Ptasi gościniec

Okładka książki Ptasi gościniec Halina Auderska
Okładka książki Ptasi gościniec
Halina Auderska Wydawnictwo: Książka i Wiedza Cykl: Ptasi gościniec (tom 1) Seria: Kolekcja Polskiej Literatury Współczesnej literatura piękna
231 str. 3 godz. 51 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Ptasi gościniec (tom 1)
Seria:
Kolekcja Polskiej Literatury Współczesnej
Wydawnictwo:
Książka i Wiedza
Data wydania:
1979-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1973-01-01
Liczba stron:
231
Czas czytania
3 godz. 51 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311074798
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
695
124

Na półkach:

Jak to mogło zostać wydane w socjalistycznej Polsce? Nieprawdopodobne.

Bardzo jestem ciekawa, na ile to literatura faktu, a ile włożyła w tę opowieść Auderska. Jest tak przekonująco napisana, że szukam źródła opisanej historii i dziwię się, że nie mogę nic wykopać.

Piękny język. Słuchałam w bardzo dobrym wykonaniu Wacława Kowalskiego.

Jak to mogło zostać wydane w socjalistycznej Polsce? Nieprawdopodobne.

Bardzo jestem ciekawa, na ile to literatura faktu, a ile włożyła w tę opowieść Auderska. Jest tak przekonująco napisana, że szukam źródła opisanej historii i dziwię się, że nie mogę nic wykopać.

Piękny język. Słuchałam w bardzo dobrym wykonaniu Wacława Kowalskiego.

Pokaż mimo to

avatar
1745
206

Na półkach: , , ,

Los wysiedlonych przez Rosjan Polaków zamieszkujących kresy wschodnie II Rzeczpospolitej.Bardzo przejmujące.A kto teraz czyta Auderską ?

Los wysiedlonych przez Rosjan Polaków zamieszkujących kresy wschodnie II Rzeczpospolitej.Bardzo przejmujące.A kto teraz czyta Auderską ?

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Język trudny, przedzierałam się przez 2 pierwsze rozdziały jak przez krzaki, ale nie chciałam zamknąć książki. Potem jakbym była w innym wymiarze wszystko rozumiałam i byłam coraz bardziej zachwycona. Nie wiem czy pisała to Auderska czy każdą z książek kto inny, ale każda jest perełką innego rodzaju.

