rozwińzwiń

Pan Masters

Okładka książki Pan Masters T.L. Swan
Okładka książki Pan Masters
T.L. Swan Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: MR. (tom 1) literatura obyczajowa, romans
523 str. 8 godz. 43 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
MR. (tom 1)
Tytuł oryginału:
Mr. Masters
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2022-11-24
Data 1. wyd. pol.:
2022-11-24
Data 1. wydania:
2018-05-28
Liczba stron:
523
Czas czytania
8 godz. 43 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383201702
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
1144 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
158
20

Na półkach:

2,5⭐️
Czy opłacało się ją czytać do 04:59? zupełnie nie
Całą treść skróciłabym do przynajmniej 300 stron bo męczyły mnie te ciągle wzloty i upadki - nie wiem czy mam psyche żeby czytać resztę tomów 💀

2,5⭐️
Czy opłacało się ją czytać do 04:59? zupełnie nie
Całą treść skróciłabym do przynajmniej 300 stron bo męczyły mnie te ciągle wzloty i upadki - nie wiem czy mam psyche żeby czytać resztę tomów 💀

Pokaż mimo to

avatar
645
38

Na półkach:

NIE PRZECZYTANE.
Ale nie było innej możliwości żeby wtrącić swoje pięć groszy (stąd zaznaczone "przeczytane").
Po raz kolejny dałam nabrać się na wysoką ocenę innych czytelników.
Czytając opis liczyłam na nowszą wersję "Rebeki" Daphne du Maurier. Bo czegóż tam nie ma ! Tajemnica, intryga, groza. Naiwność i wyrachowanie. Wszystkie postacie jak z życia wzięte, ze swoimi wadami i zaletami, myślami, pomysłami, zachowaniami. Może trochę niedzisiejsze, ale ciekawe.

A tu mamy jakąś wersję Grey'a. Lepszą ? Gorszą ? Nie mi oceniać, bo nie mam zamiaru tracić swojego czasu na opisy narastającej żądzy, która zapewne doprowadzi bohaterów do dzikiego seksu. A może nie doprowadzi? Nie wiem, nie interesuje mnie to.

NIE PRZECZYTANE.
Ale nie było innej możliwości żeby wtrącić swoje pięć groszy (stąd zaznaczone "przeczytane").
Po raz kolejny dałam nabrać się na wysoką ocenę innych czytelników.
Czytając opis liczyłam na nowszą wersję "Rebeki" Daphne du Maurier. Bo czegóż tam nie ma ! Tajemnica, intryga, groza. Naiwność i wyrachowanie. Wszystkie postacie jak z życia wzięte, ze swoimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
19

Na półkach:

„Pan Masters” zaczarował mnie już od pierwszej strony i za jednym razem miałam około połowę książki już za sobą. Autorka od pierwszych stron wywołała u mnie uśmiech na twarzy i silniejszą ode mnie chęć, aby zgłębić tę historię jak najszybciej.

Absolutnie uwielbiam to jaką aurę wtedy wywoływał wokół siebie Julian. Jego twarda, zamknięta postawa sprawiała wrażenie nieugiętego oraz niedostępnego mężczyzny. To nadawało tej historii zawrotnego magnetyzmu. Nieustępliwy, twardo trzymający się swoich zasad.

Brielle swoją postacią nie za bardzo przypadła mi do gustu. Gdybym nie wiedział, ile ta dziewczyna ma lat to z całą pewnością nie dałabym jej 26. Obserwując jej zachowanie przez większość książki dałabym jej zdecydowanie MNIEJ. Dla mnie była jak taka gówniara, te jest teksty zachowanie to co działo się w jej głowie. To było dziecinne i działało mi na nerwy. Były rzecz jasna momenty, gdzie zbierała pojedyncze plusy, głównie to jeśli chodziło o dzieci. Chociaż właśnie przez to przeszło mi też przez myśl, że dziewczyna ma rozdwojenie jaźni 😂
Do momentu, kiedy doszło do przełamania u nich pierwszych lodów siedziałam jak na szpilkach i dosłownie wzrok sam mi leciał po następnych linijkach. Autorka zbudowała tak ogromne emocje u czytelnika, że nie mogłam pójść spokojnie spać nie wiedząc co wydarzy się na kartkach następnych rozdziałów.

