Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Natknąłem się na tę książkę przypadkiem, dosłownie, na półce ze starymi książkami u mojej babci. Autora nie znałem, tytuł nie mówił mi nic. Wydanie o tyle stare, że posiadało dołączoną na karteczcę erratę.
Od pierwszysch stron książka przedziwna. A jeszcze dziwniejsze w niej było to, że czytało się nadspodziewanie dobrze.
Generalnie, polecam dać jej szansę, a sam ruszam na plądrowanie kolejnych babcinych półek z książkami :)

Natknąłem się na tę książkę przypadkiem, dosłownie, na półce ze starymi książkami u mojej babci. Autora nie znałem, tytuł nie mówił mi nic. Wydanie o tyle stare, że posiadało dołączoną na karteczcę erratę.
Od pierwszysch stron książka przedziwna. A jeszcze dziwniejsze w niej było to, że czytało się nadspodziewanie dobrze.
Generalnie, polecam dać jej szansę, a sam ruszam...

Jest to jedna z tych książek, która zmienia czytelnika. Tematyka nie jest łatwa, ale zdecydowanie polecam.

Jest to jedna z tych książek, która zmienia czytelnika. Tematyka nie jest łatwa, ale zdecydowanie polecam.

Nie jest to książka łatwa, podobnie jak momentami język autora. Czasami, gdy się ją czyta, człowiek doszukuje się sensu zagnieżdżonego gdzieś pomiędzy słownikowymi frazesami, lecz jak już się "połączy wszystkie kropki", wtedy faktycznie można sporo z tego tekstu wynieść :)

Powiem tak, a raczej napiszę, bo to przecież Po Piśmie - przy odpowiednim dawkowaniu książka jak najbardziej godna polecenia.

Nie jest to książka łatwa, podobnie jak momentami język autora. Czasami, gdy się ją czyta, człowiek doszukuje się sensu zagnieżdżonego gdzieś pomiędzy słownikowymi frazesami, lecz jak już się "połączy wszystkie kropki", wtedy faktycznie można sporo z tego tekstu wynieść :)

Powiem tak, a raczej napiszę, bo to przecież Po Piśmie - przy odpowiednim dawkowaniu książka jak...

To prawda, że informacje przekazane są zwięźle i bez większego rozwinięcia tematu, ale - jeśli kogoś kwestie ujęte w tej książce zainteresują - łatwo znajdzie pozycje, w których tematy te są mocno rozwinięte, np. w "Wywieranie wpływu na ludzi...." Cialidiniego.

To prawda, że informacje przekazane są zwięźle i bez większego rozwinięcia tematu, ale - jeśli kogoś kwestie ujęte w tej książce zainteresują - łatwo znajdzie pozycje, w których tematy te są mocno rozwinięte, np. w "Wywieranie wpływu na ludzi...." Cialidiniego.

Książka której nie warto czytać szybko i po łebkach. Polecam i myślę, że każdy znajdzie w niej coś wartościowego.

Książka której nie warto czytać szybko i po łebkach. Polecam i myślę, że każdy znajdzie w niej coś wartościowego.

Świetnie się czyta, ze względu na styl i ze względu na opowieść. Wpadła mi w ręce przez przypadek i bardzo się z tego przypadku cieszę :)
Okazało się też, że nakręcono film na jej podstawie. Czas go obejrzeć i zobaczyć jak bardzo jest gorszy od samej powieści.

Świetnie się czyta, ze względu na styl i ze względu na opowieść. Wpadła mi w ręce przez przypadek i bardzo się z tego przypadku cieszę :)
Okazało się też, że nakręcono film na jej podstawie. Czas go obejrzeć i zobaczyć jak bardzo jest gorszy od samej powieści.

Musze przyznać, że bardzo klimatyczna i wciągająca. Jeśli ktoś lubi powieści podszyte Czartami, magią, zimą, wiatrem i Północą - zdecydowanie polecam. I biorę się za trzeci tom!

Musze przyznać, że bardzo klimatyczna i wciągająca. Jeśli ktoś lubi powieści podszyte Czartami, magią, zimą, wiatrem i Północą - zdecydowanie polecam. I biorę się za trzeci tom!

