Wiedźmin. Mniejsze zło José Villarrubia 7,3
ocenił(a) na 92 tyg. temu Cieszę się, że ktoś zrealizował to, o czym myślałam, czyli komiks, który dokładnie odwzorowałby opowiadania Sapkowskiego o Geralcie. W 2022 roku wyszło Ziarno prawdy. Rok później pojawiło się Wiedźmin: Mniejsze zło, czyli zeszyt z drugim opowiadaniem z tomu.
Jest bez większego zaskoczenia. Tekst i wydarzenia 1:1 wzięte z książek robią tę historię. To jest to opowiadanie, w którym Geralt spotyka Stregobora chowającego się w wieży w obawie przed zamachem. Czarownik proponuje wiedźminowi zabicie zagrażającej mu Renfri, Renfri z kolei proponuje Geraltowi zabicie czarownika. Wiedźmin wybiera “mniejsze zło” i staje się Rzeźnikiem z Blaviken.
⚔️ Ograny wątek
To opowiadanie było ogrywane już wielokrotnie i prawdę mówiąc mam już nim lekki przesyt. Do tego zdałam sobie sprawę, że wcale nie lubię tej historii. Nie podoba mi się, że Geralt daje się oszukać i wodzić za nos, że miesza się w taki bezmyślny sposób w nie swoją walkę. Ale teraz, przy okazji czytania komiksu uświadomiłam sobie jeszcze coś innego. Sapkowski zrobił “to” Geraltowi specjalnie.
To opowiadanie idealnie ustawia białowłosego wiedźmina w kontrze do świata i innych postaci. Geralt jest może i narwany, ale o dobrym sercu, chce dobrze. Niestety umie tylko dobrze zabijać, a prości ludzie widzą tylko efekty – rzeź. Zwykli mieszkańcy Blaviken nie znają motywacji i przyczyn, nie wiedzą, że ta krew leje się w ich obronie.
⚔️ Odrzucony
Ludzie odrzucają Geralta jako mordercę. Ten świat go nie rozumie. Czytelnik za to przekonuje się, że wiedźmin bywa naiwny i łatwy do manipulowania. Sapkowski daje mu miękkie serce. Mniejsze zło to ważne opowiadanie, bo dzięki niemu poznajemy lepiej zarówno Geralta, jak i świat, w którym przyszło mu żyć.
Swoja drogą ciekawa jestem, jak wygląda tłumaczenie Sapkowskiego na angielski, czy język i dialogi brzmią chociaż porównywanie dobrze, jak w oryginale i oddają plastykę polskiego.
⚔️ Wersja komiksowa
Kreska mnie niestety nie porwała, ale też nie odrzuciła. Adam Gorham narysował Geralta zupełnie poprawnego. Za to bardzo podobały mi się obydwie okładki stworzone przez Kai Carpentera. Nawiasem mówiąc poprzedni komiks rysował Jonas Scharf. Ciekawe, czy kolejne części także będą miały innych artystów. Mam nadzieję, że tak i że komiksowe adaptacje będą miały wszystkie opowiadania z obydwu tomów. Ja zwyczajnie lubię przebywać w świecie wiedźminów walczących z potworami.