Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka napisana bardzo przejrzystym językiem. Duża ilość i przykładów przekazana w przystępny sposób, tak że nie czuć ich natłoku. Trudno powiedzieć, że czyta się ją z przyjemnością, bo dotyczy bardzo krwawych czasów i okropnych sytuacji, ale tak właśnie jest. Autor pisząc w stylu popularnonaukowym przekazuje bardzo dużą dawkę wiedzy. Skupia się na temacie.

Książka napisana bardzo przejrzystym językiem. Duża ilość i przykładów przekazana w przystępny sposób, tak że nie czuć ich natłoku. Trudno powiedzieć, że czyta się ją z przyjemnością, bo dotyczy bardzo krwawych czasów i okropnych sytuacji, ale tak właśnie jest. Autor pisząc w stylu popularnonaukowym przekazuje bardzo dużą dawkę wiedzy. Skupia się na temacie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To nie jest typowa biografia artystki. To właściwie przekrój jej życia. Odniosłam wrażenie, ze autor pomija niektóre wątki, jedynie o nich wspominając i podsycając ciekawość. Wokół niektórych kluczy, o innych kilkakrotnie wspomina ale nie rozwija. I właściwie powołuje się tylko na trzy publikacje o Jantar. To wszystko sprawia, że mam odczucie niedosytu, brak klamry, która spaja całość.

To nie jest typowa biografia artystki. To właściwie przekrój jej życia. Odniosłam wrażenie, ze autor pomija niektóre wątki, jedynie o nich wspominając i podsycając ciekawość. Wokół niektórych kluczy, o innych kilkakrotnie wspomina ale nie rozwija. I właściwie powołuje się tylko na trzy publikacje o Jantar. To wszystko sprawia, że mam odczucie niedosytu, brak klamry, która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyznam, że trochę się zawiodłam na tej tworzy książce. Czasami lektura po prostu męczy, w innych miejscach akcja przeskakuje bardzo szybko, do tego stopnia, że tworzy się luka. Czasami autor skupia się na rzeczach całkowicie bez znaczenia i zdarza mu się używać zbyt nowoczesnego języka (a przypominam ma być to kryminał retro). Mam też kilka zastrzeżeń do kreacji niektórych postaci, w tym głównego bohatera. Ale pomysł na książkę całkiem w porządku i w sumie nie ma tragedii.

Przyznam, że trochę się zawiodłam na tej tworzy książce. Czasami lektura po prostu męczy, w innych miejscach akcja przeskakuje bardzo szybko, do tego stopnia, że tworzy się luka. Czasami autor skupia się na rzeczach całkowicie bez znaczenia i zdarza mu się używać zbyt nowoczesnego języka (a przypominam ma być to kryminał retro). Mam też kilka zastrzeżeń do kreacji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rzadko kiedy zdarza mi się przeczytać książkę w niespełna dwa dni. A jeśli tak się dzieje to jest to znak, że czytało się ją świetnie. I tak też było w przypadku „Podpalacza”.

Uwagę zwraca przede wszystkim prosty język autora. Prosty - ale nie prymitywny, dostosowany do przeciętnego czytelnika, który nie ma dużych wymagań, ale odczuwający przyjemność czytania. Fabuła powieści skonstruowana z pomysłem, do końca utrzymująca czytającego w napięciu by na końcu wprawić go w zaskoczenie.

Ciekawa kreacja głównego bohatera. Autor w ciekawy sposób ukazał jego charakter i zachowanie. Z Jakubem Mortką zdecydowanie można czuć się bezpiecznie. To nieugięty glina z twardymi zasadami. I gdy przychodzi mu balansować na ich granicy, postępuje zgodnie ze swoimi zasadami i wewnętrznym kodeksem sumienia.

„Podpalacz” to świetny kryminał. Niebanalna historia z zaskakującym zakończeniem. Polecam

Rzadko kiedy zdarza mi się przeczytać książkę w niespełna dwa dni. A jeśli tak się dzieje to jest to znak, że czytało się ją świetnie. I tak też było w przypadku „Podpalacza”.