Zdecydowanie warto przeczytać.
Co prawda zebrane w niej idee często pokrywają się z podobnymi pozycjami, lecz sposób ich przedstawienia poprzez przytoczenie historii z życia wziętych, ukazuje je w nieco innym świetle.
A do ostatniego rozdziału traktującego o postrzeganiu śmierci i jej roli w naszym życiu, napewno jeszcze kiedyś wrócę.

Minusem może być czasami przydługie przytaczanie historii z przeszłości.

Zdecydowanie warto przeczytać.
Co prawda zebrane w niej idee często pokrywają się z podobnymi pozycjami, lecz sposób ich przedstawienia poprzez przytoczenie historii z życia wziętych, ukazuje je w nieco innym świetle.
A do ostatniego rozdziału traktującego o postrzeganiu śmierci i jej roli w naszym życiu, napewno jeszcze kiedyś wrócę.

Minusem może być czasami przydługie...

Sam nie wiem… Jakkolwiek lubię książki o takiej tematyce i zawsze sympatyzuję z opisanymi w nich psychopatami, to Kacper od początku strasznie mnie irytował. Może dlatego, że od jakiegoś czasu (i jeszcze przez jakiś czas) mieszkam w Warszawie i chcąc nie chcąc, natykam się na podobnych jemu kolesi wynajmujących dwu piętrowe mieszkania (jedno piętro dla siebie, drugie dla swojego ego).
W każdym razie odniosłem wrażenie, że cała powieść to zlepek: American Psycho, Chyłki, Milczenia owiec i Dziewczyny z tatuażem.
Generalnie, można przeczytać, ale cała powieść mogłaby być o jakieś 50% krótsza.

Sam nie wiem… Jakkolwiek lubię książki o takiej tematyce i zawsze sympatyzuję z opisanymi w nich psychopatami, to Kacper od początku strasznie mnie irytował. Może dlatego, że od jakiegoś czasu (i jeszcze przez jakiś czas) mieszkam w Warszawie i chcąc nie chcąc, natykam się na podobnych jemu kolesi wynajmujących dwu piętrowe mieszkania (jedno piętro dla siebie, drugie dla...

Jedna z tych książek, po przeczytaniu których myśli się: "Dzięki Bogu, że są kolejne tomy".

Polecam! i biegnę po kolejne części :)

Jedna z tych książek, po przeczytaniu których myśli się: "Dzięki Bogu, że są kolejne tomy".

Polecam! i biegnę po kolejne części :)

Zdecydowanie jedna z najlepszych książek, które wpadły mi w ręce w tym roku.

Zdecydowanie jedna z najlepszych książek, które wpadły mi w ręce w tym roku.

Muszę przyznać, że z początku ciężko mi było przebrnąć przez tę historię i siadałem do lektury w kilku częściach, ale im dalej w las, tym więcej drzew. Dlatego polecam na początku „zagryźć zęby”. Warto dobrnąć do końca.

Muszę przyznać, że z początku ciężko mi było przebrnąć przez tę historię i siadałem do lektury w kilku częściach, ale im dalej w las, tym więcej drzew. Dlatego polecam na początku „zagryźć zęby”. Warto dobrnąć do końca.

Zdecydowałem się ją przeczytać pomimo sporej ilości dosyć słabych ocen.
Ryzyko się opłaciło.
Być może powieść nie trafi do każdego, ale mi wydała się wciągająca i interesująca. Ciekawa historia, i oryginalny pomysł. Wątek duchowości i splecionych między sobą światów (Paradoks Snu) dodają do całości nutkę magii i mistycyzmu.
No i pewnej nadziei, że istnieje jednak coś więcej…

Zdecydowałem się ją przeczytać pomimo sporej ilości dosyć słabych ocen.
Ryzyko się opłaciło.
Być może powieść nie trafi do każdego, ale mi wydała się wciągająca i interesująca. Ciekawa historia, i oryginalny pomysł. Wątek duchowości i splecionych między sobą światów (Paradoks Snu) dodają do całości nutkę magii i mistycyzmu.
No i pewnej nadziei, że istnieje jednak coś więcej…

Ciekawie skonstruowana jako powieść, chociaż czasami skakanie między wydarzeniami troszkę męczy. Dosyć ciekawa historia, a główna bohaterka bardzo sympatyczna. :)

Ciekawie skonstruowana jako powieść, chociaż czasami skakanie między wydarzeniami troszkę męczy. Dosyć ciekawa historia, a główna bohaterka bardzo sympatyczna. :)

Przerażająco dobra. Aż wstyd, że dopiero teraz wpadła w moje ręce.
Po przeczytaniu, dochodzę do wniosku, że jeszcze nie jest z nami tak źle, ale jesteśmy na dobrej, aby uwierzyć, że 2+2=5, a przeszłość można dowolnie zmieniać.

