-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2013-07-11
Po raz pierwszy od bardzo dawna mam aż tak skrajnie mieszane uczucia po lekturze książki i naprawdę nie wiem jak ją ocenić, by być obiektywną.Powiem tak, jest to książka wartościowa ale spodziewałam się czegoś więcej.Biorąc ją do ręki miałam nadzieję,że będzie to pozycja z kategorii biografia,a tym czasem ku mojemu zaskoczeniu i przyznam szczerze lekkiemu rozczarowaniu jest to poradnik motywacyjny z dużą dozą religii.Owszem znajdziemy w niej również elementy biografii ale w odniesieniu do całości książki stanowi ona tylko niewielki procent.
Cenię sobie osobę Pana Nicka Vujicica za jego postawę,optymizm i siłę w walce z własnymi ograniczeniami, gdyż sama jestem osobą niepełnosprawną lecz czytając książkę czułam,że autor kręci się w kółko w opisie tego,co chce przekazać czytelnikowi i mówi ciągle jedno i to samo. Zadawałam sobie pytanie:"Czy ja już tego przed chwilą nie czytałam?".
Mężczyzna w swoim dziele pozostawia nam wiele cennych i niewątpliwie wartościowych wskazówek jak żyć aby pozbyć się wszelkich ograniczeń jakie sami sobie narzucamy w życiu.Są to m.i.n.
* Uwierz w to,że jesteś doskonałym dzieckiem Bożym,a Bóg ma własny plan na Twoje życie.
* Kochaj i akceptuj siebie takim, jakim jesteś.
*Nigdy nie trać nadziei,że w życiu jest jeszcze przed Tobą wiele dobrego.
* Pomagaj innym,a poczujesz się szczęśliwy i wiele innych przesłań.
Ciąg dalszy czeka na was na moim blogu.
https://kocieczytanie.blogspot.com/2018/01/mozesz-osiagnac-wszystko.html
Zapraszam:)
Po raz pierwszy od bardzo dawna mam aż tak skrajnie mieszane uczucia po lekturze książki i naprawdę nie wiem jak ją ocenić, by być obiektywną.Powiem tak, jest to książka wartościowa ale spodziewałam się czegoś więcej.Biorąc ją do ręki miałam nadzieję,że będzie to pozycja z kategorii biografia,a tym czasem ku mojemu zaskoczeniu i przyznam szczerze lekkiemu rozczarowaniu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-02-12
Kiedy zaczęłam czytać tę książkę, napisała do mnie jedna z czytelniczek, informując mnie, że jest bardzo ciekawa mojej opinii o tej książce, gdyż jej lektura jeszcze przed nią. Wtedy odpisałam jej,że przeczytałam dopiero około 30 stron, ale książka wciąga od pierwszej strony, zobaczymy,co będzie dalej. Dziś, kiedy skończyłam czytać, zdanie to jak najbardziej podtrzymuję.
Jest to historia dwóch matek walczących o dobro i szczęście jednego dziecka.
A było to tak...
Wszystko zaczyna się od tragicznego wypadku, w którym ginie pięcioletnia dziewczynka. Matka dziewczynki Diana nie potrafi wybaczyć zabójczyni swojej ukochanej córeczki, Nie jest w stanie spróbować żyć na nowo. Jej małżeństwo rozpada się, jej matka umiera.
Po 6 latach od śmierci Alissy Diana podejmuje charytatywną współpracę z grupą adwokatów wyznaczonych przez sąd, których zadaniem jest działanie na rzecz dzieci z rodzin dysfunkcyjnych pozostających pod opieką państwa. Tam też dowiaduje się, że morderczyni jej dziecka po raz kolejny trafiła do więzienia, porzucając małą córeczkę Lisę. Ukrywając przeszłość, jaka łączy całą trójkę, postanawia adoptować dziewczynkę i zatrzeć za sobą wszystkie ślady, Tak by biologiczna matka nigdy nie odnalazła córki.
