rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Opowieść ciekawa, ale źle się ją czyta. Taki sobie styl i niepotrzebne, drażniące powtórzenia na każdym kroku

Opowieść ciekawa, ale źle się ją czyta. Taki sobie styl i niepotrzebne, drażniące powtórzenia na każdym kroku

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie dałam rady przebrnąć do końca :( Dawno nic mnie tak nie zmęczyło, jak "Małe życie". Dla mnie zwyczajnie nudna, mam wrażenie, że pisana na siłę, byle była długa.

Nie dałam rady przebrnąć do końca :( Dawno nic mnie tak nie zmęczyło, jak "Małe życie". Dla mnie zwyczajnie nudna, mam wrażenie, że pisana na siłę, byle była długa.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dałabym więcej gwiazdek, bo zarówno historia "Kompozytora", jak i życia Amai są świetne, ale za dużo jest męczącej gadaniny.
Widziałam filmy wchodzące w skład serii "Trylogia Baztan", więc nie wiem, czy będę czytała kolejne książki o Amai Salazar, ale mam nadzieję, że nie są one tak przegadane jak ta :)

Dałabym więcej gwiazdek, bo zarówno historia "Kompozytora", jak i życia Amai są świetne, ale za dużo jest męczącej gadaniny.
Widziałam filmy wchodzące w skład serii "Trylogia Baztan", więc nie wiem, czy będę czytała kolejne książki o Amai Salazar, ale mam nadzieję, że nie są one tak przegadane jak ta :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie przereklamowana.... Żmudna, ledwo dobrnęłam do końca, po prostu nudna :/ i przede wszystkim o wiele, wiele za długa, jak na to co można z niej wyciągnąć....

Zdecydowanie przereklamowana.... Żmudna, ledwo dobrnęłam do końca, po prostu nudna :/ i przede wszystkim o wiele, wiele za długa, jak na to co można z niej wyciągnąć....

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po przeczytaniu, doszłam do wniosku, że zdecydowanie i nieodwracalnie jednak już wyrosłam z gier komputerowych :) Ogólnie fajna, ale wg mnie bardziej dla młodzieży.

Po przeczytaniu, doszłam do wniosku, że zdecydowanie i nieodwracalnie jednak już wyrosłam z gier komputerowych :) Ogólnie fajna, ale wg mnie bardziej dla młodzieży.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawno nie czytałam tak marnej książki. Pomysł dobry i pewnie mógł się sprawdzić, ale tutaj od początku wieje nudą. Dialogi są po prostu głupie, główna bohaterka, kreowana na mądra i dobrą kobietę jest zwykłą naiwną idiotka, reszta bohaterów też nie wnosi nic poza irytacją. Dobrze, że chociaż było to krótkie

Dawno nie czytałam tak marnej książki. Pomysł dobry i pewnie mógł się sprawdzić, ale tutaj od początku wieje nudą. Dialogi są po prostu głupie, główna bohaterka, kreowana na mądra i dobrą kobietę jest zwykłą naiwną idiotka, reszta bohaterów też nie wnosi nic poza irytacją. Dobrze, że chociaż było to krótkie

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zabawna :) ale mimo to - pouczająca :) Polecam.

Zabawna :) ale mimo to - pouczająca :) Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Długa, ale ani przez moment nie dłużąca się książka. Świetny, oryginalny pomysł na morderstwa, fajne połączenie historii "teraz" i historii sprzed kilkudziesięciu lat.
Jako że akcja rozgrywa się w Hiszpanii, autorka sprytnie wplata w powieść miejscowe tradycje i święta, nieco je przybliżając, ale nie zanudzając nimi.
Mimo, że postać policjanta z osobistymi problemami, złamanego przez życie, jest dość powszechna w literaturze tego typu, to w "Ciszy białego miasta" bohaterowie są fajni i do polubienia, a te ich życiowe tragedie nie są zbyt nachalne i nie przeszkadzają w odbiorze toczącego się kryminału :)
Oczywiście jak najbardziej polecam i czekam na kolejną część :)

Długa, ale ani przez moment nie dłużąca się książka. Świetny, oryginalny pomysł na morderstwa, fajne połączenie historii "teraz" i historii sprzed kilkudziesięciu lat.
Jako że akcja rozgrywa się w Hiszpanii, autorka sprytnie wplata w powieść miejscowe tradycje i święta, nieco je przybliżając, ale nie zanudzając nimi.
Mimo, że postać policjanta z osobistymi problemami,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mocna...
Thrillery rozgrywające się w małej społeczności mają jednak swój klimat ;) Polecam :)

Mocna...
Thrillery rozgrywające się w małej społeczności mają jednak swój klimat ;) Polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wciągająca historia przyjaźni dziewcząt z tajemniczego, owianego grozą internatu, która toczyła się przez kilka dziesięcioleci. Trudne dzieciństwo, wychowywanie się bez rodziny, potem dorosłość. I przez cały czas w tle toczy się nierozwiązana tajemnica sprzed wielu lat. Do tego fajnie wpleciony wątek ducha, być może czekającego na godny pochówek, być może uparcie powracającego na swoje dawne miejsce.