Jednak po tym coś zaczęło zgrzytać. I mówię tutaj o książce, a nie relacji bohaterów. Tutaj zadziało się na odwrót niż zwykle mam szanse doświadczać. Do pierwszej połowy książka była wciągająca. A potem…. już mnie odrobinę irytowała. Jednak pociągnięta ciekawością chciałam wiedzieć, jak będzie dalej, więc już wcześniej wspomniany magnetyzm nadal dawał o sobie znać. Myślę, że w zniechęceniu na dalszych stronach książki przeważający udział miało zachowanie Brelli. Miała przy sobie naprawdę mądrą przyjaciółkę, której nie słuchała i wolała się jak małolata zachowywać. I w dodatku to jak ona jeszcze ciągle wyrzucała sobie, że w ostateczności jest winna wszystkiemu co się złego działo. Taka ofiara, bez chęci walki o samą siebie w tym całym związku.

Kolejną sprawą jest to, że tak jak z wytęsknieniem czekałam, aż między Julianem a Brielle rozpocznie się ten namiętny romans, to tak później miałam już tych scen dość. To był przesyt. Za dużo. Mam wrażenie, że przez pewną część historii w kółko działo się to samo.

Przy czytaniu tej książki zaskoczyłam samą siebie, bo jak zwykle kocham szczęśliwe zakończenia to tutaj widziałam tyle niezgodności między nimi na wielu płaszczyznach, że naprawdę wolałam, żeby się rozstali. Tak jakby jedynie fizyczne przyciąganie sklejało ich jakoś razem.

Jak już wspomniałam w pewnym momencie zdarzenia jakby zataczały koło i było po prostu nudno i irytująco, ale za to końcówka sprawiła, że szerzej otworzyłam oczy! Według mnie otworzyło się wtedy zbyt wiele wątków i były one praktycznie wgl nie przepracowane. Jedynie liźnięte, bo nagle z wielu nieporozumień była jedna wielka zgoda, tęcza i wszyscy szczęśliwi. No to nie było to.

Niemniej cudowne było pióro autorki. Faktycznie tutaj sama historia od pewnego momentu nie zagrała, ale nie rzucało to niechęci, żeby rzucić w ******* tę książkę. Rewelacyjne było przeżywać tą stworzoną przez autorkę kompozycję emocji. Jest w tym naprawdę świetna. Słownictwo, styl wszystko to było szyte na miarę potrzeb czytelników. Dlatego z wielką chęcią sięgnę po kontynuację tej serii ❤️

„Pan Masters” zaczarował mnie już od pierwszej strony i za jednym razem miałam około połowę książki już za sobą. Autorka od pierwszych stron wywołała u mnie uśmiech na twarzy i silniejszą ode mnie chęć, aby zgłębić tę historię jak najszybciej.

Absolutnie uwielbiam to jaką aurę wtedy wywoływał wokół siebie Julian. Jego twarda, zamknięta postawa sprawiała wrażenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