Po dziesięciu latach wyroku Roberta postanawia zmienić swoje życie i odnaleźć córeczkę, której nigdy ani przez chwilę nie przestała kochać. Jakiż ogromny wstrząs przeżywa kobieta, kiedy w trakcie poszukiwań odkrywa, że adopcyjną matką Lisy jest Diana- matka dziecka, które zabiła!
Jak potoczą się dalsze losy całej trójki? Czy cała historia mimo swojego tragicznego początku znajdzie swoje szczęśliwe zakończenie? Czy też niestety nie będzie dane jej zakończyć się happy endem? Tego już musicie dowiedzieć się sami...
Na kartach tej powieści znajdziecie wiele smutku,łez, ale również miłości, wiarę, nadzieję, walkę o lepsze życie oraz próbę przebaczenia nie tylko innym, ale także samemu sobie.
Książkę polecam każdemu bez wyjątku. To trzeba przeczytać! Utwór skłania do głębokich refleksji i przemyśleń. Jest to dzieło z cyklu tych,do których wraca się myślami jeszcze na długo po przeczytaniu.
„Złodziejka mojej córki” z pewnością przypadnie do gustu fanom twórczości Jodi Picoult czy Diane Chamberlain.
Kiedy zaczęłam czytać tę książkę, napisała do mnie jedna z czytelniczek, informując mnie, że jest bardzo ciekawa mojej opinii o tej książce, gdyż jej lektura jeszcze przed nią. Wtedy odpisałam jej,że przeczytałam dopiero około 30 stron, ale książka wciąga od pierwszej strony, zobaczymy,co będzie dalej. Dziś, kiedy skończyłam czytać, zdanie to jak najbardziej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-03-09
*Kocha się za nic i mimo wszystko. Nie tylko, wtedy gdy jest dobrze i pięknie.
Moi kochani dziś zapraszam Was na recenzję książki autorki, którą polskie czytelniczki dosłownie pokochały. Na każdą jej książkę wyczekujemy z ogromnym zainteresowaniem. Mówię my, bo ja oczywiście również należę do grona wielbicielek twórczości Pani Katarzyny Michalak, bo jak się domyślacie o niej właśnie mowa. Ku mojej ogromnej uciesze Pani Kasia od jakiegoś czasu zaistniała także na rynku książki zagranicznej. Myślę, że więcej o autorce mówić nie trzeba, gdyż jej twórczość doskonale broni się sama.
Tytuł, o którym dziś chcę .opowiedzieć kilka słów jest drugim po **„Ogrodzie Kamili” tomem serii kwiatowej tj. „Zacisze Gosi”. Jakże miło znów wrócić na ulicy Leśnych Dzwonków, by gościć pod dachem urokliwej Sasanki otoczonej różanym ogrodem. Kiedy po raz kolejny spotykamy się z Kamilą Nowodworską, aż serce się raduje, gdyż mając w pamięci jak wiele w życiu już przeszła i jak boleśnie doświadczył ją los, o czym czytamy w pierwszym tomie wydaje się, że tym razem wszystko, co złe odeszło w zapomnienie. Nasza bohaterka mieszka w domu swoich marzeń, na nowo poznaje smak miłości oraz prawdziwej przyjaźni, jaka połączyła ją z sąsiadką Gosią. Zakochana kobieta zapomina jednak, o tym, że los bywa przewrotny i potrafi zaskoczyć niestety nie zawsze pozytywnie. Często bowiem szczęście dane jest nam tylko na chwilę, a słońce przysłaniają ciemne chmury. Tak też dzieje się w życiu tej młodej kobiety. Pewnego dnia bowiem doświadcza de ja vu, Ukochany Łukasz znika, a ona ponownie czuje się porzucona i oszukana. Jednak jak się przekonacie nic nie jest tak oczywiste, jak widzi to Kamila. Jeszcze nie raz będzie musiała odpowiedzieć sobie na wiele trudnych pytań, by jej związek przetrwał próbę, na jaką zostaje wystawiony. To, co będzie musiała przemyśleć jest tak trudne i złożone, że wcale nie jest pewne czy młodzi zwycięsko przejdą ową próbę, tu miłość może nie wystarczyć. Jakby tego było mało dziewczyna poznaje skrywaną przez osiem lat tajemnicę Jakuba. To, czego się dowiaduje może ją zniszczyć, albo dać szansę na pełnię życia. Wszystko zależy od tego, czy będzie potrafiła wybaczyć. Jak widzicie przed Kamilą jeszcze wiele trudnych decyzji i wyborów okupionych wieloma godzinami przemyśleń.
