki, może ta irracjonalność a może to nie był mój czas na tą pozycję. Ciężko to stwierdzić. Zakończenie jest satysfakcjonujące ale z typu tych, które nigdy by się nie wydarzyły. Ja jej nie polecam, aczkolwiek jeżeli chcecie sprawdźcie sami.

To moje pierwsze spotkanie z autorką. Pani Agnieszka opowiada historię Urszuli, młodej policjantki, która będąc świadkiem brutalnego przesłuchania zwalnia się. Zaczyna pracę jako prywatny detektyw. Zbiegiem zdarzeń przesłuchiwany zostaje powieszony. Kto i dlaczego to zrobił? Czy Ula jest w niebezpieczeństwie? I najważniejsze, co ma z tym wspólnego jej nowa rodzina, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
565
243

Na półkach:

Jak mawiał mój nauczyciel" Siadaj, bardzo dobrze, trzy z plusem".
Co tu się wydarzyło? Nie mam pojęcia. Niby historia z potencjałem, ale nielogiczne sceny, niespójność czasowa i bohaterka kładą wszystko.
Zastanawiam się jak ta dziewczyna mogła być tak naiwna, wręcz czasami bezmyślna. Wiele detali, które zgrzytają jak piach w zębach psuje przyjemność czytania. Moim zdaniem historia do przeczytania bez jakichkolwiek głębszych analiz i przemyśleń. Niby ok. ale bardzo nie ok.

Jak mawiał mój nauczyciel" Siadaj, bardzo dobrze, trzy z plusem".
Co tu się wydarzyło? Nie mam pojęcia. Niby historia z potencjałem, ale nielogiczne sceny, niespójność czasowa i bohaterka kładą wszystko.
Zastanawiam się jak ta dziewczyna mogła być tak naiwna, wręcz czasami bezmyślna. Wiele detali, które zgrzytają jak piach w zębach psuje przyjemność czytania. Moim zdaniem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
555
439

Na półkach: , ,

Zapowiadało się całkiem obiecująco, czuć było potencjał na świetną dawkę kryminału, a tymczasem dostaliśmy zalążki tematyki z tak naiwną główną bohaterką, że aż się dziwiłam jak ona sama z sobą daje sobie radę.
Sama sprawa dosyć intrygujaca, ale niemiłosiernie rozwleczona.
Bardzo dużo absurdalnych sytuacji, całkiem nielogicznych zdarzeń.
Zakończenie nawet zaskakujące ale nie ratujące całości.
Dla mnie bardzo średnio.

Zapowiadało się całkiem obiecująco, czuć było potencjał na świetną dawkę kryminału, a tymczasem dostaliśmy zalążki tematyki z tak naiwną główną bohaterką, że aż się dziwiłam jak ona sama z sobą daje sobie radę.
Sama sprawa dosyć intrygujaca, ale niemiłosiernie rozwleczona.
Bardzo dużo absurdalnych sytuacji, całkiem nielogicznych zdarzeń.
Zakończenie nawet zaskakujące ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
626
360

Na półkach: ,

Bardzo poprawny kryminał. Zakończenie brawo

Bardzo poprawny kryminał. Zakończenie brawo

Pokaż mimo to

avatar
468
364

Na półkach:

Czytając prolog byłam zachwycona i w myślach miałam„ no może to być bombowy kryminał”. O ile początek jest spoko tak późnej jest coraz gorzej. Kiedy myślałam, że akcja w końcu ruszy, to jedynie myślałam.


Nie będę się rozpisywać o bohaterach, bo są słabo wykreowani, nudni. Taka Ula, która uważa, że wszyscy i wszystko jest złe a ona najlepsza i wszechwiedzącą; tak ma być koniec i kropka. Jeszcze ten wątek Ulki ze stalkerem🤦🏻‍♀️Czy autorzy mogą przestać tworzyć głupie i naiwne portrety damskie?

Co mogłabym powiedzieć o sprawcy? Nic, bo brakuje tu portretu psychologicznego, co uważam za duży błąd u każdego autora, który to pomija, gdyż profilowanie sprawcy powinno być jednym z głównych filarów w fabule.

Gdyby nie mój książkowy masochizm i nadzieja, że w końcu się rozkręci to lekturę odłożyłabym nie będąc nawet w połowie. Jest to kryminał z tych, gdzie niestety wątek główny schodzi na boczny tor a wątek obyczajowy wysuwa się na pierwszy plan. Ja wiem, że są czytelnicy, którzy to lubią, ale ja tego nie toleruję i nigdy tolerować nie będę.

Samo prowadzenie sprawy w lekturze jest nikłe, jedynie na co czekałam to na sceny z inspektorem Juszczykiem. Dla mnie cała fabuła jest naciągana a zakończenie rozczarowuje na maksa. Szkoda. Jeśli chodzi o pierdoły typu język czy styl no to jakoś też nie zostałam przekonana.

Było to moje pierwsze spotkanie z autorką. Wiem, że pani Pietrzyk ma już sporo fanów, więc ktoś lubi sięgać po takie kryminały i dobrze, bo wiecie czego oczekujecie.
Ja biorąc do ręki kryminał chcę go dostać a nie jego strzępki. Nie skreślam autorki i dam jej kolejną
szansę.

Czytając prolog byłam zachwycona i w myślach miałam„ no może to być bombowy kryminał”. O ile początek jest spoko tak późnej jest coraz gorzej. Kiedy myślałam, że akcja w końcu ruszy, to jedynie myślałam.