Język trudny, przedzierałam się przez 2 pierwsze rozdziały jak przez krzaki, ale nie chciałam zamknąć książki. Potem jakbym była w innym wymiarze wszystko rozumiałam i byłam coraz bardziej zachwycona. Nie wiem czy pisała to Auderska czy każdą z książek kto inny, ale każda jest perełką innego rodzaju.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Witam,
Kiedy przeczytałem po raz pierwszy "Ptasi gościniec/Babie lato" a były to mroczne lata 80-te, nie wierzyłem własnym oczom. Coś takiego NIE MOGŁO się ukazać w PRL-u ! Co gorsza :-) - ukazało się i było wznawiane. V wydanie w 1984 (!) roku. Przecież w tych książkach są poruszane najbardziej skrywane przez PRL i tępione przez cenzurę kwestie : wysyłki na Sybir Polaków z zajętych przez Sowietów w 39-tym roku ziem, gehenna na zesłaniu, niełatwe relacje "berlingowców" z Polską AK-owską i tejże AK-owskiej Polski z władzą "ludową".
Pierwsze moje czytanie było mocno utrudnione, bo język poleszucki, graniczący z chachłackim był mi nieznany. Los rzucił mnie w 1976 z Podkarpacia na Polesie, tu poznałem wielu - jak to zwykle bywa - różnych ludzi, o różnych nazwiskach i pochodzeniu.
Drugie i następne czytanie - pozwoliło mi zachwycić się melodią, rytmem i językiem narracji Szymona Drozda.
Wtedy również zaczęła we mnie kiełkować poważna wątpliwość w autorstwo Auderskiej. Szymon Drozd - to autentyczny Poleszuk, jego sposób rozumowania , logika, przemyślenia są nie do podrobienia przez "literata" i to innej płci. Tak jak ja, będąc mężczyzną, nie byłbym w stanie oddać sposób rozumowania, logiki, przemyśleń kobiety - tak, moim zdaniem, Auderska musiała skorzystać z jakiegoś mocnego źródła. W Wikipedii znalazłem wpis :
"Wreszcie pojawiła się dwuznaczna historia z powieściami Ptasi gościniec (1973) i Babie lato (1974) Haliny Auderskiej. Dzieją się znowuż na Polesiu i po kresowiacku. Tylko nie ma pewności, kto był naprawdę ich autorem. Mówi się o kimś nieznanym, kto jakoby dał jej do oceny swój rękopis, ona zaś nieco "poprawiła" go politycznie i wydała pod własnym nazwiskiem. Autor ów jakoby nie dożył zakończenia sporu z wszechwładną działaczką PZPR i ZLP oraz innych organów i organizacji. Prawda to czy fikcja? Jedna i druga byłyby podobnie ciekawe i godne wyjaśnienia. Zwłaszcza że z całego dorobku Auderskiej ten jeden utwór wyróżnia się jakością i nie tylko ze względów kresowiackich. Jeśli uda się to kiedyś wyjaśnić, kto wie, czy Ptasi gościniec też nie okaże się reliktem z demonicznego folkloru.”
Daleki jestem od spiskowej teorii dziejów, ale mocno mi to pachnie Szołochowem i „jego” powieścią „Cichy Don”. Tak jak Szołochow, będąc prostym i niewykształconym krasnoarmiejcem nie mógł wiedzieć o wielu sprawach opisywanych w tej książce, tak Auderska nie mogła znać, bez „mocnego źródła” niuansów życia Poleszuków, łowienia ryb, kłusowania zwierzyny, relacji międzyludzkich na Polesiu. A jeśli takie „mocne źródło” istniało- rzetelność pisarska nakazywałaby wskazać jego istnienie.
Inną kwestią jest przemiana Auderskiej – z bojowniczki AK w aktywistkę PZPR-u. Wiadomo, jak władza „ludowa” traktowała ludzi z AK. A tu nagle – i lukratywne posady w PZPR-owskiej kulturze, szefowanie PZPR-owskiemu ZLP ( lata 80-te).
Reasumując – aż się prosi zacytować przysłowie „Nie ma złego co by na dobre nie wyszło”.
Nieważne, jakimi drogami i sposobami – dziękujmy Opatrzności, że te pozycje ujrzały światło dzienne. Jest to przepiękna opowieść o losach ludzkich, pełna dramatu i prostej chłopskiej filozofii, która pozwalała przetrwać najcięższe chwile i… nie zwariować.
Będę zobowiązany za wszelkie informacje dotyczące tych pozycji.
Nie jestem literatem, ani znawcą. Jestem czytelnikiem, który zachwycił się tymi książkami.

Witam,
Kiedy przeczytałem po raz pierwszy "Ptasi gościniec/Babie lato" a były to mroczne lata 80-te, nie wierzyłem własnym oczom. Coś takiego NIE MOGŁO się ukazać w PRL-u ! Co gorsza :-) - ukazało się i było wznawiane. V wydanie w 1984 (!) roku. Przecież w tych książkach są poruszane najbardziej skrywane przez PRL i tępione przez cenzurę kwestie : wysyłki na Sybir Polaków...

więcej Pokaż mimo to

avatar
131
25

Na półkach:

Język zdecydowanie za trudny.

Język zdecydowanie za trudny.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    63
  • Przeczytane
    54
  • Posiadam
    32
  • Teraz czytam
    3
  • Historia
    2
  • Sprzedam
    2
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1
  • Inne wydanie
    1
  • Literatura piękna
    1
  • Na wymianę
    1

Cytaty

Więcej
Halina Auderska Ptasi gościniec Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także