Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Batman - Biały Rycerz przedstawia: Harley Quinn Katana Collins, Sean Murphy, Matteo Scalera, Dave Stewart
Ocena 7,3
Batman - Biały... Katana Collins, Sea...

Na półkach: , ,

Historia przedstawia zarówno Batmana, Jokera, jak i Harley Quinn w kompletnie innych odsłonach niż dotychczas, co bardzo mi się podoba. Kiedyś zastanawiałam się nad tym czy taki rozwój wydarzeń byłby możliwy i połączenia między tymi konkretnymi bohaterami aż tak uległyby zmianie, ale nigdy nie sądziłam, że zobaczę to faktycznie na kartach komiksu, i to jeszcze tak dobrze zrobionego! Aż mi głupio, że tak długo zabierałam się do przeczytania tej historii. Pomimo iż komiks wydaje się gruby, przeszłam przez niego bardzo szybko (czytanie zajęło mi jedynie godzinę), co troszkę mnie boli, bo jednak fajnie, aby ten proces trwał dłużej, lecz z drugiej strony jednak mam wrażenie, że historia została opowiedziana dokładnie tak jak miała być - bez zbędnego przedłużania, wymyślania czy wyolbrzymiania. Trzymanie się konkretów, rozwiązywanie wątków i dobry humor. Kreska również mi się podoba - nie jest zbytnio ostra i tym samym realistyczna, tylko pozostaje raczej w kwestii takich wizji i rozmytych idei, co też nadaje fajnego klimatu.

Historia przedstawia zarówno Batmana, Jokera, jak i Harley Quinn w kompletnie innych odsłonach niż dotychczas, co bardzo mi się podoba. Kiedyś zastanawiałam się nad tym czy taki rozwój wydarzeń byłby możliwy i połączenia między tymi konkretnymi bohaterami aż tak uległyby zmianie, ale nigdy nie sądziłam, że zobaczę to faktycznie na kartach komiksu, i to jeszcze tak dobrze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna, a jakże prosta historia - skierowana zarówno do młodszych, jak i starszych. Jest tu tyle uniwersalnych treści, że każdy znajdzie coś dla siebie - nieważne w jakim nastroju jest i czego potrzebuje, ta historia przyniesie mu/jej ukojenie. Ja odebrałam ją jako połączenie Małego Księcia i Kubusia Puchatka. Wydaje mi się, że potrzeba więcej tego typu treści w dzisiejszych czasach, by pamiętać o wartościach ponadczasowych takich jak dobro, spokój i życzliwość. Nie tylko dla innych, ale przede wszystkim dla siebie, bo o tym często zapominamy.

Piękna, a jakże prosta historia - skierowana zarówno do młodszych, jak i starszych. Jest tu tyle uniwersalnych treści, że każdy znajdzie coś dla siebie - nieważne w jakim nastroju jest i czego potrzebuje, ta historia przyniesie mu/jej ukojenie. Ja odebrałam ją jako połączenie Małego Księcia i Kubusia Puchatka. Wydaje mi się, że potrzeba więcej tego typu treści w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miałam bardzo duże oczekiwania od tej powieści graficznej i byłam święcie przekonana, że jest ona skierowana do dojrzałego, starszego czytelnika. Jakie więc było moje zdziwienie i zarazem rozczarowanie, gdy okazało się, że treść jest skierowana do młodego czytelnika, z naciskiem na "młodszą" młodzież. Nie czułam się na odpowiednim poziomie czytając tę historię. Bardzo chciałam się utożsamić i znaleźć głębię, ale nie trafiło to do mnie tak, jakbym chciała i historia bardzo mi się dłużyła.

Miałam bardzo duże oczekiwania od tej powieści graficznej i byłam święcie przekonana, że jest ona skierowana do dojrzałego, starszego czytelnika. Jakie więc było moje zdziwienie i zarazem rozczarowanie, gdy okazało się, że treść jest skierowana do młodego czytelnika, z naciskiem na "młodszą" młodzież. Nie czułam się na odpowiednim poziomie czytając tę historię. Bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szczerze, z opisu spodziewałam się kompletnie czego innego, a dostałam jeszcze coś innego. Może gdybym była starsza albo gdybym wychowywała się w otoczeniu/klimacie przedstawionym w komiksie lub podobnym do niego to byłabym w stanie lepiej lub jakkolwiek utożsamić się z bohaterami czy atmosferą, ale jednak... niestety. Starałam się zrozumieć dlaczego poszczególne rzeczy się działy, jak chronologicznie to szło do przodu, nawet przekonać do humoru, ale... bezskutecznie. Nie kupiło mnie to. Jedyne co to kreska ciekawa i nietypowe przedstawienie dialogów, ale poza tym niestety nie moja bajka.

