Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel16
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik267
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Daniel Acuña
Źródło: http://comicvine.gamespot.com/daniel-acuna/4040-42890/
Znany jako: Daniel Acuna
24
6,7/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 1974 (data przybliżona)
Hiszpański rysownik komiksowy, który od dekady robi dużą amerykańską karierę. Pierwszą serią Marvela, jaką narysował było "The Eternals" w 2008 r. Jego kolejne prace można było oglądać na stronach "X-Men: Legacy", "New Avengers", "Black Widow" czy "Wolverine'a". Obecnie do scenariuszy Nicka Spencera rysuje serię "Sam Wilson: Captain America".
6,7/10średnia ocena książek autora
225 przeczytało książki autora
168 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kapitan Ameryka. Proces Kapitana Ameryki
Cykl: Kapitan Ameryka (tom 7)
7,8 z 17 ocen
34 czytelników 1 opinia
2022
Marvel: The Legendary Graphic Novel Collection: Volume 14: Black Widow: Name of the Rose
Marjorie M. Liu, Daniel Acuña
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2022
Black Panther: Intergalactic Empire of Wakanda Part 4
Daniel Acuña, Ta-Nehisi Coates
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2021
Black Panther: Intergalactic Empire of Wakanda Part 3
Daniel Acuña, Ta-Nehisi Coates
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2020
Black Panther: Intergalactic Empire of Wakanda Part 1
Daniel Acuña, Ta-Nehisi Coates
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2019
Wolverine - Jason Aaron kolekcja, tom 3
Cykl: by Jason Aaron (tom 3)
7,4 z 35 ocen
54 czytelników 2 opinie
2018
Uncanny Avengers: Kontrewolucjoniści
Rick Remender, Daniel Acuña
Cykl: Uncanny Avengers (tom 6)
6,2 z 32 ocen
49 czytelników 2 opinie
2018
Uncanny Avengers: Preludium do Axis
Cykl: Uncanny Avengers (tom 5)
6,1 z 37 ocen
55 czytelników 3 opinie
2018
Captain America: Steve Rogers Vol. 3: Empire Building
Nick Spencer, Daniel Acuña
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2017
Uncanny Avengers: Pomścić Ziemię
Rick Remender, Daniel Acuña
Cykl: Uncanny Avengers (tom 4)
6,5 z 53 ocen
81 czytelników 4 opinie
2017
Uncanny Avengers: Czas na Ragnarok
Cykl: Uncanny Avengers (tom 3)
6,5 z 63 ocen
98 czytelników 5 opinii
2017
Captain America Sam Wilson: Civil War II
Nick Spencer, Daniel Acuña
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2017
Captain America Sam Wilson: Standoff
Nick Spencer, Daniel Acuña
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2016
Uncanny Avengers: Bliźnięta Apokalipsy
Cykl: Uncanny Avengers (tom 2)
6,2 z 83 ocen
127 czytelników 8 opinii
2016
Captain America Sam Wilson: Not my Cap America
Nick Spencer, Daniel Acuña
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Avengers: Impas. Atak na Pleasant Hill Mark Waid
7,0
Lubię sięgać po komiksy Marvel lub DC, które są crossoverami, bowiem wtedy poznaję najwięcej postaci z tych uniwersów. Jest to też okazja, aby ujrzeć protagonistów lub antagonistów z niszowej półki, pojawiających się w komiksach epizodycznie, a w filmach po prostu nie występujących. Lub ewentualnie mających raz jakąś krótką scenkę, o której szybko się zapomina (patrz występ Dazzler w "X-Men: Dark Phoenix"). Dlatego ochoczo rzuciłem się na "Avengers Impas", który faktycznie początkowo bardzo mnie wciągnął, finał też miał przedni, ale w środku mocno wymęczył. Czemu? Cóż, za dużo powtórek.