T. L. Swan jest z pewnością jedną z najbardziej genialnych pisarek, której publikacje literackie miałam do tej pory możliwość przeczytać. Na swoim koncie mam już przeczytane 5 książek jej autorstwa i dzisiaj zajmę się recenzją jednej z nich a dokładnie “Pana Mastersa”. Jest to bardzo fajna książka, w której dość dużo się dzieje i podczas, której czytania z pewnością się nie nudziłam. Jest to bardzo ciekawa powieść z romantycznym wątkiem pełnym pożądania pomiędzy pracownicą i jej szefem, który możemy na ogół spotkać w dziełach innych autorów. Ale w tym przypadku pojawienie się tego samego wątku nie zniechęciło mnie to do przeczytania tej historii. Jako, że właśnie bardzo lubię czytać takie dzieła literackie pomimo tego pojawiającego się schematu. W dodatku właśnie takie książki dość przyjemnie mi się czyta, dzięki nim mogę oderwać się od swojej codzienności i rzeczywistości. Moją tutaj ulubioną postacią była główna bohaterka Briella Johnston. Jej postać została świetnie wykreowana. Empatyczna, współczująca, potrafiąca być szczera do bólu, wiecznie uśmiechnięta no i oczywiście nie miała oporu przed tym by wyrażać własne zdanie, krytykować czy mówić prawdę. Za co jeszcze bardziej ją polubiłam i podziwiałam bo nie każdy ma dość odwagi by być szczerym i mówić bez owijania w bawełnę. Za to tytułowy pan Masters nie do końca na początku mnie ujął. Szorstki, bardzo wymagający, chłodny w stosunkach międzyludzkich i nieustępliwy przez te cechy charakteru z początku nie zdobył u mnie sympatii i uznania lecz stracił. Ale z czasem jak książka zaczyna nabierać tempa i historia zaczyna się rozwijać, pan Masters zaczyna stopniowo się zmieniać, pokazuje nam stopniowo swoje inne cechy, które sprawiają, że staje się innym człowiekiem przez co pomalutku zaczyna zdobywać u mnie punkty w rankingu najlepszego męskiego bohatera książkowego. Oprócz tego z całą pewnością mogę stwierdzić, że postacie drugoplanowe również zostały świetnie wykreowane podobnie do tych głównych. Mogę też z pewnością powiedzieć, że sama akcja książki jest w miarę interesująca i wciągająca. Do tego nie mamy tutaj przesadnie nakreślonych monologów bohaterów czy samych opisów na przykład natury. Co jak dla mnie jest akurat plusem bo nie przepadam za bardzo za tym jak autor za mocno zwraca na to uwagę. Zdaję sobie sprawę, że w każdej książce są ważne, bo to one też ją kształtują ale zdecydowanie wolę te krótsze i nieprzesadzone. Zdecydowanie publikacje wychodzące spod pióra T. L. Swan mogę wam polecić. Są niezwykłe, zawierają w sobie też dość niezłą dawkę humoru przez co z łatwością mogą poprawić komuś dzień. I przede wszystkim podczas czytania jej książek nie będziemy się na pewno nudzić, a z pewnością jeszcze wrócimy do kolejnych tomów z jej serii lub też do ponownego przeczytania jednotomówki.

T. L. Swan jest z pewnością jedną z najbardziej genialnych pisarek, której publikacje literackie miałam do tej pory możliwość przeczytać. Na swoim koncie mam już przeczytane 5 książek jej autorstwa i dzisiaj zajmę się recenzją jednej z nich a dokładnie “Pana Mastersa”. Jest to bardzo fajna książka, w której dość dużo się dzieje i podczas, której czytania z pewnością się nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
480
129

Na półkach:

❀ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ „ᴘᴀɴ ᴍᴀsᴛᴇʀs” ᴛ.ʟ. sᴡᴀɴ❀

❣︎ᴍᴏᴊᴀ ᴏᴄᴇɴᴀ❣︎
❀ᴋsɪᴀ̨ᴢ̇ᴋᴀ 9/10
❀ᴏᴋᴌᴀᴅᴋᴀ 7/10

Julian pięć lat temu stracił żonę. Dotąd nie może pozbyć się bólu po jej stracie. Nie chcę wchodzić w nowe związki ani się, w jakikolwiek sposób angażować.

