Era Ultrona

Okładka książki Era Ultrona Brian Michael Bendis, Roger Bonet, Butch Guice, Bryan Hitch, Richard Isanove, Alex Maleev, David Marquez, Paul Mounts, Paul Neary, Carlos Pacheco, Tom Palmer, Brandon Peterson, Joe Quesada, José Villarrubia
Okładka książki Era Ultrona
Brian Michael BendisRoger Bonet Wydawnictwo: Egmont Polska Seria: Marvel NOW! komiksy
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
komiksy
Seria:
Marvel NOW!
Tytuł oryginału:
Age of Ultron
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2016-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-27
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328110816
Tłumacz:
Tomasz Sidorkiewicz
Tagi:
Marvel Avengers Ultron
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Batman. Nieopowiedziana legenda Jim Aparo, Alan Brennert, John Byrne, Dick Giordano, Bryan Hitch, Brad Meltzer, Denny O'Neil, Len Wein
Ocena 6,8
Batman. Nieopo... Jim Aparo, Alan Bre...
Okładka książki Colossus: Niebezpieczna gra / Bardzo niebezpieczna gra / Colossus: Geneza John Byrne, Chris Claremont, Trevor Hairsine, Bryan Hitch, Ben Raab, Christopher Yost
Ocena 6,5
Colossus: Nieb... John Byrne, Chris C...
Okładka książki Batman - Metal: Mroczny wszechświat Greg Capullo, Bryan Hitch, Jeff Lemire, Grant Morrison, Scott Snyder, James Tynion IV
Ocena 6,7
Batman - Metal... Greg Capullo, Bryan...
Okładka książki Transformers #14: Kosmiczni piraci Dan Abnett, Jeff Anderson, Dougie Braithwaite, Bob Budiansky, José Delbo, Simon Furman, Bryan Hitch, Alan Kupperberg, Ralph Macchio, Dan Reed, Ian Rimmer, Lee Sullivan
Ocena 6,3
Transformers #... Dan Abnett, Jeff An...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Uncanny Avengers: Czerwony cień John Cassaday, Olivier Coipel, Laura Martin, Larry Molinar, Mark Morales, Rick Remender
Ocena 6,3
Uncanny Avenge... John Cassaday, Oliv...
Okładka książki Guardians of the Galaxy (Strażnicy Galaktyki): Angela Brian Michael Bendis, Olivier Coipel, Sara Pichelli, Justin Ponsor, Valerio Schiti, Ive Svorcina
Ocena 6,5
Guardians of t... Brian Michael Bendi...
Okładka książki Flashpoint - Punkt krytyczny Geoff Johns, Andy Kubert
Ocena 7,4
Flashpoint - P... Geoff Johns, Andy K...
Okładka książki Avengers: Świat Avengers Frank D'Armata, Jonathan Hickman, Morry Hollowell, Richard Isanove, Adam Kubert, Frank Martin Jr., Jerome Opeña, Justin Ponsor, Dean White
Ocena 6,1
Avengers: Świa... Frank D'Armata, Jon...
Okładka książki Lobo: Portret bękarta Simon Bisley, Keith Giffen, Alan Grant, Sam Kieth
Ocena 7,6
Lobo: Portret ... Simon Bisley, Keith...
Okładka książki New Avengers: Wszystko umiera Frank D'Armata, Steve Epting, Jonathan Hickman, Rick Magyar
Ocena 7,2
New Avengers: ... Frank D'Armata, Ste...
Okładka książki Avengers: Preludium nieskończoności Stefano Caselli, Marco Checchetto, Edgar Delgado, Mike Deodato Jr., Jonathan Hickman, Frank Martin Jr., Marco Rudy, Nick Spencer
Ocena 6,3
Avengers: Prel... Stefano Caselli, Ma...

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
114 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
393
18

Na półkach: , , ,

Zapowiadało się wręcz wspaniale. Po krótkim wartkim wstępie klimat zrobił się o wiele bardziej mroczny; co moim zdaniem zadziałało na plus, aż w pewnym momencie cały urok prysł i reszta komiksu skupiała się na przekombinowanych podróżach w czasie. Przy tej okazji rozwinięto moim zdaniem kilka niepotrzebnych wątków, które całkowicie odwracały uwagę od głównej osi fabuły. Być może ktoś lepiej obeznany z wcześniejszymi wydarzeniami w universum Marvela bardziej doceni pewne "smaczki". Komiks na pewno ratuje całkiem fajna kreska no i możliwość zobaczenia w akcji nieco mniej popularnych superbohaterów.

