-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyTrendy maja 2024: w TOP ponownie Mróz, ekranizacje i bestsellerowe „Chłopki”Ewa Cieślik5
-
ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Do usług szanownej pani”LubimyCzytać11
-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać33
Biblioteczka
2024-03-07
2023-07-13
Nie dałam rady.
Fatalnie napisane, choć intryga zręczna. Nie wiem czy wina autorki czy tłumaczki.
Nie dałam rady.
Fatalnie napisane, choć intryga zręczna. Nie wiem czy wina autorki czy tłumaczki.
2023
Chyba najbardziej uderzyły mnie w tej książce zapachy. I dźwięki ubojni.
Jest w tym tomiku jakaś taka prawdziwość - światło, brud, życie i nieżycie.
Chyba najbardziej uderzyły mnie w tej książce zapachy. I dźwięki ubojni.
Jest w tym tomiku jakaś taka prawdziwość - światło, brud, życie i nieżycie.
2022-07
Piękne, liryczne, oniryczne, surrealistyczne. Magiczne. Opowiadania. Ilustracje będące same w sobie opowieściami.
Dziękuję mojemu bibliotekarzowi za polecenie.
Piękne, liryczne, oniryczne, surrealistyczne. Magiczne. Opowiadania. Ilustracje będące same w sobie opowieściami.
Dziękuję mojemu bibliotekarzowi za polecenie.
2019
Czytałam po ros, ale nie mogę znaleźć wydania
Czytałam po ros, ale nie mogę znaleźć wydania
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to1990
2021-03-15
Jeśli rzeczywiście książki podwyższają poziom empatii, to ta książka stoi w pierwszym rzędzie.
Antypatyczni bohaterowie nie zmieniają swoich zachowań, a mimo to pod koniec lubisz ich wszystkich i rozumiesz, czemu tacy są.
Jeśli rzeczywiście książki podwyższają poziom empatii, to ta książka stoi w pierwszym rzędzie.
Antypatyczni bohaterowie nie zmieniają swoich zachowań, a mimo to pod koniec lubisz ich wszystkich i rozumiesz, czemu tacy są.
2020-12-05
Jak to mogło zostać wydane w socjalistycznej Polsce? Nieprawdopodobne.
Bardzo jestem ciekawa, na ile to literatura faktu, a ile włożyła w tę opowieść Auderska. Jest tak przekonująco napisana, że szukam źródła opisanej historii i dziwię się, że nie mogę nic wykopać.
Piękny język. Słuchałam w bardzo dobrym wykonaniu Wacława Kowalskiego.
Jak to mogło zostać wydane w socjalistycznej Polsce? Nieprawdopodobne.
Bardzo jestem ciekawa, na ile to literatura faktu, a ile włożyła w tę opowieść Auderska. Jest tak przekonująco napisana, że szukam źródła opisanej historii i dziwię się, że nie mogę nic wykopać.
Piękny język. Słuchałam w bardzo dobrym wykonaniu Wacława Kowalskiego.
2020-09-22
Fabuła interesująca (jak na kryminał), ciekawie poprowadzona postać głównego bohatera, trzyma się za niego kciuki, by stanął na nogi i ułożył sobie życie po dramatycznym doświadczeniu z początku książki. Bohaterka drugiej nici fabularnej irytuje podejmowaniem decyzji na płytkich podstawach (mąż w kolejce do kasy spojrzał na artykuł w gazecie) oraz ogranymi wątkami biograficznymi.
Jednak twist na rozwiązanie intrygi rozczarowuje, jest mocno naciągane i nierealne, raczej z gatunku tych, kiedy okazuje się, że wszystko się bohaterowi przyśniło. I nie broni go posłowie, moralnie uzasadniające takie rozwiązanie problemu - na gruncie fabularnym niczego nie ratuje.
Za fabułę 4 gwiazdki, za zakończenie 2.
Fabuła interesująca (jak na kryminał), ciekawie poprowadzona postać głównego bohatera, trzyma się za niego kciuki, by stanął na nogi i ułożył sobie życie po dramatycznym doświadczeniu z początku książki. Bohaterka drugiej nici fabularnej irytuje podejmowaniem decyzji na płytkich podstawach (mąż w kolejce do kasy spojrzał na artykuł w gazecie) oraz ogranymi wątkami...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-06-04
Słuchałam przy innych domowych zajęciach i to jest dobra książka do tego celu. Niedużo bohaterów, nie plączą się nazwiska, a akcja wystarczająco prosta, żeby się nie pogubić.
Walorem jest sposób podjęcia tematu różnych sposobów przemocy wobec dzieci w rodzinie oraz ich sposobów radzenia sobie z nią, traum, które pozostają także w ich dorosłym życiu i dalszych kręgów, które potem ta przemoc zatacza.
Jak się zna sposób tworzenia zwrotów akcji Chmielarza, można się domyślić, kto jest największym podlecem. To moja druga książka tego autora i wystarczyło mi to do odgadnięcia kto, co i dlaczego.
Muszę sprawdzić, czy prawidłowy jest zwrot "za niedługo", który u Chmielarza powtarza się często i budzi mój wewnętrzny sprzeciw.
Słuchałam przy innych domowych zajęciach i to jest dobra książka do tego celu. Niedużo bohaterów, nie plączą się nazwiska, a akcja wystarczająco prosta, żeby się nie pogubić.
Walorem jest sposób podjęcia tematu różnych sposobów przemocy wobec dzieci w rodzinie oraz ich sposobów radzenia sobie z nią, traum, które pozostają także w ich dorosłym życiu i dalszych kręgów,...