Szczerze, z opisu spodziewałam się kompletnie czego innego, a dostałam jeszcze coś innego. Może gdybym była starsza albo gdybym wychowywała się w otoczeniu/klimacie przedstawionym w komiksie lub podobnym do niego to byłabym w stanie lepiej lub jakkolwiek utożsamić się z bohaterami czy atmosferą, ale jednak... niestety. Starałam się zrozumieć dlaczego poszczególne rzeczy się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomimo iż od dłuższego czasu w moim życiu dzieje się dużo dobrego i ciężki okres mam za sobą, byłam zdziwiona jak często utożsamiałam się z główną bohaterką (która zmaga się z trudnymi emocjami i sytuacjami). Momentami nawet widziałam w niej siebie z przeszłości, czułam konkretne rzeczy niemalże na własnej skórze. Autor naprawdę w umiejętny sposób przekazał myśli i perspektywę głównej bohaterki, co nie było łatwym zabiegiem (znając już całą historię i jej zakończenie), co tym bardziej podziwiam i szanuję. Była to ciekawa lektura, dająca do myślenia, poruszająca - warta poznania.

Pomimo iż od dłuższego czasu w moim życiu dzieje się dużo dobrego i ciężki okres mam za sobą, byłam zdziwiona jak często utożsamiałam się z główną bohaterką (która zmaga się z trudnymi emocjami i sytuacjami). Momentami nawet widziałam w niej siebie z przeszłości, czułam konkretne rzeczy niemalże na własnej skórze. Autor naprawdę w umiejętny sposób przekazał myśli i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozumiem zamysł, ale wykonanie jednak nie do końca. Mam wrażenie, że można było o wiele lepiej opisać niektóre pozycje czy zachować konsekwencję w przekazywaniu treści/spojlerów (które są praktycznie przy każdej pozycji, co jest zrozumiałe). Skakanie od ogółu do szczegółu nie jest dobrą taktyką. Ciekawie jednak było się dowiedzieć o istnieniu niektórych pozycji literackich, wiele razy zostałam mocno zaskoczona, że książki o podobnych treściach w ogóle powstały - kilka starałam się zapamiętać, bo pomimo iż znam ich "historię" i zakończenie, to mam nadzieję, że szybko je zapomnę i będę mogła przeczytać poznając w pełni i jednak na nowo.

Rozumiem zamysł, ale wykonanie jednak nie do końca. Mam wrażenie, że można było o wiele lepiej opisać niektóre pozycje czy zachować konsekwencję w przekazywaniu treści/spojlerów (które są praktycznie przy każdej pozycji, co jest zrozumiałe). Skakanie od ogółu do szczegółu nie jest dobrą taktyką. Ciekawie jednak było się dowiedzieć o istnieniu niektórych pozycji literackich,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Deadpool: Martwi prezydenci Gerry Duggan, Tony Moore, Brian Posehn, Val Staples
Ocena 6,9
Deadpool: Mart... Gerry Duggan, Tony ...

Na półkach:

Ni to cudowne, ni to meh, takie właśnie pomiędzy. Komiksów z Deadpoolem czytałam kilka, niewiele co prawda, ale mniej więcej rozumiem jak działa jego postać na kartach (bo w filmie to kompletnie co innego). Możliwe, iż zbytnio przesiąkłam energicznym Ryanem Reynoldsem z filmów i w komiksie oczekuję podobnego poziomu, ale jednak nie do końca zostałam kupiona. Komiks czytałam też na raty, więc może dlatego nie do końca się wciągnęłam, ale z drugiej strony nie ciągnęło mnie zbyt mocno do skończenia go. Jasne, nawiązania do popkultury czy śmieszne teksty nie raz i nie dwa wywołały u mnie (u)śmiech, ale to jednak niewystarczająco, żebym się zachwyciła. Był to dobry komiks, ale dużo mu jednak brakuje.

