polski pisarz science fiction, publicysta, fizyk i programista z Rybnika. Debiutował opowiadaniem Jeruzalem w miesięczniku "Fantastyka" (11/1988). Swój dorobek wydał w dwóch zbiorach opowiadań: w 2006 Ciemne lustra, Fabryka Słów i w 2011 Teoria diabła i inne spekulacje, Powergraph.http://januszcyran.pl
Proza polska
„Partyjka dla trojga” Janusz Cyran
Życie w teleturnieju. Głównymi bohaterami jest tu para uczestników reality show, którzy podróżują po Europie i muszą odpowiadać na kolejne pytania o szczegóły zwiedzanych miejsc, by kontynuować swoje wycieczki. Autor niestety niespecjalnie wykorzystuje dosyć oklepany już pomysł krytyki reality show. Wiele jest tu jałowych dialogów, a sami bohaterowie nie są specjalnie interesujący. Jedynym ciekawszym motywem jest dosyć smutne zakończenie.
„Plany na przeszłość” Wojciech Szyda
Jedenaście żywotów Aureliusza Karna. Główny bohater ma na raz wiele różnych alternatywnych wcieleń. Kiedy postanawia z jednego z nich zrezygnować, zaczynają się kłopoty… Ciężko mi było jasno wyjaśnić funkcjonowanie świata przedstawionego, bo nawet protagonista nie w pełni go rozumie. Wraz z rozwojem fabuły okazuje się, że to właśnie tajemnica dziwnego statusu quo stanowi główną problematykę opowiadania. Bardzo ciekawy tekst, gdzie do końca nie wiadomo, co tak naprawdę się dzieje. Przy okazji też skłania do refleksji na temat tego co oznacza życie.
Proza zagraniczna
„Z głębin nocy, gdy na niebie księżyc pełni lśni” Kim Newman
Wariacja na temat legendy Zorro. Opowiadanie dzieje się na dwóch płaszczyznach. W pierwszej osadzonej współcześnie scenarzysta filmowy podróżuje razem z policyjnym patrolem po Los Angeles, by zebrać informacje dla filmu, nad którym obecnie pracuje. W trakcie tego zadania będzie świadkiem wielu brutalnych scen. Z kolei druga warstwa fabularna przenosi czytelnik na początek XIX wieku do Meksyku, kiedy to pewien człowiek zostaje zamieniony w coś w rodzaju lisołaka. Najlepiej w opowiadaniu wypada część dotycząca „Zorro”. Zdekonstruowane tu zostają różne elementy dotyczące tej legendy, gdzie brak romantyzmu czy wesołych przygód, a zamiast tego jest wieczna walka, gdzie brak jednoznacznego podziału na dobro i zło. Jest to także smutna analiza problemu wilkołactwa przypominająca potraktowanie wampiryzmu w książce „Wywiad z wampirem”. Za to moim zdaniem zupełnie niepotrzebna jest warstwa współczesna, z której niewiele wynika i jedynie ukazuje brutalny przestępczy półświatek Los Angeles. Robi się jedynie ciekawiej, kiedy dochodzi do przeplatania motywów z warstwą przeszłości. Niestety dosyć nierówny tekst.
Publicystyka
„Ekranowe wcielenia wilkołaka” Bartłomiej Paszylk
Przegląd filmów dotyczących wilkołaków. Autor wybiera najciekawsze pozycje i krótko je omawia dodając przy tym swoją opinię. Przy tym doradza, których filmów lepiej unikać. Bardzo dobry przewodnik skierowany raczej do laików. Do tekstu dołączony jest aneks wymieniający jedenaście istotnych książek na ten temat, chociaż tutaj odnoszę wrażenie, że mam trochę inny gust niż autor tekstu.
„Ci wspaniali mężczyźni w swoich wielkich robotach” Michał R. Wiśniewski
Kolejny przegląd w tym numerze, tym razem skupiający się na motywie wielkich robotów. Autor sięga po korzenie tego toposu wywodzące się jeszcze z „Iliady” Homera. Przy tym omawiane są nie tylko najpopularniejsze utwory, ale również te bardzo niszowe, które pochodzą w bardzo specyficzny sposób do tego motywu. Polecam również osobom już znającym różne utwory o wielkich robotach.
„Wynalazki z lamusa część 2 – Mechaniczni elekci i bojowe roboty” Agnieszka Hałas, Jerzy Stachowicz
Kolejna część serii tekstów o dawnych automatach. Tym razem autorzy przedstawiają fikcyjne roboty z polskich dzieł literackich. Okazuje się, że Polacy fantazją daleko wykraczali poza ówczesną myśl techniczną i wymyślali bardzo ambitne zastosowania automatów, jednocześnie jednak dając im bardzo specyficzne słabości. Jednak aby dowiedzieć się więcej odsyłam do tego znakomitego tekstu.
„Arcydzieła, których nie było” Jakub Ćwiek
Trzeci już przegląd w tym numerze. Autor postanowił zająć się niezrealizowanymi filmami fantastycznymi. Bardzo ciekawy był dla mnie początek tekstu, gdzie pokrótce omawiane są bardziej niszowe tytuły. Jednakże w dalszej części autor przechodzi do bardziej znanych przykładów, gdzie przedstawiane są najbardziej znane fakty. Tekst głównie dla laików.
Dziesięć mrocznych, niepokojących opowiadań opartych na nieoczywistych pomysłach i postmodernistycznie igrających z fantastycznymi konwencjami. Znajdziemy tu i fantastykę religijną i cyberpunk, i klasyczną choć oryginalną SF doprawioną elementami kryminału. Autor z dociekliwością eksploruje tematykę sztucznej inteligencji, jeden ze stałych motywów naukowej fantastyki i potrafi podjąć go niezwykle oryginalnie, odnajdując takie aspekty zagadnienia, których mało kto by się domyślił. Co tu dużo mówić Cyran to jeden z najwybitniejszych współczesnych przedstawicieli krajowej SF, świadczy o tym każdy z dziesięciu utworów.