Amerykański pisarz, autor i współautor powieści sensacyjnych, technothrillerów i horrorów. Po ukończeniu studiów pracował w wydawnictwie St. Martin’s Press jako redaktor, a od 1987 roku jako analityk w firmie ubezpieczeniowej MetLife. W 1988 roku nawiązał współpracę literacką z Douglasem Prestonem. Jej owocem było kilkanaście powieści, m.in. przeniesiony na duży ekran Relikt i Kult. W 2002 roku ukazała się pierwsza samodzielna powieść Childa, Utopia, a wkrótce potem kolejne – Eden, Głębia, Terminalny mróz, Utopia i Grobowiec.http://www.prestonchild.com/
Archeolożka Nora Kelly dostaje propozycje nie do odrzucenia. Ma zająć się wykopaliskami na terenie gdzie w 1947 rzekomo wylądowało UFO. Początkowo mocno sceptyczna daje się namówić miliarderowi Lucasowi Tappanie, który zatrudnia również jej brata.
Sponsor wykopaliska chce dowiedzieć się co naprawdę wydarzyło się w Roswell.
Pierwszy odkryciem okazują się ciała dwóch ofiar morderstwa więc do akcji musi wkroczyć FBI. Sprawa zajmuje się agentka specjalna Corrie Swanson dobrze już znana archeolożce.
Nikt nie spodziewa się, że wykopaliska za początkująca tragiczny ciąg zdarzeń. Komuś bardzo zależy aby ekipa nie odkryła zbyt wiele. Czy Norze i Lucasowi uda się znaleźć dowód potwierdzający, że rząd od lat kłamał i tuszował dowody w tej sprawie?
"Diabelska Góra" to moje pierwsze spotkanie z tymi autorami ale bardzo udane. Wartka akcja zwłaszcza w drugiej części książki i kilka zwrotów akcji mnie nie zawiodły. To wciągająca opowieść oparta na prawdziwym wydarzeniu czyli na słynnym incydencie w Roswell. Historia jest tak sprytnie napisana, że można się zastanawiać czy to działo się naprawdę czy to tylko fikcja. Jeżeli lubicie książki w których obecne są tajemnice, spiski, intrygi to będzie coś dla was. Ja osobiście lubię oglądać i słuchać informacji na temat UFO więc tymbardziej książka mnie zaciekawiła.
To trzeci tom serii ale można go czytać bez znajomości wiedzy z poprzednich części. Znajdziecie tu elementy thrillera, fantastyki oraz sensacji więc naprawdę nie można się nudzić.
Zostawię was z jednym z ciekawszych cytatów jakie mocno zapadły mi w pamięci:
"Postęp technologiczny i ewolucja inteligencji służą jedynie doskonaleniu naszego okrucieństwa".
Opuszczona chata gdzieś na zboczu gór w Nowym Meksyku. Miejsce tak zapomniane, że to wręcz nieprawdopodobne, że ktoś w tym miejscu odkrywa zmumifikowane zwłoki. Do sprawy, zapowiadającej się jako rutynowa, zostaje oddelegowana młodziutka agentka Corrie Swanson. Uparta młoda kobieta nie poprzestaje na ogólnym wrażeniu ale postanawia zagłębić się bardziej i odkrywa coś zupełnie nieoczekiwanego. Ponad pięćdziesięcioletnie zwłoki kryją w sobie wiele tajemnic, które nieoczekiwanie sięgają czasów gdy testy nad bombą atomową prowadził doktor Oppenheimer a nawet cofają się w czasie jeszcze dalej. Co dokładnie wydarzyło się w Wysokiej Samotni i komu zależy na tym aby prawda nie wyszła na jaw?
,,Ogon skorpiona" początkowo bardzo mi się dłużył. Wydawał się niespójny i chaotyczny. Wydawało mi się, że w tej historii jest wszystko i nic. Z jednej strony w tle przewija się operacja Trinity, XVII-wieczne legendy, współcześni poszukiwacze skarbów i dwie kobiety, które średnio za sobą przepadają. Z tego nie mogło wyjść nic dobrego. I pierwsza połowa jest słaba. Dopiero gdzieś w połowie coś zaskoczyło. Nagle akcja zaczęła nabierać rumieńców, zaczął wyłaniać się jakiś sens i zaczęło być naprawdę ciekawie. Akcja przyspieszyła, skierowała się w nieoczywistym kierunku i od tego momentu samo już poleciało. Było dokładnie tak jak powinno być - szybko, niebezpiecznie i tajemniczo.
Preston i Child dali tym razem trochę zaskakujące połączenie thrillera i powieści przygodowej, ze zdecydowaną przewagę jej drugiej. Odwołują się też do historii i nauki ale zdecydowanie słabiej niż w poprzednim tomie serii. Tutaj zdecydowanie mocniej czuć ducha poszukiwaczy skarbów i czegoś w klimacie starego dobrego Dzikiego Zachodu. Od początku też zarysowali podział na dobrych i złych, którego się trzymają, chociaż po drodze serwują kilka zaskoczeń. ,,Ogon skorpiona" to lekka rozrywka, w której jednak czegoś zabrakło by mogła rozłożyć na łopatki. Ma niezłe momenty ale całość wypada raczej średnio.