Miał być komiks środka w klimacie mrocznego fantasy, ale wyszło nienajlepiej. Rysunki Rebelki na tle jego wcześniejszych dokonań to regres, uładzone, zupełnie pozbawione dynamiki, jakieś takie sztywne i robiące przykre wrażenie średnio udanej komputerowej grafiki. Scenariusz Radomskiego jest rozwleczony, ze słabą ekspozycją postaci, pozbawiony napięcia i zupełnie nieangażujący. Rozczarowanie.
Miks najpopularniejszych motywów z gatunku sci-fi. To wszystko w komiksach już było, często przedstawione w ciekawszy sposób (z nowszych publikacji wystarczy wspomnieć tytuły takie jak "Descender", "Węgiel i Krzem" czy "Sztuczna inteligencja"). Ale jeśli generyczne historie wam niestraszne - "Geneza" wchodzi bezboleśnie i jakiejś tam rozrywki dostarcza. Poszukiwacze umiarkowanie ambitnych czytadeł - jesteście pod właściwym adresem.
https://www.instagram.com/polishpopkulture/