Nie zapominajmy jednak o Gosi, której autorka poświęciła ten tom. Choć już w pierwszej części serii mieliśmy okazję poznać kawałek trudnej przeszłości bohaterki, to jednak teraz Pani Kasia uświadamia nam czytelnikom jak wielkiego cierpienia doświadczyła ta dzielna kobieta już jako młoda dziewczyna. Kiedy poznaje swojego męża ma nadzieję, że jej życie się odmieni. Niestety jedna chwila niszczy jej życie i małżeństwo na zawsze, z niej samej czyniąc wrak człowieka. Kiedy na ulicy Leśnych Dzwonków odnajduje swoje zacisze odnajduje swój względny spokój. Względny, ponieważ nadal walczy ze swoimi demonami, Kamila zawsze służy Gosi wsparciem i pomocą. Niestety azyl, jaki stworzyła dla siebie przyjaciółka Kamili zostaje zburzony przez macki przeszłości. Czy przeszłość zniszczy Gosię, czy też znajdzie się,ktoś, kto ją uratuje?
Ci z Was którzy czytali już „Ogród Kamili” zapewne zdziwią się, jeśli powiem, że po lekturze tej części polubiłam postać Jakuba. Oczywiście nie był kryształowy i nadal mam mu wiele do zarzucenia, ale każdy ma prawo do drugiej szansy, a on tę szansę wykorzystał i starał się wynagrodzić krzywdy, jakie wyrządził w przeszłości. Podobało mi się to, że był człowiekiem czynu. Jeśli czegoś się podejmował doprowadzał to do końca, choć przyznam, że jego nadmierna pewność siebie i epatowanie zamożnością może drażnić. Postać Kamili natomiast staje się pewna siebie, odważna, zdeterminowana. Wie czego chce i dąży do osiągnięcia zamierzonych celów. Tu również poznajemy nową postać, Julie, której poświęcony jest tom trzeci „Przystań Julii”.
„Zacisze Gosi" to wspaniała, ciepła książka o miłości, przyjaźni, przewrotności losu, trudnych wyborach i jeszcze trudniejszych decyzjach. Na kartach tej powieści czytelnik jest świadkiem walki bohaterów o siebie, miłość i lepsze jutro. To także historia o rozliczeniu się z przeszłością i umiejętności wybaczania. Tę książkę dosłownie się pochłania. Nie sposób się od niej oderwać, a jednocześnie nie chce się dotrzeć do końca, by jeszcze, choć chwilę dłużej pozostać z bohaterami i przeżywać tę historię. A to, co dzieje się w zakończeniu zaskakuje czytelnika rozrywając jego serce na strzępy. Pani Kasiu, dlaczego tak musiało się stać?:(
Moja ocena to : 9/10
* Cytat pochodzi z książki „Zacisze Gosi”
** Moją recenzję „Ogrodu Kamili” również możecie już przeczytać. Zapraszam.
Pozdrawiam,
Agnieszka Kaniuk
*Kocha się za nic i mimo wszystko. Nie tylko, wtedy gdy jest dobrze i pięknie.
Moi kochani dziś zapraszam Was na recenzję książki autorki, którą polskie czytelniczki dosłownie pokochały. Na każdą jej książkę wyczekujemy z ogromnym zainteresowaniem. Mówię my, bo ja oczywiście również należę do grona wielbicielek twórczości Pani Katarzyny Michalak, bo jak się domyślacie o...
2015-01-10
2013-02-03
Niepełnosprawność jest stanem bardzo dobrze mi znanym, gdyż sama jestem od urodzenia osobą niepełnosprawną ruchowo. Co prawda nie jestem sparaliżowana jak główny bohater książki ale doskonale znam trudy tego stanu;dlatego też bardzo osobiście i emocjonalnie odbierałam lekturę książki.