Zapowiadało się wręcz wspaniale. Po krótkim wartkim wstępie klimat zrobił się o wiele bardziej mroczny; co moim zdaniem zadziałało na plus, aż w pewnym momencie cały urok prysł i reszta komiksu skupiała się na przekombinowanych podróżach w czasie. Przy tej okazji rozwinięto moim zdaniem kilka niepotrzebnych wątków, które całkowicie odwracały uwagę od głównej osi fabuły. Być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
325
105

Na półkach: , ,

Jak to zwykle bywa z Bendisem - dobry początek, jednak im dalej w las tym ciemniej. Fatalnie nie jest, ale na pewno mogło być lepiej.Liczyłem na jakieś wielkie zamieszanie w uniwersum Marvela, a wpływy na losy uniwersum były znikome. Jednak przeczytać się da, można się nawet lekko wciągnąć. Za rysunki odpowiada trzech autorów. Widać że prace były wykonywane w pośpiechu i tylko kadry Petersona zasługują na jakieś większe oklaski. Warto, zwłaszcza ze względu na niską cenę w porównaniu do objętości.

Jak to zwykle bywa z Bendisem - dobry początek, jednak im dalej w las tym ciemniej. Fatalnie nie jest, ale na pewno mogło być lepiej.Liczyłem na jakieś wielkie zamieszanie w uniwersum Marvela, a wpływy na losy uniwersum były znikome. Jednak przeczytać się da, można się nawet lekko wciągnąć. Za rysunki odpowiada trzech autorów. Widać że prace były wykonywane w pośpiechu i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
279
205

Na półkach: , , ,

Dawno już nie miałem styczności z czymś tak porządnym od Marvela.

Ultron, szerszej publice znany dzięki występowi w Avengersowym filmie, to super kozacka sztuczna inteligencja, której wreszcie udaje się anihilacja niemalże całej superbohaterskiej społeczności. Garstka tych, którym udało się przeżyć (jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności są to wyłącznie ci ważni, znani i potężni) ukrywa się przed zabójczą maszyną. Do czego będą w stanie się posunąć w walce o swój dawny świat?

Jasne, to potężny marvelowy crossover, więc naznaczony jest typowymi dla takich wydarzeń cechami. Całe szczęście Bendisowi (co za człowiek, ze świecą szukać tak porządnego scenarzysty w Marvelu!) udaje się wprowadzić sporo świeżości i zaskakujących zagrań. Na największe uznanie zasługuje tu zdecydowanie fakt, że Ultron (który było nie było jest głównym zagrożeniem i ponad połową tytułu) praktycznie się w tej historii nie pojawia. Jasne, wiemy, że on gdzieś tam jest, stanowi spory problem i katuje bohaterów na przeróżne sposoby, ale robi to za pomocą innych wrogów lub poza wydarzeniami. Czuć tylko czysty strach i niepokój. Mocna sprawa. Poza tym, Bendis, w sumie klasycznie dla siebie, pozbywa się z pierwszego planu tych najważniejszych (brak Iron Mana, Thora, Ameryki czy Spidera),a główne role oddaje Wolverine'owi (no dobra, on jest w miarę popularny) i Susan Strom, która zaskakująco okazuje się być ciekawą postacią. I choć czasami historia popada w typowy Marvel, robi się chaotycznie, kolorowo, a całe masy bohaterów rzucają się na siebie nawzajem, to i tak bardzo sprawnie się to czyta. Bendis zręcznie bawi się podróżami w czasie, skupiając się na "efekcie motyla" nadaje historii superhero sporo ciekawych zaskoczeń.

Ostatnio dość rzadko sięgam po superhero, ale dobrze wrócić sobie do tego świata, szczególnie kiedy będzie się miało do czynienia z czymś tak porządnym jak komiks Bendisa. Ultron filmowy < Ultron komiksowy.

Dawno już nie miałem styczności z czymś tak porządnym od Marvela.