Uwagę zwraca przede wszystkim prosty język autora. Prosty - ale nie prymitywny, dostosowany do przeciętnego czytelnika, który nie ma dużych wymagań, ale odczuwający przyjemność czytania. Fabuła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trzymająca w napięciu książka, od której ciężko się oderwać! Ciekawie zbudowana fabuła, niebanalni bohaterowie, dynamiczna akcja. Styl autora bardzo przystępny. Mam nadzieję, że kolejne książki z tej serii są równie dobre jak ta. Przyznam, że to była moja pierwsza styczność z twórczością Ciszewskiego, ale po lekturze "Mrozu" z pewnością sięgnę po jego inne książki:)

Trzymająca w napięciu książka, od której ciężko się oderwać! Ciekawie zbudowana fabuła, niebanalni bohaterowie, dynamiczna akcja. Styl autora bardzo przystępny. Mam nadzieję, że kolejne książki z tej serii są równie dobre jak ta. Przyznam, że to była moja pierwsza styczność z twórczością Ciszewskiego, ale po lekturze "Mrozu" z pewnością sięgnę po jego inne książki:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z opinii innych czytelników dowiedziałam się, że autorka oscyluje w granicach kryminału/thrilleru. Dla mnie ta książka to zwykła obyczajówka z elementami dreszczu. Zdecydowanie na plus wartka akcja. Minusem jest tutaj zbyt banalne i za szybkie zakończenie oraz bohaterka z typu skrzywdzonej przez los Wonder Woman, która uważa się za samowystarczalną i która rzuca oskarżeniami na prawo i lewo o prowadzeniu wlasnego śledztwa nie wspominając.

Z opinii innych czytelników dowiedziałam się, że autorka oscyluje w granicach kryminału/thrilleru. Dla mnie ta książka to zwykła obyczajówka z elementami dreszczu. Zdecydowanie na plus wartka akcja. Minusem jest tutaj zbyt banalne i za szybkie zakończenie oraz bohaterka z typu skrzywdzonej przez los Wonder Woman, która uważa się za samowystarczalną i która rzuca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Fachowa i rzetelna. Każdy detal został dokładnie opisany. Zastosowano wiele ilustracji i infografik.

Fachowa i rzetelna. Każdy detal został dokładnie opisany. Zastosowano wiele ilustracji i infografik.

Pokaż mimo to

Okładka książki Typografia książki. Podręcznik projektanta Michael Mitchell, Susan Wightman
Ocena 8,9
Typografia ksi... Michael Mitchell, S...

Na półkach: , ,

Prawdziwe i rzetelne kompendium wiedzy o przygotowaniu książki od A do Z.

Prawdziwe i rzetelne kompendium wiedzy o przygotowaniu książki od A do Z.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka mnie oczarowała i zainteresowała tematem niewolnictwa w Ameryce. Jedyną wadą jest to, że przedstawia epizody z życia bohaterów. Ale jak to mówią „coś za coś” ;)

Ta książka mnie oczarowała i zainteresowała tematem niewolnictwa w Ameryce. Jedyną wadą jest to, że przedstawia epizody z życia bohaterów. Ale jak to mówią „coś za coś” ;)

Pokaż mimo to

Okładka książki Nowe przygody skarpetek (jeszcze bardziej niesamowite) Justyna Bednarek, Daniel de Latour
Ocena 8,1
Nowe przygody ... Justyna Bednarek, D...

Na półkach:

Bardzo plastyczny język.Rewelacyjnie się ją czyta.

Bardzo plastyczny język.Rewelacyjnie się ją czyta.

Pokaż mimo to

Okładka książki Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych) Justyna Bednarek, Daniel de Latour
Ocena 7,9
Niesamowite pr... Justyna Bednarek, D...

Na półkach:

Humor i śmiech wylewają się z tej książki strumieniami!

Humor i śmiech wylewają się z tej książki strumieniami!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezwykle barwny język autora i ciekawie poprowadzona akcja. Fabuła poprzeplatana z historią Wrocławia. Szkoda, że ta książka tak szybko się skończyła!

Niezwykle barwny język autora i ciekawie poprowadzona akcja. Fabuła poprzeplatana z historią Wrocławia. Szkoda, że ta książka tak szybko się skończyła!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna opowieść o Annie i człowieku, który właściwie ocalił jej życie. Pan Jaskółka nie zadaje zbędnych pytań, wie co jest dobrem a co złem i jak przed tym złem ochronić siedmioletnią dziewczynkę.

Cudowny i ciepły język autora, poruszający trudny temat wojny. Razem z małą Anną czytelnik uczy się od Pana Jaskółki języka i prawa Drogi. Bo tylko dzięki przestrzeganiu zasad można przeżyć.

Jako tło ukazana wojenna Polska, w prawdziwy i nie przekłamany sposób, ale tak, że nie szokuje młodego czytelnika.

Jestem oczarowana i wyraźnie tąpnięta.