Philippe Pozzo di Borgo człowiek w czepku urodzony jak sam o sobie mówi, wybraniec fortuny pochodzący z francuskiej arystokratycznej rodziny wiedzie szczęśliwe życie do momentu,gdy jego szczęśliwa passa nagle się odmienia. Ukochana żona traci kolejne dzieci,ją samą niszczy choroba nowotworowa, a jakby tego wszystkiego było mało nasz bohater ulega wypadkowi na paralotni wskutek którego zostaje sparaliżowany.
Utwór jest zapisem wspomnień autora z czasów dzieciństwa, młodości oraz czasów kiedy los boleśnie doświadcza jego i jego najbliższych.
Jednak mimo tego,że książka do łatwych nie należy znajdziecie w niej wielką miłość jaką ten dzielny człowiek darzył swoją żonę,której miłość, wsparcie i oddanie była dla Philippa niemalże "drugim oddechem" w chwilach bólu i cierpienia.
Jednak wątek tak trudnych przeżyć tej rodziny nie jest jedynym istotnym ukazanym w utworze. Równe znacząca i wartościowa dla całości utworu jest rodząca się chciałoby się powiedzieć niemożliwa, wręcz będąca paradoksem przyjaźń między Philippem,a Abbelem podrywaczem i złodziejaszkiem z blokowisk, który zostaje zatrudniony do opieki nad niepełnosprawnym mężczyzną. Gdyby nie specyficzne okoliczności Światy tych dwóch mężczyzn tak różne z pewnością nigdy by się nie zeszły.
Przyjaźń ta jest dowodem na to choroba i cierpienie nie uznaje podziałów.
Przyjaźń ta nasunęła mi na myśl piękne polskie powiedzenie:"Góra z górą się nie zejdzie ale człowiek z człowiekiem zawsze".
Książkę zdecydowanie polecam gdyż porusza prawdziwe,wzruszające, delikatne tematy, które skłaniają do przemyśleń i refleksji.Jest to historia, która mogłaby zdarzyć się niestety każdemu z nas.
Podczas lektury książki często utożsamiałam się z niepełnosprawnością głównego bohatera i naszły mnie refleksje rodzące pytanie" Co jest gorsze urodzić się niepełnosprawnym nie znając uczucia bycia pełnosprawnym, czy też stać się niepełnosprawnym np. w wyniku nieszczęśliwego wypadku i móc jedynie wspominać czasy kiedy cieszyliśmy się dobrym zdrowiem?".
Na to pytanie niech każdy spróbuje odpowiedzieć sobie sam w zaciszu własnych myśli.
Pomimo ogromnej wartości książki ja cały czas odczuwam lekki niedosyt. Czegoś mi w niej zabrakło dlatego też moja ocena to 8/10
Pozdrawiam,
Agnieszka Kaniuk
Niepełnosprawność jest stanem bardzo dobrze mi znanym, gdyż sama jestem od urodzenia osobą niepełnosprawną ruchowo. Co prawda nie jestem sparaliżowana jak główny bohater książki ale doskonale znam trudy tego stanu;dlatego też bardzo osobiście i emocjonalnie odbierałam lekturę książki.
Philippe Pozzo di Borgo człowiek w czepku urodzony jak sam o sobie mówi, wybraniec...
2013-09-10
Kochani dziś spotkanie z książką traktującą o losach kobiety europejki zakochującej się w Arabie.
Kiedy Verona poznaje Chalida niemal od pierwszej chwili jest nim zauroczona.Jest urzeczona jego krajem, kulturą.Choć los daje nie raz naszej bohaterce znaki ostrzegawcze,a nawet szansę by się z tej znajomości wycofać i zakończyć ten związek,a może przyjaźń bo sami zainteresowani nie potrafią jednoznacznie tego określić dziewczyna ślepo brnie za mężczyzną.Wraz z przyjaciółką przyjeżdża do jego kraju. I właśnie wtedy dostrzega,że Chalid nie do końca jest tym, za kogo się podawał.Mimo to jednak nadal ufa mężczyźnie i stara się znaleźć wytłumaczenie przed samą sobą dla jego każdego zachowania, które ją zaniepokoi lub choćby da jej do myślenia.