Ultron, szerszej publice znany dzięki występowi w Avengersowym filmie, to super kozacka sztuczna inteligencja, której wreszcie udaje się anihilacja niemalże całej superbohaterskiej społeczności. Garstka tych, którym udało się przeżyć (jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności są to wyłącznie ci ważni, znani i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
757
473

Na półkach:

7/10 – BARDZO DOBRA

Ultron powraca! Tym razem największy wróg Avengers wreszcie wygrywa, a to oznacza koniec ery ludzkości. Świat pogrąża się w chaosie, a pozostali przy życiu bohaterowie ukrywają się w podziemiach, próbując wymyślić sposób jak pokonać potężnego przeciwnika. Aby tego dokonać, będą zmuszeni działać szybko i bezwzględnie. Plan mający powstrzymać Ultrona jest bowiem karkołomny i niezwykle kontrowersyjny.

Świat w ruinie, miliony zabitych, apokaliptyczna sceneria, zaszczuci i ukrywający się bohaterowie. Napisana przez Bendisa historia jest bardzo spektakularna, chociaż trudno uznać ją za jakoś specjalnie oryginalną. Muszę jednak przyznać, że do pewnego momentu komiks ten prezentuje się wręcz znakomicie. Głównie dzięki ciężkiemu i przytłaczającemu klimatowi. Bendis doskonale ukazuje bezradność bohaterów, ich zagubienie oraz brak pomysłu na wyjście z sytuacji. Kiedy jednak ten pomysł w końcu rodzi się w ich głowach, to niestety zaczyna nieco tracić na tym fabuła. Rozpoczynają się podróże w czasie, czyli temat, który w ostatnio staje się głównym sposobem marvelowskich bohaterów na wyjście z poważnych opresji. Wątek trudny i niezwykle grząski, który często powoduje utopienie fabuły w morzu paradoksów i błędów logicznych. Bendisowi nie udało się w stu procentach przed nimi ustrzec, na szczęście jednak potrafił w miarę sensownie wybrnąć z większości z nich, dzięki czemu następujące po sobie wydarzenia jako tako trzymają się kupy. Nieźle nakreśleni zostali też bohaterowie tej historii. Wszyscy poza samym Ultronem. Raz, że główny bad-ass pojawia się zupełnie znikąd, dwa, że przez cały album widzimy go tylko przez kilka krótkich chwil, a trzy, że tak naprawdę ciężko jest ogarnąć o co mu tak naprawdę chodzi. Nie do końca rozumiem jego motywacje. Nie wiem czy dąży on do zniewolenia gatunku ludzkiego, czy do jego totalnej anihilacji. A może w tej jego blaszanej łepetynie roją się jeszcze jakieś inne genialne pomysły? Trudno stwierdzić. Sam finał jest może troszkę przykrótki, ale całkiem niegłupio skonstruowany, w dodatku stanowi bezpośredni wstęp do kolejnego wielkiego wydarzenia w Uniwersum Marvela. Pod względem graficznym jest nieźle, ale bez większych rewelacji – dwóch głównych rysowników: Bryan Hitch oraz Brandon Peterson to moim zdaniem po prostu przyzwoici rzemieślnicy komiksowej ilustracji.

Bardzo ostrożnie podchodzę do tego typu komiksowych wielkich eventów, ponieważ z doświadczenia wiem, że z ich poziomem jest jak z grą aktorską Vina Diesela – dużo mocnych słów oraz napinania mięśni, ale ostatecznie bardzo mało w tym jakości. Tym razem jednak dostałem w swoje ręce komiks nieźle wyważony i całkiem solidnie przemyślany. „Era Ultrona” to pierwszy duży crossover w świecie komiksów spod znaku „Marvel NOW!” i trzeba przyznać, że wyszedł on naprawdę dobrze. Polecam.