„ᴍʏ­śʟᴀ­ᴌᴇᴍ ᴛʏʟᴋᴏ ᴏ ᴛʏᴍ, ᴀʙʏ ᴢɴᴀ­ʟᴇᴢ́ᴄ́ sɪᴇ̨ ɢᴅᴢɪᴇᴋᴏʟᴡɪᴇᴋ ɪɴ­ᴅᴢɪᴇᴊ ɴɪᴢ̇ ᴛᴜᴛᴀᴊ. ʀᴏʙɪᴄ́ ᴄᴏᴋᴏʟᴡɪᴇᴋ ɪɴ­ɴᴇ­ɢᴏ, ᴀ ᴘʀᴢʏ ᴛʏᴍ ɴɪᴇ ᴍᴜ­sɪᴇᴄ́ ʀᴀᴅᴢɪᴄ́ sᴏʙɪᴇ ᴢ ᴄᴏ­ᴅᴢɪᴇɴ­ɴᴏ­śᴄɪᴀ̨. ᴢ ᴍᴏɪᴍ ᴢ̇ʏᴄɪᴇᴍ. ᴢ ɴᴀ­sᴢʏᴍ ᴢ̇ʏ­ᴄɪᴇᴍ. ᴋᴛᴏ́ʀᴇ ᴛʏ ᴏᴘᴜ­śᴄɪ­ᴌᴀś.
[...]
ʟᴇᴅᴡᴏ ᴛʀᴢʏ­ᴍᴀᴍ sɪᴇ̨ ɴᴀ ᴘᴏ­ᴡɪᴇʀᴢᴄʜ­ɴɪ. ᴍᴀᴍ ᴡʀᴀ­ᴢ̇ᴇ­ɴɪᴇ, ᴊᴀᴋʙʏᴍ ᴄʜᴏ­ᴅᴢɪᴌ ᴘᴏ sᴢᴋʟᴇ. ᴘʀᴢᴇᴅ śᴡɪᴀ­ᴛᴇᴍ ɴᴏsᴢᴇ̨ ᴍᴀsᴋᴇ̨.
ᴀ ᴡᴇ­ᴡɴᴀ̨ᴛʀᴢ ᴄᴢᴜᴊᴇ̨ sɪᴇ̨ ᴛᴀᴋ, ᴊᴀᴋʙʏᴍ ᴜᴍɪᴇʀᴀᴌ”.

Nie ma wystarczająco dużo czasu, aby zajmować się dziećmi, jak i swoją karierą równocześnie. Dlatego jedynym rozwiązaniem jest zatrudnianie opiekunek dla swoich pociech. Kocha dzieci, ale od śmierci żony nie może się z nimi porozumieć, zwłaszcza z najstarszą córka.

Niania, która opiekowała się dotychczas dziećmi, rezygnuje ze stanowiska, dlatego Julian jest zmuszony poszukać kogoś w zastępstwie.

Bree zostaje przyjęta jako opiekunka dzieci. Wszystko wydawałoby się w porządku, gdyby nie to, że z lotniska odebrał ją mężczyzna. Julian Master. Okazało się, że zaszła pomyłka i to nie dziećmi kobiety ma się zajmować tylko Pana sędziego. Jest trochę przerażona, ponieważ nie myślała, że zamieszka w domu mężczyzny. Nie czuje się z tym swobodnie. Przez myśl przeszła jej nawet rezygnacja, ale postanawia dać Panu Masters'owi szanse. Jak i szanse sobie.

Już pierwszego dnia przyłapuje go na dziwnej czynności w kuchni i nie może przestać o tym myśleć. Zastanawia się, kim tak naprawdę jest mężczyzna i co skrywa pod maską nieustraszonego sędziego.

By zaspokoić swoją ciekawość, jak i powoli rodzące się zauroczenie, wkrada się do pokoju Juliana. Zostaje przyłapana w łazience na szperaniu w jego rzeczach i wąchania płyny po goleniu Mastersa.

