Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Trevor Hairsine
15
6,8/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
257 przeczytało książki autora
85 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Deathstroke Inc. King of the super-villains Vol. 1
Trevor Hairsine, Stephen Segovia
Cykl: Deathstroke Inc. (tom 1)
8,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
2022
DCEased. Martwa planeta
Tom Taylor, Trevor Hairsine
Cykl: DCeased (tom 4)
7,4 z 42 ocen
63 czytelników 6 opinii
2022
Colossus: Niebezpieczna gra / Bardzo niebezpieczna gra / Colossus: Geneza
6,5 z 2 ocen
10 czytelników 0 opinii
2021
DCEased. Nieumarli w świecie DC
Tom Taylor, Trevor Hairsine
Cykl: DCeased (tom 1)
7,6 z 108 ocen
145 czytelników 15 opinii
2020
Ultimate Spider-Man Vol. 9: Ultimate Six
Brian Michael Bendis, Trevor Hairsine
6,0 z 6 ocen
8 czytelników 2 opinie
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
DCEased. Martwa planeta Tom Taylor
7,4
POPKULTUROWY KOCIOŁEK:
Od momentu wydarzeń przedstawionych w albumie DCEased – Nieumarli w świecie DC, minęło pięć lat. Przedział czasu, który całkowicie zmienił oblicze znanego wszystkim świata. Epidemia anty-życia zebrała swoje krwawe żniwo, doprowadzając ludzkość prawie do całkowitego upadku. Przetrwać udało się tylko nielicznym, którzy schronili się w Nowym Edenie stworzonym przez Harley i Ivy lub Ziemi-2 będącej ostatnią ostoją życia. W takiej sytuacji nikt nie spodziewał się otrzymania ze starego „domu” wezwania ratunkowego. Okazuje się, że na pozornie martwej planecie wciąż tli się życie. Sygnał został wysłany przez Cyborga, który twierdzi, że znalazł lekarstwo na wirusa. Takiej informacji nie może zignorować nowa Liga Sprawiedliwości, która w składzie Ollie, Dinah, Batman, Superman wyrusza uratować ocalałego i dać ludzkości nową nadzieję.
Już pierwsza scena Dceased: Martwa planeta pokazuje, że Taylor nie rezygnuje z mrocznej i mocno depresyjnej otoczki, która jak do tej pory sprawdzała się znakomicie. W przypadku recenzowanego albumu decyduje się on jednak urozmaicić mrok odrobiną „światła”. Wraz z informacją ze starej planety w umysłach zarówno superbohaterów, jak i ocalałych ludzi zaczyna pojawiać się ziarenko nadziei, że nie wszystko jest jeszcze stracone. Twórca nie byłby jednak sobą, gdyby nie „przeczołgał” postaci po przysłowiowym dnie i nie zarzucił ich (wraz z czytelnikiem) gigantyczną warstwą beznadziei, smutku i bólu.
Największą zaletą tytułu jest oczywiście jego widowiskowość. Akcja prowadzona jest tutaj dwutorowo, skupiając się na dwóch różnych grupach. Jedną stanowi nowa Liga i jej próba zdobycia lekarstwa (co zdecydowanie nie jest łatwe). Drugą ekipą to John Constantin i jego niezwykli towarzysze (bohaterowie i antybohaterowie w jednej drużynie) mający swoje zadanie, dla którego gotowi są dosłownie na wszystko. Taylor umiejętnie przełącza się pomiędzy tymi „ekipami”, każdej z nich poświęcając odpowiednią ilość miejsca, jednocześnie cały czas utrzymując pewną tajemniczość historii.
Do plusów tytułu należy również zaliczyć całkiem nieźle zaprezentowanych bohaterów. Jak do tej pory ich rozwój nie stanowił dla twórcy najważniejszej kwestii. Mocno zmienia się to wraz z nowymi wydarzeniami, a ich emocjonalność jest doskonałym przerywnikiem akcji, tak aby odpowiednio przygotować odbiorcę na kolejną dawkę superbohaterskiej widowiskowości.
Nie wszystko jest jednak tutaj idealne. W kilku scenach autor jak na mój gust troszkę przesadza z nadmiarem kreatywności, co niepotrzebnie komplikuje historię, która staję się trudno zrozumiała. Na pewno nie jest to również album, po który może sięgnąć każdy. Jeśli nie miał ktoś przyjemności obcowania z wcześniejszymi tomami serii, to nie ma najmniejszego powodu, aby brać się za lekturę tej pozycji. Bez doskonałej znajomości świata wykreowanego przez Taylora, historia jest kompletnie niezrozumiała.
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-dceased-martwa-planeta/
DCEased. Martwa planeta Tom Taylor
7,4
Czy żywi się martwią czym martwi się żywią?
"DCeased: Martwa Planeta" aż chce się powiedzieć "no nareszcie". Ileż to musieliśmy czekać, by w końcu przeczytać kontynuację wątku na którym skończył się pierwszy tom "DCeased: Nieumarli w świecie DC". Po drodze dostaliśmy dwa tomy uzupełniające, ale nie oszukujmy się każdy kto czytał pierwszy tom był najbardziej ciekaw jak ta historia dalej się potoczy.
Tak więc, akcja tych siedmiu zeszytów, które dostajemy w tym tomie, rozpoczyna się 5 lat po tym jak na ziemi rozszalał się wirus antyżycia zmieniący żyjących w nieumarłych. Ludzkość, która ocalała została ewakuowana na Ziemię-2, gdzie, nie licząc wojenki z rasą obcych, spokojnie sobie egzystuje. Wszystko się zmienia, gdy jakieś ustrojstwo Batmana zaczyna odbierać nadawany przez Cyborga (a raczej to co po nim zostało po walce z zarażoną Wonder Woman) sygnał SOS ze starej ziemi. Nowa nadzieja czy pułapka? Członkowie nowej Ligi Sprawiedliwości nie byliby sobą, gdyby nie dopatrywali się szansy na uratowanie członka zespołu czy też możliwości powrotu do domu.
Wszystko jest tutaj rozpisane i poprowadzone w typowy dla Toma Taylora sposób. Relacje są bardzo dobrze nam przekazane, a to w głównej mierze za sprawą zrozumienia postaci przez scenarzystę. No i co tu dużo mówić John Constantine kradnie show jak tylko się pojawia. Na stołek rysownika wraca Trevor Hairsine, którego styl idealnie pasuje mi do tej serii.
"Martwa Plan" to komiks dobry, ale nie zaskakująco dobry. Ma momenty, które zapadają w pamięć, ale zabrakło mi tej iskry, którą czułem czytając pierwszy tom. Może to celowe zagranie, żeby największe działa wytoczyć w ostatnim rozdziale tej serii, czyli "DCeased: WAR OF THE UNDEAD GODS"(1 z 8 zeszytów w tym miesiacu ukazał się w USA). Ja na pewno to sprawdzę.