-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Sięgnęłam bo autor z reguły fajnie pisze.
Owszem może i książka dla mężczyzn. Ale i ja po nią sięgnęłam.
Niby fajnie, bo prosto. Ale czy z jakimś większym sensem? Tak, jeśli jesteś nastolatkiem i nie wiesz co gdzie kobieta ma. Książka jest dobra dla młodych mężczyzn, jeszcze nie zepsutych światem zewnętrznym. Ale ciężko o takich w dobie internetów. Książka nie powie Ci prawdy o kobietach. To tak jak przetestowanie kilku płynów do kąpieli - niby już wszystko o nich wiesz... A tak naprawdę gówno wiesz poza tym że pachną albo śmierdzą, myją dobrze albo źle. Ale wszystko o nich nie wiesz, bo wszystkich nie doświadczyłeś na sobie.
Czy sięgnęłabym po tą książkę jeszcze raz? Nie. Miejscami lanie wody, wtrącanie faktów kompletnie kupy się nie trzyma.
Dobra dla kobiet, które chcą się dowiedzieć jakie tandety klepie autor mężczyznom do głów.
Czy przez nią zrozumie się kobiety? Nie.
Sięgnęłam bo autor z reguły fajnie pisze.
Owszem może i książka dla mężczyzn. Ale i ja po nią sięgnęłam.
Niby fajnie, bo prosto. Ale czy z jakimś większym sensem? Tak, jeśli jesteś nastolatkiem i nie wiesz co gdzie kobieta ma. Książka jest dobra dla młodych mężczyzn, jeszcze nie zepsutych światem zewnętrznym. Ale ciężko o takich w dobie internetów. Książka nie powie Ci...
Książka fajna i z humorem.
Książka nie dostarczy Ci nic czego byś już nie wiedział/wiedziała.
Książka nie nauczy Cię niczego praktycznego.
Książka na jeden wieczór.
Czy czytałam ją chcąc coś wynieść? Nie - i dlatego jej czytanie miało jakiś sens.
Książka fajna i z humorem.
Książka nie dostarczy Ci nic czego byś już nie wiedział/wiedziała.
Książka nie nauczy Cię niczego praktycznego.
Książka na jeden wieczór.
Czy czytałam ją chcąc coś wynieść? Nie - i dlatego jej czytanie miało jakiś sens.
Cóż...
Zaczęła się typowo i tak też się skończyła.
Liczyłam na jakieś bardziej zachęcający środek- może jakiś wątek kryminalistyczny. Dobrze się zapowiadało. Niestety na liczeniu się skończyło.
Mowa o podróży... ale gdzie i dokąd? Że niby ten seks miał być czymś innym, czymś niezwykłym? Ściema - każda scena łóżkowa praktycznie się nie różniła.
Niczym mnie ta książka nie urzekła i z pewnością do niej nie powrócę.
Cóż...
Zaczęła się typowo i tak też się skończyła.
Liczyłam na jakieś bardziej zachęcający środek- może jakiś wątek kryminalistyczny. Dobrze się zapowiadało. Niestety na liczeniu się skończyło.
Mowa o podróży... ale gdzie i dokąd? Że niby ten seks miał być czymś innym, czymś niezwykłym? Ściema - każda scena łóżkowa praktycznie się nie różniła.
Niczym mnie ta książka nie...
No i to jest dobra książka, nadaje się na lekture do podstawówki.
Świat się tak diametralnie zmienia, a dzieci w szkołach dalej czytają archaiczne książki. Taka książka lepiej zadziałaby na rozum niżeli wychowanie do życia w rodzinie... Ta książka pokazuje skutki z jakimi powinni się młodzi ludzie liczyć. Pokazuje, że seks jest czymś za co jesteśmy odpowiedzialni. Że to nie zabawa bez końca, że ma swoje konsekwencje.
Słaba jeśli chodzi o akcje, czy jakieś bogactwo językowe.
Jeśli macie dzieci w wieku 12-17 lat zachęcam do podstawienia im tejże lektury.
No i to jest dobra książka, nadaje się na lekture do podstawówki.
Świat się tak diametralnie zmienia, a dzieci w szkołach dalej czytają archaiczne książki. Taka książka lepiej zadziałaby na rozum niżeli wychowanie do życia w rodzinie... Ta książka pokazuje skutki z jakimi powinni się młodzi ludzie liczyć. Pokazuje, że seks jest czymś za co jesteśmy odpowiedzialni. Że to...
Dlaczego sięgnęłam po tą książkę? Studia... Lektura obowiązkowa. I dobrze.
Inaczej nie przeczytałabym jej tak wnikliwie, jak ucząc się do kolokwiów.
Po jednym razie czytania tej książki można odnieść wrażenie, że jest to bełkot, który niby coś wyjaśnia ale nie do końca.
Jednak po wnikliwej analizie tej książki, zrozumieniu wielu rzeczy "na swój rozum" jest godna polecenia, ale polecenia do świadomego czytania, do analizy pewnych faktów co za tym idzie do wniesienia jej w życie. Czy aby nie tak się zachowuje jak to jest opisane.
Gorąco polecam, mimo iż mam wrażenie że książka jest w pewnej mierze stronnicza i autor narzuca nam swoje myślenie.
Dlaczego sięgnęłam po tą książkę? Studia... Lektura obowiązkowa. I dobrze.
Inaczej nie przeczytałabym jej tak wnikliwie, jak ucząc się do kolokwiów.