Ni to cudowne, ni to meh, takie właśnie pomiędzy. Komiksów z Deadpoolem czytałam kilka, niewiele co prawda, ale mniej więcej rozumiem jak działa jego postać na kartach (bo w filmie to kompletnie co innego). Możliwe, iż zbytnio przesiąkłam energicznym Ryanem Reynoldsem z filmów i w komiksie oczekuję podobnego poziomu, ale jednak nie do końca zostałam kupiona. Komiks czytałam...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Słowackiego. Igor Jarek, Judyta Sosna
Ocena 7,1
Słowackiego. Igor Jarek, Judyta ...

Na półkach:

Smutna i przygnębiająca pozycja komiksowa, ale piękna w swej surowości i prostocie. Nie trzeba dużo, żeby umiejętnie przedstawić szczere i mocne uczucia. Bardzo podoba mi się klimat panujący wewnątrz tej pozycji i sam pomysł na przedstawienie emocji targających bohaterami. Trafił do mnie, poruszył dogłębnie, nie zanudził, nie przybił do ziemi, ale otworzył oczy i umysł - tego właśnie oczekuję od powieści graficznych, i to dostałam. Mogłaby być trochę dłuższa, bo jednak była o wiele za krótsza, stąd spadek aż o 3 pkt w ocenie - przeczytałam to dosłownie w 15 min. co wystarczyło, by wczuć się emocjonalnie, ale jednak jest to dla mnie zbyt mało, by móc w pełni docenić dane dzieło. Widzę w tym duży potencjał i szkoda, że nie został mocniej/lepiej wykorzystany.

Smutna i przygnębiająca pozycja komiksowa, ale piękna w swej surowości i prostocie. Nie trzeba dużo, żeby umiejętnie przedstawić szczere i mocne uczucia. Bardzo podoba mi się klimat panujący wewnątrz tej pozycji i sam pomysł na przedstawienie emocji targających bohaterami. Trafił do mnie, poruszył dogłębnie, nie zanudził, nie przybił do ziemi, ale otworzył oczy i umysł -...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Fire and Stone: Prometeusz Juan Ferreyra, Paul Tobin
Ocena 6,8
Fire and Stone... Juan Ferreyra, Paul...

Na półkach:

Od dawna chciałam poznać tę pozycję, tym bardziej, że uwielbiam prequele serii Obcy i bardzo chciałam poczuć w tym komiksie ten sam klimat. Muszę przyznać, że miałam większe oczekiwania i nie do końca zostały one spełnione, ale zostałam pozytywnie zaskoczona kilkoma dodatkami i konceptami stworzonymi specjalnie pod tę serię komiksową (która ma aż 5 części! a myślałam, że tylko tę). Żałuję, że w bibliotece, z której wypożyczam, nie ma kontynuacji serii, bo chętnie bym się dowiedziała co dzieje się dalej, jako iż wciągnęłam się w historię. Bywało chaotycznie, nie zrozumiałam też na pewno wszystkiego, ale jednak pomysł i klimat mocno mnie kupiły, więc mam nadzieję, że uda mi się kiedyś poznać resztę.

Od dawna chciałam poznać tę pozycję, tym bardziej, że uwielbiam prequele serii Obcy i bardzo chciałam poczuć w tym komiksie ten sam klimat. Muszę przyznać, że miałam większe oczekiwania i nie do końca zostały one spełnione, ale zostałam pozytywnie zaskoczona kilkoma dodatkami i konceptami stworzonymi specjalnie pod tę serię komiksową (która ma aż 5 części! a myślałam, że...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Nasienie zniszczenia John Byrne, Mike Mignola
Ocena 7,6
Nasienie znisz... John Byrne, Mike Mi...

Na półkach:

Podchodziłam do Hellboya dwa lub trzy razy, bo jest to klasyk i postanowiłam sobie, że muszę się z nim zapoznać. Chciałam w końcu wiedzieć o co z nim chodzi, wyrobić sobie zdanie, i może nawet dać się zaskoczyć. Próbowałam dać się przekonać, ale niestety bezowocnie. Nie wiem czy moja niechęć do kontynuowania utworu wynikała ze słabo przedstawionej treści, mało angażującej fabuły, mojego niezrozumienia przekazu, czy rozciągnięcia w czasie poznawania komiksu. Być może złożyły się na to wszystkie wyżej wymienione czynniki, nie wiem. W każdym razie, jestem niemalże pewna, że do Hellboya nie wrócę, bo najzwyczajniej w świecie nie interesuje mnie co dzieje się dalej, a też dużej części nie zrozumiałam, bo była bardzo chaotyczna.