Dokąd ją ta bezgraniczna,ślepa ufność zaprowadzi, czy postępuje słusznie?A może przyjdzie czas kiedy będzie żałowała,że człowiek ten pojawił się w jej życiu? Drogi czytelniku zaciekawiła Cię ta historia, chcesz znać odpowiedzi na te pytania; nie pozostaje Ci,więc nic innego jak tylko przeczytać książkę.
Podsumowując:Zanim podzielę się z Wami moją opinią o książce chcę zaznaczyć,że moje wrażenia po jej lekturze są subiektywne i wszystko zależy od upodobań czytającego.Ile czytających,tyle samo odmiennych odczuć.Jeśli o mnie chodzi uważam,że książka klasyfikuje się w kategorii przeciętnej.Zdaje sobie sprawę,że o książce z serii historii prawdziwych nie powinno się pisać,że jest przeciętna ale jak dla mnie jest ona jedną z tych książek jakich wiele. Niczym mnie nie przyciągnęła. Nie wiem dlaczego lecz zawsze, kiedy czytam książki o podobnej tematyce dostrzegam wiele elementów wspólnych, które te historie łączą,a nawet czynią bardzo podobnymi wręcz powtarzalnymi i niekoniecznie tych pozytywnych. Tym bardziej więc dziwi mnie fakt,że kobiety,które decydują się na związek z muzułmaninem zanim podejmą tak ważną decyzję nie wyciągną wniosków z historii kobiet w podobnej do ich sytuacji. No ale cóż miłość bywa ślepa i głucha na wszelkie argumenty choćby nawet jak najbardziej oczywiste.
Moja ocena to niestety tym razem tylko: 4/10
Pozdrawiam,
Agnieszka Kaniuk
Kochani dziś spotkanie z książką traktującą o losach kobiety europejki zakochującej się w Arabie.
Kiedy Verona poznaje Chalida niemal od pierwszej chwili jest nim zauroczona.Jest urzeczona jego krajem, kulturą.Choć los daje nie raz naszej bohaterce znaki ostrzegawcze,a nawet szansę by się z tej znajomości wycofać i zakończyć ten związek,a może przyjaźń bo sami...
2014-01-17
Moi kochani dzięki uprzejmości i wielkiemu sercu mojej serdecznej przyjaciółki,którą miałam ogromne szczęście poznać właśnie tu na portalu lubimyczytac.pl w moje ręce trafiła kolejna książka z ulubionej przeze mnie serii Leniwa niedziela -"Klub porcelanowej filiżanki",lekturze, której oddałam się z prawdziwą przyjemnością. Vanessa Greene w swej niezwykle ciepłej i relaksującej powieści splata losy trzech wspaniałych kobiet które są koneserkami porcelany i skarbów wypatrzonych na pchlich targach.Na jednej z takich właśnie wyprzedaży wszystkie trzy kobiety zakochują się w porcelanowym serwisie do herbaty,a,że wszystkie pragną go mieć postanawiają pójść na kompromis i kupić go wspólnie.Zakup ten staje się początkiem rodzącej się między nimi przyjaźni,wielu spotkań i długich rozmów o życiu.
Książka urzekła mnie niemalże od pierwszej strony emanującym z opisanej w niej historii realizmem.Czytając ją nieustannie towarzyszyło mi poczucie,że zarówno ja, jak i każda z Was mogłybyśmy być jej bohaterkami.Jak każdej z nas, tak również i tym kobietom los nie szczędzi upadków, problemów,zmartwień,trudnych wyborów i decyzji.Szczerze mówią o swoich obawach i wątpliwościach, ale również z radością dzielą się swoim sukcesami i wzlotami.Doceniają to, co najważniejsze:miłość i przyjaźń.
Jak dla mnie rewelacja.Gorąco polecam.
