Dziesięć godzin

Okładka książki Dziesięć godzin Maria Nurowska
Okładka książki Dziesięć godzin
Maria Nurowska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
262 str. 4 godz. 22 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2017-04-11
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-11
Liczba stron:
262
Czas czytania
4 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380971233
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
176 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
124
122

Na półkach:

Wciąż się zastanawiam jakie masochistyczne pobudki spowodowały, że dokończyłam czytanie tej książki. Dawno nie miałam do czynienia z lekturą tak niskich lotów, która łączyłaby ze sobą literacki wylew żółci i infantylny romans.

I jeśli ta pani jest okrzyknięta wybitną polską autorką, to pozostaje mi postawić pytanie: Quo vadis, polska literaturo?

Wciąż się zastanawiam jakie masochistyczne pobudki spowodowały, że dokończyłam czytanie tej książki. Dawno nie miałam do czynienia z lekturą tak niskich lotów, która łączyłaby ze sobą literacki wylew żółci i infantylny romans.

I jeśli ta pani jest okrzyknięta wybitną polską autorką, to pozostaje mi postawić pytanie: Quo vadis, polska literaturo?

Pokaż mimo to

avatar
489
21

Na półkach: , ,

Czytając tą książkę miałem nadzieję, że dowiem się coś ciekawego na temat Pana Józefa Piniora, niestety jestem mocno rozczarowany. Ta książka, jak napisała autorka zrodziła się z jej niezgody na to, co się dzieje w kraju i przekonania, że nie może milczeć. To nie są żadne odkrywcze i tym bardziej przemilczane sprawy, tylko powielane tysiąckrotnie i może więcej razy, negatywne opinie o rządach PiS. Szanownej autorce brak jest obiektywizmu. Czy naprawdę nie znalazłaby się ani jedna dobra opinia? Czy obecne rządy to tylko ciąg nieustających klęsk? Zastanawiam się czy ludzie mówiący i piszący w ten sposób sami sobie nie wystawiają laurki.

Czytając tą książkę miałem nadzieję, że dowiem się coś ciekawego na temat Pana Józefa Piniora, niestety jestem mocno rozczarowany. Ta książka, jak napisała autorka zrodziła się z jej niezgody na to, co się dzieje w kraju i przekonania, że nie może milczeć. To nie są żadne odkrywcze i tym bardziej przemilczane sprawy, tylko powielane tysiąckrotnie i może więcej razy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
302
262

Na półkach:

Książka jest żenująca. Nigdy nie myślałam, że utalentowana przecież autorka takich książek jak "Requiem dla wilka" może zacząć tworzyć takie knoty. Wydaje mi się jednak, że to tendencja postępująca, bo ten jest kolejny...Żałosny, grafomański romans, przeplatany płytkimi rozważaniami na temat historii Polski włożonymi w usta bohaterów "Mistrza i Małgorzaty". Jakaś wściekła nienawiść do PiS przeciwstawiona postaci "świetlistego elektryka, który zrobił światłość" (Boże, litości...). Co za bzdury. Obawiam się , że p. Nurowska, podobnie jak część naszych celebrytów i twórców szeroko pojętej kultury (jak dawny gwiazdor rockowy Zbigniew Hołdys, ulubieniec PRL-owskiej kinematografii Daniel Olbrychski czy gwiazda fotografii z Bierutem i reżyserka w jednym Agnieszka Holland) całkowicie zaczyna odklejać się od rzeczywistości. W połączeniu z niesamowitym przekonaniem o wartości swoich sądów - w przyszłości pewnie może być już tylko gorzej . Ta książka to kompletny śmieć...