7/10 – BARDZO DOBRA

Ultron powraca! Tym razem największy wróg Avengers wreszcie wygrywa, a to oznacza koniec ery ludzkości. Świat pogrąża się w chaosie, a pozostali przy życiu bohaterowie ukrywają się w podziemiach, próbując wymyślić sposób jak pokonać potężnego przeciwnika. Aby tego dokonać, będą zmuszeni działać szybko i bezwzględnie. Plan mający powstrzymać Ultrona jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
523
35

Na półkach: , ,

Po męczarniach, jakie zafundował nam Hickman w „Ostatnim Białym Zdarzeniu” (z którego cokolwiek zrozumieć mógł tylko ktoś, kto ma już za sobą całą historię),tym razem przyszła pora na tom, który fani Mścicieli czytać mogą praktycznie bez znajomości aktualnych dla tego okresu wydarzeń w uniwersum Marvela.

Po krótkim wstępie, „Era Ultrona” wrzuca czytelnika prosto na ulice Nowego Jorku po apokalipsie. Wiemy oczywiście kto za nią odpowiada, pytaniem otwartym pozostaje jednak to jak do tego doszło. Z pojedynczych scen i strzępków informacji czytelnik buduje obraz \zagłady i stopniowo zaczyna pojmować jej rozmiar. Jest to też zdecydowanie najmocniejszy punkt komiksu – dramat jaki się rozgrywa, bezradność, z którą zmagają się istoty tak potężne jak superbohaterowie, utrata najbliższych – każdy z tych elementów zrealizowany został w sposób doskonały. Historia szybko zaczyna jednak wskakiwać na klasyczne dla superbohaterszczyzny tory z podróżami w czasie, alternatywnymi światami i niestety początkowy szok gdzieś ucieka. Cała historia, choć początkowo daje nadzieję na skomplikowaną, wielowątkową fabułę, tak naprawdę jest bardzo prosta w swoich założeniach. A kiedy zaczynamy mówić o prostocie w opowieści pełnej paradoksów czasowych, to coś jest nie tak. Na szczęście niedostatki fabularne przykrywają główni bohaterowie, którzy w obliczu końca świata pokazani zostali w niezwykle ludzki sposób. Nie ma tutaj miejsca na pajaców w kolorowych kostiumach, to ludzie z krwi i kości, załamani, przegrani, a mimo to wciąż walczący. Szczególne brawa należą się Loganowi - sposób w jaki Wolverine'owie (to nie błąd) rozwiązują paradoksy czasowe naprawdę urzeka! W całym tym zamieszaniu brakuje mi jednak tytułowego złoczyńcy. Ultron pojawia się na chwilę na początku, by powrócić pod koniec, w trakcie dość nietypowej bitwy i... to właściwie tyle.

Odpowiedzialni za ilustracje panowie Hitch, Peterson i Pacheco spisali się na medal. Obraz przegranych, załamanych lub okaleczonych Avengerów, zdewastowanego miasta, wszechobecnych botów Ultrona – każda z tych rzeczy robi ogromne wrażenie. Nie brakuje zarówno paneli skupionych na bohaterach, jak i takich na całe strony, obrazujących rozmiar zniszczeń; dzięki temu kadry same w udany sposób opowiadają historię. Niezwykle interesująco prezentują się także odpowiednicy Mścicieli z alternatywnych linii czasowych, ze szczególnym uwzględnieniem Iron Mana.

Lektura „Ery Ultrona” boleśnie przypomniała mi, jak bardzo potencjał tytułowego przeciwnika zmarnował Joss Wheedon w kinowym przeboju o tym samym tytule. Czy w filmie czuliście choć przez chwilę realne zagrożenie ze strony Ultrona? Tutaj wystarczy zobaczyć reakcję przerażonego Tony'ego Starka na powrót Ultrona, żeby wiedzieć z kim mamy do czynienia. Komiks zaciera tamto złe wrażenie, jednak popełnia własne błędy. Odnoszę wrażenie, że Bendis miał znakomity pomysł na początek historii, jednak nie do końca przemyślał w jaki sposób chciałby go rozwinąć. Dostajemy sprawnie napisany komiks, który ma kilka dobrych momentów i jego lektura bez wątpienia będzie przyjemnością, ale mimo wszystko czuć tu zmarnowany potencjał. Mogliśmy otrzymać historię wybitną w swoim gatunku, tymczasem o „Erze Ultrona” zapomnimy niedługo po odłożeniu jej na półkę.

