-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2015-10-04
2015-03-03
2015-03-04
2015-06-30
2013-02
2015-03-09
2015-02-28
2015-02-11
Ciężko mi to nazwać romansem... To opowieść o nienawiści, wzgardzie, zemście, ludziach nikczemnych, bezdusznych i krzywdzących innych. Jeszcze w żadnej książce nie spotkałam tyle zła, co w tej.
Jedyne, co muszę zaznaczyć, to że naprawdę chciałam się dowiedzieć, jak ta historia się potoczyła.
Ciężko mi to nazwać romansem... To opowieść o nienawiści, wzgardzie, zemście, ludziach nikczemnych, bezdusznych i krzywdzących innych. Jeszcze w żadnej książce nie spotkałam tyle zła, co w tej.
Jedyne, co muszę zaznaczyć, to że naprawdę chciałam się dowiedzieć, jak ta historia się potoczyła.
2015-02-04
Samotność w Sieci to nie jest.
Okładka obiecuje "miłość ponad granicami", a oni się przez większość (jakże grubej) książki jeszcze nawet nie spotkali...
Książka jest wyśmienita, niemal na co drugiej stronie mam zakreślony, chwytający mnie cytat, ale... ale to nie jest książka o miłości! To jest książka o muzyce, o cierpieniu, o uczuciach, o ludziach i tym, co ich spotkało... ale nie o miłości Anny i Struny. Z jednej strony książka jest wyszukana i naprawdę dobra, z drugiej czuję się oszukana.
I jest prawda w tym, co niejednokrotnie już stwierdzono - po Samotności w Sieci nie da się napisać czegoś równie dobrego, ani nie kopiować z niej... A powiewało Samotnością niejednokrotnie.
To, co uratowało tę pozycję, to niesamowite wprowadzenie w świat muzyki, czego w Samotności w Sieci w ogóle nie doceniałam. Tutaj jest inaczej: opis przeżyć Struny, ekstazy muzyczne, ból wynikający z niedoskonałości muzyka, wyrywanie się w środku nocy, żeby przekopać karton z płytami i posłuchać koniecznie akurat tego koncertu... Nowy jak dla mnie, niesamowity nastrój.
Generalnie, gdyby książka miała inny tytuł, opis, okładkę, to byłabym wnie-bo-wzię-ta. Byłabym, bo nie wyczekiwałabym przez całą książkę na tę "niemożliwą, wbrew rozsądkowi, wbrew zasadom, ponad granicami" miłość głównych bohaterów... której tam niemal nie ma. Jest krótko wspomniane o tajemnej nici porozumienia, jest (mało romantycznie jak na Wiśniewskiego opisany!) seks z namiętności i... i to wszystko. To w zasadzie dobrze, bo Samotność w Sieci już powstała.
Jest za to dużo innych niesamowitych rzeczy, gdzie na pierwszym miejscu są u mnie muzyczne cierpienia Struny i historia Svena - chyba najbardziej wzruszająca część książki i choćby dla niej jednej warto było czytać...
Niepoprawną ilość razy powtórzyłam w kilku zdaniach wyraz "niesamowity" i podobne mu epitety, więc niechaj będzie to punktem odniesienia dla zastanawiających się, czy warto.
Samotność w Sieci to nie jest.
Okładka obiecuje "miłość ponad granicami", a oni się przez większość (jakże grubej) książki jeszcze nawet nie spotkali...
Książka jest wyśmienita, niemal na co drugiej stronie mam zakreślony, chwytający mnie cytat, ale... ale to nie jest książka o miłości! To jest książka o muzyce, o cierpieniu, o uczuciach, o ludziach i tym, co ich...
Na początku wydawało mi się niskich lotów, ale tuż po skończeniu rzuciłam się z drążcymi rękami po drugą część.
Na początku wydawało mi się niskich lotów, ale tuż po skończeniu rzuciłam się z drążcymi rękami po drugą część.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to