Podchodziłam do Hellboya dwa lub trzy razy, bo jest to klasyk i postanowiłam sobie, że muszę się z nim zapoznać. Chciałam w końcu wiedzieć o co z nim chodzi, wyrobić sobie zdanie, i może nawet dać się zaskoczyć. Próbowałam dać się przekonać, ale niestety bezowocnie. Nie wiem czy moja niechęć do kontynuowania utworu wynikała ze słabo przedstawionej treści, mało angażującej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę nie wiem co sądzić o tej pozycji. Z jednej strony ma ciekawą kreskę i koncepty, ale z drugiej niewiele zrozumiałam z samej historii i nie wiem do końca jaki był zamysł autorów. Doszło do mnie, że ciężko mi się przyswaja jakkolwiek treści bez treści, czyli powieści graficzne, w których praktycznie w ogóle nie ma wypowiedzi lub są ich dosłownie szczątki. Tworzy to wiele dziur i luk, których nie umiem wypełnić, pomimo prób, i przez to traci to dla mnie nie dość, że klimat, to też chęci do poznawania dalszej części. Skończyłam to czytać tylko dlatego, że zaczęłam i stwierdziłam, że dam temu jeszcze jedną szansę i dojdę do końca, może się zaskoczę. Niestety. Na początku wiedziałam tyle samo co pod koniec, czyli bardzo mało. Nieważne, że pomysł był ciekawy i kreska fajna. Jak zawartość do mnie nie przemawia, a treść jest jedną wielką niewiadomą, to siłą rzeczy traci na wartości.

Trochę nie wiem co sądzić o tej pozycji. Z jednej strony ma ciekawą kreskę i koncepty, ale z drugiej niewiele zrozumiałam z samej historii i nie wiem do końca jaki był zamysł autorów. Doszło do mnie, że ciężko mi się przyswaja jakkolwiek treści bez treści, czyli powieści graficzne, w których praktycznie w ogóle nie ma wypowiedzi lub są ich dosłownie szczątki. Tworzy to...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Ostatni pisarz Jan Mazur, Robert Sienicki
Ocena 6,4
Ostatni pisarz Jan Mazur, Robert S...

Na półkach:

Bardzo ciekawy komiks sci-fi opowiadający o tytułowym ostatnim pisarzu, który ma za zadanie opisać rzeczy jakich nigdy nikt poza nim nie będzie w stanie doświadczyć. Spoczywa więc na nim presja, i to niemała. Autorzy bardzo sprytnie posługują się językiem oraz ilustracjami, żeby przedstawić rozterki głównego bohatera, ale również zarysować otoczenie, przedstawić klimat i dać niemalże na własnej skórze odczuć klimat. Jak dla mnie ten komiks ma w sobie cechy, których oczekuję od utworów tego typu - nie za długi, niezbyt przegadany, daje do myślenia, trafia w sedno, pokazuje ładne treści, ale też nie daje wszystkiego jak na tacy.

Bardzo ciekawy komiks sci-fi opowiadający o tytułowym ostatnim pisarzu, który ma za zadanie opisać rzeczy jakich nigdy nikt poza nim nie będzie w stanie doświadczyć. Spoczywa więc na nim presja, i to niemała. Autorzy bardzo sprytnie posługują się językiem oraz ilustracjami, żeby przedstawić rozterki głównego bohatera, ale również zarysować otoczenie, przedstawić klimat i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nigdy nie sądziłam, że ktoś w tak akuratny i przystępny sposób połączy świat muzyczny z literackim, analizując w precyzyjny sposób wiele wątków, na które często chciałam zwrócić uwagę, ale nie wiedziałam od czego zacząć i jak podejść do tematu. Sławomir Kuźnicki robi to w sposób perfekcyjny, jak dla mnie, dzięki czemu przez książkę się po prostu płynie, pomimo iż jest napisana językiem akademickim (jak by nie było!), ale wszystko jest wyjaśnione i podane czarno na białym, przez co nie zostają żadne dziury, niedopowiedzenia czy pytania po - chyba że takie w stylu "Kiedy kolejna część?". Przyznam szczerze, że bardzo chętnie zapoznałabym się z jeszcze szerszym i bardziej szczegółowym spojrzeniem na poruszone w książce tematy, oraz odkryła nowe, bo wiem, że autor na pewno ma schowanych wiele jak nie w rękawie, to w głowie!