Przerażająco dobra. Aż wstyd, że dopiero teraz wpadła w moje ręce.
Po przeczytaniu, dochodzę do wniosku, że jeszcze nie jest z nami tak źle, ale jesteśmy na dobrej, aby uwierzyć, że 2+2=5, a przeszłość można dowolnie zmieniać.

Muszę przyznać, że co tom, to lepiej :) dobrze, że jeszcze kilka pozostało!

Jak na kogoś, kto nie przepada za fantastyką, muszę przyznać, że to kawał dobrego opowiadania. Polecam!

Muszę przyznać, że co tom, to lepiej :) dobrze, że jeszcze kilka pozostało!

Jak na kogoś, kto nie przepada za fantastyką, muszę przyznać, że to kawał dobrego opowiadania. Polecam!

Tak by wyglądało Stranger Things, gdyby napisał je Stephen King.
Miło trafić na taką książkę po kilku niepowodzeniach.

Z jakiejś przyczyny jest reklamowana jako "najstraszniejsza" książka Tego Autora. Moim zdaniem, nie jest straszna, ale napewno warta przeczytania i wciągająca.

Jeśli się na nią natkniecie - bierzcie w ciemno.

Tak by wyglądało Stranger Things, gdyby napisał je Stephen King.
Miło trafić na taką książkę po kilku niepowodzeniach.

Z jakiejś przyczyny jest reklamowana jako "najstraszniejsza" książka Tego Autora. Moim zdaniem, nie jest straszna, ale napewno warta przeczytania i wciągająca.

Jeśli się na nią natkniecie - bierzcie w ciemno.

Po książkę sięgnąłem przypadkiem i teraz wiem, że napewno sprawdzę pozostałe pozycje autorki.
Sama powieść wciągająca i trzymająca w napięciu. Polecam każdemu.

Po książkę sięgnąłem przypadkiem i teraz wiem, że napewno sprawdzę pozostałe pozycje autorki.
Sama powieść wciągająca i trzymająca w napięciu. Polecam każdemu.

Zdecydowanie jedna z mroczniejszych "powieści" jakie miałem okazję czytać. Autor opisuje swoją karierę w trakcie której pomaga w dochodzeniach. Na kolejnych stronach przedstawia początkowy sceptycyzm ze stronu służb w kwestii udziału psychologa. Następnie przeprowadza nas przez szereg makabrycznych zbrodni, gdzie opisuje swój udział, przytacza wnioski i przedstawia (czasami ze wstrząsającymi detalami) morderstwa, gwałty, kradzieże... Mamy wrażenie, że wraz z Nim uczestniczymy w kolejnych "sprawach". Obserwujemy mechanizm doprowadzający do schwytania sprawcy oraz konsekwencje jego czynów.

Polecam wszystkim fanom Mindhuntera i nie tylko ;)

Zdecydowanie jedna z mroczniejszych "powieści" jakie miałem okazję czytać. Autor opisuje swoją karierę w trakcie której pomaga w dochodzeniach. Na kolejnych stronach przedstawia początkowy sceptycyzm ze stronu służb w kwestii udziału psychologa. Następnie przeprowadza nas przez szereg makabrycznych zbrodni, gdzie opisuje swój udział, przytacza wnioski i przedstawia (czasami...

Książka wpadła mi w ręce przez przypadek, ale przykuła uwagę i wciągnęła do strasznego i mroźnego świata więźniów i NKWD, by po raz kolejny udowodnić, że człowiek potrafi być potworem, lecz są wśród nas i tacy, którzy potrafią się podzielić ostatnim kęsem chleba. Nadzieja na mrozie zamarza ostatnia.

Książka wpadła mi w ręce przez przypadek, ale przykuła uwagę i wciągnęła do strasznego i mroźnego świata więźniów i NKWD, by po raz kolejny udowodnić, że człowiek potrafi być potworem, lecz są wśród nas i tacy, którzy potrafią się podzielić ostatnim kęsem chleba. Nadzieja na mrozie zamarza ostatnia.