Piękna opowieść o Annie i człowieku, który właściwie ocalił jej życie. Pan Jaskółka nie zadaje zbędnych pytań, wie co jest dobrem a co złem i jak przed tym złem ochronić siedmioletnią dziewczynkę.

Cudowny i ciepły język autora, poruszający trudny temat wojny. Razem z małą Anną czytelnik uczy się od Pana Jaskółki języka i prawa Drogi. Bo tylko dzięki przestrzeganiu zasad...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szczera opowieść piętnastu lat pobytu w Afryce, przeplatana osobistymi przemyśleniami na temat życia, wiary i kapłaństwa. Książka, która daje do myślenia czytelnikowi, pozwala zastanowić się nad sobą. Wzbogacona różnorodnymi fotografiami, w większości z prywatnego archiwum autora. Szczerze polecam.

Szczera opowieść piętnastu lat pobytu w Afryce, przeplatana osobistymi przemyśleniami na temat życia, wiary i kapłaństwa. Książka, która daje do myślenia czytelnikowi, pozwala zastanowić się nad sobą. Wzbogacona różnorodnymi fotografiami, w większości z prywatnego archiwum autora. Szczerze polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trochę się rozczarowałam. Znam bardzo dobrze twórczość Pilipiuka, przeczytałam kilkakrotnie wszystkie opowiadania o Wędrowyczu i stwierdzam, że "Konan Destylator" jest po prostu przeciętny. Brakuje w nim tego czegoś, takiego błysku, impulsu, który dało się doskonale wyczuć w pierwszych tomach o przygodach bibmbrownika. Albo się zestarzałam i ten humor średnio na mnie działa, albo Jakub się zrobił grzeczniejszy i "leci" na wyrobionej opinii i wśród czytelników, ale także wśród samych bohaterów. Stwierdzam, że raczej to drugie. Poza tym wkładanie nowoczesnych słówek w usta starych chłopów jest niesmaczne i całkowicie mija się z założonymi celami. Szkoda, bo książka obszerna, dużo w niej opowiadań, którym zdecydowanie brakuje barwnej puenty.

Trochę się rozczarowałam. Znam bardzo dobrze twórczość Pilipiuka, przeczytałam kilkakrotnie wszystkie opowiadania o Wędrowyczu i stwierdzam, że "Konan Destylator" jest po prostu przeciętny. Brakuje w nim tego czegoś, takiego błysku, impulsu, który dało się doskonale wyczuć w pierwszych tomach o przygodach bibmbrownika. Albo się zestarzałam i ten humor średnio na mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedyna książka tego autora, która mnie nie zniechęciła i którą przeczytałam do końca. Bardzo ciekawa historia, przedstawiona w równie ciekawy sposób. No i zaskakujące zakończenie :)

Jedyna książka tego autora, która mnie nie zniechęciła i którą przeczytałam do końca. Bardzo ciekawa historia, przedstawiona w równie ciekawy sposób. No i zaskakujące zakończenie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka jest rewelacyjna! Czytaniu towarzyszył śmiech. I to był śmiech radosny bo autor opisując zwykłe wydarzenia z życia domu spokojnej starości robi to w taki sposób, że uśmiech sam pojawia się na twarzy. Moim zdaniem małe eksperymenty ze szczęściem udały się Groenowi wyśmienicie :)

Ta książka jest rewelacyjna! Czytaniu towarzyszył śmiech. I to był śmiech radosny bo autor opisując zwykłe wydarzenia z życia domu spokojnej starości robi to w taki sposób, że uśmiech sam pojawia się na twarzy. Moim zdaniem małe eksperymenty ze szczęściem udały się Groenowi wyśmienicie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. Na plus łączenie miejskich legend z wydarzeniami oraz umieszczenie akcji w alternatywnym świecie. Irytujące były opisy głównej bohaterki - rozumiem, że autorka chciała podkreślić jej indywidualność i nieprzewidywalność, ale wyszło trochę... pozersko. Z resztą w książce jest sporo niedomówień i niektórych rzeczy czytelnik się domyśla. Szkoda również, że nie liczyłam ile razy przygryzła wargę albo wbiła sobie paznokcie w dłonie bo z pewnością wynik byłby imponujący. Żeby moja opinia nie była strasznie "niemiła" w odbiorze i uważana za całkowitą krytykę, przyznam, że autorka podjęła bardzo ciekawy temat, a książka z pewnością bardziej trafiłaby do młodzieży niż do dorosłych.

Nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. Na plus łączenie miejskich legend z wydarzeniami oraz umieszczenie akcji w alternatywnym świecie. Irytujące były opisy głównej bohaterki - rozumiem, że autorka chciała podkreślić jej indywidualność i nieprzewidywalność, ale wyszło trochę... pozersko. Z resztą w książce jest sporo niedomówień i niektórych rzeczy czytelnik się domyśla....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak na debiutancką powieść niedoświadczonej autorki nie jest zła. Są jednak pewne elementy, które mnie drażnią. I nie chodzi tu o sposób wysławiania się komisarz Kopp. Choć poprawnie skonstruowany, sposób narracji "Motylka" czyta się jakby powieść dla nastolatek, które nie są zbyt sprytne żeby się zorientować, wszystko trzeba mówić jasno. Ta książka miejscami wydawała mi się infantylna i naiwna. Ale trzeba przyznać autorce, że obstawiałam innego zabójcę i trzymała mnie w niepewności aż do ostatnich kartek. Sposób kreacji bohaterów wyszedł jej średnio. Co prawda starała się stworzyć postaci tak, żeby jedynie kilka cech je charakteryzowało, żeby byli prości. Gorzej się jej to udało z Seniorem i Juniorem, ale Kamiński wyszedł jej ok. Widać w tej książce niedociągnięcia, dużo niepotrzebnych powtórzeń. W momencie gdy autorka pisze do Danielu Podgórskim, to praktycznie w każdym miejscu pisze jego stopień, imię i nazwisko. W ogóle nie używa synonimów. Skupia się miejscami na mało istotnych sprawach, które tylko drażnią. Wydaje mi się, że mają one "rozładowywać" napięcie czytelnikowi. Cóż. Jeżeli o to chodzi to zależy od czytelnika. Niemniej jednak widzę w tej autorce potencjał, chętnie sięgnę po więcej i z przyjemnością zaobserwuję, jak styl Puzyńskiej oraz ona sama rozwijają się. Mam nadzieję, że kolejne książki mnie nie rozczarują. Co prawda szału nie ma, (przynajmniej dla mnie), ale nie skreślam ani pisarki, ani tej pozycji książkowej.

Jak na debiutancką powieść niedoświadczonej autorki nie jest zła. Są jednak pewne elementy, które mnie drażnią. I nie chodzi tu o sposób wysławiania się komisarz Kopp. Choć poprawnie skonstruowany, sposób narracji "Motylka" czyta się jakby powieść dla nastolatek, które nie są zbyt sprytne żeby się zorientować, wszystko trzeba mówić jasno. Ta książka miejscami wydawała mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobre opracowanie dotyczące życia i działalności Antoniego Langego. Z tego co wyczytałam, niniejsza publikacja jest pracą doktorską pana Wojciechowskiego. I chociaż służyła mi za dobre opracowanie, to miałam problemy z odbiorem. Autor albo chciał ukwiecić tekst, albo ma jakieś problemy z mitologią. Pierwszy rozdział książki (stanowiący również wprowadzenie) obfituje w zbyt częste porównywanie ubóstwa Langego do Minotaura. Str. 31 (bieda - uparty Minotaur), str. 32 (Minotaurem biedy; Langowego Minotaura), str. 34 (Minotaurem rasy) - strach czytać dalej. Co ciekawe sam podmiot (Lange) nie interesował się mitologią grecką a kulturą i wierzeniami dalekiego Wschodu. Nie wiem skąd panu Wojciechowskiemu wziął ten Minotaur, ale przez jego zbyt liczną obecność na małym fragmencie, ten tekst czyta się strasznie. Pozostaje mi tylko pogratulować niegramatnego promotora, który nie wychwycił tak oczywistych błędów - a zakładam, że zarówno autor tej książki, jak i jego promotor są polonistami. Moja ocena dotyczy tylko wartości materiału. Z zawiłości treści (to chyba jest norma - im zawilej, tym lepiej w naukowym światku - że takie teksty czyta się kilkadziesiąt razy i dalej się nic nie rozumie) wyłuskałam to co było mi potrzebne.

Bardzo dobre opracowanie dotyczące życia i działalności Antoniego Langego. Z tego co wyczytałam, niniejsza publikacja jest pracą doktorską pana Wojciechowskiego. I chociaż służyła mi za dobre opracowanie, to miałam problemy z odbiorem. Autor albo chciał ukwiecić tekst, albo ma jakieś problemy z mitologią. Pierwszy rozdział książki (stanowiący również wprowadzenie) obfituje...

więcej Pokaż mimo to