Książka jest żenująca. Nigdy nie myślałam, że utalentowana przecież autorka takich książek jak "Requiem dla wilka" może zacząć tworzyć takie knoty. Wydaje mi się jednak, że to tendencja postępująca, bo ten jest kolejny...Żałosny, grafomański romans, przeplatany płytkimi rozważaniami na temat historii Polski włożonymi w usta bohaterów "Mistrza i Małgorzaty". Jakaś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
53

Na półkach:

Autorka najwyraźniej nie mogła się zdecydować czy chce napisać polityczny dramat czy harlequiniowski romans. Pomieszanie z poplątaniem. Bełkot totalny, banalne dialogi, historia z dupy. Dawno nie czytałam tak okrutnego gniota. I jeszcze ten (sprofanowany moim zdaniem) wątek Mistrza i Malgorzaty... Zmarnowałam na to popołudnie. Omijać szerokim łukiem!
Okropna lektura. O-KROP-NA

Autorka najwyraźniej nie mogła się zdecydować czy chce napisać polityczny dramat czy harlequiniowski romans. Pomieszanie z poplątaniem. Bełkot totalny, banalne dialogi, historia z dupy. Dawno nie czytałam tak okrutnego gniota. I jeszcze ten (sprofanowany moim zdaniem) wątek Mistrza i Malgorzaty... Zmarnowałam na to popołudnie. Omijać szerokim łukiem!
Okropna lektura. O-KROP-NA

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
121

Na półkach: ,

Sięgając po tę książkę, byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Wiedziałam, że ma ona wydźwięk anty-rządowy i jest inspirowana "Mistrzem i Małgorzatą", jedną z moich ulubionych powieści. Ta pozycja okazała się dla mnie niestety jednym z największych czytelniczych rozczarowań. Nie jest to bowiem utwór inspirowany dziełem Bułhakowa, ale jego bezczelny plagiat. Nie ma w nim ani jednego oryginalnego pomysłu. Wiele żartów i sytuacji jest skopiowanych prawie słowo w słowo. Jedyną różnicą jest styl pisania, także będący nieudolną podróbką stylu Bułhakowa.
Osobom zastanawiającym się nad sięgnięciem po tę książkę zdecydowanie polecam odpuszczenie sobie i zapoznanie się ze znakomitym oryginałem.

Sięgając po tę książkę, byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Wiedziałam, że ma ona wydźwięk anty-rządowy i jest inspirowana "Mistrzem i Małgorzatą", jedną z moich ulubionych powieści. Ta pozycja okazała się dla mnie niestety jednym z największych czytelniczych rozczarowań. Nie jest to bowiem utwór inspirowany dziełem Bułhakowa, ale jego bezczelny plagiat. Nie ma w nim ani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
697
137

Na półkach:

Bardzo się cieszę, że przeczytałam tę książkę. Jest niesamowita, niepozorna ale ma wielką moc. Wątek polityczny - zabawny i odważny. Nurowska bez mrugnięcia okiem pisze co myśli i jakoś tak się składa, że te jej myśli są trafne i ukazują prawdziwe oblicza polityków. Część obyczajowa to historia Małgorzaty - trudna, smutna, nieszczęśliwa. Historia którą warto poznać bliżej, bo może ona spotkać każdą z nas. Dylematy i trudny codzienności, wybory, wyrzuty sumienia, walka o siebie kosztem najbliższych, samotność wśród ludzi. I szczęśliwe zakończenie, chociaż takich nie lubię tutaj wyjątkowo mi się podobało.

Bardzo się cieszę, że przeczytałam tę książkę. Jest niesamowita, niepozorna ale ma wielką moc. Wątek polityczny - zabawny i odważny. Nurowska bez mrugnięcia okiem pisze co myśli i jakoś tak się składa, że te jej myśli są trafne i ukazują prawdziwe oblicza polityków. Część obyczajowa to historia Małgorzaty - trudna, smutna, nieszczęśliwa. Historia którą warto poznać bliżej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
948
60

Na półkach:

Olbrzymie rozczarowanie po poprzednich, naprawdę ciekawych książkach. Polityczne zaangażowanie nie wpływa dodatnio na twórczość artystyczną - ta książka przekonuje mnie o tym. Nie mogę polecić...

Olbrzymie rozczarowanie po poprzednich, naprawdę ciekawych książkach. Polityczne zaangażowanie nie wpływa dodatnio na twórczość artystyczną - ta książka przekonuje mnie o tym. Nie mogę polecić...