Moja ocena to:10/10 (Aguś dziękuję)
Pozdrawiam,
Agnieszka Kaniuk
Moi kochani dzięki uprzejmości i wielkiemu sercu mojej serdecznej przyjaciółki,którą miałam ogromne szczęście poznać właśnie tu na portalu lubimyczytac.pl w moje ręce trafiła kolejna książka z ulubionej przeze mnie serii Leniwa niedziela -"Klub porcelanowej filiżanki",lekturze, której oddałam się z prawdziwą przyjemnością. Vanessa Greene w swej niezwykle ciepłej i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-01-17
Każdy z nas ma w życiu mniejsze lub większe tajemnice.Jedne są błahe, takie których nie warto wspominać,inne takie, o których nie mówimy bo nam zwyczajnie po ludzku wstyd. Są również takie sekrety, które mamy nadzieje ukryć przed całym światem w obawie przed konsekwencjami ich ujawnienia.
Życie jednak to trudny przeciwnik i prędzej czy później upomni się o prawdę, zmuszając nas byśmy stawili jej czoła.
Do takiej właśnie konfrontacji musiała stanąć główna bohaterka powieści Emily Giffin "Pewnego dnia".Marianne 36 letnia producentka filmowa prowadzi spokojne, ustabilizowane życie. Ma świetną prace, wspaniałego chłopaka, kochających rodziców, przyjaciół.Wiele z nas kobiet mogło by jej takiego życia pozazdrościć.
Wszystko układa się wspaniale,aż do chwili gdy pewnego dnia w drzwiach domu kobiety staje osiemnastoletnia dziewczyna,która mówi jej "...Prawdopodobnie to Ty jesteś moją matką".Jedno spojrzenie wystarczy i Już wszystko staje się jasne. Idealny świat producentki rozpada się, wracają wspomnienia wielkiej, młodzieńczej miłości. Starannie skrywana przed światem tajemnica wychodzi na jaw.
Otóż osiemnastolatka jest dzieckiem, które nasza bohaterka urodziła mając zaledwie 18 lat, więc będąc w wieku w jakim jest jej córka i oddała będąc przekonana,że to najlepsze co w obecnej sytuacji może zrobić dla tego dziecka.
Sekret ten dzieliła ze swoją matką mając nadzieję,że wszystko się ułoży i nikt nigdy nie pozna jej tajemnicy. Jednak dzieje się inaczej.Los domaga się rozliczenia z przeszłością.
Czy matka i córka zbliżą się do siebie? Czy nawiążą zerwaną więź?Czy wreszcie będą potrafiły kierować się szczerością? Na te i wiele innych nurtujących czytelnika pytań znajdziecie odpowiedz na kartach"Jednego dnia".
Książkę zdecydowanie polecam, gdyż jest ona skarbnicą wzruszeń, refleksji i przemyśleń. Czytając ją często towarzyszyły mi sprzeczne uczucia.Raz byłam zawiedziona i zła na decyzję jaką podjęła Marianne,innym znów razem zastanawiałam się jak ja postąpiła bym będąc na Jej miejscu.Powieść jest pisana z dwóch perspektyw sposobu radzenia sobie z nową niecodzienną sytuacją obu kobiet ;matki i córki, co czyni ją jeszcze bardziej ciekawą i intrygującą.
Moja ocena to:9/10
Pozdrawiam,
Agnieszka Kaniuk
Każdy z nas ma w życiu mniejsze lub większe tajemnice.Jedne są błahe, takie których nie warto wspominać,inne takie, o których nie mówimy bo nam zwyczajnie po ludzku wstyd. Są również takie sekrety, które mamy nadzieje ukryć przed całym światem w obawie przed konsekwencjami ich ujawnienia.
Życie jednak to trudny przeciwnik i prędzej czy później upomni się o prawdę, zmuszając...
2014-01-17
2013-10-30
Kochani dziś zapraszam na spotkanie z książką autorstwa Anny Karpińskiej"To wszystko przez ciebie".Książka jest nowością na rynku wydawniczym,na,którą z pewnością warto zwrócić uwagę.Co prawda nie jest to literatura z "wysokiej półki"ale fabuła utworu wciąga i daje do myślenia.