Po jednym razie czytania tej książki można odnieść wrażenie, że jest to bełkot, który niby coś wyjaśnia ale nie do końca.
Jednak po wnikliwej analizie tej książki, zrozumieniu wielu rzeczy "na swój rozum" jest godna...
Jak pierwszy tom był z jakimś takim świeżym powiewem bajkowej historyjki, tak drugi jest już pozbawiony oryginalności, tandetny i nie wart większej uwagi.
Jak pierwszy tom był z jakimś takim świeżym powiewem bajkowej historyjki, tak drugi jest już pozbawiony oryginalności, tandetny i nie wart większej uwagi.
Pokaż mimo to
Sięgnęłam po tą książkę: bo autor. Dobry autor po przeczytaniu jego innej pozycji, natomiast co do tej... Cóż w tym temacie już wiele jest książek.
Niestety rozczarowałam się tą książką. Jest trochę wyimaginowana z rzeczywistości. Nie mówię tu o problemie, który porusza, a formę w której jest napisana. Dziecko 8 letnie nad wyraz rozumiejące świat dorosłych, te mądre sentencje jakie wysnuwa... No chyba nie. Rozumiem, że książka jest pisana jakoby wspomnienia dorosłej już osoby... Ale do licha, mam na co dzień 8 latka w domu i nie ujmując im mądrości i wiedzy o świecie daleka ona jest do tego jak autor przedstawia to dziecko.
Nie poruszyła mnie, nic z niej nie wyniosłam.
Dobra bajeczka na dobranoc.
Sięgnęłam po tą książkę: bo autor. Dobry autor po przeczytaniu jego innej pozycji, natomiast co do tej... Cóż w tym temacie już wiele jest książek.
Niestety rozczarowałam się tą książką. Jest trochę wyimaginowana z rzeczywistości. Nie mówię tu o problemie, który porusza, a formę w której jest napisana. Dziecko 8 letnie nad wyraz rozumiejące świat dorosłych, te mądre...
Podeszłam do książki sceptycznie. Myślę pewno kolejny banalny romans. A tu proszę jednak mnie zaskoczyła fabuła, przyznam że pozytywnie byłam zaskoczona. Muszę powiedzieć, że tematyka opisana w książce nie jest jakaś schematyczna. Nie znalazłam jeszcze takowego motywu w innych książkach.
Co mi się podobało to ukazanie, że miłość trzeba budować, odkrywać po kolei, a nie od razu ją skonsumować. Być może to właśnie problem wielu związków, że wszystko dzieje się zbyt szybko.
Książka na jeden wieczór. Miła i przyjemna. Momentami nudna i niezrozumiała.
Czy sięgnę po nią kolejny raz? Zdecydowanie aż tak nie porywa.
Podeszłam do książki sceptycznie. Myślę pewno kolejny banalny romans. A tu proszę jednak mnie zaskoczyła fabuła, przyznam że pozytywnie byłam zaskoczona. Muszę powiedzieć, że tematyka opisana w książce nie jest jakaś schematyczna. Nie znalazłam jeszcze takowego motywu w innych książkach.
Co mi się podobało to ukazanie, że miłość trzeba budować, odkrywać po kolei, a nie od...
Cóż za hollywoodzkie zakończenie, które było do przewidzenia czytając początkowe linijki pierwszego tomu tejże trylogii.
Tandetnej miłości ciąg dalszy.
Nie zawiodłam się. Całość utrzymana w jednym charakterze. Wołający o pomstę do nieba język literacki tej książki.
Nic mnie w tej książce nie ruszyło, nic nie zaskoczyło, wszystko przewidywalne do bólu. Nic nie skłoni mnie, że będę ją polecać na prawo i lewo. Są lepsze. Czytać można owszem, ale lepiej czytać zdecydowanie coś lepszego w tejże kategorii tematycznej. Ta książka jest jak telewizje śniadaniowe. Są bo są, ale i tak gówno nam dają. Lepiej sobie posłuchać muzyki i nastroić się na cały dzień.
Cóż za hollywoodzkie zakończenie, które było do przewidzenia czytając początkowe linijki pierwszego tomu tejże trylogii.
Tandetnej miłości ciąg dalszy.
Nie zawiodłam się. Całość utrzymana w jednym charakterze. Wołający o pomstę do nieba język literacki tej książki.
Nic mnie w tej książce nie ruszyło, nic nie zaskoczyło, wszystko przewidywalne do bólu. Nic nie skłoni mnie,...
Ciekawa kobieca książka. Idealna na jesienny wieczór z kawą pod kołderką.
Temat mało oklepany, jak i nietypowa fabuła.
Nieprzewidywalna i to jest fajne.
Trochę realia naszego codziennego wyścigu szczurów, który nie tylko rozsiany jest w dużych korpo.
Książka ukazuje nam konsekwencje tego, lecz w niebanalny sposób.
Jak dla mnie całkiem ok.
Ciekawa kobieca książka. Idealna na jesienny wieczór z kawą pod kołderką.
Pokaż mimo toTemat mało oklepany, jak i nietypowa fabuła.
Nieprzewidywalna i to jest fajne.
Trochę realia naszego codziennego wyścigu szczurów, który nie tylko rozsiany jest w dużych korpo.
Książka ukazuje nam konsekwencje tego, lecz w niebanalny sposób.
Jak dla mnie całkiem ok.