Tak jak Rachel i sędzia Beckett mam chyba słabość do niegrzecznych chłopców (oczywiście tylko w powieściach). Przez większość czasu miałam ochotę przytulić Nicka. Nawet, gdy zachowywał się jak dupek. Może zwłaszcza wtedy. Był taki samotny, niekochany i zagubiony. Trudno jest odnaleźć dobrą duszę w całej masie kryminalistów, z którą na co dzień ma do czynienia Rachel. Nick jest jak diament w popiele. Niewiele brakowało, a rozpłakałabym się, gdy sędzia Beckett wygłaszała swoją mowę podczas ostatniej rozprawy. Niby to tylko dwa miesiące, ale zdziałały cuda.

Wątek braterskich relacji Nicka i Zacka bardzo mi się podobał. Choć nie łączyły ich więzy krwi, Rachel zauważyła między nimi wiele podobieństw. Wynikały one z wychowania, a nie genetyki. Nick był jeszcze małym chłopcem, kiedy ich rodzice się pobrali i nowy starszy brat był dla niego wzorem do naśladowania. Dlatego pewnie przybrał tak wiele jego cech. Zaskakujące jest to, że choć tak długo nie utrzymywali kontaktów, podobieństwa między nimi nie zniknęły. Autorka ukazała postępy, jakie obaj poczynili we wzajemnych relacjach. Od szczerej niechęci aż do miłości na śmierć i życie. "Wyglądają jak dwa zabłąkane psy, które nie wiedzą, czy zaprzyjaźnić się, czy walczyć." I choć kobiety zazwyczaj są przyczyną męskich sporów, tym razem Rachel udało się ich do siebie zbliżyć.

Co do samej Rachel, to podziwiam jej charakter. Adwokaci muszą umieć argumentować nawet największe bzdury, ale ona jest wyjątkowa. Ta historia z narkomanem oskarżonym o usiłowanie zabójstwa prawie nie zrobiła na niej wrażenia. Jestem pewna, że ja po czymś takim przez kilka tygodni byłabym w szoku.

Nora Roberts stworzyła też wspaniałych bohaterów pobocznych. Kucharz Rio był wspaniały i aż żal, że nie doczekał się większego udziału w tej historii. To samo tyczy się Loli. No coś, może kiedyś.

Tak jak Rachel i sędzia Beckett mam chyba słabość do niegrzecznych chłopców (oczywiście tylko w powieściach). Przez większość czasu miałam ochotę przytulić Nicka. Nawet, gdy zachowywał się jak dupek. Może zwłaszcza wtedy. Był taki samotny, niekochany i zagubiony. Trudno jest odnaleźć dobrą duszę w całej masie kryminalistów, z którą na co dzień ma do czynienia Rachel. Nick...