Jedyne co mnie denerwowało to główna bohaterka - dziennikarka, dotąd zajmująca się głupotami, a chcąca nagle stać się niemal śledczą dziennikarką... I ta jej aż dziwna, obsesyjna żałoba, która do historii nic nie wniosła. Bardziej przekonujący dla mnie byłby po prostu zwykły, lokalny pismak, który chce zbić kasę na artykułach o nawiedzonym domu, który właśnie ma zostać odremontowany ;)

Wciągająca historia przyjaźni dziewcząt z tajemniczego, owianego grozą internatu, która toczyła się przez kilka dziesięcioleci. Trudne dzieciństwo, wychowywanie się bez rodziny, potem dorosłość. I przez cały czas w tle toczy się nierozwiązana tajemnica sprzed wielu lat. Do tego fajnie wpleciony wątek ducha, być może czekającego na godny pochówek, być może uparcie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spokojna, w ogóle nie straszy, czyli jak rzadko kiedy u Kinga. A jednak chce się ją czytać. Historia właściwie pozostawiona sama sobie, skończyło się po prostu... Nie ma gonitwy z czasem, nie ma prób wyjaśnienia tego, co niewytłumaczalne, nie pojawiają się dziwne tezy, nie ma na końcu rozwiązania tajemnicy. Inaczej, ale równie fajnie, czasem mała odmiana nie zaszkodzi :)

Spokojna, w ogóle nie straszy, czyli jak rzadko kiedy u Kinga. A jednak chce się ją czytać. Historia właściwie pozostawiona sama sobie, skończyło się po prostu... Nie ma gonitwy z czasem, nie ma prób wyjaśnienia tego, co niewytłumaczalne, nie pojawiają się dziwne tezy, nie ma na końcu rozwiązania tajemnicy. Inaczej, ale równie fajnie, czasem mała odmiana nie zaszkodzi :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przez większą część książki narzucała mi się ciągła myśl,że autorka inspirowała się Stephenem Kingiem (Carrie, Podpalaczka...). Dlatego też spodziewałam się bardziej paranormalnego zakończenia. A jednak nie... Szkoda....
Pomijając już zakończenie, które "znormalniło" historię, to w całej książce za mało jest tytułowych, choćby rzekomych czarownic, a (dla mnie) za dużo prywatnych spraw i przeszłości Imogen.
Ogólnie, całość to raczej nie thriller, a dobra obyczajowo-dramatyczna powieść z delikatnym zarysem niewytłumaczalnych zjawisk i nadprzyrodzonych zdolności :) i chyba raczej bardziej jest to książka dla młodego pokolenia :)

Przez większą część książki narzucała mi się ciągła myśl,że autorka inspirowała się Stephenem Kingiem (Carrie, Podpalaczka...). Dlatego też spodziewałam się bardziej paranormalnego zakończenia. A jednak nie... Szkoda....
Pomijając już zakończenie, które "znormalniło" historię, to w całej książce za mało jest tytułowych, choćby rzekomych czarownic, a (dla mnie) za dużo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moje pierwsze i raczej na pewno ostatnie spotkanie z twórczością Katarzyny Bondy. Fabuła dłuży się niemiłosiernie, a postacie są co najmniej irytujące. Jak na "królową polskiego kryminału", to dość przeciętna książka. Może inne są lepsze, ale ta zmęczyła mnie na tyle, że w najbliższym czasie nie sięgnę po kolejne :)

Moje pierwsze i raczej na pewno ostatnie spotkanie z twórczością Katarzyny Bondy. Fabuła dłuży się niemiłosiernie, a postacie są co najmniej irytujące. Jak na "królową polskiego kryminału", to dość przeciętna książka. Może inne są lepsze, ale ta zmęczyła mnie na tyle, że w najbliższym czasie nie sięgnę po kolejne :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To jedna z tych książek, które wkuwają się w umysł i w pamięć i na pewno zostaną tam na bardzo długo. Zło w najczystszej postaci, które wylewa się z każdego rozdziału, nie pozwala się oderwać od czytania.
Nieco specyficzny sposób narracji, mi osobiście bardzo przypadł do gustu, umiejętnie kreował napięcie w odpowiednich momentach.

A poza tym, bardzo spodobała mi postać Raphaela :) - z pozoru zepsuty do szpiku kości bandyta, w którym tlił się mimo wszystko ogienek dobroci i który potrafił wywołać uśmiech na twarzy podczas czytania:)

To jedna z tych książek, które wkuwają się w umysł i w pamięć i na pewno zostaną tam na bardzo długo. Zło w najczystszej postaci, które wylewa się z każdego rozdziału, nie pozwala się oderwać od czytania.
Nieco specyficzny sposób narracji, mi osobiście bardzo przypadł do gustu, umiejętnie kreował napięcie w odpowiednich momentach.

A poza tym, bardzo spodobała mi postać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fajne, miłe, ciepłe, poruszające opowiadanie. Ale kompletnie nie pasuje mi do Kinga. Zbyt banalne i zwyczajne, jak na niego.... :)

Fajne, miłe, ciepłe, poruszające opowiadanie. Ale kompletnie nie pasuje mi do Kinga. Zbyt banalne i zwyczajne, jak na niego.... :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No genialna po prostu! Nic dodać, nic ująć! Polecam!

No genialna po prostu! Nic dodać, nic ująć! Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z pewnością autorowi należą się brawa za to, że w tym wieku chciało mu się przelewać na papier swoje historie z pobytu w domu spokojnej starości. Co zresztą zrobił całkiem fajnie.
Ale kompletnie nie mój klimat. Nie wciągnęła mnie historia człowieka 80+, nie zaabsorbowała mnie jego starość na tyle, żeby pochłonąć ją jednym tchem. Szczerze mówiąc, od połowy, to raczej tylko przeglądałam, niż czytałam.
Ale panu Hendrikowi życzę zdrowia i wytrwałości w dalszym pisaniu :)

Z pewnością autorowi należą się brawa za to, że w tym wieku chciało mu się przelewać na papier swoje historie z pobytu w domu spokojnej starości. Co zresztą zrobił całkiem fajnie.
Ale kompletnie nie mój klimat. Nie wciągnęła mnie historia człowieka 80+, nie zaabsorbowała mnie jego starość na tyle, żeby pochłonąć ją jednym tchem. Szczerze mówiąc, od połowy, to raczej tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Może niezbyt dynamiczna, ale za to mroczna historia. Zniszczone życie, nieszczęście, potęga nienawiści i chęć zemsty, plus historia morderstwa w tle. Wszystko idealnie do siebie pasuje i wciąga do ostatniej strony. Plusem jest też sposób narracji - Fin jako dziecko i Fin jako dorosły mężczyzna, który wraca na rodzinną wyspę nie tylko, by znaleźć zabójcę, ale też by zmierzyć się ze swoją przeszłością. Polecam.

Może niezbyt dynamiczna, ale za to mroczna historia. Zniszczone życie, nieszczęście, potęga nienawiści i chęć zemsty, plus historia morderstwa w tle. Wszystko idealnie do siebie pasuje i wciąga do ostatniej strony. Plusem jest też sposób narracji - Fin jako dziecko i Fin jako dorosły mężczyzna, który wraca na rodzinną wyspę nie tylko, by znaleźć zabójcę, ale też by zmierzyć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Poruszająca historia skrzywdzonej, niepełnosprawnej dziewczynki, rozgrywająca się w dalekiej Afryce. "Ogród spieczonej ziemi" to nie tylko opowieść z wątkiem kryminalnym, ale też zwrócenie uwagi na liczne przestępstwa seksualne w Afryce subsaharyjskiej, na krążące tam po dzień dzisiejszy zabobony głoszone przez tamtejszych "znachorów", na problem zachorowań na AIDS oraz postrzeganie osób z niepełnosprawnością intelektualną.
Treść jest może momentami nieco przekoloryzowana i napisana jakby "na skróty" (wg mnie), ale ogólnie bardzo ciekawa. Polecam.

Poruszająca historia skrzywdzonej, niepełnosprawnej dziewczynki, rozgrywająca się w dalekiej Afryce. "Ogród spieczonej ziemi" to nie tylko opowieść z wątkiem kryminalnym, ale też zwrócenie uwagi na liczne przestępstwa seksualne w Afryce subsaharyjskiej, na krążące tam po dzień dzisiejszy zabobony głoszone przez tamtejszych "znachorów", na problem zachorowań na AIDS oraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I kolejny świetny pomysł autorki. Rewelacyjne połączenie starych, zapomnianych szetlandzkich mitów, medycyny i kryminału. Trzyma w napięciu przez cały czas. Polecam.

I kolejny świetny pomysł autorki. Rewelacyjne połączenie starych, zapomnianych szetlandzkich mitów, medycyny i kryminału. Trzyma w napięciu przez cały czas. Polecam.

Pokaż mimo to