Bardzo przyjemnie mi się czytało "Tymczasem". Sam pomysł na historię świetny - myślę, że spokojnie mógłby być zrealizowany w formie dłuższej powieści i wciągnąłby czytelnika bez reszty. Forma komiksowa jak dla mnie za krótka, ale również doceniam. Lubię nawiązania do kultury i dziedzictwa kulturowego, więc cała tematyka publikacji była bardzo w moim guście. Nawiązania polityczne mi nie przeszkadzały, były w wystarczającej ilości.
Ilustracje również interesujące, niektóre ujęcia z ciekawej perspektywy. Zaczynam również doceniać duży format komiksów - mało w praktyczny w podróży, jednakże w domu przyjemny w użyciu i przydatny przy podziwianiu ilustracji.
"Andzia" ma przede wszystkim wartość historyczną i dla badaczy literatury dziecięcej poezja Mańkowskiego będzie fascynującym zapisem pewnej mentalności, dotyczącej wychowania dzieci na początku 20 w. Autor jest tu niejednoznaczny, jego poezja to coś między makabrycznymi bajkami Heinricha Hoffmana o obcinaniu niegrzecznym dzieciom kciuków za to, że je ssają, a wyczuwalnym dystansem i parodią przesłodzonej literatury skierowanej do najmłodszych. Rzecz ciekawa, ale i tak blednąca przy niesamowitych, abstrakcyjnych i niepokojących grafikach Truścińskiego.