Krótko mówiąc antologia. I jak zwykle w takich przypadkach jedne historie wciągają bardziej inne mniej. Z całą pewnością warto się z Nią zapoznać i przekonać się które opowieści wciągną Nas na tyle żeby poszukać ich kontynuacji. Ja z pewnością wrócę w pierwszej kolejności do 100 naboi i Kaznodziei. Sandman i Amerykański Wampir już za mną. Polecam.
Lucyfer opuścił piekło by zacząć prowadzić klub na ziemi. Ma jednak swój własny plan, który realizuje.
Ciekawe postacie poboczne. Wciągająca fabuła z jednym głównym wątkiem. Rysunek to jeden minus ponieważ autorów w tomie było kilku. Niektóre części są zrobione bardzo dobrze inne są brzydkie.
Sam główny bohater jest postacią dwuznaczną. Napewno okurtną i zimną ale jednocześnie w tym wszystkim sympatyczną. Ma swój magnetyzm.
Ciekawi mnie co będzie w następnych tomach więc czytać będę dalej.
Bardzo mnie cieszy to, że są nawiązania do komisów o Sandamanie oraz o Constantinie. Duży plus za to że całość jest spójnym uniwersum.