Nigdy nie sądziłam, że ktoś w tak akuratny i przystępny sposób połączy świat muzyczny z literackim, analizując w precyzyjny sposób wiele wątków, na które często chciałam zwrócić uwagę, ale nie wiedziałam od czego zacząć i jak podejść do tematu. Sławomir Kuźnicki robi to w sposób perfekcyjny, jak dla mnie, dzięki czemu przez książkę się po prostu płynie, pomimo iż jest...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Młodzi Tytani. Robin Kami Garcia, Gabriel Picolo
Ocena 7,4
Młodzi Tytani.... Kami Garcia, Gabrie...

Na półkach: ,

Kolejna pozycja komiksowa z serii "Młodzi Tytani", która, pomimo iż skierowana do młodzieży i raczej młodszych czytelników, skradła moje serce. Tutaj lepiej poznajemy tytułowego Robina oraz jego brata i relacje ich łączące. Nie chcę powiedzieć, że jest to pierwsza część serii, która faktycznie pokazuje, do jakiej grupy wiekowej jest skierowana, ale momentami brzmiało mi to zbyt pobłażliwie i tak "dziecięco" wręcz, co było lekko zaskakujące. Co nie zmienia faktu, że sama akcja, fabuła i grafiki jak zwykle mocno mi siadły i będę z zapartym tchem śledzić losy Młodych Tytanów przedstawione w serii.

Kolejna pozycja komiksowa z serii "Młodzi Tytani", która, pomimo iż skierowana do młodzieży i raczej młodszych czytelników, skradła moje serce. Tutaj lepiej poznajemy tytułowego Robina oraz jego brata i relacje ich łączące. Nie chcę powiedzieć, że jest to pierwsza część serii, która faktycznie pokazuje, do jakiej grupy wiekowej jest skierowana, ale momentami brzmiało mi to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej pozycji, ale gdy tylko ujrzałam ją na półce w swojej bibliotece, od razu ją wzięłam. Jest to przyjemne pokazanie kociego życia i codziennych zachowań - w większości dziwnych i niezrozumiałych, jak zresztą wskazuje nazwa zeszytu. Nie we wszystkich rysunkach widziałam swoją kotkę, ale nie o to przecież tu chodzi - dlatego tym bardziej pozytywnie się zaskoczyłam widząc, jak mało tak naprawdę wiem o zachowaniach kotów. Rysunki są bardzo urocze i przyjemne dla oka, co również pozytywnie wpłynęło na mój odbiór tego komiksu. Chętnie zapoznam się z drugą pozycją o kotach, którą stworzył Jeffrey Brown.

Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej pozycji, ale gdy tylko ujrzałam ją na półce w swojej bibliotece, od razu ją wzięłam. Jest to przyjemne pokazanie kociego życia i codziennych zachowań - w większości dziwnych i niezrozumiałych, jak zresztą wskazuje nazwa zeszytu. Nie we wszystkich rysunkach widziałam swoją kotkę, ale nie o to przecież tu chodzi - dlatego tym bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po opisie na tylnej okładce spodziewałam się czegoś o wiele głębszego emocjonalnie niż dostałam, co mocno mnie zawiodło. Wiadomo, że ciężko przedstawić coś głębokiego i poruszającego z perspektywy dziecka, jak by nie było, ale jednak czuję, że wiele elementów, które odpowiednio mogłyby dopełnić historię, zabrakło. Niemniej, było kilka sytuacji, gdzie zatrzymałam się na danej stronie, bo coś mnie ruszyło, ale to w stopniu minimalnym. Oczekiwałam więcej.

