Douglas Rushkoff

Kontynuacja serii, której pierwszy tom parę lat temu wydało po polsku wydawnictwo Manzoku. Tym razem komiks jest podzielony na dwie wyraźne części – pierwsza z nich to prequel zestawiający ze sobą historię rodziców głównego bohatera z początkiem Księgi Rodzaju. Druga część to już dalszy ciąg cyberpunkowej opowieści o walce grupki hakerów z wielką korporacją chcącą za pomocą nowej waluty kontrolować ludzi. Ten segment opowieści zostaje z kolei porównany do dziejów starotestamentowego Józefa. Pierwsza część historii bardzo mi się podobała, pozwoliła spojrzeć na początki ludzkości z nieco innej perspektywy i dokładniej przedstawić motywacje bogów. Także warstwa dotycząca rodziców była bardzo interesująca. W drugim segmencie niestety ani historia biblijna nie jest dobrze reinterpretowana, ani „główna” fabuła nie jest zbyt ciekawa. Owszem, jest parę fajnych elementów – zestawienie przeciwnika postaci z Józefem, ujawnienie relacji dwójki bogów z przeciwnych obozów (chociaż patrząc na tę dwójkę, to łatwo się było domyślić w jaką stronę to pójdzie). Dużym minusem jest niepotrzebna kontynuacja wątku romantycznego – nie pasowało to do historii i wyszło jak z jakiegoś serialu młodzieżowego. Warto tu jednakże wspomnieć, że na końcu tomu znajdują się uwagi scenarzysty, które wyjaśniają fabułę tego oraz poprzedniego tomu – bardzo fajny pomysł, dzięki temu dowiedziałem się trochę więcej o Biblii i mam wrażenie, że autor szanuje czytelników. Rysunki też są nierówne – w pierwszej części jest całkiem w porządku i rysownik dobrze wykorzystał fakt, że bogowie znajdują się poza kadrem. Niestety w drugiej części jest bardzo słabo i wszelaka golizna czy konfrontacja z bogami wypada strasznie blado. Mam mieszane uczucia po tym komiksie i mogę go polecić jedynie ze względu na pierwszą część oraz końcowe uwagi autora.