Dobre jako audiobook w tle podczas innych zajęć. Wystarczająco ciekawa, żeby skupić uwagę na fabule, i wystarczająco prosta, żeby się nie pogubić. Do końca nie zgadłam kto, co i jak.
Kryminały czytam rzadko, innych książek autora nie znam, trudno mi więc o porównanie.
Dobre jako audiobook w tle podczas innych zajęć. Wystarczająco ciekawa, żeby skupić uwagę na fabule, i wystarczająco prosta, żeby się nie pogubić. Do końca nie zgadłam kto, co i jak.
Kryminały czytam rzadko, innych książek autora nie znam, trudno mi więc o porównanie.
2020-05-14
Jako poradnik beznadziejna, narzuca nielogiczne sposoby wmawiania sobie sensu. Jako wstęp do logoterapii wystarcza, żeby się zorientować, że to nie jest metoda terapii, a pewien rodzaj niemal religijnego stosunku do życia.
Jako literatura faktu - wartościowa. Chociaż też z logicznymi błędami i nieuzasadnionymi uogólnieniami. Autor zamiast pisać o swoim wewnętrznym odbiorze i sposobach radzenia sobie z pobytem w obozie, uogólnia i narzuca ten sam sposób myślenia innym więźniom, choć w wielu momentach pokazuje odmienne postawy. Wielkie kwantyfikatory: wszyscy, zawsze, nikt... Tak może pisać każdy, ale nie psychoterapeuta ani nawet obserwator charakterów i postaw ludzkich. Widać, że to nie wspomnienia z nieludzkiego czasu, a próba udowodnienia własnej słuszności.
Jako poradnik beznadziejna, narzuca nielogiczne sposoby wmawiania sobie sensu. Jako wstęp do logoterapii wystarcza, żeby się zorientować, że to nie jest metoda terapii, a pewien rodzaj niemal religijnego stosunku do życia.
Jako literatura faktu - wartościowa. Chociaż też z logicznymi błędami i nieuzasadnionymi uogólnieniami. Autor zamiast pisać o swoim wewnętrznym...
2020-05-14
Przeczytałam tylko dlatego, że bohater jest purystą językowym. Jednak to za mało, żeby stworzyć dobrą książkę.
Dokończyłam, bo krótka.
Wyniosłam z książki wiedzę, że prawidłowo mówi się "nadwerężać". Przyznaję, że bardzo się zdziwiłam.
Rzecz nie budzi emocji, nie czeka się w napięciu na dalszy ciąg. Główny bohater nie wzbudza sympatii. Psychologicznie mało wiarygodna, fabularnie tym bardziej. Jakim cudem nie oparte o nic domysły pracownicy administracji osiedla (zaginiona osoba została zapeklowana, a słoiki z ciałem znajdują się w piwnicy) znajdują potwierdzenie w faktach? W jaki sposób przypadkowo spotkana piękna, mądra, bogata dziewczyna od pierwszego wejrzenia zakochuje się w podtatusiałym, wymoczkowatym, czepialskim, opryskliwym, lękowym neurotyku? Rozwikłanie zagadki w żaden sposób nie jest rozpracowane, nie opiera się na tropach, podejrzeniach - wynika po prostu z przypadku.
Można było uwiarygodnić pęknięcia fabularne, ale Sobaszek poszedł na skróty.
Językowo nie powala, no ale kryminały zazwyczaj nie powalają w tym zakresie.
To byłby bardzo zmarnowany czas, na szczęście zostałam pouczona, że "nadwerężać" i tym się zadowolę.
Przeczytałam tylko dlatego, że bohater jest purystą językowym. Jednak to za mało, żeby stworzyć dobrą książkę.
Dokończyłam, bo krótka.
Wyniosłam z książki wiedzę, że prawidłowo mówi się "nadwerężać". Przyznaję, że bardzo się zdziwiłam.
Rzecz nie budzi emocji, nie czeka się w napięciu na dalszy ciąg. Główny bohater nie wzbudza sympatii. Psychologicznie mało wiarygodna,...
Bardzo dobre czytadło. Wiadomo, jak się skończy (choć tym razem skończyło się zaskakująco, aż takiego happy endu nie byłam w stanie sobie wyobrazić). Łatwo się czyta, bohaterzy przedstawieni czytelnie, ale nie płasko. Dużym walorem książki jest jej temat. Mimo wyraźnego dydaktyzmu naprawdę dobrze się chłonie wiedzę i przestawia swoją percepcję na nowe tory. Nauczycielom w omawianiu książki i problemów w niej przedstawionych pomoże zestaw pytań i tematów do rozmowy umieszczony na końcu książki. Doceniam reserch i bibliografię. (Kto to w serwisie sklasyfikował jako romans?! )
Bardzo dobre czytadło. Wiadomo, jak się skończy (choć tym razem skończyło się zaskakująco, aż takiego happy endu nie byłam w stanie sobie wyobrazić). Łatwo się czyta, bohaterzy przedstawieni czytelnie, ale nie płasko. Dużym walorem książki jest jej temat. Mimo wyraźnego dydaktyzmu naprawdę dobrze się chłonie wiedzę i przestawia swoją percepcję na nowe tory. Nauczycielom w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie-reportaż z głębi lekarza - ratownika pogotowia. Polecam szukającym prawdy o emocjach i przeżyciach, a nie podręcznika medycyny ratunkowej.
Nie-reportaż z głębi lekarza - ratownika pogotowia. Polecam szukającym prawdy o emocjach i przeżyciach, a nie podręcznika medycyny ratunkowej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to