Po opisie na tylnej okładce spodziewałam się czegoś o wiele głębszego emocjonalnie niż dostałam, co mocno mnie zawiodło. Wiadomo, że ciężko przedstawić coś głębokiego i poruszającego z perspektywy dziecka, jak by nie było, ale jednak czuję, że wiele elementów, które odpowiednio mogłyby dopełnić historię, zabrakło. Niemniej, było kilka sytuacji, gdzie zatrzymałam się na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Komiks był w porządku, ale ciężko mi powiedzieć o nim coś więcej. Akcja leciała zbyt szybko, choć może słowo "akcja" nawet nie jest tu adekwatne. Wydarzenia przewijały się zbyt szybko. W związku z tym, jacy są główni bohaterowie, można było o wiele lepiej ich rozwinąć i pokazać, a niestety całość da się szybko przewertować i zapomnieć co właściwie działo się w środku. Po części taka forma jest w porządku, ale jednak ten efekty końcowy wszystko psuje; gdy czytelnik wychodzi z historii, to szybko wraca do siebie, a ja jednak wolę mieć momenty autorefleksji i poruszenia emocjonalnego - czy to w trakcie czytania czy po lekturze. Tu niestety mi tego zabrakło.

Komiks był w porządku, ale ciężko mi powiedzieć o nim coś więcej. Akcja leciała zbyt szybko, choć może słowo "akcja" nawet nie jest tu adekwatne. Wydarzenia przewijały się zbyt szybko. W związku z tym, jacy są główni bohaterowie, można było o wiele lepiej ich rozwinąć i pokazać, a niestety całość da się szybko przewertować i zapomnieć co właściwie działo się w środku. Po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo dobrze przedstawia perspektywę zarówno osoby z ADHD, jak i partnera bez ADHD i tłumaczy z czego wynikają przeróżne konflikty, jakich ludzie doświadczają w swoich życiach na co dzień. Autorka umiejętnie pokazuje na przykładach swoich (zanonimizowanych) pacjentów, co i dlaczego czuje w danej sytuacji jedna ze stron i jak to oddziałowuje na drugą, dzięki czemu każdy w pełni może zrozumieć przyczyny i skutki danego konfliktu. Pokazane są również strategie do zapobiegania oraz radzenia sobie ze skutkami przeróżnych problemów - dla osoby z ADHD oraz osoby bez ADHD tak, aby obie strony mogły w odpowiedni sposób załagodzić sytuację z poszanowaniem uczuć partnera.

Książka bardzo dobrze przedstawia perspektywę zarówno osoby z ADHD, jak i partnera bez ADHD i tłumaczy z czego wynikają przeróżne konflikty, jakich ludzie doświadczają w swoich życiach na co dzień. Autorka umiejętnie pokazuje na przykładach swoich (zanonimizowanych) pacjentów, co i dlaczego czuje w danej sytuacji jedna ze stron i jak to oddziałowuje na drugą, dzięki czemu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jako iż poprzednie części serii bardzo mi się podobały, zabrałam się za kolejną. Nie wiem jednak czy to kwestia zbyt długiej przerwy, czy zmęczenia materiału, czy ogólnego chaosu w książce, ale tę czytałam bardzo długo. Nie podobała mi się już chyba aż tak jak poprzednie z serii, co nie zmienia faktu, że jak przysiadłam, to przyjemnie mi się czytało. Na pewno poznam również ostatnią część serii, z czystej ciekawości, a może jednak pozytywnie mnie zaskoczy.

Jako iż poprzednie części serii bardzo mi się podobały, zabrałam się za kolejną. Nie wiem jednak czy to kwestia zbyt długiej przerwy, czy zmęczenia materiału, czy ogólnego chaosu w książce, ale tę czytałam bardzo długo. Nie podobała mi się już chyba aż tak jak poprzednie z serii, co nie zmienia faktu, że jak przysiadłam, to przyjemnie mi się czytało. Na pewno poznam również...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spodziewałam się ciekawych tematycznie wierszy, ale to, co otrzymałam, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Nie dość, że tematyka była bardzo różnorodna, to jeszcze sam styl świetnie do niej pasował. Nie wspominając oczywiście o poczuciu humoru lub trzymaniu dystansu względem niektórych sytuacji. Pomimo iż nie utożsamiałam się z większością wierszy, naprawdę bardzo przyjemnie się je czytało i było czuć, że autor wkłada w nie całe swoje serce i umysł.

Spodziewałam się ciekawych tematycznie wierszy, ale to, co otrzymałam, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Nie dość, że tematyka była bardzo różnorodna, to jeszcze sam styl świetnie do niej pasował. Nie wspominając oczywiście o poczuciu humoru lub trzymaniu dystansu względem niektórych sytuacji. Pomimo iż nie utożsamiałam się z większością wierszy, naprawdę bardzo przyjemnie...

więcej Pokaż mimo to