Więcej recenzji na http://funtastyka.blogspot.com/

Po męczarniach, jakie zafundował nam Hickman w „Ostatnim Białym Zdarzeniu” (z którego cokolwiek zrozumieć mógł tylko ktoś, kto ma już za sobą całą historię),tym razem przyszła pora na tom, który fani Mścicieli czytać mogą praktycznie bez znajomości aktualnych dla tego okresu wydarzeń w uniwersum Marvela.

Po krótkim wstępie, „Era Ultrona” wrzuca czytelnika prosto na ulice...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
93

Na półkach: , , ,

Początek był w miarę, ale potem twórcy zaczęli się gubić w tym wszystkich wątkach. Ogólnie to sprawia to wrażenie robionej na kolanie historii wrzucimy masę popularnych postaci i będzie fajnie.

Początek był w miarę, ale potem twórcy zaczęli się gubić w tym wszystkich wątkach. Ogólnie to sprawia to wrażenie robionej na kolanie historii wrzucimy masę popularnych postaci i będzie fajnie.

Pokaż mimo to

avatar
113
38

Na półkach: , ,

Jedna z najlepszych historii Marvela jaką czytałem. Cóż to tyle. Jak jeszcze nie czytaliście to biegiem do sklepu albo od razu zamówcie w internecie. Jeśli jesteście fanami Marvela nie zawiedziecie się.

Jedna z najlepszych historii Marvela jaką czytałem. Cóż to tyle. Jak jeszcze nie czytaliście to biegiem do sklepu albo od razu zamówcie w internecie. Jeśli jesteście fanami Marvela nie zawiedziecie się.

Pokaż mimo to

avatar
166
14

Na półkach: ,

świetne motywy zaburzenia kontinuum czasoprzestrzennego. Wolverine nieźle modifikuje światy co prowadzi do rozłamu uniwersów.

świetne motywy zaburzenia kontinuum czasoprzestrzennego. Wolverine nieźle modifikuje światy co prowadzi do rozłamu uniwersów.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
668
431

Na półkach:

Ultron powraca a z nim kolejna epicka walka Avengersów.
Świetne wykonanie, za równo grafiki jak i w połączeniu z tekstem. Każdy fan marvela odnajdzie się w tym. Jestem zachwycona, co jest zapewne niezbyt obiektywną opinią, ale no cóż tak jest.

Ultron powraca a z nim kolejna epicka walka Avengersów.
Świetne wykonanie, za równo grafiki jak i w połączeniu z tekstem. Każdy fan marvela odnajdzie się w tym. Jestem zachwycona, co jest zapewne niezbyt obiektywną opinią, ale no cóż tak jest.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
446
355

Na półkach:

Fantastyczny. Obszerny, z humorem, dużą liczbą postaci. Takie powinny być właśnie komiksy Avengers i innych zespołów, gdzie widać realne zagrożenie.

Fantastyczny. Obszerny, z humorem, dużą liczbą postaci. Takie powinny być właśnie komiksy Avengers i innych zespołów, gdzie widać realne zagrożenie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    141
  • Posiadam
    55
  • Komiksy
    33
  • Chcę przeczytać
    33
  • Marvel
    10
  • Komiks
    3
  • Komiksy
    3
  • Marvel NOW!
    3
  • Przeczytane 2016
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Era Ultrona


Podobne książki

Okładka książki Legion Samobójców: Kopniak w zęby Federico Dallocchio, Adam Glass, Clayton Henry, Cliff Richards
Ocena 7,4
Legion Samobój... Federico Dallocchio...
Okładka książki Wydział Gotham: Wrażliwe cele Ed Brubaker, Michael Lark, Greg Rucka
Ocena 7,0
Wydział Gotham... Ed Brubaker, Michae...
Okładka książki Metabaron - wyd. zbiorcze tom 4. Jerry Frissen, Alexandro Jodorowsky, Pete Woods
Ocena 6,0
Metabaron - wy... Jerry Frissen, Alex...
Okładka książki Avengers. Era Khonshu. Tom 7 Jason Aaron, Javier Garrón, Ed McGuinness
Ocena 7,0
Avengers. Era ... Jason Aaron, Javier...
Okładka książki One-Punch Man tom 25 - Motorycerz Yusuke Murata, ONE
Ocena 8,5
One-Punch Man ... Yusuke Murata, ONE...

Przeczytaj także