„ᴀᴄʜ, ᴘᴀɴ ᴍᴀ­sᴛᴇʀs – ᴍᴇ̨ᴢ̇­ᴄᴢʏ­ᴢɴᴀ, ᴘʀᴢᴇᴢ ᴋᴛᴏ́ʀᴇ­ɢᴏ ᴍɪᴀᴌᴀᴍ ᴍᴏ­ᴛʏʟ­ᴋɪ ᴡ ʙʀᴢᴜ­ᴄʜᴜ. ᴍᴇ̨ᴢ̇ᴄᴢʏᴢɴᴀ, ᴘʀᴢᴇᴢ ᴋᴛᴏ́ʀᴇɢᴏ ᴡʏᴏʙʀᴀᴢ̇ᴀ­ᴌᴀᴍ sᴏʙɪᴇ ʀᴢᴇ­ᴄᴢʏ, ᴋᴛᴏ́­ʀʏᴄʜ ɴɪᴇ ᴘᴏᴡɪɴ­ɴᴀᴍ”.

Oboje wiedzą, że między nimi nic nie może się wydarzyć, jednak przyciąganie jest coraz większe. Wzajemne porządnie daje o sobie znać i nie mogą już dłużej wytrzymać bez choćby najmniejszego dotyku.

Bree wie, że na szali leży całe życie Mastersa, jak i dobro jego dzieci.

Czy przełamanie bariery, którą zbudował wokół siebie Julian, wyjdzie dziewczynie na dobre?

O mój Boże! Jak ja kocham tę książkę. Czekała na mnie dość długo i żałuję, że nie przeczytałam ją wcześniej. Uwielbiam twórczość autorki a ta książka, to wisienka na torcie. Co chwilę się coś działo, nie było przeciąganych scen i, mimo że książka jest pokazanych rozmiarów, to przeczytałam ja w zaledwie dwa dni. Sceny erotyczne napisane ze smakiem i bardzo 🔥. Książka nie tylko skupia się na scenach łóżkowych, ale również pokazuje problemu dojrzewania w przypadku córki głównego bohatera, jak i również trudności, z którymi zmagał się Julian po śmierci żony. Bał się dopuścić do siebie kolejną kobietę, nie chciał się zakochać.

Uwielbiam samą Bree za jej charyzmę i charakter. Była promykiem w rodzinie Mastersa i zmieniła ich życie na lepsze.

W planach mam również przeczytać kolejne części serii.

❀ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ „ᴘᴀɴ ᴍᴀsᴛᴇʀs” ᴛ.ʟ. sᴡᴀɴ❀

❣︎ᴍᴏᴊᴀ ᴏᴄᴇɴᴀ❣︎
❀ᴋsɪᴀ̨ᴢ̇ᴋᴀ 9/10
❀ᴏᴋᴌᴀᴅᴋᴀ 7/10

Julian pięć lat temu stracił żonę. Dotąd nie może pozbyć się bólu po jej stracie. Nie chcę wchodzić w nowe związki ani się, w jakikolwiek sposób angażować.

„ᴍʏ­śʟᴀ­ᴌᴇᴍ ᴛʏʟᴋᴏ ᴏ ᴛʏᴍ, ᴀʙʏ ᴢɴᴀ­ʟᴇᴢ́ᴄ́ sɪᴇ̨ ɢᴅᴢɪᴇᴋᴏʟᴡɪᴇᴋ ɪɴ­ᴅᴢɪᴇᴊ ɴɪᴢ̇ ᴛᴜᴛᴀᴊ. ʀᴏʙɪᴄ́ ᴄᴏᴋᴏʟᴡɪᴇᴋ ɪɴ­ɴᴇ­ɢᴏ, ᴀ ᴘʀᴢʏ ᴛʏᴍ ɴɪᴇ ᴍᴜ­sɪᴇᴄ́...

więcej Pokaż mimo to

avatar
265
10

Na półkach:

Tego nie da się czytać🤦‍♀️, po paru rozdziałach darowałam sobie 😟

Tego nie da się czytać🤦‍♀️, po paru rozdziałach darowałam sobie 😟

Pokaż mimo to

avatar
324
227

Na półkach:

Jedna z lepszych. Polecam

Jedna z lepszych. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
798
494

Na półkach: , ,

Ja nie wiem jakim cudem przeczytałam to do końca. Okropna historia z jeszcze gorszymi bohaterami.