Pokaż mimo to

avatar
65
1

Na półkach:

"Dziesięć godzin"
Maria Nurowska

Po raz pierwszy miałem okazję zapoznać się z twórczością pani Mari Nurowskiej i... żałuję, ale do rzeczy.
Książkę otrzymałem jako prezent więc z zainteresowaniem i poczuciem obowiązku zabrałem się do czytania.
Książka wydana w 2017 roku nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Przedstawione są dwa wątki, polityczny i obyczajowy, pierwszy pisany w sposób bardzo emocjonalny z jakimś fanatycznym zacięciem, drugi (dla mnie osobiście ważniejszy) to promocja mordoru.
W państwie PISIS władza siłą zagania ciemny lud do kościała gdzie skorumpowany katabas agituje na rzecz partii i... biedna, pokrzywdzona i szlachetna Małgorzatka zdradza własnego męża z jego psychoterapeutą ale właściwie to przecież dobrze bo ma prawo do "szczęścia". Fabuła inspirowana historią "Mistrza i Małgorzaty", pojawiają się sprawiedliwe diabły i "legenda" Solidarności Józef Pinior... ot i cała książka >:-)
Pani Nurowska traktuje Polaków jak małpy z obszaru dorzecza Wisły które ledwo co zlazły z drzew, a Europę Centralno-Wschodnią jako ludy dzikie, niezdolne do samorządu, najlepiej pod protektoratem "starszych i mądrzejszych". Wsławiła się także słowami "My nie dorośliśmy do wolności! My musimy mieć nad sobą czyjś but." czy "Polsko wolałam Cię pod protektoratem Rosji."
Normalny człowiek po przeczytaniu tej książki będzie zniesmaczony, ale obwiam się, że w psychice kobiet i nastolatek może poczynić nieodwracalne szkody ;-)
Na poczet plusów ujemnych (subiektywnie) zaliczam: promocje zachowań dysfunkcyjnych; patronat WP; przesycona ideologicznie z domieszką histerii; harlequinizm niskich lotów; nieścisłości w fabule; przedstawianie myśliwych jako głodnych krwi zwyrodnialców (człowiek współczesny lubi uparcie ignorować fakt, że jest drapieżnikiem i potrzebuje mięsa)
Na poczet plusów dodatnich: było to ciekawe studium niewieściej psychiki i harlequinowych archetypowych pragnień i fantazji płci pięknej.
Dodałbym jeszcze kilka refleksji filozoficznych o tym czym jest miłość i dobro i o tym, że dla kobiety najważniejsze są jej uczucia i to czy może je swobodnie wyrażać, a także to czy jest piękna i dobra ale rozpisałem się aż zanadto...

Pedagogika wstydu, feminizm, PIS i degrengolada ;-)
Ogólnie nie polecam 2/10 :-)

"Dziesięć godzin"
Maria Nurowska

Po raz pierwszy miałem okazję zapoznać się z twórczością pani Mari Nurowskiej i... żałuję, ale do rzeczy.
Książkę otrzymałem jako prezent więc z zainteresowaniem i poczuciem obowiązku zabrałem się do czytania.
Książka wydana w 2017 roku nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Przedstawione są dwa wątki, polityczny i obyczajowy, pierwszy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
302
52

Na półkach:

Znam inne książki tej autorki. Zaczytywałam się we wielu. Ta jest moim wielkim zawiedzeniem. Zdecydowania na nie.

Znam inne książki tej autorki. Zaczytywałam się we wielu. Ta jest moim wielkim zawiedzeniem. Zdecydowania na nie.

Pokaż mimo to

avatar
622
181

Na półkach:

Dobra książka ale nie powala na kolana. Nurowska potrafi pisać lepiej a tu tylko powielanie schematów. Plus za opisy małego człowieczka, które oddają prawdę i rozśmieszają.

Dobra książka ale nie powala na kolana. Nurowska potrafi pisać lepiej a tu tylko powielanie schematów. Plus za opisy małego człowieczka, które oddają prawdę i rozśmieszają.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    226
  • Chcę przeczytać
    109
  • Posiadam
    37
  • 2018
    13
  • Ulubione
    6
  • 2017
    5
  • Literatura polska
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2017
    3
  • 2023
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziesięć godzin


Podobne książki

Przeczytaj także