Nie będę się rozpisywać o bohaterach, bo są słabo wykreowani, nudni. Taka Ula, która uważa, że wszyscy i wszystko jest złe a ona najlepsza i wszechwiedzącą; tak ma być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
82

Na półkach:

Mamy tu morderstwo. Mamy zemstę. Mamy kradzież. Mamy policję i detektywa po drugiej stronie. Ale nie mamy mordercy ani złodzieja. Równocześnie rozwiązywane są 3 sprawy. Czy są one ze sobą powiązane? Kto jest wspólnym mianownikiem? Policja oraz była policjantka-detektyw prowadzą dwa osobne śledztwa. Czy połączą siły? A może każde będzie chciało drugiemu utrzeć nosa?

Autorka umiejętnie balansuje emocjami czytelnika. Śmierć już od pierwszej strony, potem zagadka kryminalna, która ewoluuje… I to zakończenie, kompletnie zaskakujące! Umiejętnie skonstruowana fabuła i misternie utkana intryga - to idealny opis książek Pietrzyk.

Mamy tu morderstwo. Mamy zemstę. Mamy kradzież. Mamy policję i detektywa po drugiej stronie. Ale nie mamy mordercy ani złodzieja. Równocześnie rozwiązywane są 3 sprawy. Czy są one ze sobą powiązane? Kto jest wspólnym mianownikiem? Policja oraz była policjantka-detektyw prowadzą dwa osobne śledztwa. Czy połączą siły? A może każde będzie chciało drugiemu utrzeć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2478
1116

Na półkach: ,

Moja niska ocena wynika z kreacji głównej bohaterki - Ula przedstawiana jest jako najlepsza z najlepszych pośród "samego zła"... Jej zachowanie jest jednak bardzo naiwne, lekkomyślne i bezkrytyczne. Jej początkowa relacja ze stalkerem - wręcz denerwująca. Zakończenie bardzo niewiarygodne. Nie podobała mi się ta pozycja.

Moja niska ocena wynika z kreacji głównej bohaterki - Ula przedstawiana jest jako najlepsza z najlepszych pośród "samego zła"... Jej zachowanie jest jednak bardzo naiwne, lekkomyślne i bezkrytyczne. Jej początkowa relacja ze stalkerem - wręcz denerwująca. Zakończenie bardzo niewiarygodne. Nie podobała mi się ta pozycja.

Pokaż mimo to

avatar
1676
1676

Na półkach: ,

Powieść Agnieszki Pietrzyk oceniłam wyjątkowo wysoko, bo dawno nie czytałam książki z takim zainteresowaniem i zacięciem. Dosyć zawiła fabuła dotycząca kilku wątków, które w końcu powieści połączą się ślicznie i wyjaśnią chórem zgodnym. Mamy do czynienia z mało chwalebnym odpryskiem działalności policji w Elblągu, stalkingiem i zemstą. Najciekawsza pozostaje warstwa obyczajowa książki. Spotykamy się z dużą, zamożną rodziną, której głowa- ojciec rozwodzi się i żeni ponownie wzbogacając dotychczasową rodzinę o nową żonę, jej córkę i wspólne z nową żoną dziecko. Dzieje się. Fascynująca jest obserwacja ludzi, którzy się nie lubią, którzy z sobą rywalizują o względy ojca a muszą się „jakoś” zachowywać przy wspólnym stole chociażby. Ula Baranowska, była policjantka i świeżo upieczona pani detektyw jest również członkiem wspomnianej rodziny. Sprawa kryminalna jest wielowątkowa i dosyć zawiła. Sporo się dzieje co lubię w kryminałach. Doceniłam również nieszablonowe zamknięcie opowieści o rodzinie Gifortów, potentatów w branży jubilerskiej, rodzinie nie tylko zamożnej, ale i znaczącej w mieście. Polecam.

Powieść Agnieszki Pietrzyk oceniłam wyjątkowo wysoko, bo dawno nie czytałam książki z takim zainteresowaniem i zacięciem. Dosyć zawiła fabuła dotycząca kilku wątków, które w końcu powieści połączą się ślicznie i wyjaśnią chórem zgodnym. Mamy do czynienia z mało chwalebnym odpryskiem działalności policji w Elblągu, stalkingiem i zemstą. Najciekawsza pozostaje warstwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
661
97

Na półkach: ,

Lubię ksiązki Agnieszki Pietrzyk, z ciekawoscią więc sięgnełam po jej kolejna powieśc. I chyba do konca nie jestem usattsfakcjonowanq. Ulq jest "dziena" - taka troche naiwna, a jednak bezwzgledna. Chwilami miqlam wrazenie, ze jest glupia, bo tak bezmyslnie inlekkomyslnie się zachowuje. To mnie odpychalo od tej książki, na szczęście nastapił przelom w książce i moglam ją dokonczyć. Ale Ula, jednak bardzo mi sie nie podoba.

Lubię ksiązki Agnieszki Pietrzyk, z ciekawoscią więc sięgnełam po jej kolejna powieśc. I chyba do konca nie jestem usattsfakcjonowanq. Ulq jest "dziena" - taka troche naiwna, a jednak bezwzgledna. Chwilami miqlam wrazenie, ze jest glupia, bo tak bezmyslnie inlekkomyslnie się zachowuje. To mnie odpychalo od tej książki, na szczęście nastapił przelom w książce i moglam ją...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    386
  • Chcę przeczytać
    225
  • Posiadam
    55
  • 2021
    15
  • 2022
    11
  • Teraz czytam
    7
  • Przeczytane 2021
    6
  • 2023
    5
  • Legimi
    5
  • Audiobook
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kto czyni zło


Podobne książki

Przeczytaj także