📌‌Główny bohater i jego znajomi to dorośli ludzie, który są bogaci, przystojni i posiadający odpowiedzialne zawody, a ich rozmowy ograniczają się tylko do seksu i przechwalania się, kto ile zaliczył kobiet
📌‌ Wiem, że bohater lubi oblizywać dolną wargę. Nie musi być to podkreślane co kilka stron. Niech lepiej kupić sobie jakąś pomadkę nawilżającą albo coś
📌‌I wiem że ma porsche. Autorka nie musi o tym przypominać
📌‌I na co drugiej stronie jego oczy ciemnieją. To też wiem
‌📌Wszystkie rozmowy i rozmyślenia każdego z dorosłych postaci prędzej czy później będą dotyczyły seksu
📌‌Masa scen erotycznych, które były pisane metodą kopiuj/wklej
📌‌ Fabuła mogłaby być naprawdę dobra, ale została spłycona do minimum. Tak szczerze mówiąc, z tego co tu jest mogłoby powstać trzy tomy
‌ 📌Bohater jest sędzią, więc można by było bardziej pokazać to, co robi w pracy, ale dowiadujemy się o nim tylko tyle, że robi się podniecony na widok nowej niani swoich dzieci
📌‌Dramy robione na siłę, aby tylko po to aby były
📌‌ Bohaterowie są płascy i papierowi, mają może po jednej cesze charakteru
📌‌ Nie ma opisanych sytuacji, tylko wtrącenia, że bohaterowie poszli potańczyć, spacerowali itp. Brakuje szczegółów
📌‌Zakończenie opisane szybko i po łebkach

Nie widzę ani jednej pozytywnej rzeczy w tej historii.

Ja nie wiem jakim cudem przeczytałam to do końca. Okropna historia z jeszcze gorszymi bohaterami.

📌‌Główny bohater i jego znajomi to dorośli ludzie, który są bogaci, przystojni i posiadający odpowiedzialne zawody, a ich rozmowy ograniczają się tylko do seksu i przechwalania się, kto ile zaliczył kobiet
📌‌ Wiem, że bohater lubi oblizywać dolną wargę. Nie musi być to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
19

Na półkach:

Nic specjalnego. Niby lepsze od Grey'a, ale właściwie to przewidywalna, nudna historia, z wydumanymi problemami, przesycona przesadną ilością wyidealizowanego seksu. Właściwie jakby wyciąć sceny łóżkowe niewiele zostanie.

Nic specjalnego. Niby lepsze od Grey'a, ale właściwie to przewidywalna, nudna historia, z wydumanymi problemami, przesycona przesadną ilością wyidealizowanego seksu. Właściwie jakby wyciąć sceny łóżkowe niewiele zostanie.

Pokaż mimo to

avatar
373
76

Na półkach: ,

Spore rozczarowanie, zwłaszcza po braciach Miles...
To jakby wrzucić granat do worka z kilkoma popularnymi motywami, płytkimi łóżkowymi scenami, niespójnymi postaciami i zobaczymy co wyjdzie...

Spore rozczarowanie, zwłaszcza po braciach Miles...
To jakby wrzucić granat do worka z kilkoma popularnymi motywami, płytkimi łóżkowymi scenami, niespójnymi postaciami i zobaczymy co wyjdzie...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 356
  • Chcę przeczytać
    305
  • 2023
    64
  • 2022
    60
  • Posiadam
    51
  • Legimi
    33
  • E-book
    21
  • Ulubione
    19
  • Teraz czytam
    18
  • Ebook
    15

Cytaty

Więcej
T.L. Swan Pan Masters Zobacz więcej
T.L. Swan Pan Masters Zobacz więcej
T.L. Swan Pan Masters Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także