Główna Bohaterka Julia Nowicka jest ambitną kobietą sukcesu.Ma wszystko czego pozazdrościć mogłoby jej wiele kobiet.Apartament na Kabatach,własną firmę,a mężczyźni zabiegają o jej uwagę.Czego chcieć więcej.Jednak jak to w życiu bywa każdy medal ma dwie strony.
Pewnego dnia w wypadku samochodowym giną rodzice Juli. Kobieta musi uporać się ze śmiercią bliskich i zaopiekować się swoją siostrą Klarą, która tak naprawdę jest jej córką.Nasza bohaterka staje przed trudnym zadaniem wyjawienia dziewczynie skrywanej przez lata prawdy.Targają nią obawy i lęk jak zareaguje nastolatka?Wyrzuty sumienia jednak nie dają jej spokoju i wie,że czas by stawić czoła konsekwencjom decyzji podjętych przed laty właśnie nadszedł.
Jak na skrywany przez rodzinę sekret zareaguje Klara? Czy Julia odzyska córkę? Czy obie będą potrafiły poradzić sobie ze stratą rodziców i razem żyć dalej? Co jeszcze szykuje dla nich los?
Książkę zdecydowanie polecam głównie kobietom.Czas spędzony przy jej lekturze z pewnościom nie będzie czasem straconym. Bardzo szybko się czyta. Doskonała na długie jesienne wieczory pod kocykiem z kubkiem gorącej herbatki.
Moja ocena to 7/10
Pozdrawiam,
Agnieszka Kaniuk
Agniesiu dziękuję za umożliwienie mi przeczytania książki:)
Kochani dziś zapraszam na spotkanie z książką autorstwa Anny Karpińskiej"To wszystko przez ciebie".Książka jest nowością na rynku wydawniczym,na,którą z pewnością warto zwrócić uwagę.Co prawda nie jest to literatura z "wysokiej półki"ale fabuła utworu wciąga i daje do myślenia.
Główna Bohaterka Julia Nowicka jest ambitną kobietą sukcesu.Ma wszystko czego pozazdrościć...
Kiedy tę książkę pożyczyła mi dziewczyna mojego ciotecznego brata przekonywała mnie,że kiedy ją przeczytam może odmienić się moje życie,spełnić się mogą wszystkie moje marzenia.
Mówiła,że droga ku temu jest bardzo prosta; muszę tylko uwierzyć w to co pisze autor i wcielić w swoje codzienne życie rady i wskazówki autora,dotyczące tego jak postępować by pozwolić naszej podświadomości urzeczywistniać nasze marzenia, plany i oczekiwania.
Szczerze mówiąc podchodziłam do tego sceptycznie i wcale nie miałam ochoty przeczytać tej książki, jednak przeczytałam by nie sprawić jej przykrości.
Dla mnie ta książka to bajka dla naiwnych trochę z pogranicza fantasy.
Autor np przekonuje czytelnika,że jeśli podoba nam się torebka i bardzo chcemy ją mieć wystarczy,że z całej siły skoncentrujemy się na tym pragnieniu i z wizualizujemy sobie że trzymamy ją już w ręce a nasze marzenie się spełni. Czyż to nie brzmi jak bajka?
Czytającym "Potęgę podświadomości" zalecam zdrowy rozsądek i podchodzenie do tego co pisze autor z przymrużeniem oka.
Swoją drogą ta książka przypomina mi inną z tego gatunku a mianowicie swego czasu robiący furorę "Sekret"
Według mnie szkoda czasu na tę książkę.
No ale cóż być może jestem człowiekiem zbyt małej wiary.
Kiedy tę książkę pożyczyła mi dziewczyna mojego ciotecznego brata przekonywała mnie,że kiedy ją przeczytam może odmienić się moje życie,spełnić się mogą wszystkie moje marzenia.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMówiła,że droga ku temu jest bardzo prosta; muszę tylko uwierzyć w to co pisze autor i wcielić w swoje codzienne życie rady i wskazówki autora,dotyczące tego jak postępować by pozwolić naszej...