Tytułowe Pleasant Hill to miasteczko gdzie wszyscy żyją szczęśliwie, są pomocni, nie ma przestępczości i w ogóle ziścił się amerykański sen. Brzmi jak iluzja? Owszem, bo nią w praktyce jest. Tak naprawdę to zręczna manipulacja oraz zakłamanie rzeczywistości, gdyż całe miejsce oficjalnie nie istnieje i tak naprawdę jest super tajnym więzieniem SHIELD przeznaczonym dla najgorszych i najniebezpieczniejszych złoczyńców tego świata. Brzmi trochę jak Guantanamo, tyle że więźniowie żyją w wiecznej iluzji. Co jednak się stanie gdy ta opadnie? Cóż, wtedy mamy chaos, a w nim nie trudno o rewolucję super złoczyńców. Szczególnie gdy są srogo wkurzeni.
Sam pomysł bardzo mnie zaciekawił, ale jeszcze bardziej osoba odpowiedzialna za stworzenie całej iluzji. Nie będę wam jej zdradzał, bo jest świetnie napisana, przemyślana i poprowadzona. Niestety, a raczej stety, takie postacie często nie zdają sobie sprawy jak ogromną mocą dysponują, dlatego ciężko im wytłumaczyć, że robią coś, co jest złe. Nawet jeśli szefowa SHIELD wmawia, że to dla dobra społeczeństwa. Ta linia konfliktu również została bardzo umiejętnie napisana oraz przedstawiona czytelnikowi. Podobnie jak starcie o samo Pleasant Hill. Niestety nie można tego samego powiedzieć o środkowej części opowieści, gdzie akcja strasznie się wlecze.
Wadą całego tomu, jest fakt, że historia pierwotnie byłą opowiadana w wielu różnych seriach. Zatem mamy tutaj zeszyty z Avengers Standoff, Illuminati, New Avenger czy Agents of S.H.I.E.L.D. Skutkuje to powtarzaniem się na przykład danej sceny, tylko z punktu widzenia innej ekipy, a tych jest od cholery. Po pewnym czasie zaczęło mnie to męczyć. Do tego, nie zrozumcie mnie źle, ale część postaci była jak dla mnie bardzo... głupia. Słyszałem o dziwacznych bohaterach czy złoczyńcach z uniwersum Marvel, ale koczkodan w stroju agenta SHIELD, wchodzący w skład oddziału Wyjący Komandosi (sama nazwa jest tak durna, że aż wybuchłem gromkim śmiechem) zwyczajnie do mnie nie przemawia. A i tak natrafiłem tam na jeszcze bardziej, moim zdaniem, porąbane postacie. Czasami mam wrażenie, że po prostu twórcom komiksów się nudzi i tworzą dla zabawy takich bohaterów.
Niemniej lekturę muszę zaliczyć do udanej. Była to z pewnością jedna z dłuższych pozycji komiksów Marvel jakie przeczytałem, choć nie najdłuższa. Z pewnością będę szukał w przyszłości podobnych crossoverów, licząc ze mniej mnie wymęczą, jeśli idzie o pewne wątki. Z tego tomu zapamiętam jednak kilka postaci oraz wątków, dlatego ciesze się, że go przeczytałem. Trochę żałowałem, że Deadpool miał tutaj tak mały wkład, podobnie Iron Man, ale i tak było ciekawie.
Jessica Jones. Prywatna superdetektywka Joe Quesada
5,8
Zbiór wyrwanych z kontekstu opowieści, w których Jessica gra pierwsze skrzypce. Dla nie znających uniwersum Marvela i będących tłem wydarzeń, będzie to dziwna wyprawa. Mamy tutaj kobietę, która zaraz po uzyskaniu swoich mocy dostała się do nie woli, potem otrzymała propozycję dołączenia do Avengers. Początkowo odmówiła, potem urodziła dziecko jednemu z bohaterów, za którego wyszła i to z czasem zaważyło, o próbie pogodzenia tego z działaniem w organizacji. Ostatecznie stwierdza, że się do tego nie nadaje, bo dziecko ważniejsze, dlatego zostaje detektywem. Mamy tu takie rzuty z różnych okresów jej życia. Zbiór zeszytów z różnych serii i okresów wydawniczych. Różni artyści i kreski. Całość strasznie przegadana, ale widocznie twórca chciał pokazać jak bohaterka zmaga się ze swoim losem, który wcale nie jest taki prosty. Cóż widocznie macierzyństwo to nie najlepszy moment do bycia trykociarą. Najlepsze, że z tego wszystkiego najlepszy urywek jest ten o tym, co by było jakby dołączyła do Avengers od razu.