forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
Nowy rok, nowe książki i nowe „Czytamy w weekend”. Pierwszy post z cyklu otwierają panie z zespołu lubimyczytac.pl ze swoimi partnerami. A wśród nich Kurt Vonnegut, Yuval Noah Harari, Peter V. Brett i David Grann. Styczeń zaczynamy z przytupem, pełni werwy do spełniania noworocznych postanowień i chęci do podejmowania nowych wyzwań czytelniczych. A z jakim pisarzem Wy spędzicie pierwszy weekend roku?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [252]
Wczorajszej nocy skonczylam Z nienawiści do kobiet, a dzisiejszej nocy zabieram sie za Poetka i książę. Dlugo czekalam na te ksiazke I mam nadzieję, ze sie nie zawiode.
A na telefonie podczytuje Folwark zwierzęcy
Powoli kończę Początek wszystkiego. I prawdopodobnie przeczytam jako następną Małe zbrodnie małżeńskie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czytam Opowiem Ci o zbrodni. Daję jej szansę, choć uśpiła mnie już dwa razy. Po niej z racji przystąpienia do #Wyzwanie LC 2019 Inna dusza.
A potem będzie po łikendzie ...
Ja kontynuuję powtarzanie Thorgali, a plan na weekend jest następujący:
Thorgal: Łucznicy Thorgal: Kraina Qa Thorgal: Oczy Tanatloca Thorgal: Miasto zaginionego boga
Uwielbiam te tomy, świetny wybór na weekend! Miłej lektury ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzed powrotem na uczelnię lektura Iliada i chociaż kilka rozdziałów z Sierota, bestia, szpieg
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Już czytałam ,,Iliada", więc wiem, jaka to doskonałość :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Będę w dalszym ciągu czytać Wczoraj, jakoś nie mogę wciągnąć się w tę książkę (tym razem jednak zamierzam ją skończyć).
Jeżeli starczy mi czasu, chciałabym też sięgnąć po Córeczka.
I mnie zapowiada się długi weekend, bo obchodzę Boże Narodzenie i będę czytać Światło między oceanami.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja w ten weekend nadal zdobywam wiedzę o historii polskiego feminizmu z Stańmy się sobą. Czterech projektów emancypacji (1863-1939), a w przerwach mój mózg odpoczywa przy Komecie nad Doliną Muminków
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMuminki! Tak jak wspominałem u Ciebie na blogu, uwielbiam małe trolle - książki o ich przygodach są bardzo kojące, ale nie brak w nich przecież i nutki melancholii.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
@Ambrose tak, to prawda, trochę melancholii było, choć mam wrażenie, że w tej części jest nawet więcej - ta cała kometa i Piżmowiec opowiadający, że to koniec świata... Trochę straszne jednak ;). Nic dziwnego, że Muminek i Ryjek tak się zdołowali.
@Edyta ja nie uciekałem, bo nie oglądałem - moim rodzicom się nie podobały, więc mi nie puszczali :(. Szkoda, chociaż kto wie,...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
@Edyta ja za to strasznie nie lubiłem Bolka i Lolka, Kubusia Puchatka natomiast bardzo - miałem fazę i całe dzieciństwo kupowałem jakieś gazetki z Kubusia Puchatka :D. Kolargol jak byłem mały leciał już rzadko, ale też nigdy nie byłem zainteresowany (zbyt się różnił wyglądem od innych bajek, które oglądałem) i mi się nie podobał.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Porwanie Baltazara Gąbki też lubiłem, ale jako książkę, nie film ;). W sumie Reksia tak średnio, a Zaczarowany Ołówek leciał bardzo rzadko, jednak gdy leciał, to oglądałem z zainteresowaniem ;). Co do Misia Uszatka, to sprawa wyglądała tak samo jak z "Kolargolem" :P.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Gumisie! Je to kochałem, całą czołówkę znałem na pamięć :D. Pampaliniego oglądałem mało, chociaż gdy już leciał, całkiem mi się podobał. Jeszcze bardzo lubiłem Wilka i Zająca :D.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto