Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jest kilka książek, które czytając zaklinam, żeby ich objętość w miarę czytania się powiększała i z którymi ostatecznie rozstaję się z wielkim żalem. Ta książka należy do tego elitarnego grona.
Dziękuję Pani Zofio za przepiękną opowieść !!! I za to, że kontynuuje ją Pani w kolejnym tomie.

Jest kilka książek, które czytając zaklinam, żeby ich objętość w miarę czytania się powiększała i z którymi ostatecznie rozstaję się z wielkim żalem. Ta książka należy do tego elitarnego grona.
Dziękuję Pani Zofio za przepiękną opowieść !!! I za to, że kontynuuje ją Pani w kolejnym tomie.

NIE PRZECZYTANE.
Ale nie było innej możliwości żeby wtrącić swoje pięć groszy (stąd zaznaczone "przeczytane").
Po raz kolejny dałam nabrać się na wysoką ocenę innych czytelników.
Czytając opis liczyłam na nowszą wersję "Rebeki" Daphne du Maurier. Bo czegóż tam nie ma ! Tajemnica, intryga, groza. Naiwność i wyrachowanie. Wszystkie postacie jak z życia wzięte, ze swoimi wadami i zaletami, myślami, pomysłami, zachowaniami. Może trochę niedzisiejsze, ale ciekawe.

A tu mamy jakąś wersję Grey'a. Lepszą ? Gorszą ? Nie mi oceniać, bo nie mam zamiaru tracić swojego czasu na opisy narastającej żądzy, która zapewne doprowadzi bohaterów do dzikiego seksu. A może nie doprowadzi? Nie wiem, nie interesuje mnie to.

NIE PRZECZYTANE.
Ale nie było innej możliwości żeby wtrącić swoje pięć groszy (stąd zaznaczone "przeczytane").
Po raz kolejny dałam nabrać się na wysoką ocenę innych czytelników.
Czytając opis liczyłam na nowszą wersję "Rebeki" Daphne du Maurier. Bo czegóż tam nie ma ! Tajemnica, intryga, groza. Naiwność i wyrachowanie. Wszystkie postacie jak z życia wzięte, ze swoimi...

Trzy powody, dla których sięgnęłam po to "arcydzieło":
1. Wysoka ocena czytelników.
2. Chęć przeczytania innej pozycji tej autorki (teraz zastanawiam się, czy aby ta chęć we mnie jeszcze pozostała).
3. Urocza okładka.

Dwie rzeczy, które zaważyły na mojej opinii:
1. Nieciekawa opowieść o świecie, które napawa mnie odrazą (świetnie przedstawiony w drugiej części książki).
2. Nadużywanie słowa "cool" mnie irytowało, ale naszpikowanie zdań (trudno to nazwać słowem) "zaje......iście" dla mnie osobiście jest niewybaczalne. Zarówno w mowie, jak i piśmie. Już wolę zwykłe, swojskie "k.....a".

Jeden powód, dla którego dotrwałam do końca:
1. Zawsze staram się zakończyć to co zaczęłam.

Trzy powody, dla których sięgnęłam po to "arcydzieło":
1. Wysoka ocena czytelników.
2. Chęć przeczytania innej pozycji tej autorki (teraz zastanawiam się, czy aby ta chęć we mnie jeszcze pozostała).
3. Urocza okładka.

Dwie rzeczy, które zaważyły na mojej opinii:
1. Nieciekawa opowieść o świecie, które napawa mnie odrazą (świetnie przedstawiony w drugiej części książki).
2....